To dla nas ostatni dzwonek, szukam młodych dziewczyn, które chca zgubić kg.

ja kiedyś chudłam z 9 kilo, wróciło z 12 :D ach jak ja wtedy połykałam KitKaty po tej diecie :D ale już tak nie zrobię i wszystkim Wam życzę, żeby nic nie wracało ;) ani dkg :D

czerwona wypilam dzisiaj rano.teraz mam ostatni lyk zielonej....

Ja mama nadzieje że nie wróci...bede musiala zrezygnowac z nawyjkow zywieniowych z przed diety ....

a pijecie zielona smakowa na diecie???

ja mam słabośc do słodyczy i słonych przekąsek typu czipsy, plauszki. musze je omijac wielkim łukiem:) Pytanie czy któraś z was bierze tabletki anty?? Ja tak, wiec troszke trudniej mi bedzie zrzucic te kg, ale dam rade:)

ja koncze herbatki slimfigura a później bede pić zieloną herbatke :)

ja nie biore anty... jak narazie jestem na NIE :p moze kiedys sie do nich przekonam :p

Nasz topic rozrasta sie w zastraszającym tempie:)

ja też nie biorę tabletek... a herbatki piję, ale wcale nie jakoś regularnie, ja je po prostu lubię, więc piję jak mam ochotę :) smakowe też pije, ale of kors nie słodzę ;)

teraz tez mam taki plan.ale nie mam latwo.przynajmniej 2 razy do roku odwiedzam polske.wiadomo od znajomych do znajomych.od ciasteczka do ciasteczka.no i rzeczy ktorych u mnie nie mam pierogi,kielbaski,itp.no i zazwyczaj juz po diecie

no i moj maz ktory uwielbia gotowac.najlepiej i obiad i kolacje....jeszcze cos dodac.

ja bralam tabl.pare lat i nic po nich nie tylam.trzeba je tylko dobrze dobrac.pare rodzajow wyprobowac.ja za 3 razem trafilam na wlasciwe

zmykam na jakiś czas :D idę do mamy :D nie jeść! :D :D :D

:)

wlasnie co do herbatek.mam w domu program slim w 2 fazach.pila to ktoras z was?

dziewczyny pordzcie co mam zjesc bo zaraz umre,zazwyczaj czekam na meza jak wraca o 22.30 .jak nic nie zjem to oszaleje do tego czasu.

jakiś owoc ??:p ja już mam kolacje za soba ahh

co powiesz na ogorki kiszone? nie za ciezkie na noc.a co tam zanim pojde spac jeszcze potrwa.ide do garnka.

chyba mogą być 100g to tylko 13 kc :)

Może mały jogurcik, albo jakieś warzywko- ogórek, marchewka

hm pycha

jogurcikow sie boje bo jak wieczorem zaczne od malego jogurcika to konczy sie na szklance mleka i czekoladzie(to moja slabosc)

a moja lody szczególnie z MCdonalds buuu :(

Dziewczyny a może opowiedzcie troche o sobie. Zacznę od siebie: Na codzien pracuję w biurze, śniadanko jem po 7 a póxniej 7 godzin za biurkiem:O jedyny ruch to jazda do i z pracy na rowerku. Póxniej po 15 przyjeżdżam do domku jem obiad i siadam przed kompem. Nie mam zazwyczaj z kim wychodzić w tyg a samej mi sie niechce w dodatku w taka pogode jak teraz:O Wiec siedze przed PC, a jak się odchudzam to ćwicze conajmniej 20 minutek dziennie, później prysznic, balsamik i ksiązka do snu i tak mija mi dzionek:) W weekendy gdy nie jestem na uczelni (studiuje zaocznie) widuję się moim chłopakiem, z którym jestem prawie dwa lata:) To znim najczęsciej wychodze do knajpek, czy jadę do kina. W sumie to jest moim najlepszym przyjacielem:) To może teraz coś o was??:)

u mnie z lodami nie jest tak zle.uwielbiam lody we wloszech.caly rok moge nie miec lodow a tam nie potrafie sie oprzec.moge nie jesc pizzy na kolacje ale zrezygnowac z lodow tam?nigdy!

No to tak...Aktualnie mam wakacje...Chodze do LP usługowo-gospodarczy( znienawidzona szkoła:() teraz czeka mnie maturka...a potem nie wiem zero perspektyw na studia sie nie wybieram:o teraz codziennie chodze po domu i sie nudze :p cos tam posprzatam, ugotuje a tak to przed kompem.... mam 2 koty :p lubie tanczyc uwielbiam r&b :) Mam faceta od 1,5 roku wtdey to znalazl mnie na portalu... :) tez jest dla mnie przyjacielem razem spedzamy czas :) od października mniej ponieważ zaczynaja sie mu studia no i pracuje :o

ja mam 34 lata.14,5 lat temu wyjechalam do Niemiec.tutaj wyszlam za maz,mam 2 corki 12 i 10 lat.zajmuje sie domem .ale jeszcze troche i powroce do pracy.co jeszcze.w Polsce skonczylam ekonomika.acha no i o najwazniejszym bym zapomniala.mam w domu rocznego shi tzu.pociecha wszystkich

novika gdzie studiujesz??? ja nie wiem co bede robic po liceum wole nie myslec...:(

No to fajnie, ja mojego też poznałam na czaterii:) I traf chciał że przypadliśmy sobie do gustu. A jak tam jakieś wakacje, urlop był??