MAJ 2008 - kto już o tym wie?

Hej ja bardzo długo nie mogłam pić herbaty i kawy, w ogóle nic mi nie smakowało.Najlepiej ciepła przegotowana woda.Pamiętam,że któregoś dnia kupiłam soki przecierowe, a w domu okazało się , że nie mogę na nie patrzeć.Więc długo miałam problemy z piciem.Teraz też nie piję super dużo,najwięcej herbaty z cytryną i z miodem albo gorzką i odę mineralną,choć soki stoją w kuchni. Staram się jeść dużo owoców i warzyw, ale ostatnio jakoś mi nie wychodzi,w ogóle nie mam apetytu pewnie dlatego , że jestem chora. Dziewczyny z tymi mandarynkami to nie wiem czy to prawda, ale ponoć \"nic w nich nie ma\"przywożą je do Polski jeszcze zielone i nie mają zbyt wielu wartości odżywczych.Mimo to ja chętnie wcinam mandarynki, kiwi, jabłka.Ponoć dobrze jest jeść czerwone grejpfruty.Wspomagają przemianę materii i podnoszą odporność. Tak w ogóle to jem dużo śledzi, zawsze mam na nie ochotę :D i chodzi za mną makrela wędzona, ale nie wiem czy w ciąży można jeść wędzone ryby.

z tymi mandarynkami jest tak że one maja wit C która wspomaga lepsze wchłanianie żelaza, którego mi akurat brakuje, więc myślę że mój organizm celowo się domaga mandarynek, no i codziennie litr soku pomarańczowego lub multiwitaminę:) no i piję dużo jak na swoje możliwości:) żurkowa musisz wejść na www.suwaczek.pl i tam sie wszystko ustawiasz:) a później wstawiasz jako stopke tak jak teraz masz na dole swojego posta:)

Suwaczek zrób sobie na stronie www.szipszop.pl tam sie zalogujesz i z prawej strony (chyba )pisze linijki wchodzisz tam i wybierasz.Mysle że sobie poradzisz skoro ja sobie rade dałam a hakerem nie jestem. Co do tej strony chyba z płcia to u mnie nie chodzi spróbuje jeszcze pozniej. Ja pije duzo wody i herbaty jem mandarynki i pomarancze reszta owoców tak srednio.Słodkie nic na sama mysl mnie mdli jak zjem to sie zle czuje tylko lody mi wchodza.Ryby chetnie bym zjadła ale u nas w górach ciezko o nie wedzone sa bardzo wysuszone a po sledziach kupionych mam zgage.na razie sie wstrzymuje z rybami do swiat bo bede miała pstragi z hodowli wujka meza tzn on tylko ma dla siebie te ryby zbiornik zrobił sobie na potoku górskim ale jak rodzina prosi to daje głównie na swieta i w tym roku obiecał ,a sledzie ma zrobic mama to zobaczymy jak sie bede po nich czuła.Generalnie to musze codziennie zjesc mieso wtedy czuje sie dobrze ,zreszta juz jem duzo mniej najbardziej smakuja mi zupy. Wczoraj wieczorem tak mnie ciagnał brzuch dołem tak na boki ze szok.Ja sobie nie przypominam takich doznan z poprzedniej ciazy ale ta jest zupełnie inna od pierwszej .Pewnie to były te bole rozciagania sie macicy o których piszecie bo dzis jest git.

Ja mam ochotę głównie na owoce i warzywa (kukurydza z puszki, marchewki na surowo, jabłka, mandarynki :)) ale czasem marzy mi się mięso lub frytki. Dziś ostatnia porcja prawie etycznego mięsa - indyk od teściów, wiem że miał dobrze i dużo nie cierpiał (a to ważna rzecz dla byłej wegetarianki). Jem jeszcze jakoś raz w tygodniu wędzoną makrelę. Piję trochę herbaty (3 szklanki i normalną a nie \"prawie esencję\" jak lubiłam), rumianek, lipę, pokrzywę (przeciwdziała anemii), soki, kawę, kakao. Chyba dużo piję :). Olinkaka, wędzone ryby morskie mają najwięcej kwasów tłuszczowych \"omega 3\" potrzebnych do rozwoju mózgu, w smażonych i innych jest tego mniej. Ewentualnej listerii jakoś się nie boję.

Listeria Spoko a co z indykiem H5N1 czy jak mu tam ?

