Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

Strefa przydatnych linków www.cudownyportal.pl - kopalnia wiedzy na temat rozwoju duchowego www.reiki.strefa.pl - znajdziesz tutaj informacje o reiki, regresingu, uzdrawianiu duchowym, tarocie duchowym www.radykalnewybaczanie.pl - strona Instytutu Radykalnego Wybaczania poświęcona transformacji emocji metodą Colina Tippinga www.huna.net.pl - wszystko o hawajskiej sztuce uzdrawiania www.samadi.republika.pl - vortal o medytacji w bardzo szerokim ujęciu www.spojrzenie.com.pl - strona poświęcona świadomemu śnieniu, zjawiskom poza ciałem, aurze, medytacji www.maya.net.pl - strona Wydawnictwa Pulsar propagującego wiedzę na temat Kalendarza Majów www.toltec.pl - skarbnica informacji o naukach Tolteków i miejscach mocy www.zielarnia.pl - strona o naturalnych metodach leczenia, ziołolecznictwie, zdrowej żywności www.wisarts.com - galeria mandali, obrazów, fotografii artystycznej Wiesława Sadurskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desiderata,,,,,,,,,,,,,,, "Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu, pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe, nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchając też tego, co mówią inni: nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swą opowieść. Jeżeli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakkolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty; wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć; nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to, co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha, by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź łagodny dla siebie. Jesteś dzieckiem wszechświata: nie mniej niż gwiazdy i drzewa masz prawo być tutaj i czy to jest dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz o Jego istnieniu i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia; w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny... Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy." "Desiderate" napisal amerykański poeta, Max Erhmann, w 1927 roku - jako wiersz. http://www.wvu.edu/~lawfac/jelkins/lp-2001/ehrmann.html http://en2.wikipedia.org/wiki/Max_Ehrmann

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Medytacja Wiary w siebie Od dzisiaj, w miarę możliwości swoimi słowami, powtarzaj każdego dnia tę formułę medytacyjną, uwierz w jej potęgę i skuteczność. To Ty sam jesteś tą potęgą, która potrafi odmienić całe Twoje życie !!! Technika wykonania: - wybierz spokojne miejsce - możesz siedzieć, leżeć jak ci wygodniej - rozluźnij się, nie myśl o niczym, zamknij oczy - opanowuje cię spokój, cisza, ukojenie - powtarzaj (mentalnie z wizualizacją): „ Jestem całkowicie spokojny, lekki, rozluźnione jest całe moje ciało, nic mi nie przeszkadza, jestem bezpieczny, jeśli nastąpi hałas otworzę oczy i będę wypoczęty, zrelaksowany, zdolny do dalszej pracy. Mogę także nie otwierać oczu - hałas mi nie przeszkadzana, choć słyszę go i dalej kontynuuję swoją medytację. Jeśli zagraża mi jakieś niebezpieczeństwo, natychmiast otworzę oczy i jestem gotów do wszelkiej aktywnej działalności”. - weź trzy głębokie oddechy (wdech nosem, wydech ustami otwartymi i złożonymi w kształt litery „o”). - powtarzaj w myśli starając się wizualizować i rozumieć podawane sugestie medytacyjne (możesz