Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rekin_Gustaw

Poszukiwania małżonki.

Polecane posty

Gość Zuzia ...
A dlaczego, Justyna, Ciebie nie weźmie? Czymś się naraziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Nie trać nadziei, Justyna. Ja nie tracę ;) I bez obaw jak jedyny będzie kojarzył o co z tymi żaglami chodzi, to chyba sobie nie wypocznie. Ale widać lubi wyzwania. Ja myślę, że kol. Małrzonka zbiera załogę, żeby miał do kogo mówić w czasie rejsu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Ludzie mówią, że rozmowny. Jak mówią to widać wiedzą. Podobno kol. Małrzonka to postać zupełnie realna. Ktoś go kiedyś nawet widział, co niektórzy odważyli się dotknąć. I nawet prezentuje się nieźle, czyli tzw. przystojny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
No coś Ty , Justyna, ja jestem kobietą z krwi i kości. Tyle, że nie kandydatką. Małrzonka, odezwij się i powiedz, że Ty to nie ja. Trzymaj się Justyna i do widzenia :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Oficjalnie donoszę, że "Zuzia..." to jestem właśnie ja. I co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Stanowczo się sprzeciwiam przywłaszczaniu sobie Zuzi. Zdecydowanie Zuzia jest kobietą, a dzisiaj nawet w spódniczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Ależ ja jestem Zuzią...- kobietą. Dzisiaj - bez spódniczki. I co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
P. Justynaaaa, proszę Cię, uwierz mi, że Zuzia..., to właśnie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
He, he... P. Justynaaaa, coś się zrobiła taka oficjalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justyna
Śmiej się, śmiej. Mnie nie do śmiechu. Efekt domina, tak? No to zaczynamy.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
No dobrze jak jesteś Zuzia, to powiedz mi Zuzia dlaczego Justyny nie chcesz powozić żaglówką po okolicznych jeziorkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
A Ty byś nie chciała pożeglować, Zuzia...? Przerwa na sprzątanie. 10. minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Która Zuzia ma żeglować? Ja czy ta co jest Tobą ? Zdecydowanie jesteś Mrzonka nie Małrzonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Chodziło mi o Ciebie, Zuzia... Chcesz pożeglować w miesiącu wrześniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Może i chcę, ale nie wliczaj mnie do załogi, a nawet do balastu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Ale Ty to jesteś ryzykant. Obcą Zuzię wziąłbyś na pokład ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Jeśli się zdecydujesz, Zuzia..., mogę Ci zaoferowac funkcję dryfkotwy. To bardzo ciekawa i odpowiedzialna funkcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie Justyna
To Wy żeglujcie, a ja Wam wypłaczę całkiem spore jezioro. Może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Proszę bardzo, nie Justynaaaa. Przyda się każda kropla. Nie zapominaj, że właśnie jestem w trakcie budowania jeziora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Już widzę, że nie na pokład :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Ryzyko, Zuzia..., jest nieodmiennie częścią mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Zuzia..., jesteś marudzącą nieco. Najperw sama deklarujesz, że nie będziesz za żeglarkę, nawet za balast nie będziesz, to teraz nie narzekaj na dryfkotwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Jestem Zuzia Marudząca, a co nie mogę :P Ja pytałam dlaczego Justyna nie płynie, a nie czy Zuzia ma płynąć, a Ty zdryfowałeś gdzieś w trzciny ze swoją odpowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Prawdziwy żeglarz nigdy nie marudzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
Nadto dodam, że to nie jest żaden dryf. Łódka konwersacji prowadzona jest wprawną ręką, właściwym kursem - posuwa się naprzód w sposób zorganizowany i bezpieczny. Dopłynie tam, dokąd ma dopłynąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
Zapamiętam i wdrożę jak przyjdzie pora. A z ryzykiem, to i Ty jesteś ryzykant i kol. Justyna. Ty szukasz na kafe żony, Justyna księcia z bajki. A różne są bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
No oczywiście, jestem ryzykantem. Jestem nim. Przecież mężczyzna, który podejmuje tak odważną decyzję znalezienia sobie małżonki jest bardzo dużym ryzykantem. A co złego, że małżonki poszukuję przez internet? Teraz takie czasy, wszystko się gwałtownie zmienia. P. Zuziaaaa, czy Ty wiesz, dlaczego 25. lat temu ludzie nie poznawali się przez internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia ...
No coś, Ty nie mam pojęcia. Kobiety nie wiedzą takich rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małrzonka
To co wtedy wiedzą? znaczy, jakie rzeczy wiedzą, Zuzia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajki są różne ale każdy szuka księcia ze swojej bajki :P ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×