Hej dziewczyny znalazłam coś takiego dotyczy diety w ciąży.Jak macie ochotę to poczytajcie:) http://www.lydheilsustod.is/media/manneldi/utgefid/baklingur_-_Matur_og_medganga-_polska.pdf

peletka ten wirus H5N1 ginie w wysokiej temperaturze( chyba 75stopni), więc chyba jest ok,ale może ktoś jest bardziej poinformowany:)

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/aeffb6a05a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/aeffb6a05a.png

Już mam suwaczka - dzięki :)

H5N1 z racji wykonywanego przed ciążą zawodu mnie nie rusza :) W naszym klimacie pada się na zwykłą grypę i jej powikłania. A indyki... hmm raczej są trzymane w zamknięciu i żywione ziarnem, prawdopodobieństwo to H5N1 zerowe. W sumie to część ludzi była zadowolona bo można było wyciągnąć jakąś kasę na badania, pokazać się w mediach itp. Większość jednak nie bo zaczęły się akcje zrzucania bocianich gniazd i wybijania niewinnych ptaków.

Dziewczyny jak mogę zapisać się na listę?

próbuje założyć suwaczek ale coś mi nie wychodzi mam juz kody i co dalej?

czy mi się uda?

Witaj mala82, otwórz post z tabelką, dopisz się i wyślij jak odpowiedź. Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką wagi elektronicznej - tak będzie mi łatwiej sprawdzać wagę, żeby nie latać co drugi dzień do szkolnej higienistki:-) Apetyt na jabłka trochę mi zmalał... póki co nie trafiłam jeszcze na tyle dobre mandarynki, żeby się w nich rozsmakować... wolę grejpfruty.

Witam nowa mamusie :-) A ja pocieszam sie kompotem z wegierek, pocieszam bo dzis tez czulam sie fatalnie. Prawie caly dzien przelezalam w lozku. Jutro bede jednak musiala wziac sie w garsc bo meza caly dzien nie bedzie i nie bedzie komu dzieckiem sie zajac. To ta deszczowa, slotna pogoda tak mnie doluje,a nie mam w domu telewizji wiec sie tluke z myslami caly dzien. Ja z tym patrzeniem na wage to moze przesadzam, ale lubie sprawdzac codziennie po wstaniu z lozka. Narazie przyrost wagi jest pod kontrola. Apetyt na pomarancze przygasl, ale swoja droga to mi w ogole brak apetytu na cokolwiek, wiec dobrze ze mam pzrynajmniej te pyszne sliwki :-)

wg suwaczka to juz mi sie zaczal piaty miesiac ciazy. Ale ten zcas leci...

Dziwnie wg suwaczka bo mi dzis sie zaczal 19 tydzien a on pokazuje ze 18 tydzien i 2 dzien...

Zurkowa chyba dobrze - tzn ze "idzie" Ci 19 tydzien, że przeszlo juz 18 tyg i 2 dni :) Pozdrawiam tez z Wroclawia

coral bay-------33--------nowy sącz-------------- 25.07---------01.05--C wiolaj------------28--------warszawa-------------- 25.07 ---------01.05--C inez_82---------26----------elblag-------------------28 .07--------03.05 plusia------------31--------Szwecja----------------- 25.07---------04.05 minimonia-------28--------warszawa---------------28.07-- -------04.05--S marzenie31-----31--------słupsk------------------- 30.07---------05.05 magmal-----------26---------Opole-------------------30. 07----------05.05 kathi81----------26---------Łódź-------------------- 01.08 --------08.05 zizusia-----------24---------rzeszów---------------15 .08----------10.05 peletka----------31-------nowy targ----------------05.08---------12.05 czarna-----------24---------Konin--------------------05. 08--------12.05-- bajabaja---------29----śląsk cieszyński------------22.07--------13.05 Alexxxandra-----28----------Śląsk-------------------07. 08.--------14.05. iskierka..........27........wlkp.....................08. 08..........15.05 madeline80------27--------kraków------------------09.08 --------15.05 renka07----------31--------wielkopolska-----------19.08- --------22.05--C stelka------------ 27----------brzeg-----------------15.08----------22.05--S franceska--------27-------monachium--------------19.07-- -------25.04 madamagda------23-------Wrocław. ----------------15.08---------24.05 soczek37--------27------Ostrowiec św.-------------22.08---------29.05 malagorzalka----33------Poznań----------------------28.0 7---------04.05 Żurkowa----------24------Wrocław--------------------03.0 5---------03.05 olinkaka----------28------Wrocław---------------------8. 08----------16.05 Monia79----------28------Wejherowo------------------26.07---------04.05

JoannaWM: chyba masz racje:) W jakiej dzielicy mieszkasz, czysta ciekawosc:)?

