Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

Gość mnie też ich brakuje
Przyjażń jest delikatnym darem, łączy ludzi lecz nigdy nie krępuje , przyjażni nie stworzyli sobie przyjaciele, utkał ją dla nich ten kto kocha ich przyjażń. Przyjażń jest jak most przeżucony przez rzekę, dzielącą dwa brzegi,owe dwie linie - rzeka i most - tworzą figure krzyża -najwznioślejsze miejsce spotkania. Tworzyć przyjazn nie znaczy zasypywac przestrzeń dzielącą ludzi, lecz łącząc dwa przeciwległe brzegi. Fakt że ludzie mają, to samo żródło istnienia, jeszcze nie wystarczy, żeby świat był piękny. Ludzie powinni jeszcze, rozkwitać dla siebie, kwiatem przyjażni. Jeśli Twoje serce jest tak wielkie jak marzenia, to wiedz że osiągniesz o wiele więcej, nigdy nie trać nadziei i wiary,dlatego że to one, dają nam siły do realizowania swoich marzeń. Twoje sa piekne i dlatego spełnia się, miłośc która masz w sobie jest najwierniejszym, Twoim przyjacielem,nigdy nie pozwól by ktoś zakłócił jej spokój a ta którą darzysz bliskich jest najpiękniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie ..odezwijcie się
Czy coś się wydarzyło? Przepraszam za moją ciekawość. Dajcie wreszcie znak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam cieplutko
Powiew deszczową łzą spłynę po twej twarzy ukryję się w cichym szeleście liści pod twymi stopami zaiskrzę się i na moment tęczą w kropli rosy na pajęczynie utkanej przez pracowitego mistrza w niecnym celu zaczerwienię się cisem i głogiem na twój widok pojawię w ciszy bezsennej nocy na kartkach książek którymi nadaremnie przywołujesz sen mgiełką pary wynurzę się rano z twego czajnika herbatę osłodzę ci niebieskim migdałem nadając bytowi twemu nieznośną lekkość a wszystko to po to tylko byś razem ze mną tu i teraz nie odkładając na jutro ni na przyszły rok ni na przyszłe życie pobujał się w obłokach =========== Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam BIESIADĘ czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieś ludziom radość
_____♥__________________ ____________♥_______________ **★ Listku maleńki niesiony wiatrem, moich myśli i uczuć posłańcu. Nieś ludziom radość w czasie niełatwym. Zawiruj z wiatrem w szalonym tańcu. Uśmiech przyjaźni rozsiej wokoło. Swymi barwami nieś ukojenie. Muśnięciem w sercu spokój wywołaj. W radość zamieniaj ból i cierpienie. Wietrze listkowi bądź przewodnikiem i nieś go wszędzie, gdzie są pragnienia. Niech miłość wzbudza swoim dotykiem i spełnia wszystkie ludzkie marzenia.** Serdecznie pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrawiam także
Jestem jak kwiat - tak łatwo mnie zranić; Jestem jak motyl - tak trudno mnie złapać; Jestem jak nadzieja - tak łatwo mnie stracić; Jestem jak wiatr - tak trudno mnie zatrzymać; Jestem jak dźwięk - rozbrzmiewam śmiechem; Jestem jak noc - zapowiadam dzień; Jestem jak gwiazdy - spełniam życzenia; Jestem jak rzeka - nie oglądam się za siebie; Jestem jak wulkan - wybucham bez ostrzeżeń; Jestem jak słońce - światłem operuję; Jestem jak chmura - złe chwile przysłaniam; Jestem jak wiatr -wszystko doganiam; Jestem jak kotek - mruczę i czuję; Jestem jak misiaczek - kocham przytulanie...; Jestem sobą! - nikogo nie udaję. Jestem tym, kim wielu być tylko marzy, Jestem tym, kim wielu się być nie odważy. Jestem tym, kto z podniesioną głową życia rzeką płynie. Jestem tym, kim każdy człowiek chce i być powinien. Nie oceniaj mnie po wyglądzie - nie wiesz kim jestem Nie mów o mnie źle - nie wiesz jaka jestem Nie oczerniaj mnie - najpierw poznaj mnie i wtedy mów źle Nie krzywdź mnie - bo to bardzo boli Nie upokarzaj mnie - bo na to nie zasłużyłam Nie ukrywaj się - spójrz mi w oczy! …...