Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Novika_86

To dla nas ostatni dzwonek, szukam młodych dziewczyn, które chca zgubić kg.

Polecane posty

chociaz nasunela sie kolejna watpliwosc rok temu jak wazylam 62 kg to mialam chudsze nogi.... jak stalam wyprostowana ze zloczonymi nogami mialam szpare miedzy udami a teraz uda do siebie przylegaja.... hmmm to nie dziwne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki ;) czitaaa, ciało się zmienia, systematycznie odkłada tłuszczyk w \"kobiecych\" miejscach, może to jest przyczyna? Teraz masz 18 lat, prawda? tak mi się kołacze, że do tego wieku mniej więcej właśnie dziewczyny się rozwijają, więc to, że Ci trochę biodra urosły możliwe, że jest absolutnie normalne :) a ja już po śniadanku (banał - musli z maślanką ale dodatkowo szklanka świeżo wyciśniętego soczku pomarańczowego, uwielbiam :D ), teraz się pakuję na basen, a potem spotykam się z psiapsiółą ;) miłego dnia kochane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam :D Zabieram się do obiadku :) Mi jeszcze zostało 7 kg jak fajnie :p :D A do zrzucenia mam październik,listopad i trochę grudnia... bo wiadomo później święta więc będzie przerwa a przed studniówką trzeba będzie znowu się ograniczać :p Musze się pochwalić dostałam 4 z angielskiego :D normalnie jestem z siebie dumna ;) Czita olej te nogi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzisiaj nudny ten dzien... i w dodatku moj ukochany ma dzisiaj szkole do pozna wiec go nie zobacze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hooooop hoooop!!! gdzie się podziałyście??? imprezujecie czy co?:) dziewczyny- studentki powiedzcie mi czy nie idąc na inaugiracje roku dużo stracę? powinnam tam pojechać? bo jeśli nic nie strace to nie będę tłuc się autobusem 65km...:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elewina, sama oficjalna inauguracja to strata czasu, ale potem możesz mieć swoje wydziałowe rozpoczęcie i na nim już warto być - ja tam dostałam indeks, legitymacje, plan zajęć i zapisałam się na wf :) więc najlepiej zadzwoń i spytaj czy możesz to zrobić już na początku roku a nie na rozpoczęciu, bo jeśli możesz to daj sobie spokój z inauguracją ;) mnie dzisiaj nie było, bo miałam nader pracowity dzień :D rano na rynek, potem na basen (65 baseników), a później plotki z psiapsiółą, które się przeciągnęły aż do teraz (przed chwilą wyszła :D ), ale dzięki temu miałam baaardzo dietetyczny dzień - po śniadaniu zjadłam tylko jabłko przed basenem i jedną śliwkę po, a na obiad udko z kurczaka z surówką z marchewki i jabłka ;) a poza tym śmiałam się i gadałam przez jakieś 6 godzin bez przerwy :D aż mnie szczęka boli ;) no i zaplanowałyśmy już dwie imprezki na początek roku, póki jeszcze mamy spokój i uczyć się nie trzeba :D ach :D oby więcej takich dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuu jaka cisza ;) jestem przeszczęśliwa, bo w końcu dotarłam do tej durnej nadwagi :D Aniele......................22....177......68/marzec.... ... 64,5..........59 Taka jedna kobitka.....18....164..........80/maj.........62........ ..55 katinka................... 34....160........86/1.07.........79.4..........70 Emica......................21....170........69/luty..... ....60............56 Monik63...................22....170..................... ......66............60 Hanna......................21....173........63/16.08.... ...59............55 crazy......................20....160........92,7/maj.... ...76,6..........70 anula89....................18....170.................... .......55........51-52 Killy.........................25....158........60/08.24. .....59............55 Elewina....................19.....171........78/kwiecień ...73...........67 no :D teraz oby do 70, a później już lajcikowo ;) mam nadzieję, że 6 na przedzie uda mi się zobaczyć jeszcze w tym roku, bo na początku stycznia mam urodziny i jeśli będę bardzo śliczna i w ogóle to zrobię olbrzymią bibę na 21. urodzinki :D aż się rozmarzyłam ;) lecę na śniadanko ;) miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌼 Crazy gratuluję :D Ja już po activi o 10.30 idę do kumpeli na kawę a o 13 mam korki z maty ble ble ble :o Ale przynajmniej się wyspałam :) Trochę mi waga skacze w górę ale mam nadzieję że to tylko przez nadchodzący okres ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale miałam aktywne przedpołudnie :D pojechałam na rynek kupić słoiki, żeby jeszcze troszkę powideł usmażyć, potem do okulisty umówić się na wizytę na poniedziałek, jeszcze zanim mi się zajęcia zacznę, a potem zrobić zakupy na obiad :D przez całe to latanie nie jadłam nic od śniadania, więc teraz nadrabiam jabłkiem i brzoskwinią ;) a obiad sobie zjem koło 17 i będzie miodzio :D ech tak naprawdę to już tym jabłkiem się najadłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piatek i sobota same grzechy .... zjaedlam kilka cukierkow ,4 knopersy w tym dwa na noc, gulasz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na swoje usprawiedliwienie dodam ze czuje ze dzisiaj moge pozwolic sobie na dzien calkowicie niedietetyczny.... nawet jak kilo od niego przytyje, to trzeba uczcic miesiac bycia na diecie...:) A jak juz mowilam chce miec diete do