Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

minimonia

MAJ 2008 - kto już o tym wie?

Polecane posty

A ja mialam dzisiaj super sobote :-) Rano zadzownila przyjaciolka, umowilysmy sie na kawe i zakupy i \"wyrwalam sie \" po praniu z domu :-) Ludzie jak mi bylo dziwnie bez Maxa i wozka :D Ale jaka radocha, ze wreszcie moglam wpasc do wszystkich butikow, do ktorych wczesniej wdrapanie sie z wozkiem graniczylo z cudem :-P Wydalam mase pieniedzy ale nie mam wyrzutow sumienia, no chyba ze maz sprawdzi konto :-P to sie skrusze, hi, hi... Faceci zostali dzis sami w domu i bawili sie do upadlego, Maxio zasnal juz o 19:30 (normalnie chodzi spac godz. pozniej), maz teraz konczy zmywanie naczyn, a ja dalej bumeluje :-) Zaimponowalyscie mi tym wyszywaniem... Ja kiedys malowalam akrylem, pastelami, a potem jakos nie bylo weny. Jak sie ma jakas pasje czy hobby to trzeba jednak to pielegnowac i rozwijac... To juz u Was snieg? U mnie w ciagu 5 lat snieg pojawil sie jednej zimy (ale za to trzymal go mroz przez 5 miesiecy), normalnie to mozna tu chodzic w jesiennym palcie cala zime. Jest z reguly plus kilka, kilkanascie stopni. Nie cierpie roztopow, sloty, jak ma padac i sie topic, to wole zielone Swieta. Jeszcze nie ustalilismy gdzie bedziemy swietowac tego roku, wiec nie wiem jakie prezenty i komu mam szykowac. Milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, miałam wczoraj taki szalony dzień, że nie miałam czasu nic do was napisać. Przemeblowanie wyszło dobrze, brat przyjechał i jest fajnie. Padam ze zmęczenia, bo przecież nie będę się leniła jak wreszcie coś się dzieje w domu. Brzuch mi trochę urósł, choć go jeszcze nie widać raczej. W pasie mam o 1cm więcej niż tydzień temu i niedługo będę miała tyle co przed ciążą :). Czyli wszystko ok :). Pozdrawiam, CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc majoweczki, sliczna pogoda dzis :) tez tak macie ze jest wam o wiele cieplej niz np. mężowi? ja patrząc na termometr za oknem dodaje jakies 8 st. i dopiero wtedy wiem jak sie ubrac. jestem jak piec teraz :) a jak z waszym spaniem? bo u mnie to juz chyba tak zostanie ze sypiam mało. kładę się koło północy, o 3-4 wstaję, łażę do 5-6 i zasypiam jeszcze na jakies 2-3 godz. strasznie to wkurzające. idziecie na wybory? coral, jak lubisz wyszywac to sciągnij sobie program HaftiX- swietna sprawa :) tylko ze jakbys chciała wydrukowac jakiś obrazek(wzór do wyszycia) to musisz wykupić hasło, nie pamietam ile kosztuje ale niewiele, i jest to opłata jednorazowa. programem mozesz bawić się za darmo :) ja wyszyłam kiedyś portrecik mojej podopiecznej, na jej roczek, rodzice zachwyceni :) wiolaj, gdzie ty mieszkasz ze masz snieg? ja tez chce. pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coral moja kumpela własnie ta od posladkowego połozenia dziecka bierze luteine cały czas bo skraca jej sie szyjka i przy pierwszym dziecku załozyli jej szef w 5 miesiacu a teraz kazali barc lutke dopochwowo 2 X1 .A co do zapłodnie nia in vitro i interperetacji koscioła a raczej moherów sie nie przejmuj za duzo przeszłas zeby ci teraz takie głupoty psuły dobry humor.Na ołtarzu podczas sluby obiecujesz ze bedziesz miał potomstwo i wychowasz je w wierze katolickiej a skad to dziecko masz to tam nic takiego nie masz a adopcja w takim razie tez powinna byc grzechem a szkoda tego