…,•’``’•,•’``’•,🌻🌻🌻 …...…’•,`’•,*,•’`,•’ ...……....`’•,,•’` ` ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też coś zostawię dla was
"....Wielkiego rozumu nie dawaj mi Panie zbyt wbija w pychę i zbyt łatwo błądzi, nie widzi ludzi, zbyt zajęty sobą na łzę nadepnie nie powie -przepraszam Jeżeli możesz daj mi wielkie serce, którym się można z wszystkimi podzielić niech będzie proste tak jak kromka chleba po którą wszyscy wyciągają ręce.. I pozwól także bym nie zamknął oczu na ludzką biedę, na milczący smutek abym nie schodził po schodach bez słowa gdy trzeba pomóc wnieść wózek na piętro i ucz mnie Panie że mam być człowiekiem, to najważniejsze... Wszystko inne minie, kto rozda siebie ten wygrywa wieczność ten tylko nie zginie kto zbudował miłość" Ks.W. Buryła POZDRAWIAM SERDECZNIE:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _____________________
_____________________ ☺☺☺ ¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯ ☺☺☺ Tam, gdzie jest nasza niemoc, tam też jest siła. Tam gdzie jest nasza nędza, tam też jest nasza wielkość. Tam, gdzie jest ciemność, tam także panuje światło... Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć. [ Jean Ladriere ] _____________________ ☺☺☺ ¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯ ☺☺☺ Dziękuję za wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już jesień
Lubię szeptać ci słowa, które nic nie znaczą - Prócz tego, że się garną do twego uśmiechu, Pewne, że się twym ustom do cna wytłumaczą - I nie wstydzą się swego mętu i pośpiechu. Bezładne się w tych słowach niecierpliwią wieści - A ja czekam, ciekawy ich poza mną trwania, Aż je sama powiążesz i ułożysz w zdania, I brzmieniem głosu dodasz znaczenia i treści... Skoro je swoją wargą wyszepczesz ku wiośnie - Stają mi się tak jasne, niby rozkwit wrzosu - I rozumiem je nagle, gdy giną radośnie W śpiewnych falach twojego, co mnie kocha, głosu. B. Leśmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesiennie...
Barwy jesieni Słowa: M. Gaszyński, Muzyka: S. Krajewski Jesienne chmury znów pędzi wiatr W dalekie strony, w daleki świat Zielone drzewa, które chroniły nas W żółte kolory zamienił czas Dalekie ścieżki, po których ja Błądziłem kiedyś w pogoni dnia I kwiaty, które witały nas W żółte kolory zamienił czas Szeroką plażę i morza brzeg Zakryje wkrótce głęboki śnieg Dziś tylko liście zdobią pusty las Na żółto drzewa maluje czas Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieści z NY
