Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nonemi

South BEACH --REWELACJA--- prosta smaczna i odchudzjąca ---

Polecane posty

Nie przekonuje mnie takie podejscie. Wole chleb z maki z pelnego przemialu, ktory ma blonnik niz sernik. Mysle, ze jest zdrowszy. A z chleba zupelnie rezygnowac nie chce, z moim cialem eksperymentowac tez nie mam ochoty... Po co, skoro kilogramy i tak ladnie spadaja?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej panienki zglaszam sie.zakatarzona i \"polamana \"jak molo kiedy.wszystko mnie boli.rano weszlam na wage 78,1kg.az podskoczylam.zrobilam dzieciom sniadanko i jeszcze sie polozylam.jak wstalam za 2 godziny na wadze bylo 78,9-rozumiecie cos z tego bo ja nie. na sniadanko zjadlam plaster zoltego sera,a na obiad supez groch.bo to grochowki to temu brakowalo.rosolek,groch cebulka.jedyna co to pozwolilam sobie na bulke ale wiem ze jak bym jej nie zjadla to chyba bay umarla.nie wiem jak to jest jak jestem chora to potrafie zjesc konia z kopytami.albo nawet dwa-jak mowi moj maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co dziewczyny? ja mysle ze efekt jojo i slonotok na widok chleba to sprawa psychiki w znacznej mierze. przychodzi taki moment, że po 100 nieskonczonych dietach w koncu wiesz, ze teraz wytrwasz. wtedy lezy chleb i czekolada a ty nic. kiedys pani w sklepie opowiadala mi, ze jej kolezanka postanowila schudnac jedzac przez miesiac tylko na sniadanie kanapke. i co schudla oczywiscie i nie miala jojo. mimo ze to dieta straszna. niezdrowa itp itd to ona zabrala sie do niej z radoscia. po prostu stwierdzila, ze musi schudnac i koniec. widzialam ta pania .mieszka u mnie w miescie. faktycznie nie utyla. trzeba sie cieszyc dieta. mimo, ze to strasznie brzmi. a jak sie wie ze to jeszcze nie pora bo za 2 dni zacznie sie slinotok na widok cukierka to nie zaczynac. nie miejcie mnie za wariatke;) ale trzeba sobie cos wyobrazic np. siebie po diecie, przemyslec np. po co bede chudla?i dopiero wtedy sie za nia zabrac. po kopenhaskiej nie maja efektu jojo te, ktore z radoscia ja robia a nie z nastawienie ze bedzie ciezka i na pewno na niej zaslabna ale poswiecaja sie bo maja za 2 tygodnie wesele. jatez lubie chleb tylko taki gorący z piekarni najlepiej zytni. odstawilam go na jakis czas i chce poznac zasady south beach w nadzieji, ze bedzie to moj sposob zdrowego zywienia w przyszlosci. nie nastawiam sie na spektakularny efekt. nie wyobrazam sobie ze moje zycie zmieni sie diametralnie jak schudne. po prostu moze nadszedl ten czas a moze sie myle. jedzenie to tylko srodek do celu. a zeby zastosowac ten srodek i osiagnac cel trzeba najpierw zrobic porzadek w glowie i wszystko ze spokojem robic. przepraszam ze tak sie rozpisalam.ale sama mialam moment kiedy po zejsciu z duzej wagi zaczelam przybierac ciut ciut. doszlam do wniosku, ze dieta dominowala moje zycie i traktowalam ja jako jakiegos kata. oczywiscie nie twierdze, ze 1 kg na wadze to juz zaczynajace sie jojo najprawdopodobniej to okres. czasami zbyt duzo soli. sprobuj zjesc pietruszke albo zazyc aqua femin. a jezeli chodzi o wazenie sie co pare godzin i roznice w kg to oczywiscie, ze beda .przeciez jesz, pijesz. zawsze po meczacym dniu pojawiaja sie opuchniete nogi na przyklad czyli organizm pracuje. nie mozesz przez caly dzien tyle samo wazyc. wazne ze co tydzien wazysz mniej. przepraszam za słowotok:):D napisalam to tez dla siebie. zazywacie witaminy w trakcie diety? robicie czasami badania? czy robilyscie badania horonalne? pytam bo to glownie hormony odpowiadaja za tycie i za powodzenie diety jakiejkolwiek. sama wybieram sie na takowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liluniae ja robiłam takie badani mając cichą nadzieję że coś ze mną nie tak że potrafię przytyć aż tyle w krótkim czasie hahahaha ale wyszło że jestem zdrowa, więc zaczełam dietke