rozstrzasac wrzuc na luz a nikogo nie powinno interesowac skad to dziecko masz lub w jaki sposób zaszłas w ciaze zawsze mozesz powiedziec ze na wiosne ci bocian przyniesie no bo maj na kapuste to troche za wczesnie.Odpoczywaj i ciesz sie ciaza. teraz jedne swieta potem drugie a potem to juz tylko chrzciny patrzcie impreza za impreza. Ja jutro ide na farbowanie włosów i obciecie a we wtorek jade do kraka rozgladnac sie po ciuchach moze cos kupie.Marza mi sie sztruksy szerokie w kolorze czekoladowego brazu z grubsza faktura sztruksu takie miłe i ciepłe no i kurtka poza tyłek bo mam same biodrówki i w dodatku narciarskie (w koncu w górach mieszkam i na wyposazeniu jeden kozuszek wyjsciowy )Tylko nie wiem ile sie jeszcze w niego zmieszcze bo jest taliowany.buty mam z zeszłego roku musze tylko zobaczyc w jakiej sa kondycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę własnie na wybory, u mnie wczoraj tez był śnieg a dzisiaj zimno ze nie chce sie z domu wyjść . Skrobne coś więcej wieczór bo mąż mnie już goni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno sie nie odzywałam, ale praca mnie wykańcza tak że nie mam już na nic siły. Pozatym byłam ostatnio przeziębiona i w wolnej chwili wygrzewałam sie pod kołderką. Dziaj sobie trochę poczytałam i tak się zastanawiam czy takie uczęszczanie na forum pomaga czy wręcz szkodzi. Mam na myśli to co spotkało tigero. Ja ma za sobą jedno poronienie, więc teraz żyję w ciągłym strachu co będzie dalej. Myślałam że najgorzej jest dotrwać do 12 tygodnia a tu niestety zdarza sie tak że nawet w 30 tygodniu można utracić swoje wyczekiwane dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby was nie podkusiło wejsc na topik dziewczyn które straciły ciaze -ja weszłam i nie moge dojsc do siebie .Oszczedzcie sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wchodziłam :( za to szerokim łukiem omijam topik \"dwie obumarłe ciaże\" bo jedną juz miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, to nie wchodz, po co? ja przed usg jak poczytałam o Sygicie to mnie az zmroziło, usg miałam dopiero na 20.00 wiec cały dzien sie trzęsłam, nie mogłam jesć, zaraz tez sie pojawiło rozwolnienie i rzyganko. stres tez nie wpływa dobrze na malucha. i tak kazda z nas sie stresuje, nawet bez czytania takich historii, po co jeszcze to potęgowac? mądrze sie jakbym sama nie czytała i nie srała po gaciach pozniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak jest. Nie powinno sie czytać takich rzeczy ale sama straciłam pierwszą ciążę i teraz wyczytuje takie różne historie. A w pracy już wszystkim powiedziałam, ogólnie pozytywie to wszyscy przyjęli, łącznie z panią dyrektor, która udawała miłą. Dodam że pracuję tam 4 miesiące, dostałam już umowę na stałe, także wiadomość o mojej ciąży nie jest dyrektorce na rękę. Teraz pewnie żałuje że dała mi taką umowę i podwyżkę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie praca Czarna ! Nikomu macierzynski nie jest na reke ale cóz jestesmy kobietami a zatrudniajac nas trezba sie liczyc z tym że jestesmy w takim wieku że istnieje duze prawdopodobienstwo posiadania dziecka i to czasem nie jednego.ja tez nie wiedziałam jak powiedziec szefowi u mnie jest jeszcze taki problem ze ja normalnie pracuja dopiero od wrzesnia jak wika poszła do przedszkola bo tak to cała prace dostosowano do