Prezydent Lech Kaczyński, który we wtorek przybył do Nowego Jorku na sesję Zgromadzenia Ogólnego NZ, wieczorem tego dnia spotkał się z miejscową Polonią na przyjęciu w nowojorskim konsulacie generalnym RP. Prezydent odznaczył sześcioro przedstawicieli polsko-amerykańskiej społeczności odznaczeniami państwowymi. Krzyż Komandorski Orderu Zasługi RP otrzymał Andre Błaszczyński, profesor ekonomii i biznesu w Tunxis Community College w Farmington w Connecticut, który w latach 80. pomagał Solidarności w kraju. Pięć osób otrzymało Krzyże Kawalerskie Orderu Zasługi RP. Minutą ciszy zebrani uczcili pamięć górników zabitych w katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk. W czasie przyjęcia gospodarz wieczoru, konsul generalny w Nowym Jorku, Krzysztof Kasprzyk, przekazał Bibliotece Miejskiej we Wrocławiu XV-wieczny mszał, zagrabiony w czasie II wojny światowej i odnaleziony w USA. Mszał został zakupiony w dobrej wierze przez amerykańskiego nabywcę i zaoferowany na aukcji. Konsulat RP dowiedział się o jego istnieniu i zadbał o jego odzyskanie. Konsul Kasprzyk oznajmił, że wkrótce, po czterech latach, kończy swoją misję. Zastąpi go Ewa Juńczyk-Ziomecka, dotychczasowa sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. L.Kaczyński wygłosi dzisiaj /w środę/ przemówienie na sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. [cześć}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po pięćdziesiątce
W tym wieku zmarszczki stają się coraz bardziej widoczne, skóra nie ma dawnej elastyczności i jędrności, robi się sucha i szara, a owal twarzy traci wyraziste kontury. Odpowiada za to związany z wiekiem spadek poziomu estrogenów, który między innymi przyspiesza zanikanie włókien kolagenu i elastyny. Gruczoły łojowe nie pracują już tak intensywnie, skóra robi się sucha, cieńsza, a jej koloryt nie jest idealnie równy. Ślady upływającego czasu zaczynają być widoczne również na szyi i dekolcie. W zależności od tego, jak bardzo nasza skóra potrzebuje regeneracji, rano możemy w nią wklepywać albo odpowiedni krem na dzień, albo intensywnie działające serum. Pamiętajmy jednak, że jeśli kosmetyk nie zawiera filtrów UV, musimy dodatkowo nałożyć preparat z takimi filtrami. Korzystając z tego, że w nocy skóra szybciej się regeneruje, podczas wieczornej pielęgnacji nakładaj serum. Wklepmy je delikatnie również w okolice oczu i ust. Pielęgnację rozszerzmy na skórę szyi i dekoltu. Nakładając preparat na szyję, poddajmy ją delikatnemu masażowi - ruchem głaszczącym od dekoltu ku brodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam też
Do pielęgnacji szyi i dekoltu stosujcie kosmetyki specjalnie do tego przeznaczone, bo zawarte w nich składniki to jest właśnie to, czego potrzebuje starzejąca się skóra tych okolic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapachy jesieni
A jak jabłka pachną powiedz? A tak jabłkowo, przecież wiesz. Ale jesienią, gdy deszcze. A wtedy to chyba deszczem. A pamiętasz wtedy w sadzie? A jakbym nie pamiętała. A wtedy, powiedz, jak pachniały? Tobą. Jabłka i świat cały. POZDRAWIAM BIESIADĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *aforyzm*
🌻🌻🌻 Są ludzie, którym ordery przynoszą zaszczyt i ludzie, którzy przynoszą zaszczyt orderom. Soren Aabye Kierkegaard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a szkoda
ze ten topik dalej nie funkcjonuje, pozdrawiam wszystkie DRZEWKA 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a szkoda
Spotkałam na drodze Życia ... Ludzi co nigdy nie kłamią ... Spotkałam na drodze Życia ... Ludzi co nigdy nie ranią... Spotkałam tych dobrych i czułych.. spotkałam tych zawsze wrażliwych.. tych co kłamstwem się brzydzą.. oczami prawdy wciąż widzą.. Miałam więc szczęście -nieprawdaż? dostałam ten wielki- Dar- widzieć w ludziach szlachetność... miłości prawdziwej żar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja tu też zaglądam
