POSTANOWIONE - SCHUDNĘ 15 KILO!!!

Powodzenia w grze w RMF FM - słucham też jak to ciebie wydzwonią to napisz tu dużymi literami :D

kumcia --> jak kawka zaliczona to moze szklaneczka wody z plasterkiem cytryny albo limonki Cie zadowoli ? :) kupilam sobie sok pomidorowy, malo kcal a na gloda tez pomaga ! trzeba kombinowac coby drozdzoweczki i inne takie nie kusily ;)

wlasnei zadzwonili do jakiejs katarzyny{beksa] niestety to nie ja tak sobie wyslalam smsa, moze ze dwa razy do tej pory tak robilam i takie mialam przeczucie ze dzis do mnie zadzwonia heheheh, a tu nie ma nic za darmo:( no nic, moze jeszcze kiedys ...:)

:> a ja słycham zetki

polish --> proboj a moze, moze :D ja 2 lata temu wygralam tygodniowy pobyt w Spa w Naleczowie dla 2 osob w konkursie walentynkowym a rok temu wygralam noz do filetowanie lososia za haslo na rybke czy cos w tym stylu he he :D wiec czasami cos tam wygrac mozna !!!

Hej Dziewczyny melduje się posłusznie. Jaka ja wczoraj byłam zmęczona zasnęłam na Majewskim :( Rano jak zwykle gimnastyka wyginanie ciała w prawo w lewo;) wieczorem może kicne na schody pod czas wieczornych wiadomości czy co. Dziś taka cudowna pogoda nie mogę się doczekać weekendu, kiedy pojadę do lasu i będę kicać boso po liściach szyszkach i mchu o tak to takie miłe jest. polish girl-ŕ cierpliwości na pewno zadzwonią :)

Ech...! A już myślałam, że to ty polish girl :D Ale pamietaj - dziś nie ty, ale może wkrótce... amegge - to ty szczęściara jesteś! Tyle nagród! Ja wygrywam tylko w loteriach fantowych :P czytaj:wszystkie losy pełne :P

amegge serio? to super, naprawde, gratuluje!!! moze z raz w miesiacu wysle, bo troszke szkoda mi na smsa, sknera jestem, wiem:) norka ---> u mnie tez super pogoda, wczoraj zreszta tez taka byla, super ze sie gimnastykujesz!! kachna--> no niestety nie ja, ale to moze dlatego ze jeszcze nie czas na wymiane garderoby:D jak schudne 10 kilo to wtedy wysle smsa i moze wygram na nowe ubrania:P planuje jutro isc na gdzyby, nie cierpie chodzic na grzyby ale chciala sie przemoc i pojsc, ale to jeszcze kwestia czy bedzie mi sie chcialo tak wczesnie chodzic, ale bylyby grzyby i troche troche ruchu, bo to parogodzinny spacer:) lubicie chodzic na grzyby?

mnie jedynie raz szczęcie się trafiło, jak spotkałam mojego kochanego mężusia (oczywiście mówię to z przymrużeniem oka)

ale ja pisze, mam nadzieje ze zrozumialyscie o co chodzi z tymi grzybami

ja uwielbiam chodzić na grzyby z moimi pociechami, bo jak wracamy do domu to idą spać i jest spokój, a tak na poważnie to w tym roku już byliśmy parę razy i już mam jakieś 20 litrowych słoików zaprawionych, więc chyba starczy. Jak po imprezie mąż będzie chory to będzi na co zegnać.

kumcia---> jedno szczescie ale jakie!!!!!:D

No pewnie ja uwielbiam tylko u mnie to cała wyprawa albo jadę gdzieś daleko daleko z mozliwościa kwatery i siu do lasu albo...Wstaje w środku nocy typu 3 i jadę pod miasto do jakiejś miejscóweczki.

uwielbiam chodzic na grzyby, zbierac, czyscic itp. ale nie jem lesnych grzybow wogole he he :) lubie zapach i smak ale nie odpowiada mi konsystencja (czyt. gabka) i w zwiazku z tym zupe grzybowa przecedzam :P (dla mnie oczywiscie) a w innej postaci nie ruszam ! uwielbiam za to pieczarki pod kazda postacia i w kazdej ilosci ale wiem, ze prawdziwy grzybiarz powie, ze to taki \"niby grzyb\" hihi :D

o to chyba ja jestem tylko jakas inna;), jesc lubie ale jakos tak nie chodze...:) u mnie dziadek i wuja sa grzybiarzami to zawsze w domu mamy ale w tym roku jakos mniej chodza to moze im jutro pomoge:)

Proszę, proszę jakie grzybne towarzystwo. Ja mam las w promieniu ok 1 kilometra, w każda stronę od mojego domu, ale jak sie wybieramy na grzyby to gdzieś dalej i zwykle przynosimy niewiele, ale jak sie wyskoczy właśnie najbliżej od domu na zwykły spacer, to sie wraca z grzybami upchanymi wszędzie: w kieszenie, w husteczki, w kaptury, czapki, apaszki, no słowem w co sie da :D Taka ciekawa zalezność :D

