rocznik1964 , kto w to wchodzi

Marysiu, ten czerwony, to mój ulubiony liść... U mnie też słonecznie i ciepło i przyjechały siostrzyczki. Miło i wesoło by było, gdyby nie to że mój mąz znowu ma swoje gry. Wieciejak to wygląda, jak się czuć w takiej sytuacji, kiedy powinien byc obecny, zawsze jest tak ciężko zapracowany, że nie może... A co u Was?, miłej niedzieli...

Marysiu, ten czerwony, to mój ulubiony liść... U mnie też słonecznie i ciepło i przyjechały siostrzyczki. Miło i wesoło by było, gdyby nie to że mój mąz znowu ma swoje gry. Wieciejak to wygląda, jak się czuć w takiej sytuacji, kiedy powinien byc obecny, zawsze jest tak ciężko zapracowany, że nie może... A co u Was?, miłej niedzieli...

Małgosiu udanej wizyty i dużo dużo miłych wspomniej z tej wizyty a zapracowanym mężem się nie przejmuj . Myśl ze Tobie jest dorze i miło :):):)D:D:D:D:> TOBIE miło pamiętaj o sobie . Agnieszko a TY też odpocznij a nie pracuj ciągle. Co MEg z Tobą ??> SMUTNO BEZ CIEBIE > ODEZWIJ się >:(:(

Witajcie . Nie pisałam , bo wyjeżdżałam do rodziców , a teraz jestem uziemnona , bo skreciłam noge . Muszę leżec z nogą w górze , boli jak nie wiem co , :( Spadłam u rodziców wychodząc z domu z ostatniego schodka , którego nie było przez 45 lat, a teraz został dobudowany . Tak to jest jak sie chodzi na pamięc .

Agnieszko zdrówka Ci zyczę bólu nie wezmę ale pomyśl że my CI chciałbyśmy ulzyć i będzie Ci lzej . Kuruj się dziewczyno. a my będziemy się modlić by CIę mniej bolało. Miłej niedzieli:):):)i

Dziś kolejna wizyta u lekarza , który zdecyduje , czy noge wkładać w gips , mam jednak nadzieje ,że się bez niego obejdzie , bo opuchlizna schodzi i noga mniej boli . Rodzina przy mnie biega :D Siedzę sobie jak królowa i mogę sobie latać po internecie :P

Noga w gipsie , miesiąc zwolnienia :( Jednym słowem jakaś masakra :( a wydawałoby sie ,ze tak naprawdę nic się nie stało :(

witajcie... powiem Wam na początku, że czuję sie poprostu lepiej, po wizycie córki z jej siostrami.. fajne nie? było swietnie nawet pan ociec się weszcie wziął w garść i w niedzielę poprawił notowania ... wiem , bez hurraoptymizmu. znam, ale chwile były wspaniałe... agnieszko, co za wpadka z tym schodkiem... niexle wywinęłaś orła, nie zazdroszczę.. dmuczaj i chuchaj na tę nogę... a Meg gdzieś wciągło... kurcze, może nic złego się jej nie przydarzyło, mam nadzieję... wysyłam Wam moc pozytywnych myśli na cały tydzień... narka

Gosia cieszę się twoją radościa . Ja nawet w niedzielę nie mogłam iść do kościoła :( Zaraz będzie mi mąż robił zastrzyk w brzuch :( oboje mamy pietra , ale muszę się nauczyć , bo mąż w przyszłym tygodniu wyjeżdża i będę musiała sobie radzić sama .

MAłgosiu widzisz jak się świetnie ułożyło i ja bardzo się cieszę z Tobą że tak wypaliło. Cieszę sę tymi chwilami by były miłe wspomnienia i to jest ważne > A hura też sie przyda to taki chwilowy błogostan który jest potrzebny by dalej miec nadzieję. Łap te chwile i ciesz się każdą z nich . TEGO Ci zyczę dużo miłych chwil dużoooooooooooooo duuuuuuuuuuuuuużo ddddddddddddddużo dużżżżżżżżżżżżżżżo talich miłych chwil i Tobie i Agnieszce zyczę pomimo chorej nózki .

Witam rano . Mam nadzieje ,że mimo paskudnej pogody będziecie miały udany dzień . Widać ,że jesień zbliża się wielkimi krokami . Mój syn dziś się bardzo buntował , bo pierwszy raz od dłuższego czasy kazałam mu włożyć kurtkę do szkoły .

Witam drogie Panie, a może macie chęć na szkolenie z zakresu IT albo z zarządzania (nie takie zwykłe, standardowe, ale takie profesjonalne, umożliwiające zmianę zawodu na lepiej płatny)? Centrum szkoleniowe IVORA (www.ivora.pl) oferuje takie szkolenia, umożliwiające zdobycie międzynarodowo uznanego certyfikatu. Szkolenia IVORA przeznaczone są dla osób dorosłych, chcących się przekwalifikować lub podnieść swoje kwalifikacje zawodowe. Może propozycja ta wyda się Wam ciekawa. Pozdrawiam i życzę słońca w ten deszczowy dzień, E.