Mam nadzieję,że DRZEWKA pobiesiadują tu jak za "dawnych lat". Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a szkoda
ależ piękny wiersz ❤️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WITAM SERDECZNIE___
≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺ DOBRY WIECZÓR Dzień się kończy słonko gaśnie zaraz gwiazdki się zapalą. Przeczytane wszystkie baśnie sen nadchodzi ciepłą falą. Sen na oczka spłynął śpi już lala i śpią misie. Dzionek na zabawie minął kot zagłębił też się w ciszę Nocą, kiedy księżyc świeci elfy wznoszą się nad światem. Na poduszce małej najpiękniejsze sny sadzają. Kiedy nocka się rozgości elfy będą pilnowały żeby w snach nie było złości żeby wszyscy słodko spali ___________________ »♪« ¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯ »♪« ♥ POZDRAWIAM SERDECZNIE♥ ♥ ŻYCZĘ MIŁEGO WIECZORU♥ ORAZ BAŚNIOWYCH SNÓW DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytajcieto ważne
Ciężka choroba jest ciężką próbą. Dla nas i dla naszych bliskich. Musimy zmierzyć się nie tylko z bólem, ale także z lękiem, rozpaczą, brakiem samoakceptacji. I wtedy szczególnie potrzeba nam rady psychologa. Mówi o tym Mariola Kosowicz, psychoterapeutka z Centrum Onkologii w Warszawie. Zawsze, rozmawiając z chorymi, mówi Mariola Kosowicz, otwieram worek codziennych spraw: konfliktów, samotności w małżeństwie, zamiatania problemów pod dywan. Bo chorujemy i umieramy tak, jak żyliśmy. Z morza problemów, z jakimi styka się psychoonkolog, wybrała trzy powszechnie pokutujące mity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ++++++++
Mit pierwszy: Choroba niszczy związki Słyszy się - "Zostawił ją, bo ona ma odjętą pierś". Gdyby tak było, większość pacjentek po mastektomii byłaby rozwiedziona. A nie jest. Małżeństwa rozpadają się też zdrowym, mającym piersi i wszystko na swoim miejscu. Nauczyliśmy się zrzucać odpowiedzialność na sytuacje zewnętrzne i mówimy: gdyby nie rak, byłoby dobrze. Lecz gdy zajrzeć głębiej, to okazuje się, że zanim ujawniła się choroba, tkwiliśmy w toksycznym związku, nie umieliśmy okazywać uczuć... Choroba obnaża prawdę o naszym życiu. Jeśli mamy zdrowe relacje, to nami tylko mocno zakołysze. Przewracamy się, jeśli już od dawna nami kołysało. Wtedy np. żona opuszcza męża, pozornie dlatego, że po operacji prostaty on nie trzyma moczu i nosi pampersa. Zaakceptowanie ułomności nie jest łatwe. Nawet gdy kocham, muszę mieć czas na oswojenie się z nową sytuacją. Dojrzała miłość daje sobie ten czas. Pozwala się przyznać: "Jest nam ciężko, muszę zaakceptować siebie, musisz zaakceptować mnie. W jakimś sensie będziemy się od nowa siebie uczyć". I nie zrzucajmy wszystkiego na chorobę, bo będzie nam trudniej ją pokonać. Ona nie ma aż takiej mocy! Zabiera kondycję fizyczną, dobre samopoczucie, wymusza zwolnienie tempa, ale nie przez to, że zachorowaliśmy, tracimy mężów, żony, przyjaciół, ciepło, czułość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ++++++++