bo już nie miałam czym się zasłaniac :D Jeśli chodzi o jedzenie to faktycznie wszystko można jak się chce! Dziś przyjechał mój tato i poszliśmy na miasto- cieplutko wszędzie budki z lodami a ja nic, chociaż byłam namawiana!! Ojcowie nie rozumieją co to dieta hahha. Potem poszliśmy do mojej ulubionej kawiarenko lodziarni gdzie są najlepsze lody na świecie- a ja co- Kawka. Strasznie jestem z siebie dumna!! nawet tak berdo tych lodów mi się nie chciało :D A dzisiaj śniadanie: kromka chleba z serkiem pomidorem i ogórkiem przekąska: winogrona (na szczęście już się skończyły) Obiad: cukinia nadziewana mięsem mielonym z indyka, pieczarkami i cebula (z wczoraj) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D to świetnie kluseczka. cieszę się!!:) ja podobnie wczoraj. obiad z rodzicami w knajpie. i nie skusilam sie na zadne ziemniaczki mimo godzinnego wykladu o potasie w ziemniakach;D o te badania pytam nie dlatego zeby miec na co zgonic:D po prostu czasami jest cos nie tak i to utrudnia chudniecie. moja mama ma takie pacjentki nieraz i zazwyczaj w mlodym wieku. dlatego wlasnie postanowilam wreszcie pojsc i dac sie ukluc. a mdleje na widok igly:D poza tym zawsze lepiej wiedziec co tam w srodku sie dzieje:D ja dzisiaj rano salatka z groszkiem ale nie byl to dobry wybor bo cos ten groszek chyba zepsuty byl:D a na obiad galareta z kurczaka znowu... babcia dala to jem. :D na kolacje zastanawiam się... czy jecie dużo twarogu? tzn chodzi mi o ser bialy z jogurtem naturalnym? bo gdzies bylo napisane ze nabial spowodowal spowolnienie chudniecia. jak to jest dokladnie z tym bialym serem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam czytam
witam czytam Was Kobietki od dłuzszego czasu i mam zamiar sie przyłączyć, mam jednak male wahania, co zabierac do szkoły nie chce brac sałatek a poza tym co moge wziąć, i czy śledzie moge jesc takie w occie lub oleju, i takie śledzie w puszcze w pomidorach lub w oleju??Następne pytanie jest napisane ze mozna jesc migdałow 15, laskowych przechow15 dziennie, ale czy moge jest wszystkie te orzechy czy tylko musze wybrac jedne?? pozdrawiam i zycze wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja robilam w ciagu dwooch ladt na diecie dwa razy badania: krew, mocz, proby watrobowe, usg, cukier (1 raz), gastroskopia (raz). przed byly badania dobre i po tez z wyjatkiem bakterii helicobacter ktora wykrylam dopiero przy gastroskopii w tym roku. wyleczona i koniec z wzdeciami i bolami brzucha :) nabial ponoc hamuje chudniecie. zwrocie uwage ze w niedozwolonych produktach w pierwszej fazie sa jogurty i jednoczesnie mowi sie o tym, ze mleko 0% oraz jogurt odtluszczony i 0% cukru (a trudno taki dostac bo nie chodzi tylko o tluszcz ale i o cukier) sa dozwolone w malych ilosciach ale niezalecane. Organizm ludzki ponoc ma problemy z trawieniem nabialu. niektorzy twierdza, ze gdy przychodzimy na swiat to posiadamy enzym, ktory pozwala trawic mleko matki ale pozniej juz go nie mamy. podobny mit dotyczy kotow. to ssaki wiec po urodzeniu pija mleko matki i sa w stanie je trawic ale doroslym kotom niewolno podawac mleka tylko wode do picia. owszem kot moze wypic mleko tak samo jak i my pijemy ale nie jest to dobre dla jego organizmu. nie bede sie tu wiecej rozpisywac bo to uslyszalam od dietetyka a sama nie wiem nic na ten temat. mnie to bardzo interesowalo bo ja od dziecinstwa nie lubilam nabialu a mam grupe krwi 0 i ponoc ososby majace ta najstarsza grupe krwi powinny calkowicie zrezygnowac z nabialu. kiedys wszyscy mieli ta grupe krwi i nie pijali mleka tylko polowali na zwierzyne. osoby z grupa krwi 0 to miesozercy i byc moze dlatego mialam na poczatku diety i dalej czasami miewam problemy jak jem duzo warzyw (blonnik). koniec wykladu :D:D:D wklejam link do poczytania bo teorii jest wiele a ja nie jestem zadnym ekspertem. na tej stronce znajdziecie