mnie wygladała to tak że przychodziłam do pracy wprawdzie codziennie ale tylko wtedy gdy miałam z kim dziecko zostawic jak maz szedł na 14 to ja pracowałam od 8 do 13 a jak on pracował od 8 do 16 to ja przychodziła od 16,30 do 19.No i kiedys on do mnie tzn szef powiedział ze cieszy sie ze w koncu bede normalnie chodzic do pracy to było poczatkiem wrzesnia a ja juz wiedziałam ze jestem w ciazy i nie wiedziałam jak mu powiedziec miałam straszna zgryzote z tego powodu i chyba było to widac bo kiedys mnie poprosił do siebie i pyta sie czy mam jakies problemy albo czy mam depresje martwie sie czy co mi jest bo on nie moze patrzec jak sie zadreczam to walnełam prosto z mostu a on powiedział ze sie cieszy ze to tylko ciaza bo bał sie ze to cos powaznego i powiedział ze sie cieszy i dalej bedzie mi szedł na reke.Pyta mnie codziennie jak sie czuje jak mu kiedys powiedziałm ze podle i mnie mdli to kazał mi jechac do domu i wrócic za 2 godz jak odespie i mi sie poprawi wtedy skorzystałam.tak wiec gosc jest super i sznuje pracownika chociaz ja jestem w stałym kontacie z nim24godz 7dni w tygodniu w swieta i nawet jak mam urlop to dzwoni cóz taka praca ale nie zamienie na inna. Kumpela która teraz jest w 7 mc poznałam ja na innym topiku dostała od szefa oststnio auto słuzbowe zeby tylko dalej do pracy chodziła bo jest niezastapiona wjakims projekcie tak ze patrz na to optymistycznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peletka masz super szefa! Mi w zasadzie też poszli na rękę bo do tej pory pracowałam po 10 godz dziennie 4 dni w tyg. Teraz jak powiedziałam o ciąży to zmienili mi czas pracy na 8 godz. Nie jest najgorzej, ale dyrektorka zasugerowała mi grzecznie że najlepiej to by było gdybym pracowała prawie do końca ciąży. A ja wiem że nie dam rady, tymbardziej że mam stresującą pracę, cały dzień przed komputerem, wiec oczy i kręgosłup napewno tego nie wytrzymają. A myśleć muszę też o swoim dzieciątku, bo zmęczenie i stres napewno nie wpłyną na mój organizm pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u mnie już po imprezie, rodzinka już się rozjechała, było bardzo przyjemnie, trochę się napracowałam przy tej imprezie, ale w końcu 30-tkę ma się jedną. Nie obeszło się bez toastów za dzidziusia, rodzice i teściowie zachwyceni. My już byliśmy na wyborach, głos oddany, czas pokaże czy słusznie. Dziewczyny ja nie wchodzę na topiki dziewczyn, które straciły ciążę, raz zaczęłam czytam i nie chcę się więcej dołować. Peletko takiego szefa jak Ty masz to chyba trzeba ze świeczką szukać. Ja na razie powiedziałam tylko księgowej w pracy, to wspaniała kobieta, bardzo się cieszyła gratulowała mi i wiem, że mogę na nią liczyć i nikomu nie powie. Cały czas walczę ze sobą czy powiedzieć już szefowi czy jeszcze poczekać. We wtorek wyjeżdżam z nim w delegację na tydzień i mam ku temu okazję, ale z drugiej strony trochę boję się jego reakcji. Wydaje mi się, że przyjmie to dobrze, ale jednak mam pewne obawy, ponieważ ostatnio odeszła jedna dziewczyna z pracy i wszystkie jej obowiązki spadły na mnie, mam też na głowie ważny projekt. On pokłada we mnie nadzieje i pewnie się zawiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawiedzie sie tylko inaczej to sobie poukłada jak bedzie wiedział.Może przydzieli ci kogos do pomocy kto pózniej przejmie twoje obowiazki jak bedziesz