sobie nagrać słowa medytacji na taśmę magnetofonową lub inny nośnik fonii, lecz należy pamiętać o pozostawieniu luzu, aby móc czasem dłużej zastanawiać się nad sentencją podawanej sugestii). „ Dzisiaj i każdego dnia ja, …………… (wstaw imię) jestem wspaniałym, skutecznym i wydajnym człowiekiem. W ciągu nocy mój mózg wytwarza tysiące nowych połączeń między komórkami, abym mógł lepiej wykorzystać ogromny potencjał mojego umysłu. Jestem wyjątkowym i niepowtarzalnym człowiekiem. Ja, …………….. jestem wartościowym człowiekiem, inteligentnym tworem natury w każdej sytuacji. Mój mózg ma nieograniczone możliwości. Bardzo wierzę w siebie, w moje zdolności i moją skuteczność w osiągnięciu celów. Przeto wiem, że zasługuję na wspaniałe życie. Dzisiaj i każdego dnia wykorzystuję moje możliwości i zdolności. Zawsze korzystam z dostępnej wiedzy, cenię sobie zdanie innych i każdego dnia stosuję zdobyte rady i doświadczenia a także pomagam innym w zdobywaniu ich. Każdy dzień rozpoczynam efektywnie i kończę go efektywnie. Każdego dnia krok po kroku, krok po kroku osiągam moje cele, realizuję plany. Myślę i postępuję pozytywnie, akceptuję całkowicie siebie samego, ale także i innych. W pełni korzystam z życia poprzez aktywne doświadczanie go. Kocham życie! Do wszystkich zajęć dnia codziennego łącznie z chwilami przeznaczonymi na wypoczynek podchodzę z entuzjazmem, radością i zainteresowaniem. Dbam w sposób racjonalny o zapewnienie sobie i innym prawidłowego wypoczynku, relaksu, odczuwam nieposkromiony głód doskonalenia siebie, pomocy innym, czynienia tego co za dobro uważam. Wierzę w siebie i wiem że mogę bardzo dużo, ale przyrzekam, że spożytkuję tą moc na korzyść swoją i innych. Dlatego będę medytować każdego dnia. Jestem efektywnym i szczęśliwym człowiekiem. Wiem, jakie mam podjąć kroki, aby kroczyć drogą wiodącą do sukcesów. Jestem świadom moich celów i osiągam je jeden po drugim. Uświadamiam sobie mój nieograniczony potencjał umysłowy i wszystkie zagadnienia, wszystkie sprawy są dla mnie bardzo łatwe do rozwiązania. Jestem radosny i pełen entuzjazmu. Doskonaląc siebie staję się bardzo dobrym i szlachetnym człowiekiem, wierzę w siebie i swoją potęgę jaką jest mój umysł. Mogę całkowicie wykorzystać ogromny potencjał mojego umysłu”. - teraz stwórz sobie obraz siebie samego w takiej sytuacji jaka jest ci obecnie najbardziej potrzebna do osiągnięcia rozwiązania danego problemu czy temu podobnej sytuacji (zobacz to wszystko wizualnie tzn. obrazowo, ale z sercem, bez pychy i pogardy dla innych, z radością ale swoją, a nie z tego że kogoś pokonałeś w takiej czy innej walce itp.), - weź trzy głębokie oddechy (tak jak na początku ćwiczenia), - chwilę posiedź, otwórz oczy i idź do swoich zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na mnie juz czas!! Mysle,ze kazda z nas cos dla siebie znajdzie.Milej lektury! Do zobaczenia!!! Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEN DOBRY BIESIADO👄 Kochane Drzewka JODELKO👄GRABKU👄 ORZECH👄 http://starymarzyciel.wrzuta.pl/audio/jgELQUkryL/anna_maria_jopek_-_barka ❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Przez życie szliśmy jak przez noc, krocząc do przodu i nie widząc celu. Pojedyncze świece oświetlały nam drogę, lecz nadal nie znaliśmy planu. I wstało Słońce! ,,Habemus Papa!” rozświetliło oblicze ziemi. I przyszedł On w tę piękną październikową noc, by zmienić świat i nasze życie. Papież Polak – nasz Rodak. I zstąpił Duch, który zmienił tę ziemię. W sercach zapłonęła nadzieja i pokonaliśmy zło dzięki mądrości i mocy Jana Pawła II. Dziś powoli budzi się wiosna, ale wszyscy jakby smutni, zamyśleni. Za to niebo takie niebieskie, jakby czekało na Świętego, a Słońce o twarzy Boga tak wysoko, jakby oświetlało drogę do Bram Raju. Noc, w kościołach ludzie, tłumy ludzi... Czyżby koniec świata? Nie, to Jan Paweł II odchodzi, w tę piękną kwietniową porę powraca do Domu Ojca. Patrząc na zachodzące słońce, widzę Watykan i naszego Papieża, który pokazuje jak umierać – to Jego ostatnia lekcja dla mnie. Sobotni ranek, razem ze słońcem budzi się nadzieja. Cały świat schował się w Kościele, wierząc w cud, aż tu nagle… 21.37… Stało się. Wypełniło się przeznaczenie. Nasz przewodnik powrócił do Domu Ojca w tę piękną kwietniową noc...02.04.05. a dookoła była tylko modlitwa. Nowy dzień. Słońce znowu wschodzi, a z nim nadzieja budzi świat do życia, bo Jego słowa trwają w nas i wszystko od nas zależy! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️❤️❤️ Twoje czoło pochylone, ciężkim życiem tak strudzone. Modlisz się za świat. W Twoim sercu zawsze brzmiało: „Totus Tuus Maria!” Gdy pod ścianą płaczu byłeś, twarz swą w dłoniach kryłeś. Serce łkało: „Totus Tuus Maria!” Przepraszam za grzech… Gdy postrzelił Cię zły człowiek, życie zdmuchnął z Twoich powiek, swojej Matce życie zawierzyłeś: „Totus Tuus Maria!” Bez trudu przebaczyłeś. „ Niech zstąpi Duch Twój…” Milkły tłumy całe. „… I odnowi oblicze ziemi…” Wtedy tak ogromne… „…Tej ziemi!” …nagle stały się małe. Wtedy ciche… Dzisiaj: „ Sanctus! Sanctus! Sanctus!” – krzyczą. A Ty z niebieskiej krainy przyglądasz się wszystkiemu. Naszym sercom każesz wołać: „Totus Tuus Maria!” 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️❤️❤️ Ukochany Ojcze Święty! Całe Twe życie to nieustanna modlitwa. Uczyłeś nas, jak iść przez życie, przez cały swój pontyfikat. Pokazałeś, jakim trzeba być człowiekiem. Nauczyłeś nas, jak trzeba postępować, jak modlić się, by być blisko Boga. Ciągle powtarzałeś: „Nie lękajcie się, gdy nęka was trwoga”. Byłeś największym Pielgrzymem, odwiedzałeś wszystkie kraje. Tyś naszym ukochanym Rodakiem. A my dumni jesteśmy, że Papież – Polakiem. Kiedy Cię nie ma z nami na ziemi, czujemy w sercach wielki ból i tęsknotę. Lecz Twoja nauka, modlitwa i wiara teraz są naszymi przewodnikami. Kiedy odszedłeś, naszym pocieszeniem jedynym jest ufność, że teraz Jesteś blisko Boga. Stoisz w oknie Domu Naszego Pana I nadal nami kierujesz. Dziękujemy Ci, kochany Ojcze - Papieżu, za to, że Byłeś i Jesteś, za Twoje mądre słowa, za miłość i zaufanie, za wszystko, co dla nas czynisz. Na zawsze w naszych sercach pozostaniesz. 🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻Witam i pozdrawiam biesiade🌻 Drogie drzewka,wiem,ze nie dalyscie sie nabrac wczoraj. Nie moglabym tak sobie poleciec z niej.Nie i juz! Tutaj naprawde spotyka mnie tyle wspanialej poezji i prozy oraz przeroznych ciekawostek.Dziekuje . Jodelko❤️ Jarzebinko❤️ Orzeszku❤️ Karol Wojtyla (1920-2005) \"Piastowy jestem syn Panie, jam jest Dawid syn Izai, Piastowy jestem syn. Ty mi na sercu znak wypalisz zaslucham sie w Twoj rym.