Mit drugi: Nie wolno się rozklejać Diagnoza choroby nowotworowej wywołuje szok i lęk. Niektórzy na siłę chcą pozostać w swojej roli człowieka z żelaza i wypierając prawdziwe emocje, prezentują postawę: "Mam raka, ale świetnie sobie radzę". Inni obrażają się na cały świat. Pewien pacjent bardzo już cierpiał, ale zachowywał się jakby nigdy nic. Jego córka to strasznie przeżywała. Poradziłam, żeby powiedziała: "Tato, kocham cię. Nie radzę sobie z tym, że nie rozmawiamy o chorobie. Kiedy krzyczysz na mnie, czuję się jak zbity pies". Ojciec się popłakał. Rozmawiali do rana, jak nigdy wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++
Mit trzeci: Nie mówmy o śmierci W każdej trudnej sytuacji najbardziej potrzebna jest szczera rozmowa. Stale powtarzam, że od rozmowy jeszcze nikt nie umarł, ale bez niej wiele osób umarło w samotności. Chory pyta: "Co będzie, jak umrę?". Rodzina gwałtownie zaprzecza: "Co ty opowiadasz, daj spokój!". Powie: "Boję się, że ta chemia mi nie pomoże", a my na to: "Skąd, wszystko będzie dobrze". Sądzimy, że tak trzeba. Tymczasem śmierć, o której wszyscy myślą, a nikt nie mówi, staje się potworem, który siedzi na środku i zabiera przestrzeń życiową. Toteż gdy ktoś wreszcie powie temu potworowi: "Widzę cię" - odczuwamy ulgę. Kiedy słyszę od pacjentki: "Gdybym umarła, to co będzie z dziećmi", nie mówię: "Dlaczego miałaby pani umrzeć". Proponuję: "No właśnie, załóżmy, że tak się życie potoczy, to co będzie? Jak pani sądzi?". I ona ma szansę skonfrontować się z własnymi myślami. Gdy je poukłada, może o swoich obawach porozmawiać z bliskimi, zamiast się zamartwiać. Czasem dostaniemy przewrotną odpowiedź: "A więc ty też uważasz, że umrę?". Warto wtedy zauważyć: "Nie, to nie moje słowa, to ty tak twierdzisz, a ja to traktuję poważnie. Więc chcesz o tym pogadać, czy jeszcze nie?". Rozmowa o śmierci wymaga odwagi, ale i ogromnej uważności. Nie liczmy na to, że będzie łatwa. Mogą się w niej ujawnić nasze własne lęki. Trzeba się do niej przygotować i być otwartym na potrzeby drugiego człowieka. Niektórzy nigdy się nie otworzą, bo nie nauczyli się tego przez całe życie. A może ktoś woli, żeby mu dać święty spokój? Przyjmijmy to z pokorą. Nikt nie wie, co czuje drugi człowiek. Każdy przeżywa na swój sposób. Nie mamy prawa narzucać nikomu swojego scenariusza. Choroba sprawia, że zaczynamy liczyć czas, choć on ucieka każdego dnia. Każdemu. Na to, co będzie, "jak mnie nie będzie", nie mamy najmniejszego wpływu, ale możemy mieć wpływ na to, co jest teraz. Tworząc w myślach sytuacje, których jeszcze nie ma, stajemy się niewolnikami lęku. Nie chcemy tracić życia - ale umieramy duchowo. Tłumaczę pacjentce: jeśli skupi się pani na tym, że pani umrze (wolno mi tak powiedzieć, o ile ona poruszyła ten temat), to się pani dzisiaj nie przytuli do męża. A takie chwile trzeba łapać. Nie z powodu choroby, ale dlatego, że życie w ogóle jest kruche. Miałam zaszczyt towarzyszyć ludziom, których czas był już policzony i to oni nauczyli mnie sensu słów "żyć do końca".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiedy umrę kochanie
Autor : Poświatowska Halina Tytul : * * * [kiedy umrę kochanie] kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę i będę długim przedmiotem raczej smutnym czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz i naprawisz co popsuł los okrutny często myślę o tobie często piszę do ciebie głupie listy - w nich miłość i uśmiech potem w piecu je chowam płomień skacze po słowach nim spokojnie w popiele nie uśnie patrząc w płomień kochanie myślę - co się też stanie z moim sercem miłości głodnym a ty nie pozwól przecież żebym umarła w świecie który ciemny jest i kolor jest chłodny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś w temacie
