Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sorin 33

Moja żona była kiedys dzwiką ...Jestem w szoku -5 lat kłamstwa

Polecane posty

Gość skromnym zdaniem
Takie coś napewno bardzo trudno wybaczyć.Zrobiła źle,ale przeciez cały czas powtarzasz ze byla idealna.Nie zdradziła cie,dbała o wszystko.To było kiedyś,ma to znacznie ale nie mozna przekreslac wszystkiego.Tym bardziej w tej sytuacji.I tak jak ktos napisał,nie powedziala ci o tym bo zbyt mocno cie kocha i teraz pewnie czuje sie tak zle jak ty,jeli nie gorzej.Zapewniam cie ze kazdego dnia gdy ty byles szczesliwy,gdy przeywala z toba,dzieckiem to miala wyrzuty sumienia ze robila cos takiego.Czy to nie jest wystarczająca kara? Bedzie ciezko ale zostaw komputer i lec do niej!Porozmawiajcie,nie krzycz,wysłuchaj jej,powiedz jak bardzo cie to boli,niczego nie ukrywaj.Spróbuj chociaz,nie warto marnowac tylu szczesliwych chwil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaradosna
Sorin33... pomyśl o tym co cię w niej zaintrygowało i za co ją pokochałeś... bo przecież tyle dla Ciebie znaczyła.. a może nadal znaczy, tylko Twoja męska duma została boleśnie dotknięta.... albo tym że nie powiedziała Ci prawdy, albo tym, że masz żonę byłą prostytutkę i będa się z Ciebie naśmiewać... zastanów się co robisz... każdy czasami popełnia błędy. Fkatem jest że Julita powinna Ci o swojej przeszłości powiedzieć.... ale może ona nie chciała do tego wracać >?? bo nie ma się czym chwalić.... dorosła i zdała sobie sprawę z tego co zrobiła i porzuciła to - naprawiła błąd... teraz twoja kolej, by podjąć mądrą decyzję i wykazać się rozsądkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
ja ci to mowie!!! olej ta cala prostytucje wiekszosc kobiet nigdy nie byla prostytutkami i co- zdradzaja, sa niemoralne, glyupie itp idz do zony wytulcie sie i wygadajcie. zrozum - to jest w gruncie rzeczy jej kleska i jej tragedia wiec potraktuj ja jak ofiare nie jak kata. ty chyba serca nie masz - zeby przez twoje idealistyczne podejscie do zycia twoja zona wymiotowala. przeciez jak sie odwodni moze trafic na oddzial lub serce jej wysiadzie. idz zrob jej cos do picia i przytul bo pewnie mysli ze sie jej brzydzisz. nie rob problemu tam gdzie go nie ma. ludzie sa naprawde bardzo zli. ty masz dobra kochajaca kobiete, ktora w jakis sposob zostala skrzywdzona przez zycie bo szukala w tym seksie moze jakiegos poczucia bezpieczenstwa. kropka. nie jest obca pania z agancji tylko twoja zona. nic juz w przeszlosci nie zmienisz ale mozesz spieprzyc przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
NAJWAZNIEJSZE - IDZ JA PRZYTUL. CHOLERA JEST WEEKEND MOZECIE CALA NOC RAZEM PLAKAC I ROZMAWIAC, ALE MUSISZ JEJ DOTYKAC BO ONA SIE CZUJE ODRZUCONA. SMIERC MATKI JEST STRASZNA TRAGEDIA I NIGDY NIE ZREKOMPENSUJESZ JEJ TEGO, ZE W TYM CZASI MUSIALA SIE DODATKOWO BAC INNYCH RZECZY. NIGDY JEJ ZA TO NIE PRZEPROSISZ. WIEC IDZ DO NIE I TYLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skromnym zdaniem
no chyba poszedles.A jak nie poszedłeś to nie weim na co jeszcze czekasz!Mam taka nadzieje.powodzenia zycze i napiz jak ci poszło.Trzymajcie sie cieplo :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
NO OBY DO CHOLERY, BO NAD CZYM SIE TU ZASTANAWIAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez żona
