Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hogaty - reaktywacja D

Hogaty - reaktywacja D

Polecane posty

madaska a co z tym gorolem? Marta no ladnie sie zachowal szkoda tylko ze teraz nie potrafi sie ladnie zachowac i odezwac :] mewik jak to ze on sie Ciebie bal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika mówił, że sie boi, że go zdradze i że pewnie juz to zrobiłam... grrr a nigdy tego nie zrobiłam... takie męskie wymyslanie jakiegos powodu, byle by był :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madasia no własnie jak wychowuje córke to znaczy że musi miec troche poukładane w głowie i jest odpowiedzialny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madasia takich panów ustatkowanych z dziećmi lub nie w wieku około 40 jest sporo na portalach randkowych. Przynajmniej ja trafiałam kiedyś na takich. I nawet wyglądali na sensownych facetów. Fajnie się z nimi gadało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika ja bym nie walczyla o mezczyzne.Moim zdaniem to afcet poweieien bardziej kochac, abrzdiej zbaiegac i wogole. mewik ja wiem czemu on sie balll... bo mial kompleksy ,a faceci boja sie pikenych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miła no wlasnie i tak powinno byc :]! mewik to on chyba musial miec kompleksy ze tak sądził,tacy faceci wolą przygarnac sobie myszke zamiast prawdziwej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miła ja też tak własnie patrze na to :) Świadomośc że zawsze ktoś będzie wazniejszy ode mnie... smutne. I ta ciągła nieprzewidywalność. Nic nie można zaplanować bo ktoś jest na pierwszym miejscu i w razie czego trzeba zmieniać plany.... Ale zauważyłam że faceci inaczej do tego podchodza. Przynajmniej jak gadałam z niektórymi - oni nie mają problemu że kobieta ma dzieci. (mówię o wolnych facetach) jedego nawet znałam który jakoś tak wyszło że zakochwał się głownie w kobietach z dziećmi. We mnie nie chciał świnia :( :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
04.09] 13:55 miła niedziela Marika ja bym nie walczyla o mezczyzne.Moim zdaniem to afcet poweieien bardziej kochac, abrzdiej zbaiegac i wogole. mewik ja wiem czemu on sie balll... bo mial kompleksy ,a faceci boja sie pikenych kobiet. 13:58 taka jedna niewiedząca a mi ten były facet Mewik wygląda na cholernego zaborczego zazdrośnika. Moze dlatego tak mu się spieszyło do ślubu i dziecka zeby szybciej być w \"posiadaniu\" kobiety. 14:00 ja tez...Marika miła no wlasnie i tak powinno byc :]! mewik to on chyba musial miec kompleksy ze tak sądził,tacy faceci wolą przygarnac sobie myszke zamiast prawdziwej kobiety MACIE ZUPEłNą RACJE MOJE KOCHANE KAżDA Z WAS POWIEDZIAłA TROCHE PRAWDY NA TEMAT TAMTEGO GOśCIA... :-D NA SERIO!! był zazdrosny o wszystko, odwoził mnie do domu po spotkaniu i czekał aż wejde i zaświece światło w moim pokoju, żeby wiedziła, że na pewno weszłam :-D kompleksy tez chyba miał, bo był mojego wzrostu, mnie to nie przeszkadzało, ale jak załozyłam obcasy, to gadał, że sie czuje jak mój młodszy brat :-D (teraz ma wyższą od siebie żone hi hi) i nie chce byc nie skromna, ale wziął sobie na serio taką szarą myszke, co mieszkała za miastem ;-) ja go kochałam, tylko nie chciałam sie spieszyć... no cóż - jego wybór... moje szczęście!!! zamknął by mnie w klatce lepkiej od jego miłości, siedziałabym w garach z jego upragnionymi dziećmi i pewnie nie pozwoliłby mi iść do pracy :-o ufffff a tak... mam swojego durnego drania, po łbie do lania ;-) i jest fajnie ;-) i pisze sobie na kafe z fajnymi dziewuchami ;-) tak tak juz na całą Polske się rozpleniłyśmy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dobre-mam swojego durnego drania,po lbie do lania:D podoba mi sie:P takie zadziorne z lekka uroczą zawziętością;) no ale z tymi swiatlami to...:O bez komentarza,Ty to wytrzymywalas? ile razem byliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przesadzał chłopczyna w pewnych kwestiach na maxa :-D razem 2 lata z malutkim haczykiem (ok.1,5m-ca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziewczyny zaczynam wariowac:O naszly mnie takie mysli,ze moze on juz kogos ma? moze juz poznal?moze juz go stracilam!!:O az mi serce zaczyna walic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika napisz ten list i wyślij... a co Ci tam, nie masz nic do stracenia!