Kto mieszka za granica i jest samotny?

Co tam u Was ciekawego? Mi juz czacha dymi, he he, od tych francuskich slowek. Ale cos to daje, bo juz bez problemu zalatwilam dzis pare spraw, ktore wymagaly znajomosci jezyka :-) Cieszy mnie to bardzo i daje motywacje do dalszej nauki. Ogladam nawet filmy i seriale - co prawda nie wszystko da sie zrozumiec, ale przynajmniej sie ucze, jak budowac zdania itp. Jak robie obiadek w kuchni, albo cos w mieszkaniu, to wlaczam sobie radio - troche mnie wkurza ta gadanina, ale moze troche sie oslucham. No ale teraz calkowity RELAKS, he he :-D

no to sukces jak sie juz dogadac potrafisz. ja tylko umiem jak sie masz i takie tylko. wiem o czym gadaja ale zeby zdanie zbudowac to sie namecze ze slownikiem

He he he - mi sie slownik juz rozwalil, tak czesto go uzywam :-D Ale cos tam w glowie jednak zostaje. Tylko jedno mnie tu wkurza totalnie (!!!) -francuska TECHNIKA! Co nie kupie, to musze w sklepie wymieniac, bo nie dziala, jak nalezy. No i z internetem czesto jest problem. Teraz przez dobre pol godziny nie moglam wejsc na forum. Nie dziwota - skora pija tyle winska, to gdzies sie to musi odbic :-D

Ale dzis pogoda u mnie paskudna! Leje caly dzien, szaro i zimno, brrr. Nic, tylko przechrapac caly dzien w cieplym lozeczku. Ksiazki z testami z gramatyki jakos tez tak usypiajaco dzialaja... Chyba zrobie sobie kolejna kawke :-)

nie przypominaj mi tej szarosci na dworze-brr! nigdy wiecej!!! u mnie sloneczko. reka mi zaraz odpadnie nasprzatalam sie i naprasowalam zeby miec teraz wolne w weekend. wpadla bratowa z dziecmi. bardzo grzeczne ale juz zdazyly brudnymi paluchami telewizor macnac!!!!

czesc dziewczyny :) przeczytalam wasz topik od poczatku do konca i ciesze sie, ze taki powstal :) Ja tez daleko od Polski, bo mieszkam w stanach i podobnie jak wy czuje sie samotna :( czasami nawet bardzo, ehh!! zycie. Z checia dolacze do waszego grona

witam witam! dlugo juz w ameryce?

Czesc wszystkim cześć] Ja mieszkam na wyspach i tesknota nie pozwala mi normalnie zyc to samo widze po moich dzieciach podoba im ale ... Wczesniej mieszkalam w niemczech przynajmniej bylo blizej :( :-( ide po browca .

zapomnialam 7;-)

witam housewife. Juz prawie 3 i pol roku. Zlecialo nawet nie wiem kiedy. Bylam niedawno w polsce ale tylko na 2 tygodnie, bo moj maz mial tylko tyle urlopu. Oboje zalowalismy, ze nie zostalismy dluzej. Nastepnym razem :)

moze piwo mi pomoze zrobic sie na czarno

i jak ci sie podoba? pracujesz, uczysz sie?

mieszkam w kornwalii a wiec nad oceanem no i gory krajobraz cudowny , ostatnio troche choruje wiec moze dlatego mam dola..a tak ciagle na zwolnieniu lekarskim

obecnie nie pracuje, mamy malutkiego synka i jestem z nim w domu. To ogromna radosc moc byc z dzidzia i nie musiec pracowac :) Mam kochanego meza, ale niestety brak rodziny i znajomych przeszkadza.. Szczegolnie brakuje spotkan z przyjaciolkami z Polski, gdzie zawsze mozna bylo do kogos zadzwonic, spotkac sie i razem gdzies wyskoczyc.

poprostu takich babskich plotek albo zeby ktos z rodzinki wpadl, pomogl przy dziecku. Maz zawsze sie zajmuje malym jak wraca z pracy, tak ze ja mam czas dla siebie. Zreszta nasze malenstwo jest kochane, nie umie plakac :):) Pozdrawiam!!

Czesc dziewczynki! Fajnie, ze topik sie rozkreca :-) Widze, ze wszystkie jestesmy w podobnej sytuacji. Dobrze, ze jest taki wynalazek, jak internet :-) Pogadac mozna ze znajomymi, wyslac maile, albo poczytac bzdury. Bez tego bym tu chyba umarla, he he :-D Jutro znowu ma tu lac caly dzien :-( Czuje sie jak w Londynie!

Aaaaaa, desperate, faktycznie u Ciebie juz jutro weekend :-) A ja mam w czwartki dzien zakupow. Z reguly robie raz w tygodniu wieksze zakupy, zeby nie biegac codziennie do sklepu - potem tylko w razie potrzeby cos dokupie pod domem. Ale nie cierpie tego czwartkowego biegania po markecie :-(

czesc dziewczyny:)co slychac??u mnie po staremu chodze do szkoly i przybyly mi 2kolezanki z polski ale niestety obydwie w ciazy:d oglolnie u umnie pol szkoly chodzi w ciazy dlatego niema zabardzo z kim gdzie wyskoczyc:(a pogoda u nas super upal az sie niechce chodzic do szkoly tylko by sie do polski pojechalo i poimprezowalo:D