Sorin , a co twoje mysli mają do tego?? Prawda wychodzi na jaw czy tego chcemy czy nie i to , jak sam przekonałeś się na własnej skórze, w najmniej oczekiwanym momencie.Życie potrafi być bardzo okrutne i nas zaskakiwać. Musisz się z tym liczyć, zapewniam cię, bo wiem coś o tym na przykładzie swojej rodziny.Jeszcze niedawno nie przyszłoby ci na myśl to,nawet w najsmielszych oczekiwaniach nie przypuszczałeś tego, co jest przyczyną twojego problemu. Jesli przwidzisz najgorszy scenariusz jaki może się zdarzyc i dojdziesz do wniosku,że dasz radę, bo Twoja żona na to zasługuje, bo ja kochasz mimo wszystko, to pora brać się do roboty i ratować co się da oraz spróbowac wybaczyć.Myśle,że to co się stało i jeszcze może się wydarzyć jest zbyt srogą karą dla twojej żony za błędy młodości. Cóż , czasu jednak nie cofniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
ludzie jak ja tu zaraz zobacze sorina to chyba padne. kazdy facet histeryk. zona byla prostytuka i tyle. najwazniejsze jest ze zyjesz zosoba na kroa zawsze mozesz liczyc ale z tego co tu widze sorin chcial te zasade zlamac i to powaznie. ludzie choruja na raka, drza przed kazda wizyta a jeszcze potrafia cieszyc sie zcyiem. innym umieraja bliscy a facet moze miec super zycie ale woli tu siedziec przed komp. smierc bliskiej osoby jest takim szokiem, ze usparwiedliwia kazda reakcje. ludzie - apeluje do was. nie traccie ani chwili zycia na takie bzdury bo nie wiemy ile jeszcze nam pozostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie na tym polega buradztwo. Facet zamiast cieszyć się zyciem z ukochaną zona, grzebie się w jakiejs przeszłosci, bo mu kumple donieśli. I do tego histeryzuje na babskim forum. Że też ziemia nosi takie falsyfikaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
dobrze ze to wyszlo. zeby faceta nie obciazac kobieta nic nie mowila i sie meczyla. on mial 5 lat idealu a ona strachu. czy to nie jest milosc? biedulka. dziewczyny - jak ci faceci tak moga? przetrzymuje kobiete az biedulka ymiotuje ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec
1)Tylko głupcy nie wybaczają ... 2) Czy warto wybaczać głupcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
glupcom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złapany motylek
Sorin 33 i ja tez kiedys, dawno temu zachowywałam sie jak dziwka, nie brałam za to kasy, ale wierz mi, wstydzę się tego jaka byłam i co robiłam, między 15 a 24 rokiem zycia miałam chyba z 15 partnerów seksualnych, zdradzałam ich, spotykajac się z innymi , zdradziłam nawet własnego meza, nie chcę sie tłumaczyc, ale w wieku 9 lat zostałam zgwałcona, moja sytuacja rodzinna tez wygladała tragicznie...nie szanowałam swojego ciala, uwazałam ze tylko tak moge byc blisko z mezczyznami , tylko tak moge poczuc ich miłosc, pewnie dlatego to robiłam, mój mąz wiedział o wszystkim, ale nie było łatwo mu o tym powiedziec, ...potem wybaczył mi zdradę, prawie kazdego dnia dziekuje mu za tą kolejna szanse, miłośc i normalne zycie, zmieniłam się i bardzo sie kochamy, tworzymy wspaniały zwiazek, jesli on mógł mi wybaczyc, TY tez mozesz.....moze w jej przeszłosci tez było cos co spowodowało takie a nie inne zachowanie, daj jej szanse, daj szanse SWOJEJ RODZINIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanesa
