Czy Zachować niewinność do ślubu?

Kwiecieamoremija Szambo to masz w ustach niewiasto. Jedziesz po innych, w niewybredny sposob tlumaczac swoje dziewictwo, sloma w butach, syf w gebie. szanowac to ja moge ludzi na poziomie - za to, ze cos soba reprezentuja. z ciebie moge sie najwyzej posmiac.

A swoją drogą jak te dziewice to potem po ślubie robią to i tak nie wszystko według Kościoła Katolickiego można nawet w małżeństwie. Pewnie wspólnie należy pomodlić się przed prosząc o owocny stosunek, przy którym nie dojdzie do rozlania spermy. Kobieta leży jak kłoda...czy może coś robić? Chyba seksu oralnego niet, analenego też niet, współżycie tylko w dni niepłodne...hm, hm...też chyba żadna przyjemność to wszystko?

a jak któraś ma temperament i by chciała często to to grzech? a jak prowokuje mężczyznę to grzech?

mozesz tak czesto, jak tylko chcesz - byleby sluzylo to prokreacji a nie zaspokajaniu zwierzecych popedow :D seks oralny i analny - niet :) nie da sie w ten sposob zaplodnic, wiec przykro mi... ;)

Zgadzam sie z Kwieciemamoremija . Mamy prawo czuć sie wyróznione, a do życia nie sa nam potrzebne żadne poślubne ,,sztuczki\" jak to okreslacie. Jak sie kogos kocha to nie rozumiem jak mozna z nim robic takie oblesne rzeczy jak wy sugerujecie.

tzn jakie oblesne rzeczy? nazwij je po imieniu

takie jak wymienia pffff

A czuj sie wyróżniona :D Mozesz sie takze czuc królową wioski - a co! wolno Ci! Nie musisz nawet dopuszczać do swojej świadomości faktu, ze nic w Tobie wyjatkowego :) Rozumiec tez nic nie musisz, ewentualnie po 10 lat w malzenstwie w najgorszym wypadku oprocz poczucia wyjatkowej, mozesz takze zyskac poczucie zdradzanej :D ale i do tego nic nie mam - nie moje zycie, nie moja sprawa

Roxy Foxy, Ty jakieś przerośnięte dziecko jesteś, czy jak z przerośniętą błoną dziewiczą?

Ja bym sie wstydziła po wszystkim spojrzec mu w oczy. ale coz moze w tej zwierzecym popedzie nie wie sie co robi.

wstydziłabys sie mu spojrzeć w oczy po tym jak zrobiłabys mu loda?

Ona wie co mówi. Madra z niej dziewczyna i ma w głowie poukładane. a potem sa samotne matki.

No chociazby a ty nie?Japonka

NIe chce mi się już odnosić do wszystkiego... Z tym seksem to jak ze wszelkimi sferami życia. Rozmaite potrzeby mają różni ludzie. KK i w ogóle chrześcijaństwo próbuje udowodnić, wykazać, ze jeden i tylko jeden model etyki seksualnej jest słuszny i psychologicznie uzasadniony. On jest i słuszny i uzasadniony psychologicznie ale nie dla wszystkich, raczej dla mniejszości. Ludzie sa różni i zamykanie ich w ramach jednej etyki seksulanej jest okrucieństwem i głupotą. A każdy inteligentny, zatem zdolny do refleksji człowiek, wie że seks nie jest i nigdy nie będzie wszystkim w ludzkim życiu, ze seksulaność, erotyka nie może być celem samym w sobie (może tylko na krótką metę). Nie trzeba być chrześcijaninem by znać tę prostą prawdę.

nie, nie wstydze się, przeciwnie, bardzo to lubię:)