na macierzynskim.Może bedzie okazja na tej delegacji. Jesli chodzi jak długo bedziemy mogły pracowac to lepiej nie zakładajmy z gory ze pójdziemy na zwolnienie.lepiej czujmy sie dobrze jak najdłuzej i jak najdłuzej popracujmy i tak w pewnym momencie lelarz skieruje nas na l4 tak było u mnie w poprzedniej ciazy .Jak moja gina sie dowiedziała ze ja mam dyzury nocne w 7 mc sama powiedziała ze albo zwolnienie albo sie bede szanowac.No to zaczełam sie oszczedzac a w 8mc powiedziała ze nie wolno mi juz pracowac (poniewaz ja duzo stoje i duzo sie schylam jak to w aptece) i mimo moich protestów wysłała mnie juz na zwolnienie do konca ciazy co w sumie dobrze mi zrobiło .Dokonczyłam zakupy dla dziecka poprałam wszystkie rzeczy pukłdałam, przygotowałam wszystko mezowi odespałam sie i korzystałam z wiosny która była bardzo ciepła lezakujac na balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już wcześniej pisałam mam za sobą jedno poronienie i to całkiem niedawno bo w lutym tego roku. Jak poszłam teraz do lekarza to od razu pytał się czy nie pisać zwolnienia. Byłam już u niego 3 razy na wizycie niby wszystko ok ale on cały czas o tym zwolnieniu. Więc to nie jest tak że ja zakładam że chcę iść na zwolnienie, poprostu mój gin twierdzi że tak by było lepiej. Ja pracuję w banku, całodniowa obsługa klienta, do tego nacisk na sprzedaż itp.. Stres jest dość duży, więc chyba jak lekarz twierdzi że nie powinnam za długo pracować to powinnam go słuchać... sama nie wiem co robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie ciezka decyzja.Zapytaj sie gina czemu chce cie wysłac i na ile.Czy te zwolnienie jest przez to ze poroniłas czy teraz jest cos co go niepokoi.Porozmawiaj z mezem i z rodzicami co mysla podejmijcie jakos wspolna decyzje.No chyba ze mozesz zmienic stanowisko na mniej stresujace i np siedzace.Nie znam sie na pracy w banku wiem tylko tyle ze tam zawsze jest tłum i wszyscy sa nerwowi ze czekajas albo ze tyle papierów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna chyba lekarz ma rację, wiesz zdrowie dzidziusia i Twoje są teraz najważniejsze. Oj zaczynają odzywać się u mnie wieczorne bóle żołądka, zgaga i mdłości. Nie znoszę tego, poranki są dużo lepsze. W dodatku coraz więcej razy wstaję w nocy do toalety, 3 razy to już norma, pęcherz nie daje mi spokoju. Życzę Wam miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez dopadły juz pecherzowe sprawy a do tej pory miałam spokój,staram sie mało pic wieczorem ale to nie odnosi zadnego skutku.Pomału ide sie kompac i spanko rano trzeba wstac mało do przechowalni odprowadzic dokonczyc obiad a potem fryzjer i praca a wieczorkiem jeszcze idziemy na chwile na parapetówe do znajomych wiec zapowiada sie pracowity dzien.Miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) już przeczytałam co mnie omineło przez te trzy dni, ale już niedługo nie będę miała takich długich przerw, bo wczoraj w końcu zakupiliśmy kompa i cały sprzęt do domu więc teraz tylka jeszcze neta podłączyć i będę cały czas na bieżąco:) piszecie o świętach i kartkach, a jak zwykle w ostatniej chwili się tym zajmę:) ktoś pisał o usg 4D, że pójdzie w 20 tyg. żeby poznać płeć:) z tego co wiem na takim usg płeć widać już wcześniej, bo narządy są ukształtowane już w 12 tyg. tylko są za małe żby na normalnym usg było widać:) w każdym razie