Ja też uwielbiam grzyby, zbierać, suszyć, gotować,lepić z nimi pierożki. Ostatnio musiałam odpuścić wyprawę grzybową, bomnie to przeziębienie położyło Katar coś mnie polubił i dizś maleńki sparec z siostrzeniczką zmęczył mnie bardziej niż aerobik, bieganie i skakanka razem. Pogoda śliczna, a ja nawet na rower nie mogę iść, o biegach to już wogóle nie ma mowy. zasmarkałabym całą trasę. Cieszę się, ze moje słowa Wam pomogly.Pisałam to co myślę:) U mnie okropnie. Dietę trzymam jak nigdy, ale bez ruchu czuję jakbym stawała sę kupą tłuszczu. Co najgorsze ten stan trochę potrwa. Byłamd ziś u ginekologa, powiedizał, że cytologia na prawdę piękna i że lepiej zrobić coś z tą nadżerką pzy takim ładnym stanie, niż za nimzacznie się paprać. zgodiłąm się, bo medykiem nie jestem, znam się jedynie na ziołach i grzybach:)(produktach alsu, a nie używkach, dla jasności;)) W czwartek wymrażanie, troszkę to kosztuje, ale rudno, boję się nawet nie bólu, ale tych organiczeń po zbaiegu. Pewnie zero cwiczeń siłowych i basenu. Nie wiem jak zniosę ten czas:( jeszcze teraz gdy na uczelni zaczną się aerobiki, stepy, basen, a ja bedę musiała wsyztsko odstwaić i wskoczę pewnie po miesiacu, keidy reszta osób bedize już miała super formę, odbudowaną po wakacjach;(jak mi z tym źle:(czekałam na te zajęcia całe wakacje, długaśne 3 miesiące

Ja też lubię zbierać grzyby. No ale teraz z naszym baby trochę ciężej idzie. Trzeba cały czas go pilnować, więc relaks ze spaceru na świeżym powietrzu zamienia się na ganianie po lesie za małym elfem :). Tak więc na dzień dzisiejszy na koncie mamy może z 5 grzybów, które wylądowały w jajecznicy :)

obieralam wlasnei grzybki, pomagalam babci bo wyslala dziadka drugi raz i znow troche przyniosl i obieralysmy, u mnie tez do lasu trzy kroki:) klleo--->zdrowiej nam!!!jesli chodzi o nadzerke tez mialam zamrazanie i nic nie bolalo nawet nie poczulam, a zeby jakies ograniczenia byly...? nie pamietam. Nie martw sie czekalas 3 miesiace to w porownaniu z tym miesiac zleci szybko, zobaczysz!! i znow bedziesz mogla cwiczyc!! olusiaaa--->ale ile dzieciak ma zabawy:) ja teraz czekam na mecz naszych zlotek i co prawda mialam cwiczyc przed obiadem a teraz jestem juz po kolacji;) to wymyslilam ze najlepsza pora bedzie cwiczenie z siatkarkami, no bo co one sie beda tak meczyc, a ja siedziec i gapic sie w telewizor? nie ma szans biore sie do roboty, zajrze po meczu, oczywiscie wygranym!!!

Hej ! Właśnie dopatrzyłam się ,jak pięknie przejęzyczyłam się w mojej ostatniej wypowiedzi . Chodzi oczywiście o ciuchy w szafie co do których chciałabym być za chuda a nie za gruba bo takowe właśnie posiadam. no i mam na koncie grzech główny : ZJADŁAM NALEŚNIKA. Pyszny był :):) A co tam , trudno . A z jutrzejszym ważeniem będę miała kłopot , bo nie mam wagi . Nawet początkowe 75 podałam na oko, bo tyle ważyłam u lekarza jakiś miesiąc temu . Cos mi się wydaje że nie ma co kręcić i czas na zakup wagi . Możecie mi polecić jakąś dobrą , ale w przyzwoitej cenie ?

jula-anula---> a co to jeden nalesnik?? nie mozna sobie wszystkiego odmawiac, a poza tym on bylo tylko jeden!!!! ja mam taka zwykla wage, nawet nie elektroniczna i z firmy \"no name\";) srednio jestem zadowolona ale co zrobic, ale jak juz ja za kazdym razem ustawie to wazy:) nasze siatkarki sa cudne , mecz obejrzalam i naprawde cwiczylam, ale wytrzymalam tylko jedna serie ktora zajela mi CALE 10 inut i myslalam ze wyzione ducha!!! gdzie jest moja kondycja????????? ale powoli moze jakos wroci, zaczne pomalutku i bede zwiekszac ilosc cwiczen, o ile w ogole nie skonczy sie ochota na cwiczenia dzis;)