rozne inne wiadomosci o nabiale: http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_1940.html a tu cos zeby zamieszac :D: http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_1496.html waro tez pamietac, ze w dwoch plasterkach sera zoltego jest wiecej wapnia niz w 0,5kg twarogu (zrodlo - klaudia karlos i kasia bosacka salon pieknosci) jesli chodzi o chleb czy ziemniaki to zgadzam sie, ze jak sie caly czas traktuje diete jako wyrzeczenie to sie strasznie chce tych produktow. dla mnie ta dieta to wspanialy sposob na zdrowie i ladna sywetke. w ogole nie ciagnie mnie do ziemniakow czy chleba. czasem mozna je jesc tyle, ze nie zastepowac kanapkami pelnych pozywnych posilkow. najczesciej bywa tak, ze zamiast poczekac na obiad ludzie na predce najadaja sie kanapkami i potem brzuch rosnie :o ja mam czasem slabosc do slodyczy. nie jem zadnych pol roku a potem kupuje ulubiona czekolade i zjadam cala na raz i potem juz znowu moglabym nie jesc pol roku. milego popoludnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak myślałam rewelacjo:) ja nie lubie jogurtów czy mleka. bo uważam podobnie jak Twój dietetyk, że tylko małe dzieci powinny pić mleko. uwielbiam jednak sery i zólte i biale i plesniowe .wszystkie! lubie twarog i zwykle mam w lodowce duzo sera wiec chcialam wiedziec:) masz racje z ta grupa 0. miesozercy. ja mam a czyli wlasciwie powinnam zostac wegetarianka:D niestety najlepiej lubie miesko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze co do ruchow wagi :) nie przedluzajcie pierwszej fazy bo to jest utrata glownie wody. organizm na dluzsza mete \"glodzony\" odbije to sobie i zrobi jeszcze zapas na wypadek gdyby taki okres mogl sie powtorzyc. po dwoch tygodniach, jesli stosuje sie pierwsza faze zgodnie z zasadami to nie ma napadow na chleb. moj maz ktory mogl zyc tylko o chlebie w ciagu dwoch lat zjadl moze pol bochenka a kiedys to tyle dziennie zjadal. czasem ma ochote ale bez przesady. poza tym w drugiej fazie nie jedzcie codziennie chleba. i tu sie znow klania ksiazka. dwa razy w tygodniu zjedzcie kromke lub dwie chleba. najlepiej polanego oliwa jako dodatek a nie jako kanapke. jak jecie ryz czy makaron to juz darujcie sobie chleb. ja mam makaron razowy na obiad jednego dnia i tego dnia juz nie jem ryzu ani chleba ani nic poza tym zabronionego (marchew, kukurydza, itp). jem makaron 2-3 razy w tygodniu na obiad a chleba w ogole praktycznie. i wazna uwaga: diete stosuja osoby strasznie otyle wiec one jak w drugiej fazie beda jadly i chleb i makaron to i tak beda chudly bo nie beda jadly za to obiadkow z mcdonalda, chipsow, lodow, ciasteczek a jesli ktos ma 10 - 20kg nadwagi to nie moze w drugiej fazie jesc wszystkiego tylko troszke dostosowac to do siebie i ograniczyc. ja chce schudnac jeszcze jakies 2kg to juz musze bardzo uwazac :) moja waga stoi cale wakacje w jednym miejscu praktycznie choc jem zgodnie z dieta ale jem duzo lodow (smietana) i moze dlatego moja waga ani drgnie do dolu. dzieki bogu, ze do gory nie poszla ale czasem czuje sie \"wielka\" :D pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liluniae ja tez uwielbiam wszelkie sery poczawszy od fety na camembert skonczywszy :D natomiast staram sie jakos przeforsowac jedno: nie nalezy warzyw i miesa zastepowac jogurtami. teraz jakas moda na platki i jogurty a platki to zrodlo weglowodanow. maja mnostwo kalorii podobniez obecne jogurty. ciezko znalezc jogurt porzadny gesty z zywymi kulturami bakterii. grecki jogurt jest taki ale gdzie go u nas szukac :o podobnie rzecz ma sie jesli idzie o ryby w puszkach w roznych zalewach. patrzcie na etykiety i ilosc weglowodanow. zalewa pomidorowa czasem az kipi od cukru. poza tym to jest produkt wysoce przetworzony a chodzi w diecie o to zeby jesc produkty nie przetworzone. ja bym wolala kilka paleczek selera naciowego, pomidorka, serek