wiosny, wiec raczej nie dalabym rady tak postowac przez jeszcze tyle miesicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam tworzycie?? Ja już nauczona z angla i po korkach z maty :) zajrzałam nawet do gery:) Dzisiaj mój facet przyjedzie na noc jak fajnie :D A co do jedzonka to zjem sobie kiełbaskę drobiową z smażonym czy jak to nazwać pomidorkiem,papryką itp :) takie coś podobnego do leczo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitko, to ambitnie Ci sobota minęła :D no a teraz życzę miłego wieczoru i nocy :D mnie się dzisiaj już niewiele chciało, rano zjadłam płatki ze świeżym mlekiem od krowy i mnie po nim pół dnia brzuch bolał, pewnie już trochę kwaśne było... więc jakoś odechciało mi się ruszać, ale brzuszki zrobiłam ;) poza tym widziałam dzisiaj ludzi wychodzących z inauguracji roku... smutne, bo znaczy, że wakacje się oficjalnie skończyły i czas myśleć o spakowaniu tornistra, piórnika i nowych zeszycików :D oj czitaaa, a Ty się nie przejmuj grzeszkami, na życiu podietkowym też będziesz czasem jadła same słodycze, czasem pół pizzy, świat się od tego nie kończy, a to co się przytyje można w dwa dni max zgubić ;) ja tam się nie będę katować do końca życia :D i w ramach grzechów zamierzam z pełną premedytacją w przyszłym tygodniu upiec szarlotkę z lodami :p o! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crazy szarlotka z lodami... brzmi pysznie... hehe wejde jutro na wage ciekawe czy bede wazyla wiecej niz przed obzarstwem...:) Nawet jesli to i tak mi dorze idzie.... pare osob nawet mi powiedzialo ze schudlam (moze z grzecznosci bo wiedza ze sie odchudzam,ale zawsze humor poprawia;)) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem czemu ale nawet po tym olbrzymim obzarstwie waga pokazala dzis 52 kg..:) Strasznie sie ciesze, ze juz 1 cel za mna;) A moge jeszcze wazyc wiecej od tego co jadlam wczoraj do 15?? czy juz raczej nie.... po jak jutro waga mi pokaze wiecej to sie zalamie... chociaz w sumie mam pomysl jutro wogole nie wejde na wage... wejde dopiero za tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem kochane :D czitaaa, gratuluję osiągnięcia pierwszego celu :D już tylko 2 Ci zostały :D a co do wagi to nie mam pojęcia, na moje blondyńskie oko nie powinno Ci już skoczyć jeśli dzisiaj będziesz wzorowo jadła, ale kto to tam wie na pewno? ;) może faktycznie się nie waż i będzie super ;) a ja tak myślę jak tu spędzić ostatnią niedzielę wakacyjną... najpierw narzekałam, że się nudzę, a teraz bym się jeszcze miesiąc ponudziła :D trzymajcie się cieplutko dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień do- bry!:D:D nie było mnie dawno bo miałąm spadek chęci na odchudzanie:( ale już nastąpiłą reaktywacja mojej motywacji:)(oby nie tylko na dziś:o) gratujue wszystkim, które są lzejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw chcę dojść do 70, a później do prawidłowej wagi dla swojego wzrostu czyli 64 ;) ale jak się będę sobie podobać np. przy 67 i jak będę mogła sobie kupić takie ciuszki jakie mi się podobają, to dla mnie może być i 67 ;) a jak nie, to postaram się jeszcze trochę zrzucić ;) więc moja waga docelowa jest kwestią jak najbardziej otwartą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie dla mnie 52 jest tylko punktem zaczepienia wiesz jak postawie sobie cel latwiej do niego dazyc, ale wlasnie boje sie ze przy wadze 52 kg bede miala male piersi... fajnie jak one wcale by nie schudly.... jak juz bede szczupla chce pocwiczyc zeby byc wysportowana i isc na roletic zeby miec ladna skore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, mogą Ci piersi w ogóle nie zmaleć, zależy jakie masz geny ;) u mnie wszystkie kobiety mają spore piersi, więc ja nawet jak schudnę do C nigdy nie będę miała :D moja siostra waży 54 kg a ma miseczkę F ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no jasne, że można :D generalnie nigdy nie byłam chuda (przytyłam bardzo po operacji, którą miałam w wieku ok. 9 lat, siedziałam całe wakacje w domu i moją jedyną rozrywką było jedzenie ;) poza tym nigdy się jakoś nie ograniczałam z jedzeniem i tak sobie stopniowo tyłam, w gimnazjum jeszcze było znośnie, ale końcówka gimnazjum i liceum to moja astma, leki ze sterydami i masa kg na plusie ;) i jako, że to była fajna wymówka, bo lekarstwa musiałam brać, to nie ruszałam się, od 3 klasy gim miałam zwolnienie z wf-u, nie ograniczyłam tez jedzenia ;) potem przyszło zajadanie stresów po zmianie LO, problemy z facetem, matura i masa innych rzeczy ;) no i któregoś dnia weszłam na wagę i tam jak byk 92,7 :D no i parę razy miałam okresy dietkowe - ale strasznie rygorystyczne no i odbijały się ślicznym jojo z nawiązką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj crazy to masz podobnie jak ja :) ja też nigdy nie byłam super szczupła od małego jadłam lekarstwa często chorowałam później doszły nieudane związki no i klapa.... a dzisiaj chyba zgrzeszę :D na kolację mój facet chce zrobić placki z gulaszem... ;) ale postaram się zjeść mało :) od rana zjadłam activie,banana na obiad będzie udko,2 ziemniaczki,kapusta i barszcz...:) Nie będę się aż tak przejmować w końcu za mną już 18 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×