Kwestia imion a Polaków hipokryzja.

Gdyby ludzie byli bardziej tolerancyjni, to rodzice nazywaliby swoje dzieci tak, jak im się podoba. Sama kiedyś padłam ofiarą takiego chamstwa: nazwałam córkę Sandra, bo to imię mi się dobrze kojarzy, podoba mi się od wielu lat i w dodatku podoba się mojemu mężowi. Moja koleżanka zachwalała to imię, podobało jej się, twierdziła, że mam dobry gust, że imię jest inne niż wszystkie i po prostu piękne, a za moimi plecami, na kafeterii napisała, że tylko hołota nazywa swoje dzieci imionami, które są modne w Stanach, a u nas są zbyt amerykańskie (na 100% wiem, że to była ona). A i małe dziecko nie wpadnie na pomysł, żeby się śmiać z kolegi, bo ten ma na imię Brian czy Roger. Dzieci uczą się od rodziców. Rodzice w domu mówią, że Nikola, Alan itp. to śmieszne, udziwnione imiona i dzieci wyrabiają sobie takie samo zdanie. Nigdy nie uwierzę w to, że 8-letnie dziecko zdrabniałoby Alana na anala. Mały pewnie usłyszał to od ojca i teraz mały Alan ma w szkole przerąbane. Na kafe nie ma wolności słowa, a imiona inne niż te, które się w Polsce przyjęły są wyśmiewane. Jednego nigdy, ale to przenigdy nie zrozumiem: Anna, Katarzyna, Magdalena, to nie są polskie imiona, są to imienia zagranicznego pochodzenia, które wiele lat temu przyjęły się w Polsce, to dlaczego Nikola, Dżessika i Amanda jakoś nie mogą się przyjąć? Jedni chcą nazywać swoje dzieci imionami, które wyszły z mody (Staś, Jaś, Marysia), drudzy, żeby nie zostać wyśmianymi nazywają swoje dzieci imionami, które przyjęły się w Polsce i są modne (Dominika, Martyna, Agata), a trzeci szukają czegoś innego, bo imiona, które już są w Polsce- im się nie podobają. Taką postawą udowadniacie, że jesteśmy krajem pełnym hipokryzji: Anka, Agnieszka tak, chociaż to nie są polskie imiona, a Angelika, Sandra nie, bo wszystko co amerykańskie jest złe.

masz racje czlowieku :O mowia dobre bo polskie, co to za nadawanie dzieciom imion anglojezycznych? albo co to za polka ktora rodzi dziecko na zachodzie? a juz najgorzej jesli ojciec dziecka jest innej rasy :( krytykuja i krytykuja.... ale czemu za posrednictwem komputera, przeciez komputer to nie jest polski wynalazek :O skoro sa takimi polkami ze wszystko co zachodnie, amerykanskie to be, to czemu korzystaja z najnowszej technologii, jedza pizze i hamburgery, pija coca cole? przeciez to nie jest polskie:O po co ucza sie angielskiego? :O w sumie nawet kawa i herbata nie sa rdzennie polskie, wiec takie hipokrytki manifestujac swoja polskosc nie powinny jej pic.... :O

zalosne...... :(

ale skrajnie podeszłyscie do sprawy, aż się uśmiech sam pojawił na twarzy. :)

imie wloskie wiec sie kolezanka pomylila;-) Nie przejmujcie sie tak co mowia inni, to przeciez wasze zycie, wasze dzieci.Ludzie sa obludni i nic tego nie zmieni.Ja nazywam sie Sandra ( oznacza opiekunka) i jestem z imienia zadowolona.Moi rodzice nie mieli tych problemow ponad 26 lat temu ;-)

nie przejmuj sie. polacy to narod ludzi wiecznie nie zadowolonych. najwazniejsze ze Wam sie to imie podoba. nudno byloby na swiecie gdyby wszyscy mieli takie same imiona:)

Polacy slyna z nietolerancji. Tak juz jest niestety. Ja np. mam imie, ktore jest bardzooooo oryginalne i znam tylko jedna osobe, ktora nazywa sie tak jak i ja. Nigdy nie mialam z tym problemu, a wrecz przeciwnie, jestem dumna, ze mam takie imie. Moje dzieci tez beda nazywac sie oryginalnie