Żurkowa - jestem z Fabrycznej. Widze ze tu jest kilka Wroclawianek. Pozdrawiam

to nie daleko ja mieszkam kolo pilczyc, astry :) no troche nas jest:)

Zurkowa- To mieszkamy niedaleko od siebie :) Pozdrawiam wszystkie Majóweczki

Hey dziewczyny! Przez przypadek ten Forum znalazlam czy moge sie dowas dolaczyc? Jestem juz mama 7 letniej cöreczki i w 19 tygodniu ciazy:) Termin mam na koniec kwietnia/poczatek maja... Ja mysle jednak ze dostaniemy synka w maju... Nie mieszkam w Polsce ale pochodze z Gdyni ach i mam 31 Lat... :)

Witam nowe mamusie.Mickey oczywiście możesz do nas dołączyć. Dziewczyny piszecie o swoich zachciankach,ja do tej pory jakoś na nic specjalnie nie mam ochoty.........ale od wczoraj marzą mi się truskawki a nie mogę sie nigdzie ruszyć . Mąż obiecał że po pracy postara sie kupić ,ale u nas nie zawsze można kupić truskawki w grudniu. Rano zjadłam pół dżemu truskawkowego ale nic nie pomogło. W brzuchu mam 102 cm tak na wysokości pepka,zauwazyłam też że bardzo zmieniła mi się figura,i zaczyna skóra swędzieć najbardziej na biuście i brzuchu ,smaruję się kremami przeciw rozstępom ale nie wiem czy coś pomogą. pozdrawiam i idę pomarzyć o truskawkach

Mnie tez swedzi skora na piersiach i brzuchu na nim to wogole schodzi mi skora troche mimo ze smaruje oliwka....zachcianek nie mam ale jakas taka sciaca chodze nie mam za bardzo na nic sily ani ochoty....

Jak ja cie rozumie:) Jak mi sie moich peperoni zachce to möj maz zaraz ponie jechac musi bo jak nie to.... ;) Na slodycze to nie zabardzo mam ochote (cale szczescie), ale oliwki, peperoni itd. Jak bylam z mala w ciazy to az 27 kg przytylam! Dwa lata potrzebowalam zeby znowu schudnac, ale mi sie nie udalo na 50 :( dlatego teraz uwazam... Ale niezabardzo mi to wychodz bo juz 7kg przytylam:( A tak pozatym to za 3 Tygodnie bede robic zdjecia 3D juz sie ciesze. Ciekawe jak wyjda, ma juz je ktöraz z was?

hej mamusie,próbuje się wpisać na maj,ale nie wiem jak:( może ktoś mi łopatologicznie to wytłumaczy;) suwaczek też próbowałam zrobic,już go nawet mam,ale nie wiem co zrobić z kodem,który dostałam

coral, mnie naszło na truskawki kilka dni temu- wcinam mrożone :) z nowości zachciankowych pojawił się czerwony barczczyk, piję codziennie, przez co znów mam jakieś sraczki :O witam nowe twarze coral, jeszcze jedno, renka się odezwała do janeczki w koncu- wszystko jest ok, tylko dołka miała i stąd te smutne buzie :) a ja od wczoraj haftuję- w sensie ze wyszywam :) sciągnęłam z sieci fajne obrazki z kubusiem puchatkiem i postanowiłam zrobić kilka obrazków na scianę do pokoju synka. któraś kiedyś pisała ze też lubi wyszywac, mogę udzielić kilku wskazówek co zrobić zeby przerobić każdy obrazek ( albo zdjęcie) na wzór haftu. jak wyszyję to wam pokażę pierwszego kubusia :). a od kilku dni mam jakąś paranoję ze coś jest nie tak... wczesniej mi się wydawało ze mały się rusza, a od kilku juz dni cisza taka, nic nie czuję. ale żadnych objawów ze coś się stało złego też nie mam, więc juz sama nie wiem co mam myślec. wizyta u gina dopiero za tydzien. chyba się przyzwyczaiłam do częstych wizyt, jak były kłopoty to chodziłam co kilka dni, i zawsze miałam potwierdzenie ze z maluszkiem ok, a teraz nie byłam u gina juz 2 tyg i brakuje mi tego potwierdzenia ze serduszko bije :(