siostra mojej szwagierki poszła na takie usg i to w takim miesiącu że na normalnym usg nie widać by było jeszcze płci, a na tym 4D było wszystko widać, ajej mąż się obraził bo wyszła dziewczynka a on chciał chłopaka:) mój M mówi że nie chce wiedzieć do dnia porodu:/ a ja chce i mamy problem:) aktualnie szukam gin który w mojej okolicy robi usg 4D i w 12 tyg chcę iść czyli za 2 tyg:) o jej to już 10 tydzień prawie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minimonia z tym sniegiem to ja sie dziwiłam że juz jest bo peletka i coral bay pisały że jest:) U mnie nie ma, ja mieszkam pod Warszawą :) A i wcale mi sie do niego nie spieszy:( Jutro idziemy na USG ale sie ciesze:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi dziś czas szybko leci:) a tu widzę coś pustki:/ a z tym śniegiem to mi się akurat nie spieszy:) ja patrzę z punktu widzenia kierowcy, bo to wtedy trzeba odsnieżać samochód a i sama jazda samochodem to koszmar:( a ja niestety jestem uzależniona od samochodu, bo żeby nawet chleb kupić to muszę jechać 5 km. do sklepu:( a dzis rano zaskoczyły mnie zamarzniętę szyby a że nie miałam nic do skrobania to się spóźniłam do pracy:) a teraz okropnie mi się chce spać, a tu jeszcze ponad 3 godziny pracy:( a jeśli chodzi o usg w obecności męża to niestety na razie mój M nie może:( nie to że nie chce, ale po prostu nie może, bo akurat teraz ma najgorętszy okres w swojej pracy i wraca bardzo późno do domu, ale oczywiście się bardzo cieszy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooooooop
do Coral Bay ---> czy jesli nie będzie to dla Ciebie zbyt osobiste i nachalne pytanie byłabyś uprzejma napisać ile płaciłas za In Vitro i za którym razem się udało ?? byłabym bardzo wdziięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,w monachium tez okropnie zimno,a ja po pracowitym weekendzie mam oczy na zapalkach.zaczyna mi sie marzyc ten macierzynski:)wiem,ze to jeszcze za wczesnie,ale dobrze sie na niego nastawiam! o rany,piszecie o rozpoznawaniu plci-ja jestem w 14.tygodniu i jutro mam wizyte.nie bede sie o nic dopraszac,wcale mi sie nie spieszy-u nas jest na odwrot:ja chce czekac do dnia porodu,a moj juz nie moze sie doczekac.raczej bedzie ze mna jutro-do gabinetu wchodzi zawsze,wiec moze sie okazac ze wyjdziemy z jakimis nowinami...:) napisze jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skopiuje to co pisałam na innymtopiku, nie chce mi sie tego samego znów pisac. dziewczynki, ja dzis na chwilke tylko, net mi szwankuje a ja sama tez nie bardzo :( mdłosci sie nasiliły, ale zauwazyłam ze wymiotuje tylko po nabiale- niewazne czy to mleko, pomidory ze smietana, jogurt- cokolwiek zjem mlecznego to na bank za kilka minut wyląduje to w kiblu. co sie dzieje? zawsze piłam ok. litra mleka dziennie, od dziecka, a teraz nie moge go strawic, mimo ze nadal mi bardzo smakuje i nie odrzuca mnie od tego- to mój żołądek wywala wszystko co mleczne :( miała tak któras? kiedy zaczyna sie ten etap ciazy gdzie bardzo potrzebny jest wapń? mam nadzieje ze to nie teraz... bo za wielego nie dostarcze mojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heyka, zimno dziś u mnie i pochmurno, ale nie ma jeszcze śniegu, zazdrosne dziewczynom zimowej aury, mam trochę pracy ale nic mi sie nie chce, w sobotę kupiłam kurtkę zimową - oczywiście mój M pilnował żeby