Tak, ale przykre jest to, kiedy pojawia się topik o imionach mamy na nim dyskutują i matki Marysiek, Zuziek i Julek są normalne traktowane, a jak matka napisze, że jej córka ma na imię Sandra, Roksana czy Nikola, to jest zjeżdżana z góry na dół. Matki Natanów, Natanielów, Kevinów i Nikoli w ogóle nie powinny zabierać głosu w dyskusji, bo jak są nadto wrażliwe, to wylecą stąd z rykiem.:(

Nawet za granicą mówią o nas: hipokryci, pijacy, nietolerancyjni ludzie. Nie potrafimy zaakceptować homoseksualistów, kobiet, które usunęły ciążę, a co dopiero amerykańskie czy obce imiona. Polak się podliże, wlezie Ci w dupę bez wazeliny, odejdzie 2 metry i obsmaruje Ci dupę- taka jest prawda. Nie wszyscy tacy są, ale wyjątki tylko potwierdzają regułę. Szczytem chamstwa i bezczelności jest pisanie: \"jesteś gorszą matką, bo twój syn ma na imię Brian\". Kolejnym przejawem idiotyzmu jest pisanie: patologia wywyższa się nazywając swoje dzieci oryginalnie- ja mogę przedstawić 100 argumentów, które obalą tę tezę.

Na tym forum wszystkie dziewczynki powinny mieć na imię Hania bo to jedyne imię ktore się nie krytykuje a przynajmniej rzadko:O

masz racje! ta koleżanka powinna powiedziec Ci wprost ze dałas dziecku głupie imie, a nie słodzić:o

paulka - dokladnie tak jak mowisz. obecnie jest modne nadawanie roznorodnych imion wiec w przedszkolu nikt zadnego imienia wysmiewal nie bedzie, bo wszystkie imiona beda po prostu normalne.

Ja z przymusu wyjechałam ze swoim narzeczonym do Niemiec (dostał kontrakt w pracy, nie chciałam zostać sama), w ósmym miesiącu ciąży. I tak, jak miała być Natalka, została Nathalie Magdaleną. I szczerze przyznam, że tak jak moja rodzina nie ma problemu z zaakceptowaniem tego imienia - tak moi znajomi przez telefon mówią mi \"wrócisz do polski i będziesz błagać ludzi na kolanach, żeby ci dali zmienić jej imię na polską Natalię\". Tyle, że ja NIE MIAŁAM wyjścia, bo nie CHCIELI jej wpisać imienia Natalia pisanego po polsku, i ma wpisane Nathalie. Na drugie już się zgodzili polskie, bo to mniej ważne. Ale też mi chcieli zrobić z Magdaleny Madeleine. A ktoś tu ma rację - Hanie są na kafeterii traktowane przymilnie, a już wszystkie inne imiona -mogą się schować :/ Żałosne moim zdaniem.Po prostu żałosne.

waniliowy budyn - ciekawe to co piszesz. tutaj gdzie mieszkam, w irlandii, wpisuja imie jakie im podasz bez najmniejszych problemow. zapytalam przez czysta ciekawosc, czy moge nazwac corke jellybean, uslyszalam w odpowiedzi: mozesz

no tak. w Anglii mozesz sobie nawet nazwac zelowa fasolka, a u nas niestety, dziewczece imie musi sie konczyc na a

Nie wiem. Oni jakoś dziwnie upierali się przy Nathalie. No cóż, nie żałuję :)

a pamietacie ta afere z slynna sekta niebo? oni swoich czlonkow nazywali: autobusem przez miasto, srubokret nie pomoze itp. :D

w sumie czasem tak sobie mysle, ze niektore nazwy rzeczy codziennego uzytku sa tak ladne, jak sie dobrze wsluchac w brzmienie slowa, ze moglyby sluzyc za imiona :P ale ktos przyjal ze ma byc inaczej :O np. firanka? mala firanka, firka :D

no dobra, nudze sie dzisiaj :P

Tylko dlaczego za granica nikt nie daje dzieciom dziwnych imion(w Stanach malo kto nawet nazwie dziecko Nicole, bo to raczej pseudonimy dziwek i streaptizerek), a niektorzy Polacy wymyslaja coraz to dziwniejsze kwiatki. Chyba mi nie powiesz, ze dzesika to polskie imie?? I nie piszcie mi o obcym pochodzeniu innych polskich imion, bo kazdy chyba wie, jakie imiona sa w Polsce od kilkudziesieciu lat przyjete. Myslicie, ze znalazlybyscie we Francji jakiegos Kevina?? W zyciu. Chcecie robic dzieciom krzywde to wasza sprawa, ale nie zabraniajcie ludziom tego oceniac.