Witajcie kochane . Na dworze zimno , ale w domku rozpalony kominek , więc ciepło i przyjemnie . I takiego dnia wam życzę :)

naprodukowaął sie i mi zeżarło tekst. a pisaąłm że chodzę po raz kolejny po urzędach ja już wysiadam teraz chodzę dla córki . zabieram prace ale i tak mam ochotę zwolnic się choć na trochę. Bo wspomnienia o mężu w domu i pracy zaczynają mnie przerastac > latem było inaczej a tera z gdy zimno to bęę sama w małym pomieszczeni i moje myśli a są coraz to dziwniejsze bo ja mam w pracy dużo czasu na myślenie i to jest złe.Ale może podejmę jakieś kroki odpowiednie i dobre dla mnie .U mnie zimno i ja nie mam kominka ale kocyk > A Ty Agnieszko kuruj się i pamiętaj ze o TOBIE pamiętamy i łapką machamy:):):):)

Marysiu , jeśli w pracy masz duzo czasu na myślenie , to może zabieraj ze sobą wciągające książki , bedziesz myślała o nich :) Głowa do góry

Agnieszko i to stał a sie problem ja od maja zmieniłam sie trochę nie oglądam już namiętnie seriali bo .......mam zawsze jakieś ale a n a książkach skupic sie nie umie bo to moj mąz je pożerał a ja tylko mu w tym towarzyszyłam , Ja już sam chwilami nie wiem co z mnie dawnej został albo kim wogóle tera z jestem . ja sie uczę zyć od nowa ale mi to opornie idzie na niektórych polach . Nie umię ich przeskoczyć ale wiem że mi się uda pani doktor powiedział a że to musi mieć swój czas aja się go uczę . Milego dnia.

Chciałam Wam tylko dobranoc powiedzieć i Agnieszko jak tam nózka?

Fajnej niedzieli . Gdzie sie podziewacie.

Witam , moja noga ma się tak sobie , troche boli , ale nie bardzo . Strasznie tylko mnie wkurza bezczynność , bo ja raczej aktywna osoba jestem :)

Witam . Co słychać ? Dla was na miły dzień

Co tu tak cicho?? ja dziś pojechaąłm z córą na jej wydział ale było super. Agnieszko jak nóżka czy mniej boli .??? Gosiu jak komp po SPa?

:):):).POZDRAWIAM

troszkę to trwało ale dziś dziadziu komp wrócił ze spa i hula jak młody bóg.... ale to zabrzmiało... uzupełniłam skype i pare innych chec teraz mogę spokijnie klikac o ile czas pozwoli... nagotowałam bigosu na 200 ludzi i jutro oficjalnie kończymy goracy sezo a nieoficjalnie zawsze jest gorąco! macham do Was łapka i zycze słodkich snów!!!

:)

witam przepraszam ,za milczenie,ale za dużo miałam na glowie i nie bardzo miałam ochotę o tym pisać. Teraz wychodzę troszkę z dołka i mam nadzieje że będzie już lepiej. U mnie Córcia już w Wałbrzychu ,podoba jej się na uczelni. Syn stal się bardziej samodzielny bez siostry. a ja zajadlam kłopoty i wyglądam chyba jak słoniątko. Agnieszko mam nadzieje,że z twoją nogą już lepiej:) a i reszta pań mimo paskudnej pogody trzyma się cieplutko.

do mnie deszcz dotarł po południu, kiedy już właściwie 300 pielgrzymów odjeżdżało do swoich domków, było pieknie . A teraz odpoczywam bo wiadomo, jutro do pracy.... deszczyk właściwie jest mi trochę na rękę co inaczej byłyby prace ogrodowe a tak, przymusowy siad. Gosia ciągnę Cię w górę za uszy z tego doła.... no nie daj sie.... miłej niedzieli dziewczyny!!! aaaa Gosia dołączysz do nas na nk?

U mnie deszczowo a w domu katastrofowo > zepsuł mi się zlewozmywak odpływ kran w łazience syn pyskuje jak najęty drugi stracił klucze i dowiedziaąłm się przez przypadek . ja dziś nerwowo wysiadam mam tego wszystkiego dojść. a przede wszystkim tej swojwj bezradności i moich nerwow . jA nie umię tego opanować . Wyję jak głupia > Czy muszę być taka bezradnaw męskich sprawach. Ale mała doła. Gosi trzymaj się po burzy jest słonce. Będzie dobrze.

Życzę fajnej niedzieli WAM Wczoraj robili format kompa bo wirusy a dziś ten sprzęt znów nawala. Szybko wysyłam wiadomośc moze mi się uda

Miłego tygodnia. wczoraj byłam na koncercie Papieskim . Słyszałam grę na 42 dzwonkach.To była cudn a uczta dla uszu i duszy > bardzo się cieszyłam że daąłm się skusić A co u WAS słychać???

o jak wspaniale musiało być na tym koncercie.... super!! a wczoraj moja mlodsza córa miała urodzinki i też wczoraj dowieziałam się, że w naszej rodzinie narodzi się nowe maleństwo, ma dziś około 4,5 cm i mieszka w brzuszku mojej siostry Dobrze bo ich córa ma 10 lat i czas im na drugie dzieciątko Odwiedziałam dziś moją medyczkę, dostałam skierowanie na parę badań, ale dziś już było za późno, zaczekam aż się nieco ociepli Od gór wieje do nas okropnie zimny wiatr jest mokro i niemiło, dobrze że na czas kupiłam węgiel i teraz jest czy grzać chate. posyław wam tego ciepełka prosto z pieca!!!!