Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hogaty - reaktywacja D

Hogaty - reaktywacja D

Polecane posty

sluchajcie snilo mi sie ze jestem u siebie w domu i patrze moja rodzina wraca cala zaplakana... okazalo sie ze wracali z mojego pogrzebu... czyli ja bedac w domu bylam duchem...kumacie?? oni mnie slyszeli jak przyszli do domu ale nie widzieli... moj troll nie wierzyl ze mnie juz nie ma na tym swiecie ze juz nie bedziemy razem. siedzialam z boku chcialam go przytulic ale nie moglam...przeciez juz nmnie nie bylo bylam duchem... i jakos nieswiadomie pprzez sen ja sie zastanawialam: juz nie bedziemy razem przeciez mielismy spedzic razem zeycie a teraz nie bedzie jego nie bedzie mnie NIE BEDZIE NAS!!!! dziewczyny ja wam mowie to bylostraszne!!!! bylam z nimi ale tylko glosem booni mnie nie wizieli....robili zdjecia i na tych zdjeciach bylam jakas taka rozmazana...bylo mnie widac ale nie za wyraznie no koszmar!!!! obudzilam sie zaplakana😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna i Marika... pyt.nr 1 czytałyście \"Mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus\"? jak nie to zabierać się za lekture!!!!!!!!!!!!!!! od zaraz!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra a było o tym jak to sie stało, ze niby nie żyjesz? był wypadek czy coś?? po południu Ci napisze, co mógł ten sen oznaczać... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie się sniło (tylko nie tej nocy, a poprzedniej), że bylismy z moim trolem nad morzem i sie tak jakoś zdecydowaliśmy i sobie w jakims słonecznym porcie wzięliśmy ślub cywilny :-D ale jaja! ale nie wiem skąd sie tam jego rodzina wzięła tak szybko... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mewik chyba nie bylo...w sumie moze bylo ale bylam tak przestraszona ze nie pamietam?? a cemu po poludniu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna no bo faktycznie kawałkami jest troche przynudzająca, bo nie potrzebnie rozciąga pene scenki i sytuacje... ale jest sporo takich ważnych szególików, które przeglądając można niechcący pominąć... przeczytaj! :-) a powiedzmy pomijaj podawane przykłady :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra bo nie mam teraz swojej staaaarej czarodziejskiej księgi ;-) i pomocnej babci wróżki obok ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra wiem wiem, to był jeded z tych takich bardzo realistycznych snów.. tez tak czasem mam, ze budze sie ze łzami i przez chwile nie wiem czy to sie dzieje na prawde czy nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra jak bedzie cos strasznego (a nie bedzie!) to ci nawymyslam cos fajnego ;-) zaruje! nie bój sie przypadkiem, że to na czyjąś smierć, bo na smierć się coś innego śni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff to cale szczescie:) ale az sie balam no sen byl koszmarny...nawet nie moglam sie do nich przytulic... a i jeszcze cos... byl jeszcze jeden duch... on musial w dzien jezdzic na rowerze taka ulica jedna z glownych..a ja musialam ta sama ulica jezdzic tylko ze... noca😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unitra, to raczej bedzie oznaczało cos dobrego :-) takie mam przeczucie ;-) zdarza się, że coś ponoc złego wróży coś dobrego błoto tak chyba ma ;-) jak sie sni to jest dobrze... nie pamietam! ale na smierć to wypadające zęby (z krwią -rodzina, bez krwi -inni) albo słoma ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samemu być duchem - oderwanie się od rzeczywistości, problemy z zaakceptowaniem własnej tożsamości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewik hehe mi to często się śni , że uciekam :O ktoś mnie goni a ja zwiewam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adzia to najprawdopodobnie znaczy że starasz sie uciec od jakis problemów lub cos w podobie, alebo, ze sie czegoś obawiasz, że nadejdzie ... ;-) (prosze to traktować z przymrużeniem oka - babcia mnie uczyła tłumaczenia snów ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mewik-az parsknelam mimowolnie smiechem jak przeczytalam ze mam go poprosic o spotkanie :/ i od razu pierwsza mysl,mam sie tak upokorzyc?:O glupia ja...chociaz wolalabym tego nie robic uni wiem wiem musze to w sobie zmienic...:( Marta..a jak to napisalas? kurcze niby to tylko list ale nie wiadomo jak go skleic,mewik doradz cos,no bo mowicie zeby to nie wygladalo jak zarzut,to jak to zlozyc w jedna calosc? Adzia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewik mozliwe... nawet dzisiaj teżm isięsniło że uciekam ktośmnie gonił a ja wpadłam do klatki - swojej klatki i leciałam do góry i po drodze do sąsiadów pukałam o pomoc :O a na górze był mój pies i jakąś rane miał 😭 potem znalazłam sięnad morzem i mnie moj Małpuch pocieszał po stracie Dżekiego :O Marika - ja nie wiem Twój facet nauczył Cię (bądź tak wyszło w waszym związku) ,że łzy są czymś złym (nie bede płakała bo uzna ze jestem słaba , że ma wyższośc nade mną) , że powiedzenie kocham , tęsknie , potrzebuję cię 0- jest znowu oznaką słabości... jakbyście wciąż konkurowali o to kto silniejszy... tyle że to związek a nie zawody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika no sorki, nie wiedziałam, ze sytuacja jest aż taka, że spotkanie jest niewskazane zupełnie :-o a co do listu, to jakos nie mam natchnienia żeby cos teraz mądrego wymyslić, poza tym pewnie też bym go napisała w inny sposób niż Wy... ja jestem potwornie uczuciowa ;-) dlatego zołzowania się musiałam uczyć, a wy to macie już we krwi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adzia ...on mi kiedys powiedzial ze zatracilam tą wrazliwosc,ze sie zmienilam,bo faktycznie kiedys (przez krotki okres czasu) potrafilam pokazac ze mnie zranil,ale to bylo tylko z poczatku kiedy to byly te pierwsze malenkie jazdy,potem juz sie uodpornilam i stalam sie zimna...on nie rozumie tego ze to przez niego!!!! ( i znow zwalam wine na niego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×