Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minimonia

MAJ 2008 - kto już o tym wie?

Polecane posty

paulina, ulinka i alexxxandra- jako nowe mozecie jeszcze nie wiedziec ze czasami włażą tu pomarancze i robią taki syf jak dzis. nie reagujcie na to, i nie zniechecajcie sie :) plamienie mi przeszło, tylko brzuch troche pobolewa. renka mnie uswiadomiła ze to plamienie wystąpiło u mnie akurat w tym dniu kiedy przypadałaby @ gdybym nie była w ciązy- wiec to pewnie to, skoro lekarz nie znalazł innych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimonia, w ogóle nie zwracałam uwagi na te brednie, i nie mam zamiaru tego robić kiedy znów się pojawią. A pojawią się pewnie jeszcze nie raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh Minimonia-ale sie zdublowalysmy u modera:) swoja droga nie przychodzi mi zadna madra mysl do glowy -dlaczego akurat Wasz topik jest wciaz narazaony na takie cos..?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale-jedyne co mi do glowy przychodzi to to ze kiedy taka sytuacja raz sie zdazyla to znalazla swoich \"fanow\" i teraz juz jedni drugich sciagaja ....:O Wasze ignorowanie to jedyne skuteczne lekarstwo-dyskusje nie maja sensu .Ale to wiecie... Tak ,że ....moge tylko zyczyć swietej cierpliwosci!! i zdrowka rzecz jasna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinek, ja tez nie wiem, moge tylko przypuszczac. kiedys na topik trafiła panna, która miała takie problemy ze az sie wierzyc nie chciało, cos w stylu jak nie urok to sraczka- wiecznie cos. ktos jej napisał ze ściemnia i wtedy sie zaczelo. jej tu juz dawno nie ma ale znalazła nasladowczynie. jedna myslała ze jest strasznie przebiegła i dołączyła się do nas jako majówka, pisała pod czarnym nickiem normalne rzeczy, a pod pomaranczowym słała bluzgi. chyba nie wiedziała ze jak moderator bedzie ją kasował to wszystko co pisała na czarno też poleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz..trzeba byc ostroznym..ale faktycznie jak tu sie domyslic z kim ma sie do czynienia??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monikasss
Cześć Dziewczynki. W poniedziałek dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Pierwsza myśl to jak ja sobie poradzę, to jest pierwsza ciąża. Jednak po przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że najważniejsze żeby dziecko było zdrowe i żeby ciąża przebiegała bez komplikacji, a reszta sama się ułoży. Teraz to się nawet cieszę i chętnie się podzielę tą wiadomością z Wami :))). Pozdrawiam wszystkie mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie ja nie wiem o co kaman ?Domyslam sie ze oranzady nas dopadły i czesc postów jest wykasowana. Minimonia daj znac czy kupiłąs te wanienke.Miałas sie nia pochwalic. Pamietasz ? Teraz jaokos lepiej sie czuje moze to przez prace tam nie mam czasu zle sie czuc.dzis sobie uswiadomiłam ze duzo osob nie wie o moim pasozycie jak to któras z was pieszczotliwie nazywa. Nawet odkryłam ze jedna z moich współpracownic nie wie ciekawe kiedy sie dowie albo domysli. Ja zuwazyłam ze juz mnie dzinsy pija głównie wieczorem, brzusio sie mocno uwydatnia u mnie to juz koncówka 11 tygodnia ciekawe jak bedzie dalej. A co tu takie pustki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, gratuluję Wam ciąż!!!:):) Mam pytranko, czy któraś z Was jest może po in vitro??? Mam kilka pytan . Pomóżcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alabama765