\" Wiosna-s przyoblokl, wiosna tesknot cialo i sile bark- Niechaj jesienia nie rozpekna teskniace struny harf. Ja jestem Dawid, jam jest pasterz Blagalna wiode piesn, bys sie zmilowac chcial nad Piastem, bys zniwo zwolil zwiezc. A gdy powstanie olbrzym Goliath, by zlamac mlodosc ma, Blagaja Ciebie Syjon, Moria; ku wspomnieniom zstap!\" Oddajmy Mu hold. Autor nieznany 🖐️🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje drzewka , rano Was tylko przywitalam a teraz poczytalam co wczoraj napisalyscie. Dziekuje Wam za piekne wiersze , opowiadania a szczegolnie JODELCE za tak pieknie opisana kraine zdrowia, za medytacje.......🌻 napewno nam sie przyda , skorzystamy i tak jak sama napisalas kazda z nas znajdzie cos dla siebie! ❤️ Pozdrawiam bardzo serdecznie i 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRABKU ja tez nie wyjechalam :D 👄 ale JODELKA i tak nam nie uwierzyla :D dziekuje za wiersz ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam biesiadniczki. Papież Aniołem . Papież jest i będzie żył - na zawsze pozostanie w nas! Spotkałam anioła! Był jedyny w swym rodzaju, Jakich mało na tym swiecie! Prowadził mnie prosto do raju. Przystanoł w drzwiach Kościoła. Pytał czy uwierzyć chcecie! Spotkalam anioła! Jedynego na tym świecie! I choć nie poznałam go osobiście Wiedziałam, że on jedyny na świecie Patrzył tak pogodnie, jednak mgliście. Był ostaoją całego Kościoła. Spotkałam anioła! Kochałąm go nad życie. I choć sama niewiedziałam jakie to uczucie. Gdy odchodził płakałam skrycie. W sercu czułam mocne kłucie! Jedyny taki w erze całego Kościoła. Spotkałam anioła! On był jedyny - jakich mało! Kochał wszystkich! Anioła kochało ludzi niemało! Jego cierpienie dotykało wszysatkich. On jednoczył ludzi z poza Kościoła! Spotkałam anioła! Słowami uśmiercałam go mimo woli.... On jest nadal! jest i będzie! I jeśli taka wola... niech dożyje tej chwili! Zawsze żyć w sercach będzie! Ludzie będą pamiętać - z całego Kościoła! Jaki był, jest i będzie nasz Papież Polak! Spotkalam anioła! On nadal żyje! Nie wolno mu odbierać tej chwili! Niech łez nikt nie kryje Byśmy my też kiedys tak powrócili! I byli pamiętani przez ludzi całego kościoła! Pustka! Niema nic! Samotność! Niema nikogo! Odchłań! Pusta przestrzeń! Zakłamanie! Cóż począć mamy?? Prawda! Uwierzyć ale w kogo? Kogo naprawde kochamy? Siebie? Boga? Nikogo!? Puste serca!Niema w nich nic!? Spoglądając w dal widzimy otchłań! Czarną dziure kradnącą resztki sił naszych! Pustka wypełnia nasze serca, umysły, ciała... Niema nic! Nic już nie będzie! Zabrakło odrobiny otuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Przyjaciel Poezja: Jan Paweł II To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią do tego poranka zimą. Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno, a jednak nie możesz wyjść z podziwu. Pochylony nad lampą, w snopie światła wysoko związanym, nie podnosząc swej twarzy, bo po co - - i już nie wiesz, czy tam, tam daleko widziany, czy tu w głębi zamkniętych oczu - Jest tam. A tutaj nie ma nic prócz drżenia, oprócz słów odszukanych z nicości - ach, zostaje ci jeszcze cząstka tego zdziwienia, które będzie całą treścią wieczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO🖐️ KOCHANE DRZEWKA__________JARZEBINKO,GRABKU,ORZECH______witajcie!!