sorin zgadzam się z ariane! miło mi,że przeczytałeś nasze wiadomości.nie krzywdźcie się więcej.pomyśl jak ona się teraz czuje,skoro płacze i wymiotuje.a jeśli nie daj bóg coś by się jej stało...na pewno byś nie chciał bo widać że faktycznie ją kochasz.ona teraz cię potrzebuje.ta cała sytuacja która zaprowadził ten wasz fałszywy kumpel i choroba jej matki może ją wykończyć nerwowo.ja jakiś czas temu tak strasznie się pokłóciłam z mężem że o mało nie wylądowałam w szpitalu.poszło o bzdurę.źle się czułam,myślałam że mi głowę rozerwie,coś zaczęło się dziać z moim sercem.to jest bardzo duży stres.jej na pewno jest teraz przykro.nie zrobiła tego specjalnie.pomóż jej.wtedy i tobie zrobi sie lepiej na sercu.nie odtrącaj jej,potrzebujecie się więc po co to niszczyć?a o to czy jej było dobrze z innymi (to co tu niektórzy piszą) to o to nawet nie pytaj bo na pewno czuła się wstrętnie.to w ogóle głupie pytanie i najmniej to ważne.teraz jesteście wy.jesteś bardzo podobny do mojego męża,on też ma ciężko zdobyć się na rozmowę.wiem jak ona się czuje bo kilka lat temu kiedy zaczęłam spotykać się z moim mężem,jeden z jego kolegów z pracy (który chciała się ze mną spotykać - żonaty co najciekawsze i okropny babiarz - dostał kosza,nie gustowałam w takich związkach i brzydzę się zdradą) - nagadał mojemu wtedy jeszcze chłopakowi że się ze mną przespał.sorin,to było coś okropnego,ile musiałam się tłumaczyć,nie mogłam zrozumieć że ktoś mógł coś takiego powiedzieć,tylko dlatego że z nim nie chciałam się spotykać,tylko dlatego że w jego małżeństwie się nie układa.czułam sie wtedy okropnie,bo na początku mój mąż uwierzył jemu a nie mnie.teraz jesteśmy myślę naprawdę udanym małżeństwem i skoczylibyśmy za sobą w ogień.i wiem że gdybym się dowiedziała o czymś złym z jego przeszłości to nic by to nie zmieniło.porozmawiajcie ze sobą.mam nadzieję że wszystko sie ułoży.nie przekreślaj tego co masz.to jest twoja ukochana żona.wybacz jej.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
brawo motylek. zal mi ciebie. ludzie nie maja wyobrzani ze kobiety czasami wykorzystuja seks do poradznia sobie z psychologicznymi problemami, ktore sa wielkie i ze to moze wynikac paradoksalnie z chceci ukarania ciala. tylko glupi facet - ktorys z wypowiadajacych sie, moze uznac ze kobieta czerpala z tego przyjemnosc. oni sobie wszycy wyobrazaja ze kobiety lubia sypiac z facetami pierwszymi lepszymi. no extra przyjmenosc doprawdy. jestes motyle b w porzadku ze o tym piszesz i ucalowania. nic zlego nie zrobilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
vanesa :) my kobietki musimy sie wspierac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanesa
no dokładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanesa
ja bym tego kumpla tak obiła że już żadna by na niego nie spojrzała. ale tak poważnie, to kompletna świnia.ludzie są teraz okropnie podli,żeby zrobić coś takiego.a może faktycznie ten kumpel coś zaproponował zonie sorina,jak to ktoś wcześniej napisał?ona się nie zgodziła więc wygadał wszystko? sorin - życzymy ci powodzenia!trzymaj się i pisz co się dzieje!trzeba iśc dalej.będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanesa
mam nadzieję że poszedł pogadać z żoną bo już chyba z godzinkę go nie ma.trzymam kciuki za nich!i spadam powolutku,będę jutro po południu to zajrzę co się tu dzieje.pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złapany motylek