ja jestem po in vitro, pytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Melduję się :) Peletko, mama pasożyta to ja :) Teraz toczy się bitwa z rodziną o imię Rufin- dziadkowie są strasznie przeciwni, pasożytem też nie pozwalali nazywać :). Jedno mnie martwi, że Rufinek niekoniecznie będzie rudy (jest jakieś 10-25% szans)... a wtedy to imię nie pasuje idealnie. Minimoniu, trzymaj się dzielnie, nie zazdroszczę przygody. Wszystko będzie ok, a co się naoglądałaś na usg to Twoje :) Zmęczona jestem więc przekleję to co napisałam na \"kwietniówkach\". Jeszcze dokładnie kilogram i będę ciężka jak przed ciążą :). Wszystko jest ok. Mam zjeść do końca opakowanie Duphastonu i dalej już naturalnie :). Mam brać Aspargin na skurcze łydek. Pytałam się o różne przyjemności: podróż 200km samochodem -ok :), jazda na rowerze - nie bo coś tam :(, basen- nie bo infekcje :), chyba że mam swój własny... nie mam :(, jazda konna - oczywiście nie! :(, sex- zapomniałam się zapytać ale chyba już tak ;), remont- też się zapomniałam zapytać :(. Ponoć zostają spacery i gimnastyka. Spacery ok, ale gimnastyka jest nudna :/. Jeszcze wyszło mi uczulenie na proszek do prania, to kupię coś dla dzieci a na razie wypiorę bieliznę w szarym mydle. Pozdrawiam, Mamusia Rufinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alabama 765 - hej, ja jestem po jednym niestety nieudanym in vitro. Mam zamiar próbować dalej. Napisz mi proszę, czy Tobie udało się za pierwszym razem, gdzie miałaś robione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki Cc ze tak bezosobowo pisze czasem ale jest tu nas troche i nie bardzo jeszcze wszystkie dane umiem sobie poukładac. Z tych przyjemnosci to niewiele zostało ale moze poszukamy sobie jakis innych na razie nie mam pomysłu ale obiecuje ze do jutra cos wymysle. Zjadłam pomarancze (text bez kontekstów) i ide teraz spac.Musze odsapnac przed weekendem bo mama robi urodziny i bedziemy mieli nalot rodziny -chyba bede musiała jej troche pomóc i do tego pare osób przenocowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate78 ja jestem po in vitro ,pytaj postaram się pomóc. U mnie jest to druga ciąża z tym że pierwszą straciłam w 7 tyg.obydwie po in vitro ICSI Dziewczyny wczoraj pomarańcza też szalała ,dzisiaj mnie nie było ale nie żałuję pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coral bay - Hej, ja jestem po jednej, niestety nieudanej próbie. Mam zamiar robić kolejną. Powiedz, gdzie robiłaś i jakie miałaś zarodki. Ja miałam 2 - 8C. Niestety nic nie mogłam zamrozić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam pobranych ok.20 komórek z tym że dużo było niedojrzałych ,zapłodniło się 6 3 grupy A 4 komórkowe i trzy grupy B 2 komórkowe Za pierwszym razem miałam podane te grupy A i udało się z tym że nie na długo bo ciążę straciłam .Resztę zarodków zamroziliśmy,rozmroziły się wszystkie i wszystkie mogły się rozwijać ,więc podali mi wszystkie trzy . Jeden został z nami i narazie super sie rozwija . Ja leczyłam się w Krakowie jeżeli chcesz wiedzieć dokładnie w jakiej klinice to mogę napisać ci na e-mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana majóweczki 🌻 Jestem już w pracy -zdażyłam już nadrobic co sie działo u Was po południu, nawet zauwazyłam po wpisie o 17:24, że ktoś ma podobny nick do mojego BajBaja. Bardzo sie cieszę, że komus sie podoba :) Nawet sie domyslam komu :) Tyle nowych dziewczyn, ze juz sama sie gubię, ale witam Wszystkie. Wczoraj się dowiadywałam coś niecoś więcej o usg 4D- koleżanka była i troszke mi poopowiadała. Niesamowite-teraz już jestem na 100% przekonana, ze na takie się wybiorę. Czy któras z was była na takim usg 4D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc majóweczki- tak do was wpadłam bo ostatnio ledwo mam czas na swój własny topic dziewczynki- co do pomarańczy- podejrzewam że jest to jedna niewyżyta sexualnie , zdesperowana idiotka , która sie uczepiła jak rzep - topiki uzależniają- jak już znalazła larwa wasz to pewnie nie wylezie :O trzymajcie sie cieplo bo idzie zima i brzuszki będą marznąć- byle do wiosny i do maja ;) minimonia cieszę się , że wciąż tu jesteś :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie majóweczki, ledwo się wyleczyłam z chorych migdałków a tu znowu mały kaszelek i dziś rano dopadła mnie opryszczka wargowa. Wcześniej ( to nie pierwszy mój raz z opryszczką) stosowałam Vratizolin, ale na ulotce jest napisane że nie prowadzono badań odnośnie kobiet w ciąży i nie wiadomo czy przenika do krwiobiegu matki, więc na razie wysuszam tylko spirytusem salicylowym. Słyszałam tez o smarowaniu rozciętym ząbkiem czosnku, ale czy to działa? Może znacie inne domowe i skuteczne sposoby na złagodzenie objawów? Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, witaj Monikasss :)! Gabi na opryszczkę słyszałam o polopirynie rozgniecionej z kremem np. nivea, raz nawet próbowałam. Tylko, że mi opryszczka wyskakuje rzadko i najwyżej na 3 dni a jest wielkości pryszcza. Nie uwierzycie jaką mam akcję za oknem! Dwie sroki ganiają pustułkę! Krótka akcja ale bardzo emocjonująca. Szkoda, bardzo bym się cieszyła gdyby na moim podwórku zamiast srok zamieszkały pustułki. Wolę kwilenie drapoli od CKM\'o podobnych dźwięków wydawanych przez sroki. Pozdrawiam, CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi, nie mam pojecia czym leczyc opryszczke, moze spytaj w aptece? CC, ja tez pytałam gina o basen, i powiedział ze nie ma przeszkód, a nawet jest to b. zalecane. tak wiec widzisz ze co lekarz to opinia. gdzies czytałam ze kobiety cięzarne powinny chodzic na basen z tamponem w pochwie, o to tez spytałam- jednak nie powinny, bo tampon nasiąkając wodą zwieksza ryzyko infekcji. ja w kazdym razie na pewno sie na basen zapiszę :) chodziłam juz wiele razy i nie miałam zadnych infekcji, wiec moze tam jestpo prostu czysto. peletka, wanienką sie nie pochwalę, bo nie kupiłam. cena za uzywaną osiągnęła cenę nowej, wiec nie ma sensu. nie wiem czy w polsce są one dostepne, ale znalazłam ją w UK, wiec poproszę siostrę. wanienka jest turystyczna, moja kolezanka taka miała i jak zaczęła jej uzywac to odstawiła całkiem normalna wanienkę. dziecku sie podobało, bo mięciutko :)tak wyglada: http://www.mothercare.com/gp/product/B000IVTZO8/sr=1-1/qid=1193393791/ref=sr_1_1/203-4049932-3886359?ie=UTF8&mcb=core

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze miałam zapytac, czy was nadal od czasu do czasu boli brzuch tak jak na okres? bo mnie od dwóch dni jakoś boli, i nie wiem czy to spowodowane jest tymi plamieniami ( wczoraj wieczorem też troszkę plamiłam, ale jakoś tak dziwnie, na pomaranczowo), czy po prostu macica sie rozciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, chyba faktycznie zajdę po pracy do apteki i wypytam, co do bólów brzucha to wczoraj miałam takie kłucia z prawej strony, dość nieprzyjemne ale tez i nie za częste, moja mama powiedziała że tak czasem jest a ona urodziła 4 dzieci więc chyba faktycznie tak ma być, moja gin mówiła, że w razie bólu brzuszka można brać no-spe do 3 tabletek i jest to bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimimoniu fajna ta wanienka :) Pierwszy raz taka widzę, jak pisałaś o wanience to myslałam, że piszesz o takim specjalnym wiaderku, bo podobno w takich tez kapią i koleżanka mowiła, ze na szkole rodzenia nawet połozna zachęcała. Ja jakos nie moge sobie wyobrazić kapieli dzidziusia w takim wiaderku. Gabitez poczytałam troche o opryszczce i pisza, zeby jednak nie stosować zadnych masci bez konsultacji z lekarzem: http://www.forumginekologiczne.pl/specjalista/ep,411,Opryszczka%20wargowa%20w%20ci%C4%85%C5%BCy Ja jeszcze przed ciążą na opryszczke uzywałam Zivirax- był super, ale też zajrzałan , że mozna używać po konsultacji z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zamiast zoviraxu mozna hascovir- identyczny skład, ale polskiej produkcji i dlatego cena o połowe niższa. Bajabaja, ja wiem ze bede czesto wyjezdzac z dzieckiem, wiec ta wanienka bedzie potrzebna. łózeczko tez zamierzam nabyc turystyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czejść dziewczyny:) ZNowu mnie coś omineło! Całe szczęście:) Gabi mi lekarz pozwolił urzywać wszelkich maści dostępnych w aptece na opryszczke, ja używam Hascovir bo na Zovirax mam uczulenie. Ktoraś pytała o remont, no i to jest problem bo większość ludzi robi remonty właśnie jak spodziewają sie dzidzi a to jest bardzo szkodliwe:( Wszystkie chemikalia a szczególnie farby są bardzo toksyczne. No ale tu raczej nie napisałam nic nowego o czym nikt nie wie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×