Dusze ludzkie Dusze ludzkie – samotnice wieczne, Samotnice – jak planety błędne: Każda błąka się przez drogi mleczne, Każda toczy koło swe bezwzględne. Samotnice – jak planety błędne, Wzajem patrzą na się przez błękity: Każda toczy koło swe bezwzględne, Lecz nie zejdzie nigdy z swej orbity. Wzajem patrzą na się przez błękity, Wzajem tęsknią ku sobie z oddali, Lecz nie zejdą nigdy z swej orbity, Lecz nie pójdą wraz po jednej fali. Wzajem tęsknią ku sobie z oddali, Błąkając się, jak przez drogi mleczne, Lecz nie pójdą wraz do jednej fali Dusze ludzkie – samotnice wieczne. Antoni Lange

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________________________
[Ten cichy ogród o ścieżkach bezludnych...] Ten cichy ogród o ścieżkach bezludnych Był mi prawdziwym ukojeniem ciszy - Gdzie krzyków życia ni zjaw jeg brudnych Oko nie dojrzy, ucho nie dosłyszy. Rozkołysały się klonowe liście, Cieniem padając w alej parku szmery - W cienie zaś słońce przenika złociście I ziemię zdobi jak skórę pantery. Wiatr centkowaną tę skórę porusza - Raz potęgując jej złoto, raz mroki: W tym kołysaniu oczyszcza się dusza, Aż-ci ją spokój przeniknie głęboki. Bo tak się mrokiem oraz słońca złotem Linia żywota wiecznie równoważy: Bo tak nasz żywot z zieleni zywotem W jasnowidzialną prawdę się kojarzy. Jeno wyzwolon z wszelkiej nedzy żywej, Idź za tym klonów zielonym sklepieniem, W ścieżek dalekie wpatrzon perspektywy - A wstaniesz olśnion swoim objawieniem. Antoni Lange

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIESIADO ...DLA CIEBIE
Jesienne liście wolno opadają Na puste ozłocone parkowe alejki Wiatr cicho szepce ciepłe słowa Tylko kasztany nieruchomo trwają We wiotkich dłoniach gałęzi Ziemia poraniona kolcami postępu Płacze nitkami chylących się wierzb Pamięci pył miota się niespokojnie Powracają obrazy - kontury dni, których Nie zapomnisz już nigdy... - Zbigniew Barteczka __________,(`%(?)´%) _______,(`%,(? ´)? %,)?) _____(%(´?(´%(? )`%)?)%) ___,? (´(`?,´%´(?,%´)?%´) __(%( ?,(%(,? `%,%),?)%)%) ( ? `%,´? (´% ?(%?,)?,%?) (´(%´, ? `(% ?`%´?),%?,)%) (`( ? ´(%`? ´%?,´%,)? )%,?) ,(´%(? ´,%,? ´,(%,? ´)%`?%) (´? `(?,´%?,(%´?,)%´?)?%) ,´`?,´%´,?`%,´?`%´%,?)?%) (´(´%,l l l`,%´?(`% ?,% l? % l?) ,(´(? `l l l ? %,,?,,? % l l l ?%) (´(? %,%,?)l l l % %l l l(%,?)?) (`,(´%,? `,´%).l l ? l l (?´,%.?) (? ``,(%´(?.)? l l l % l l (?)´%) (%`? `,?(%´,. ?.( l l ? l )(%?) __(.%´( ?)´%´?) l l l l(´?)´?%) ____(.%´?( ?)´( l l l ) l %(?)´ ____? ______) l l l l l ( ___________( l l ( l l ) ________? __) l l l l l ( …… ? ___________( l l ( l l ) ___? _______) l l l l l ( __________( l l l ) l l l )…. ? __________) l ( l l l l l ( ___? _____( l l l l l l ) l l ) _________) l l l ( l l ( l l ( . ?. ________( l l l l ( l l l l l l ) ________) l l ( l l l l l l l l ( _______ ( l ( l l ( l l ) l ) l l l )…… ? __? ___ ( l ( l ( l l l l ) l l l ) l l) …..\\|///……\\|//..\|/..\\|//…..\\|///……\\|/ ŚWIAT NATURY ?*?*?*?*?*?*?*?*?*? ZACZAROWANE DRZEWO śle magiczne pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×