była długa, a niedziele przeleniuchowałam przed telewizorkiem, dziś przychodzą znajomi na kawkę więc będę mogła sie im pochwalić naszym maleństwem, jakoś nie chciałam o tym mówić przez telefon czy mail - wole osobiście. Jak dobrze że zaraz koniec dnia pracy... Pozdrawiam gorąco majóweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimoniu nie martw się, ja mam tak samo jak widze mleko itp to mi niedobrze:( a kiedys uwielbiałąm mleko, no ale lekarz powiedział mi że organizm sam sobie teraz reguluje i to co potrzebne mu to od nas wymaga a co nie to nie:) moja teściowa powiedziałą mi że ona miała tak przez całą ciążę, a ma troje zdrowych dzieci:):):) ja sie martwię tylko tym że już mi jedna plomba wypadła, a do dentysty dopiero za 3 tyg.:( mimo że dbam jak mog.ę teraz o zęby:) dziś dzwoniłąm do wrocka i umówiłąm się na usg trójwymiarowe, co prawda Pani powiedziała że zadzwoni jak się coś zwolni pomiędzy 5 a 9 listopada, bo wtedy najlepiej zrobić to usg na przezierność karkową, bo jest o wiele dokłądniejsze, mimo że 5 listopada idę do mojego gin na normalne usg:) te usg 3D to w sumie i tak chciałam iść bo można dokłądnie już dzidziusia zobaczyć:) a koszt w sumie niewielki bo 100 zł. + 20 nagranie na płytkę:) więc chyba warto, no i może juz płeć będzie widać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimoniu nie martw się, ja mam tak samo jak widze mleko itp to mi niedobrze:( a kiedys uwielbiałąm mleko, no ale lekarz powiedział mi że organizm sam sobie teraz reguluje i to co potrzebne mu to od nas wymaga a co nie to nie:) moja teściowa powiedziałą mi że ona miała tak przez całą ciążę, a ma troje zdrowych dzieci:):):) ja sie martwię tylko tym że już mi jedna plomba wypadła, a do dentysty dopiero za 3 tyg.:( mimo że dbam jak mog.ę teraz o zęby:) dziś dzwoniłąm do wrocka i umówiłąm się na usg trójwymiarowe, co prawda Pani powiedziała że zadzwoni jak się coś zwolni pomiędzy 5 a 9 listopada, bo wtedy najlepiej zrobić to usg na przezierność karkową, bo jest o wiele dokłądniejsze, mimo że 5 listopada idę do mojego gin na normalne usg:) te usg 3D to w sumie i tak chciałam iść bo można dokłądnie już dzidziusia zobaczyć:) a koszt w sumie niewielki bo 100 zł. + 20 nagranie na płytkę:) więc chyba warto, no i może juz płeć będzie widać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minimoniu nie martw się, ja mam tak samo jak widze mleko itp to mi niedobrze:( a kiedyś uwielbiałam mleko, no ale lekarz powiedział mi że organizm sam sobie teraz reguluje i to co potrzebne mu to od nas wymaga a co nie to nie:) moja teściowa powiedziała mi że ona miała tak przez całą ciążę, a ma troje zdrowych dzieci:):):) ja sie martwię tylko tym że już mi jedna plomba wypadła, a do dentysty dopiero za 3 tyg.:( mimo że dbam jak mogę teraz o zęby:) dziś dzwoniłam do wrocka i umówiłam się na usg trójwymiarowe, co prawda Pani powiedziała że zadzwoni jak się coś zwolni pomiędzy 5 a 9 listopada, bo wtedy najlepiej zrobić to usg na przezierność karkową, bo jest o wiele dokładniejsze, mimo że 5 listopada idę do mojego gin na normalne usg:) te usg 3D to w sumie i tak chciałam iść bo można dokładnie już dzidziusia zobaczyć:) a koszt w sumie niewielki bo 100 zł. + 20 nagranie na płytkę:) więc chyba warto, no i może juz płeć będzie widać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×