Zazdrość/żal/smutek

Dzisiaj spotkałam moją sąsiadke,która ma 18 lat i urodziła niedawno dziecko.Szła na spacer ze swoim facetem.Noi tak jakoś smutno mi się zrobiło,poczułam zazdrośc,ale zazdrosc pozytywną,że jej tego zazdroszcze że ma faceta i pomimo mlodego wieku dziecko.Widac,że są szczęśliwi. :) A mnie dol złapal,bo też bym chciala byc juz tak szczęsliwa,prawie miałam męza,bo rozstałam się z narzeczonym. :( Poczułam tęsknote ze eksem,za tymi wspolnymi chwilami,bo teraz się czuje jak sierota,nie kochana :( Mam żal do niego,że to wszystko/nasze 5 lat się skończyło.Myślałam,że wspomnienia nie będą powracać,a tu jednak. :( Może głupi problem,alenie potrafie sobie z tym poradzić czasami i łapie doła. :(

:(

Przytulam i doskonale Cie rozumiem :(

glowa do góry...bedzie inny... tule :)

będzie dobrze

ja tez dzis spotkalam swoja sasiadke ktora urodzila w zeszlym roku. Byla calkiem fajna. Teraz wyglada jak swinia. Przytyla minimum 20kg jak nie wiecej. Ma 19 lat i zjebane zycie. Super, zazdroszcze!

doskonale rozumiem-witaj więc w klubie. :( IceTeaLemon,dzięki za zrozumienie.Tulam rownież. :( czarna-anka-dzięki,ale ja w to nie wierze,chyba przestałam w to wierzyc,ze istnieje milosc tzn że mnie spotka jeszcze ktoś kto mnie pokocha. :( Fentloetyloamina,dzięki. :( pilnie potrzebująca-czy ja wiem ze sobie zjeb..zycie twoja kolezanka.Napewno jej cieżko,ale musza dac rade.Może wygląda jak wygląda,aleee może to jeszcze zrzuci jak zacznie biegac za smykiem.

lat?

24 :/

trafi sie - mowie Ci :)

czarna-anka,z tą wiarą o to,to jest kiepsko. :( Boje się samotnosci,juz mi jest źle a co dopiero pozniej,eh. :(