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ranyy jak ziiimnooooo brrrr ja chce lato 😭 Marika nie wiadomo co będzie. Trudno przewiedzieć jak on się zachowa, jak wygląda sytuacja. Ale jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz. Potem będziesz załować ze nie spróbowałaś jeszcze raz. A jak on tego nie zrozumie - trudno. Znaczy że nie jest Ciebie wart. Ale spóbować trzeba :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha:classic_cool: Marta-odezwala sie ta co to praktykuje pierwsza odzywania sie:D:classic_cool: Ty Ty! no no! mnie tylko kusisz😡:D:classic_cool: czesto mnie lapia takie schizy bo ciezko tonazwac inaczej ale zaraz potem dodaje ze- skoro on nie martwi sie o mnie to niby czemu ja o niego mialabym?skoro on nie obawia sie czy w tej chwili nie kocham sie z kims,to czemu ja mam sie o to zamartwiac? skutkuje:classic_cool: zdolna jestem:D normalnie przechytrzam samą siebie:classic_cool:;) no a w ogole to zastanawiam sie jakby to bylo gdybysmy do siebie wrocili...czy potrafilabym zapomniec...wybaczyc,czy to by sie powtorzylo?tyle niewiadomych...boje sie szczerze mowiac ryzykowac...wiem ze jakbym bylam po alkoholu to bym mu wypominala rozne takie...jak mnie wyzywal,czasem jak jestsmy w lozku to lubie mu zrobic na zlosc i powiedziec cos takiego jak mnie wyzwal...wtedy od razu mu opada...ochota:] tak wiem zlosliwa jestem ale nic na to nie poradze...to silniejsze ode mnie,skoro on nie potrafi zachowac przy mnie cierplwiosci to czemu ja mam tłumic w sobie zlosc?oj oj...ciezko widze ten powrot kocham go ale boje sie tego ze bedac z nim moge sie tak meczyc cale zycie...boje sie tego ze kiedys naprawde pekne,przytule,pocaluje,spojrze i powiem -kocham nadal,tak mocno ale chce rozwodu i potem bede sie meczyla cale zycie bedac z kims a myslac tylko o nim ze swiadomoscia ze juz z nim nigdy nie bede....Boże...nie chce takiej przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marika tylko nowa miłosc Cie wyleczy z tamtego zauroczenia czy zakochania. No powiedz mi marika czy to normalne jak facet Cie wyzywa< czy tak powinno byc?. Moj ocjciec tyle czasu jest z mama i nigdy jej nie wyzwal, nigdy.... Wiec to mozliwe. To dran zapomnij o nim. No kurcze nie wyobrazam soebie by moj trol mnie wyzwal, no chyba by po twarzy dostal a na drugi dzien by mnie juz zoabaczyl kroczącej po domciu- wyprowadzilabym sie.... Kurcze tyle razy juz kłociclam sie ztrolem, ale nigdy a nigdy mnie nie wyzwal........... Moj byly mąz mnie wyzywal i to straszne i nigdy, nigdy wiecej........... nigdy................ A tak wogole to czeeść Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mewik juz pewnie ejstes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaaaaaak jestem Witaj Miła niedziela!! 🌻 Myśle Marika, że doszłaś do jakiegos konkretnego wniosku i wiesz już co zrobić dalej! :-) Twoja oststnia wypowiedź brzmi jak podjęcie ważnej życiowej decyzji i skoro tak czujesz, to słuszne jest wytrwanie i zamonienie... tak by żyjąc dalej bez niego dać sobie szanse na szczęście :-D tak tak tak ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zamonienie tylko miało być \"zapomnienie\"!!!!! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czeeeeeeść Zołzy Marika to samo mam. Z jednej strony tęsknie, chciałabym porozmawiać, chciałabym byśmy znów byli razem a z drugiej... co się zmieni? Nic sie nie zmieni. Wciąż będzie tak samo. Wciąż tak smao będzie mnie olewał, nie będzie miał czasu więc po co? Mam takie chwile słabości kiedy już już prawie pisze coś do niego... ale to mija. Potem znów przychodzi złość - no bo czy on sie o mnie o starał? Czy zależało mu? Moze mu wszystko jedno? Więc do czego chcę wracac? Cześć Anulka. I własnie. z tym wyzywaniem. Nie wiem jak to było Marika u Ciebie ale jak mnie mój eks raz zwyzywał to wiedziałam już że to koniec. Że nie wybacze mu tego. Marika sama musisz sobie przemyśleć czego chcesz. Spisać plusy i minusy. Co miałaś z tego związku, a co Cię męczyło. Ja wiem że z mojego miałam więcej minusów. Ale jakby tylko pisnał słowko, wysłał kwiaty... cokolwiek - poleciałabym na skrzydłach (głupiutka) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem troche senna, ziewa mi się... ale bardziej czuje to, że mi zimno!!!!!! godzine temu jak przyjechałam do pracy, to na termometrze wskazującym temp. na dworze było 7 stopni. buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :-( i tak jakoś mnie to zimno przejeło i teraz pije zagęszczony sok malinowy zalany gorącą wodą :-D bbbuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu a wczoraj wieczorem też mnie trzęsło, ale przytuliłam sie do mojego cieplutkiego trolla i zasnełam... ja nie wiem jak to jest że on jest zawsze cieplejszy niż ja... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka jedna niewiedząca witaj:))) mewik moj trol tez jest czetso cieplejszy, czasme goracy jak uuuu:))). Ale i ja czasme jestem gorąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×