🖐️ Przepiekne wiersze w holdzie dla naszego PAPIEZA!!!I wzruszajaca BARKA.Dziekuje ,,,,dziekuje kazdej z osobna. JARZEBINKO i GRABKU____________macie racje____nie dalam sie nabrac!! Jakze by BIESIADA funkcjonowala bez WAS? Nie potrafie sobie tego wyobrazic!!! KOCHANE DRZEWKA_________wypoczywam w Waszym towarzystwie,,,,delektuje sie pieknymi Waszymi wpisami. Czego chcec wiecej,,,,??? Pozdrawiam bardzo serdecznie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietamy JANA PAWLA II zawsze usmiechnietego"dobrego ojca",ktory kochal,rozumial,ale kiedy trzeba bylo to pogrozil palcem.Dbal o swoje"dzieci". Jak podkreslaja ludzie,ktorzy Go znali,Jan Pawel II zawsze zyl dla innych!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W dzieciach i mlodziezy JAN PAWEL II widzial przyszlosc swiata i wiary. Jak nikt inny potrafil rozmawiac z mlodzieza. Ustanowil tez coroczne spotkania z mlodymi z okazji Swiatowych Dni Mlodziezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nasz ukochany Ojciec Swiety Jan Pawel II powrocil do domu Ojca" Jeszcze dlugo nie moglismy uwierzyc ,ze Papiez opuscil nas po 27 latach pontyfikatu. Gasl powoli,znoszac z godnoscia postepujaca chorobe Parkinsona i przypadlosci zwiazane z wiekiem. Mimo pojawiajacych sie w ostatnich latach Jego pontyfikatu sugestii,nie zrezygnowal z piastowanej funkcji. Pokazal,ze cierpienie i starosc maja sens w swiecie opanowanym przez kult mlodosci. 27 letni pontyfikat Jana Pawla II byl prawdziwa rewolucja i to nie tylko w Watykanie. jako pierwszy od 455 lat papiez nie pochodzil z Wloch. Otworzyl kosciol na media,zapoczatkowal tradycje pielgrzymek papieskich,odwiedzil m.in.Ziemie Swieta,dbal o kontakty z przedstawicielami innych wyznan,na Jego audiencji generalnie w Rzymie przyjezdzaly rzesze wiernych z calego swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uroczysty pogrzeb Jana Pawla II odbyl sie 8.04.2005r. Skromna trumne z drewna cyprysowego ustawiono na bruku Placu Sw.Piotra. W mszy wzielo udzial 300.000 wiernych i 200 prezydentow,premierow oraz przedstawicieli wszystkich wyznan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czasie 27 lat papiez odbyl 104 podroze,byl na wszystkich kontynentach. Szczegolnie umilowal sobie nasz kraj,ktory odwiedzil 8 razy. To przeciez ON przyczynil sie do upadku komunizmu w Europie Wschodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAN PAWEL II potrafil smiac sie z siebie samego,,,, Mozna powiedziec o NIM ____PAPIEZ USMIECHU". Jak zaden z poprzednikow,Jan Pawel II slynal z nieslychanego dystansu do siebie i poczucia humoru,ktorym zjednywal sobie ludzi na calym swiecie. np."Musze popapiezyc" Ktoregos razu odwiedzil Go jeden z polskich ksiezy. Ojciec swiety przeprosil goscia slowami"Poczekaj chwile na mnie,musze troche popapiezyc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papież to nie mistrz olimpijski Pracownicy Watykanu nie mogli pogodzić się z tym, że nowy papież nie chce korzystać z lektyki papieskiej, zwanej sedia gestatoria. "Bez sedia gestatoria Ojciec Święty nie będzie widziany, może więc jakiś podest?" - nie dawali za wygraną "watykańczycy". "Na podest nie wejdę, nie jestem mistrzem olimpijskim!" - oznajmił stanowczo Jan Paweł II.