nosotros--->Dokładnie

Jaka krzywda? Ja mam na imię Nicole i moim rówieśnikom to imię się podobało. Zawsze byłam jedyną Nicolą w klasie, bo jeszcze 20 lat temu, to imię nie było popularne. Żalu do rodziców o to nie mam. Wybierając imię dla synka kierowałam się gustem. Brałam pod uwagę Wiktora czy Aleksandra, ale miałam tak nazwać syna tylko dlatego, żeby nie zostać wyzwaną na kafe? Wybierając imię dla dziewczynki brałam pod uwagę dwa imiona: Sandra i Agata. Agata, żeby nie zostać wyśmianą i Sandra, bo podoba mi się to imię i kojarzy mi się z pewną piękną modelką (koleżanka ze studiów). Cieszę się, że mieszkam w Polsce i chwilowo tutaj jest mój dom, ale nigdy w życiu nie nazwałabym dziecka polskim imieniem, bo tych imion jest mało i są brzydkie.

moj synek ma na imie Alan i wiecie co mam w dupie czy komus sie to imie podoba czy nie wazne ze mi i męzowi sie podoba nigdy nie zwracam uwagi na to jak jakies dziecko ma na imie

Alan podobał mi się do momentu, w którym banda żałosnych ludzi nie zaczęła go zdrabniać na anal.

heh w dupie to mam

będzie to miał w dupie :P

widze ze niektóre babska zamiast sprzatac dzisiaj to zajmuja sie bzdetami on doskonale bedzie wiedział jak ma na imie zreszta co ja bede tłumaczyc mam wazniejsze rzeczy na głowie niz zastanawiac sie nad tym czy komus sie imie podoba tyle ze mnie na tym topiku

Jesteście dla mnie chorzy !!!!!!!!! Ludzie jak możan krytykowć imiona oryginalne, inne, tylko dlatego że nie są staroploskie? A jak można dzisiejszych czas dziecko nazwać imieniem: Franek, Zosia, Janina, Eugenia, czy Antoś ? To jest dla mnie chore!!!! Nazywanie dzieci imionami sprzed 80 lat jak nasze babki. Skoro jesteśccie tacy tradycyjni, to po co używacie żarówek, tamponów, czy samochodów. Idzcie za tradycją: świeczka, liglina czy dorożka. bądżcie konsekwentni w tym co robicie. Krytykujecie innych za wyszukane imona, a sami dajecie imiona polskie,a chcecie żyć po amerykańsku. Chore społeczeństwo, ale chore.

Sorry, ale pokazałyscie swoja "polskosc". Nie moze mi sie podobac Andżelika, Nikola czy Kewin?! To nawet w oczy kole, jak np. peżot czy kerfur (zapis fonetyczny :O :O :O). Możecie sobie robic co wam się zywnie podoba, ale przyjmijcie do wiadomosci, ze BEDZIECIE KRYTYKOWANE. Nie zamkniecie ust innym ludziom hasełkami o tolerancji, bo tolerancją nie jest ZAKAZYWANIE LUDZIOM KRYTYKI czy OCENY waszych wyborow. Nikt nie stoi z pistoletem w reku i nie zabrania nazywac dziecka Kristina (:O), ale nie podobac sie to komus po prostu MOZE. I wbijcie sobie do łepetyn, ze tak jak mozecie zalozyc rózowy, lateksowy strój z ogonem smoka i uszami slonia, tak samo mozecie nazwac dziecko idiotycznie,, ale liczcie sie z konsekwencjami (nawet jak rózowy smok z uszami jest dla was ok i normalny).

jak kto dzieci nazwie. Wg mnie tylko imie powinno pasowac brzmieniem do nazwiska. Dobrze, jesli ma jakies uzasadnienie, bo jednak imię o rodzicach( nie dziecku!) swiadczy. Jesli ktos np. daje dziecku imie bohatera beznadziejnego serialu - jego sprawa, ale wiem wtedy , ze mam w osobach rodziców do czynienia z milosnikami owego serialu wlasnie, i wiem, ze to nie bedzie m o j a bratnia dusza ( ale komu innemu moze sie podabac) Imiona sie powtarzaja w pewnych srodowiskach. Dlatego tak sie jakos skladalo, ze moje dzieci przyjaznily sie z dziecmi o imionach, ktore mi tez sie podobały - rodzice byli z podobnych srodowisk do mojego własnie.