zolty odtluszczony czy ogorka wziac do szkoly niz rybe :o potem zapaszek zostaje. nie wiem jak wy ale ja jestem wyczulona na tym punkcie. pracowalam z kolezanka co jadla sledzie w pracy i pozniej musialam te opary wdychac pol dnia :o :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja nadal jestem z Wami mimo,iz sie nie odzywalam.....od wczoraj do chwili obecnej nie wiem co sie z mna dzialo jakis wirus mnie zaatakowal,goraczka katar...straszne....apetytu 0...jak na poczatek dietki w sam raz;) hehe, ale wmuszalam cos w siebie bo wiem ze glodowanie niczego nei zalatwia.I tak oto tym sposobem w dniu trzecim waga wskazuje juz mniej niz zazwyczaj (zwykle na codzien wahalo sie miedzy 58-59) ale nigdy nie udalo sie zejsc ponizej tego poziomu..a dzis 57 i cos:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie a propos płatków i jogurtów. jakieś 2 lata temu na studiach wszystkie moje koleżanki zaczęły się odchudzac i nic tylko jogurty rózne serki homogenizowane albo z rodzynkami waniliowe albo z platkami i to czesto z polewa z miodu czy innym swinstwem. i ja tego nie mogłam zrozumieć. sama słodycz sam cukier a one wierzyły, że schudną bo to lekkie i fitness:D każdy ma swój sposób na diete i jest to ok. ale jedząc sam cukier...nigdy w życiu nie zastapiłabym mięska i sera jogurtem bleee. no ale twarożek muszę z jogurtem robić prawda? ja dzisiaj zjadlam w sumie niech no się zastanowie.. sałatkę, galarete i kotlety ale smazone na oliwie i takie chudziutenkie tzn mama miesko zmielila ale sama widzialam ze chudziutkie i dla mnie bez bułki i innych składników mielonego. przez pomylke wlozylam do ust marchewke ale na szczescie podczas drugiego kęsu odkrylam ze te kawalki pomarańczowe w surówce z kapusty to marchewka:):Dzagadałam się z mamą i nie zauważyłam:D no i spróbowałam pół łyżeczki śmietany tak na koniec jezyka bo do zupy nie wiedziałam czy trochę nie skwaśniała. timie tak trzymać:D ja chyba sobie jednak ta wage kupie bo sie kurcze mierzyc nie umiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dopiero w domu Widzę że popołudniami tu życie kipi :) a ja tylko rano i wieczorami :o znowu się zaniedbałam tak to jest jak się nawet zjeść nie ma czasu. Ta moja kolacja to.... ale że nie miałam czasu nic zrobic to chwyciłam kromke chleba i polałam ją oliwą z oliwek. Kiedys własnie gdzieś czytałam to co rewelacja napisała że jak musimy zjeść chleb to żeby polac go oliwą z oliwek bo obniża wtedy IG czy coś takiego. Dobrze że napisałaś to Rewelacjo o tym chlebie bo bym jadła codziennie kromeczkę na śniadanie albo kolację. Wziełam i go zamroziłam :) może coś z tego będzie. buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję Timie. Już od kilku osób słyszałam że jakieś cholerstwo łapie. Mam nadzieję że ci szybko przejdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :D ja już po kawie, zaraz śniadanko. U mnie pogoda zachęcająca do niczego :o Jakaś opłamana sie obudziłam. Nakładałam sobie poduszek wieczorem pod głowę i tak usnełam no i tak się obudziłam- ała. Tak boli coś mi wlazło w szyję i plecy :( Jutro ważenie :D postanowiłam dziś na nią nawet nie spojrzeć, mam nadzieje że jutro jak wejdę nie będzie 72 hihihi Dziś śniadanko 1 fazowe- jajeczniczka z warzywami obiadek- sałatka i pierś z kurczaka a kolacja to się zobaczy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo, a ja juz od rana w pracy:( chorobsko sie trzyma ale jzu przechodzi...jakos wytrzymam dzisiejszy dzien w koncu juz niedlugo weekend:) planuje dzis wieczorem wyjsc z chlopakiem na impreze, zazwyczaj lubilam sobie cos wypic piwko czy drineczka, ale skoro jestem na diecie....postanowilam byc kierowca wiec mnie nie podkusi zeby cos wypic:) ja dzis na obiadek tunczykowa salatka;) a kolacyjka to jeszcze blizej nieokreslona,zaglebiam sie w podane przez Was menu:D i zaraz cos wymysle.poza tym dzis rano