Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hogaty - reaktywacja D

Hogaty - reaktywacja D

Polecane posty

Buu a ja czekam na odpis:( Dobra to na razie zmykam, wejde pozniej i sprawdze poczte:* Ty tez wejdz pozniej, bo teraz sie tylko wkurzasz niepotrzebnie:P To papap:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buu a ja czekam na odpis:( Dobra to na razie zmykam, wejde pozniej i sprawdze poczte:* Ty tez wejdz pozniej, bo teraz sie tylko wkurzasz niepotrzebnie:P To papap:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) boze co wyscie tu tak kserowaly na tym forum cio??:P:P:P moj troll jest u mnie i pomaga w remoncie i oczywsicie dzis tez nie zostanie:(:(:((:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżizas, to forum to dzisiaj daje w d.... Marika no tak jakby skończył, tzn on uważa że to ja skończyłam. Zablokowałam go więc pomyslał że nie chce go już znać. (no troche racji z tym miał :classic_cool: ) ale on nie rozumie że sam się o to prosił. Nic mu to nie dało do myslenia. a to że się nie odzywał - no bo go wkurzyłam :O No to czego się spodziewał? że się samo rozwiąże? że będę go przepraszać czy co? dobra, koniec. nie rozmyslam już nad tym (oby :O ) bo się będe niepotrzebnie nakręcać. trzeba się porozglądac za kims nowym :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ice.. nie czytasz moich postów zołzo jedna :classic_cool: napisała krótką \"notkę\" w której chciałam wyjaśnić dlaczego go zablokowałam (bo trochę miałam wyrzuty sumienia ) no to mi napisał że nie ma już co wyjasniać.. że skoro chciałam skończyć to ok.. (coś mniej więcej w tym stylu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna mogłas mu wprost napisac że myslałaś, że choc troche zatęskni i się chociaż raz pierwszy odezwie ... i że jest Ci przykro, że tak sie musi zawsze zawzięcie upierac i unosic dumą... a co tam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam Martus:*:*:* Czytam codziennie wszystkie wpisy, ale widocznie musialo mi sie cos pomylic 🌼👄 Hm... szkoda,ze tak odpisal:( Myslalam,ze moze on nie wie o co Ci chodzi z tym ,ze go zablokowalas i ,ze jak mu wytlumaczysz na gg to go olsni i zacznie cos robic:( Szkoda,ze tak wyszlo:( Ale coz , przynajmniej juz nie musisz sie meczyc myslami,ze nie wiesz o co mu chodzi ,czy to koniec czy to nie koniec.. Kwiatek dla Ciebie🌼 nie martw sie , na pewno jeszcze sie ulozy:*:*:*:*:* Moze mu sie za jakis czas odmieni.. A jak nie on to bedzie nastepny:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewik no w sumie mogłam. Bo to co pisałam to bardziej brzmiało jak zarzuty... a wiadomo nikt zarzutów nie lubi... Ale jak jestem zła to nie umiem inaczej.. no trudno, było mineło. Nie chce się nad tym zastanawiac bo znowu coś napisze, a nie ma po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ice na razie luz, nie ma gogusia, to sama nic nie załatwiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dooobra Ice Cream :) 🌻 ja myślę ze my obydwoje jesteśmy uparci. nkaręcamy się tym obydwoje nawzajem. W normalnej sytuacji to ktoś by odpuścił i napisał coś miłego. Ale nie u nas. Kiedyś (przy poerwszej kłotni i zerwaniu) było dokładnie to samo. Jak ja już chciałam się pogodzic to znowu on mi fochami strzelał. Jak on chciał to znowu ja go olewałam. i tak w kółko. cholera z jednej strony wiem że my się nawzajem wyniszczamy (tym uporem), ze długo ze sobą nie wytrzymamy bo zawsze coś wyskoczy a z drugiej coś mnie ciągnie do niego. Moze wlasnie przez to ze jest to taki skomplikowany układ bleeee Wszyscy mi mówią dookoła daj se z nim spokój. I chyba trzeba ich w końcu posłuchac bo się zamęczymy sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... Taka jedna.. nie wiem co Ci poradzic:| Z jednej str moze jakbys mu napisala teraz cos bardziej lagodnego to on by odpuscil z tym uporem i pokazalby ,ze mu zalezy(o ile naprawde tak jest, moze tez byc tak,ze tylko skrywa prawdziwe emocje).Chociaz z drugiej str sobie mysle,ze czemu Ty masz wysylac kolejne wiadomosci ,, cos tlumaczyc itd skoro on sam by mogl:| Ciezka sprawa.. A tak raptem odpuscic go sobie tez trudno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc summer ;-) taka jedna - rób jak Ci serce podpowiada, a nie głowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewik w sumie to żadnej rozmowy nie było. Ja mu wysłałam tę notkę na gg, on mi odpisał (m.in że nie ma co wyjasniać) więc mu napisałam ze jak nie chce to nie musimy wyjaśniać. I na tym koniec... On się uniósł, ja się uniosłam i koniec... pewnie inaczej to powinnam rozegrać (łagodniej i bez unoszenia) tylko własnie tak jak pisze Ice: dlaczego to ja mam go o coś prosić. Tylko z drugiej strony: ciągnie mnie do niego, owszem. Ale wiem ze to będzie chory układ. Że nam się będzie trudno dogadać. Moze jakbym podeszła do niego tak jak Ty Mewik do Twojego... z cierpliwoscią, ze spokojem, spokojnie mu wytłumaczyć coś, poczekać, pomóc mu sie otworzyć.... tylko skąd mam wiedzieć czy warto? :O ja chyba nie umiem rozmawiać z facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×