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Górale obronią Nazajutrz po uroczystości inauguracji pontyfikatu, 23 października 1978 roku, papież spotkał się w Auli Pawła VI ze swoimi rodakami licznie przybyłymi do Rzymu. Dostrzegłszy górali w pięknych, tradycyjnych strojach, podszedł do nich i powiedział: - "No, jacyż to z was są górale, co ciupagi macie, a swojego metropolitę toście wypuścili z Krakowa?". Na to Staszek Trzebunia odpowiedział: "Przecież jakby się tu wom jaka krzywda działa, to my przyjdziemy i was bydziemy bronić!". Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce, na świecie zamieszanie, Zbigniew Brzeziński (ówczesny doradca prezydenta USA) miał nawiązać kontakt z Watykanem. Z trudnościami zdobył telefon do Stolicy Apostolskiej i udało mu się porozmawiać z Papieżem. Na koniec rozmowy poprosił: - Czy Wasza Świątobliwość zechciałby udostępnić prywatny numer telefonu do wykorzystania w nagłym wypadku? Papież odsunął słuchawkę i do księdza Dziwisza nieśmiało: - Czy ja mam jakiś prywatny telefon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol Wojtyła - Jan Paweł II słynął z ciętego języka. Jeszcze w Krakowie, gdy się dowiedział, że ksiądz Boniecki złamał nogę na nartach, stwierdził: - Tak to już jest, jak ktoś najpierw jeździ, a potem dopiero się uczy. Gdy jeden z biskupów zagadnął Go: - No cóż, starzejemy się, Ojcze Święty... Papież spojrzał na niego i odparł: - Tak, ale ja od nóg. "Jestem zadowolony, wy też bądźcie"___JPII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był też nauczycielem Była sesja zimowa. Czekaliśmy na ks. prof. K. Wojtyłę, który miał egzaminować z etyki. Po dwóch godzinach wszyscy rozeszli się do domów, poza jednym kolegą księdzem, który przez cały semestr nie był na ani jednym wykładzie ks. prof. Wojtyły, gdyż w tym czasie wyjeżdżał na wystawy malarstwa do Warszawy. Ksiądz Profesor prosto z opóźnionego pociągu przyszedł pod salę egzaminacyjną. Wyglądał bardzo młodo, nie wyróżniał się wizualnie wśród księży studentów, którzy byli parę lat młodsi od niego. Ksiądz student pyta K. Wojtyłę, którego wcześniej nie widział na oczy: - Stary, ty też na egzamin? - Tak - odpowiedział zgodnie z prawdą Ksiądz Profesor, nie dodając ważnego szczegółu, że w charakterze egzaminatora. Ksiądz student zaczął ubolewać nad spóźnieniem egzaminatora, a tenże w mig zorientował się, że czekający nie uczęszczał na wykłady. Usiadł obok niego i zaczęli godzinną rozmowę związaną z zagadnieniami etyki, które były przedmiotem wykładów. Ksiądz student z podziwem popatrzył na ks. Wojtyłę i stwierdził: - Stary, jak ty jesteś obkuty! Proszę cię, jeśli przyjdzie Ksiądz Profesor, to nie wchodź przede mną na egzamin, bo z pewnością obleję! - Dobrze - zgodził się pokornie ks. Wojtyła - ale powiedz mi szczerze, dlaczego nie byłeś na ani jednym wykładzie? - Bo wiesz, panuje powszechna opinia, że jego wykłady są bardzo trudne i wręcz abstrakcyjne, ale gdyby miał taki dar przekazywania wiedzy jak ty, to słuchałbym go z największą przyjemnością. - Dobrze, to daj indeks - powiedział Ksiądz Profesor. - Co ty, żarty sobie stroisz? – zapytał ksiądz student, na co usłyszał: - Daj indeks, jestem Wojtyła - i Ksiądz Profesor wpisał oniemiałemu z przerażenia koledze 4+, z uwagą, by jednak w przyszłym semestrze zaczął uczęszczać na wykłady, by samemu wyrobić sobie sąd o wykładowcy. Tym pozornie małym wydarzeniem, o którym dowiedzieliśmy się natychmiast, zyskał taką sympatię, że bariera iluzorycznego strachu została pokonana na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×