Susel - to fajnie, ze sa tam jakies Polki - moze na piwko z nimi nie pojdziesz, ale chociaz mozna pogadac w ojczystym jezyku :-) Te upaly to chyba uciekly na polnoc. Ladne rzeczy - u mnie zimno, a tam upal, he he. Na szczescie juz w sobote i niedziele ma byc 30 stopni (dzis bylo 13! :-O ) Mam 2 grillki w weekend i juz myslalam, ze przez ten deszcz nic z tego nie wyjdzie. Zazdroszcze Ci tego kursu - juz nie moge sie doczekac, kiedy sama pojde. A potem bede sobie plula w brode, ze trzeba wstawac rano i robic te wszystkie zadania, he he. Czlowiekowi to nigdy nie dogoda :-D Ale chociaz zaczna sie imprezki i pikniki z bagietka i winem nad rzeka :-D

ja chodze do szkoly na 12 30 to jeszcze niejest tak zle mozna sie wyspac chyba ze ide na rano do pracy tak jak jutro:(ale przynajmniej czas szybciej leci:::)a ty kiedy do polski lecisz??dopiero na swieta?

samotna dostajesz w francji jak niepracujesz jakis socjal??

Ja chodzilam na 9, a od pazdziernika na 8.30. Wiec przed siodma trzeba wstac :-( Jak sie chodzilo do pracy, to bylo normalne, ale teraz? Na sama mysl sie odechciewa, he he. Jeszcze nie wiem z tym wyjazdem do Polski - jak sie zdecydujemy na urlop we wrzesniu poleciec gdzies indziej, to do Polski polece dopiero na swieta. I to chyba bardziej prawdopodobne, bo marzy nam sie teraz Egipt. Nie dostaje socjalu, bo ja tu nigdy nie pracowalam. A zreszta chyba mielibysmy za duzo pieniazkow miesiecznie, zeby o cos z urzedu sie starac. Zreszta ponoc we francuskich urzedach cos zalatwic, to graniczy z cudem - ciagle czlowieka zbywaja i sami dokladnie nie wiedza, jakie sa przepisy.

A na ktora chodzisz do pracy?

na 8:(o 7 wstaje

hehe w szwecji tez jest trudno cos zalatwic ludzie sa malo pomocni:)ok spadam spac bo rano trzeba wstac.dobranoc:*:*

Dobranoc i milusiowej, bezstresowej pracy :-)

czesc dziewczyny! nie wiem nie moge spac od rana-cusik mnie dusi? macie czasami to wrazenie? taki 6 zmysl. mnie zawsze cus telepie a potem cos sie dzieje. no nie wiem moze i psychol jestem ale u mnie tak jest. susel- wspolczuje ci,ze nie masz z kim sie zabawic.nie ma nic gorszego jak utkwic w domu. albo tez zajdz w ciaze i dolacz do tamtych :P wyspiarko-wykuruj sie kobito bo jeszcze nas zarazisz :P zazdroszcze ci gor tu ino same doliny :( pupciu- a w ktorej czesci mieszkasz? zawsze mi sie wydawalo,ze w stanach jest mnostwo polakow. moze znajdziesz jakas kolezanke. ja tez siedze na 4 literach i nie musze pracowac. staramy sie o dzidzie-bede miala jakies zajecie. samotna- egipt polecam. kair troche jak warszawa przy 40 stopniowym upale i kupa grozow(piramidy) ale za to aleksandria ladna. albo skocz do tunezji tez bardzo fajnie.

Dzien doberek wszystkim. Tez nie moge dzis spac - normalnie chrapie do 11, a dzis jakos przewracalam sie z boku na bok i nic. Moze cos w powietrzu jest? He he :-P Ja mam tak, ze jak sie ma stac cos przykrego albo niedobrego, to pare dni wczesniej mam zle sny. Jak ktos umrze, to tez mi sie sni okreslony sen - sprawdzone kilka razy. Niestety nie mozna zmienic tych ,,zlych,,wydarzen, ale wiem, ze musze uwazac i sie uzbroic do walki ze stresem. To chyba dziedziczne, bo moj tata tez tak mial. Pogoda nadal paskudna - zimo, szaro, leje. Zaczyna mnie juz nawet gardlo bolec :-( Nie dziwota wyspiarko, ze jestes chora przy takiej pogodzie u siebie non stop. Bylam tutaj nad oceanem i pomimo pieknej pogody w calym kraju tam bylo panicznie zimno.

A co do urlopu, to nie wiem sama, gdzie jechac. Moj luby mi powiedzial, zebym cos wybrala, a ja zamiast sie cieszyc, to sie wkurzam:-P Nie chce, zeby to bylo cos kosmicznie drogiego, bo wtedy pomyslow mialabym tyle, ze szok :-P Wystarcza palmy, ladna pogoda i jakas woda - i bedzie super! O Egipcie myslalam raczej o Urghadzie, ale nadal nie jestem przekonana, ze to to. Chcialam do Tunezji, ale cos sie mojemu Miskowi ten Egipt tak upodobal, ech... Ale wiem, ze jak sie upre, to go przekonam :-D Moze znacie jeszcze jakis pomysl? Chyba spontanicznie pojde do biura i cos wybiore i tyle :-)

jak sie zdecydujesz na tunezje to jedzcie do sousse.morze i palmy i pogoda i mnostwo mozliwosci zeby sie zabawic. bardzo tanio i jedzenie przepyszne!!!!!