Japonka, przestan mowic o TYCH RZECZACH, bo nam sie Roxy czerwieni :P a Ty tak doslownie... Kwiecieamoremija - prawdą jest druga czesc zdania - pozniej sa samotne matki :) porzucone przez niezaspokojonych mezow zdewocialych zon

są może sztuczki potrzebne, ale Twojemu mężczyźnie napewno, choćby nie wiem jak był uduchowiony. To nie są żadne obleśne rzeczy, tylko natrualny sposób okazywania uczuć między dojrzałą do tego kobietą, ą mężczyzną. Jak się naprawde kocha, to chce się sprawiać rozkosz i eksperymentować, po prostu to samo wychodzi z człowieka, zeby całować, dotykać, pieścić każde możliwe miejsce na ciele...odczuć rozkosz każdym nerwem ciała...Współczuję, jeśli tego nie przeżyłaś. Nie masz powodu do dumy, bo z Twojego dziewictwa nikt żadnego pożytku nie ma.

no jak dosłownie? przeciez to najnaturalniejsza rzecz jaka moze byc miedzy mężem i żoną

Porzucane bo nigdy nie chciane Tylko do jednego im służa. jak bym mogła to wszystkich mężczyzn bym pozbawiła ich patyków.

Japonka, ale Roxy przez uszy nie przechodzi 'robienie loda' :P zawstydzasz dziewczyne :D Jestem przekonana niemal w 100%, ze to prowokacja :) Niemniej dyskusja ciekawa...

To ciekawe z tymi dziewicami, jak one potem to po ślubie rozgrywają? Oddają się mężom w koszuli nocnej do kostek z dziurą w odpowiednim miejscu, żeby włożył i wyjął celem zapłodnienia raz w miesiacu w dni płodne wyliczone z termometrem?

jest jedna prawda ze seks jest bardzo wazny w związku, ze jesli nie ma seksu rpzed slubem to i po slubie nie bedzie go za wiele i najczesciej kiepskiej jakosci. wejdzie sobie na www.npr.pl - tam jest forum i zobaczcie jak pisza.... nie taki miód to czekanie do slubu.....

No, bo nie powiecie mi, że jak przed ślubem tak pruderia chodząca, to potem z niej nagle namięta i dzika kochanka sie robi?

najczescie wręcz odwrotnie... skrywane i tłumione potrzeby wychodza we frystracji niezaspokojeniu... smutne ze sobie ludzie taką krzywde robia:(

Ja jakoś skrzywdzona sie nie czuje bo jestem jeszcze nietknięta i nikt mnie łapami nie macał.

Widzisz Japonka, caly myk polega na tym, ze kazdy z nas sam beka za swoje decyzje. Ja mialam przyjemnosc z 6 facetami, z obecnym biore slub i ani ja, ani On nie narzekamy na moj brak blony :D I jak pisalam wczesniej, decyzje o wspolzyciu podjelam z pelna swiadomoscia tego co robie i dobrze mi z tym. Wiele dziewic po slubie spotyka rozczarowanie, ich mezow takze, z tego wynikaja kolejne problemy - nie musi to byc zasada - jednak moze. A jesli tak sie dzieje - jest to problemem wylacznie 'wyjatkowej' dziewicy - Ona bedzie zdradzana/porzucona lub bedzie zyla w zwiazku bez seksu/z seksem nieudanym. Nikomu poza soba krzywdy nie robi.

hmmmm wiesz jak sie kogos kocha to sie nie mysli o dotyku jako o \"macaniu łapami\" ile wy macie lat? chyba bardzo młodziutka jestes... teraz nie czujesz sie skrzywdzona, poczekaj aż bedziecie po slubie..... myslisz ze seks bedize od pierwszej chwili radoscią? bedzie ból, krew i twoje rozczarowanie bo spodziewasz sie Bóg wie czego...

w czasach komuny dzieci nieznajace smaku czekolady takze nie czuly sie skrzywdzone Roxy, a jednak nie znaly smaku swietnego slodycza :) - troszke ich bylo szkoda, nie? ;)

pffffff- masz racje, ja na przykład wyszłam za mąz z amojego pierwszego partnera:) seks jest niesamowity, bo oboje macalismy sie łapami o wieleeeeee wczesniej niz ktokolwiek zaczął mówic o slubie

Wiem ze to żadna radocha i dlatego nie interesuje mnie ta sfera zycia. I nie każdy to uważa za normalne.