Cześć dziewczyny:) Wpadłam, żeby się z Wami na tydzień pożegnać. To, co naskrobałyście przez cały dzionek już wydrukowane i zapakowane jako lektura na podróż. Nie miałam czasu przeczytać niestety:( Mój wynik jak przewidywałam niezbyt rewelacyjny 60,5kg, ale i z tego się cieszę:) Buziaki dla Wszystkich, trzymam kciuki za dietkę i proszę, żebyście za mnie trzymały, bo wiecie jak to z mamami bywa;)

poprawię jeszcze stopkę:)

Dobry wieczor :) Nie wiem co sie dzieje, ale nie widze Waszych wpisow tylko biale plamy z datami :( Pomozcie! Tak w ogole to dzisiejszy dzien jest dla mnie koszmarny. Klotnia z mezem, problemy w dziekanacie, zjedzony kisiel i nieudane zakupy. A jakby tego bylo malo to 3 godziny temu wylalam sobie kawe na kompa i teraz cos nie chce dzialac. Jak to dobrze, ze ten dzien juz sie konczy :P Nawet nie wiecie jaka jestem na siebie wsciekla, ze doprowadzilam sie do takiego stanu (chodzi mi oczywiscie o moja wage). Dzis ostatecznie uswiadomilam sobie, ze minely czasy kiedy bez problemow wskakiwalam w M-ke czy S-ke. Teraz czasem L-ka jest juz za mala :( Az odechciewa sie zakupow... A co tam u Was dziewczyny? :) Kurcze, nie wiem czemu nie moge wyswietlic Waszych wpisow. Moze to przez ta kawe? Sama juz nie wiem.. Ciekawe czy Wy dostaniecie moja wiadomosc :) Jesli tak to calusy

dobry wieczor, przyszlam powiedziec dobranoc, ide juz spac bo jutro wstaje rano i wyruszam na grzyby, trzymajcie kciuki zebym cokolwiek znalazla, bo sie obawiam ze nic nie przyniose i bedzie wstyd, wyniki wazenia napisze jak przyjde:) chalwa---> ale to przeciez caly kilogram, ja bede sie bardzo cieszyc jak mi tak co tydzien bedzie spadac, no i pozostalo Ci do celu 2,5 kg!!ciesz sie naprawde!!!jest z czego!!milego tygodnia Ci zycze julai-->nie wiem co sie stalo z Twoim kompem ale moze to ta kawa???przykro mi ze mialas kiepski dzien, ale na szczescie juz sie skonczyl, a jutrzejszy na pewno bedzie o niebo lepszy!!! zobaczysz!! minely czasy m-ki i s-ki ale nie bezpowrotnie!!!wlasnei po to tu jestes zeby wrocily!!! i wroca!!na pewno!! i zakupy znow beda przyjemnoscia, ale nie mozemy sie poddawac!!glowa do gory:) dobranoc

witam wszystkich w ten środowy poranek. wiecie co nie lubię tej pory roku, bo coraz gorzej będzie się wstawało rano, ah byle do wiosny.... Rano przed wyjściem do pracy zważyłam się i waga pokazała 83,8kg, czyli spadek przez 2 dni 1,2 kg, nie wiem czy to dużo czy mało, ale i tak pewno to sama woda jak na razie, no dobre i to.

Hej dziewczynki w ten mglisty poranek czas na małą czarną:) a dziś spraw a spraw mam na głowie. Kumcia—co do kilogramów to i tak super,nawet niech to będzie woda, a na jakiej diecie jesteś ty? julai – nie przejmuj się ja wczoraj omal nie spaliłam garnka i coś z gazem nie tak było wykipiało mi siemię lniane więc miałam co sprzątać a reszte uprażyłam w garnku, jak to sprzątnełam to powtórzyłam proces gotowania tylko gas zgasł i się ulatniał więc...ttak się dzieje przed pełnia rozkojarzenie rozdrażnienie. polish girl—jak tam udało się wyjście na grzyby? Zazdroszczę też bym tak chciała kicnąć.

cześć u mnie równe 70kg czy tylko 0,5kg mniej od tamtego tygodnia w tablece bez zniam bo kachna juz mi odliczyła te 0,5kg :) kachna może mogłaś wiecej odliczyć ;)

amegge u mnie bardzo styl się zmienił na nijaki i bylejaki :( nawet nie mam ochoty coś z tym zrobić przez tę moja wagę :( zawsze obiecuję że jak schudnę i chodzę w kilku rzeczach które zakrywają to i owo:P viola2005 ja ostatnio jak sie zobaczyłam w lustrze w przebieralni to myślałam że uciekne, nic nie kupiłam totalna klapa :( dla manie motywacją było zobaczenie siebie niedawno ale na nagraniu z wesela - nic nie widać na tym filmie tylko moją wielką d.... e :O jak to zobaczyłam to wyszłam normalnie z pokoju bo wstyd mnie było :( kumcia gratulacje pierwszych sukcesów:)

no to gdzie założycielka topiku z tabelką?