wielki szok wagowy(mam taki nawyk ze co rano sie waze :|) chyba chorobsko ze mnie wyciagnelo albo dieta dziala,woda odplywa...bo bylo juz 56,5 :) oby tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie daj się choróbsku timie :D ja dzisiaj jak na razie zdjadlam na sniadanie 4 lyzki salatki. na obiad ma byc zupa ale zrobie z nia cos zeby byla south beach:)co jest dziewczyny? tak tu pusto jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! Ja mam takie pytanie. Mam taką ulubioną potrawe- makaron, jabłko, szpinak, czosnek, ser pleśniowy typu rokpol albo lazur i oliwa z oliwek. A moje pytanie jest takie- czy mogę to jeść w 2 fazie?? makaron oczywiście nie zwykły tylko pełnoziarnisty, ale chodzi o ten ser nieszczęsny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluseczko :) oczywiscie, ze mozesz. serek potraktuj jako maly grzeszek :) dziewczyny pamietajcie, ze w kazdej fazie WSKAZANE sa grzeszki. w ksiazce w pierwszej fazie pojawia sie czekolada jako grzeszek a w drugiej dodaje sie troszke bialej maki do ciasta nalesnikowego raz na jakis czas. grzeszki powinny sie czasem pojawiac :) juz nie pamietam dlaczego ale wiem, ze trzeba czasem grzeszyc zeby pozniej nagle nie dostarczyc w 3 fazie wszystkiego zlego na raz. mnie tez meczy przeziebienie juz kilka dni ale sie nie poddaje ) milego wieczoru dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze u mnie z przeziebieniem troche lepiej ale nastroj do ....to znaczy chyba ciagle mam wyrzuty sumienia ze bym cos jadla.a ja tak mam.to tak jagby moj organizm zeby wyzdrowiec potrzebowal zarcia....no i dzisiaj popoludniu zjadlam 2 batoniki musli.potem jeszcze mialam na cos ochote wiec wymieszalam jogurt naturalny ze slonecznikiem i paroma orzechami.no i chyba wreszcie jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz racje rewelacjo:D moim grzeszkiem jest olej kujawski:D a dzisiaj taki dzień każdy sie chyba czuje nie tak:/ dzisiaj troche poszalałam i zjadłam troche fety z oliwką oraz mielone mięsko, szklanke zupy z grzybami bez smietany i sałatke. straszny miszung jakby moja babcia powiedziała. naprawde nie ma limitu kalorii? bo tak coś nie wiem...z drugiej strony jakbym miała liczyć kalorie to byłoby kiepsko... mykam do ksiązki .miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej czy mogę sie przylaczyć? od jutra chce być na sb. Nie wiem czy mi sie uda ale warto spróbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Staję do raportu. Tego się obawiałam, moja zaczarowana waga czyli 70 :o nick................wzrost...........data rozpocz......wagapocz........obecna kluseczka27........172...............08.08.2007...........75................70 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz w takim razie ja:p nick....... .wzrost...........data rozpocz......wagapocz........obecna kluseczka27........172............08.08.2007......... ..75.........70 Nonemi..............164............08.08.2007...........53..........54:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie, bo udało mi sie juz 1 kilo zrzucic po tym cholernym obzarstwie na weselu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dziewczyny wstawac !!! ja juz dawno w pracy jestem a Wy jeszcze śpicie!!! stawać do raportu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry. melduje się! ja dzisiaj ser na sniadanie i na razie tyle:D wieczorem sie zmierze bo mi gdzies zginal centymetr. ale pewnie to samo bedzie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny niewiem oc jest grane.spodnie na mnie lataja.maz mowi ze wygladam jakos chudziej a waga nic tylko 79 i 79.no nic .walczymy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katinka a ćwiczysz?? bo jeśli tak to chudniesz ale mięśnie się robią a że są cięższe niz tkanka tłuszczowa to waga nie spada ale chudniesz w cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×