ariane jak ja cie lubie - dziekuje Ci za ciepłe słowa, o mojej przeszłości ludzie wiedzą tylko tyle BYLAM ŁATWA a nikt nigdy nie zastanawiał się dlaczego, ile bólu i upokorzenia zniosłam wiem tylko ja i mój maz, a jego przeciez też skrzywdziłam swoja zdrada i tego nie mogę sobie wybaczyc, on jeden mnie jednak zawsze próbował zrozumiec...żaden psycholog nigdy ze mna nie rozmawia nikt mi nie pomógł zrozumiec wtedy kiedy była dzieckiem co mnie spotkało, przeszłam przez bulimie i próby samobójcze a faceci, owszem chętnie brali, chocoiaz ja nie miałam z seksu z nimi wielkiej przyjemnosci, o orgazmie nie wspominając, i myslę, ze takich kobiet jak ja jest bardzo duzo, tylko najłatwiej jest powiedziec - dziwka, a tym wszystkim koebietom zyczę szcześcia w zyciu i partnera który je zrozumie......tylko czasem chce mi się WYĆ, dlaczego mnie to spotkało wtedy, kiedy byłam niewinnym dzieckiem,dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
wiesz ale w sumie dobrze sie stalo wyobraz sobie co ta kobieta czula przez te wszytskie lata jak musialy ja ranic slowa ze ma wspaniala zone (jezli facet jej to mowil), kazdy swieta, kazda wydarzenia ona sie bala, ze to kiedys wyjdzie. i w sumie powiem ci ze sorin tez ma swoje za uszami, bo gdyby stworzyl jej warunki bezwarunkowego bezpieczenstwa to pewnie by mu powiedziala. jestem pewna ze nie raz snilo jej sie ze wszytsko mowi i jest ok. te wszytskie lata dla sorina idalne ona myslala, ze gdyby ja znal to by nie zaslugiwala na jego milosc. dlatego uwazam ze powinni powiedziec corce. to zadna tragedia ani wstyd. i wrecz sorin powinien powiedziec zonie, ze to nie wstyd. ludzkie losy roznie sie ukladaja i nie ma sensu ukrywac. corka bedzie miala wieksza moralnosc i wyobraznie i empatie dla ludzi a jej matka i tak bedzie dla niej idealna. przeciez sorin (mam szczera nadziej ze nie jest to jego prawdziwe imie) musi wiedziec ze jezeli ludzi o tym wiedza to jesli corka dowie sie od nich to przezyje taki szok jak on. a takze z milosci do tej kobiety. ona powinna wiedziec ze jej bliscy akceptuja ja i jej przeszlosc. bezwarunkowo sorin nawet jesli zona nie bedzie chciala powinien ja przekonac. i powiedziec dziecku na tyle wczesnie zeby nie byl to dla niego szok po latach i na tyle pozno zeby juz rozumialo. kiedy - wtedy gdy bedzie juz znalo sens slowa prostytucja i zacznie o rozne rzeczy pytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złapany motylek
ja myslę, ze bedzie wszystko dobrze, potrzeba czasu, ale ułozy im sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka zlotooka
mam nadzieje. mam nadzieje, ze sorin okaze sie na tyle dojrzaly, zeby to wszystko przedyskutowac i przeanalizowac i schowac dume do kieszenie... trzymam kciuki z calej sily za niego i jego zone - szkoda by bylo, gdyby to wszystko gruchnelo na calego :/ a, i sorin, terapia po tym wszystkim niezbedna - dla was obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
motylku to cie spotkalo tylko i wylacznie dlatego ze na swiecie sa bezwzglednie zli ludzie. i spadlo to na twoja slabosc ale i na sile. bo pomysl -moze inna dziewcyznka na twoim miejscu popelnilaby samobojstwo. a ty zyjesz. w naszym swiecie uwaza sie, ze cialo to jest cos erotycznego i sluzy tylko do folgowania ale wcale tak nie jest. wiekszosc problemow ludzi ma podloze seksualne albo na ta sfere wplywa. seks jest najwiekszym powodem lekow. niektorzy ludzie nie moga zniesc psychicznego bolu i zeby go zagluszyc poddaja bodzcom swoje cialo. ty tak zrobilas nie dlatego ze jestes zla czy latwa tylko dlatego ze byl to mechanizm obronny, ktory genialnie podpowiedziala ci intuicja i ktory pozwolil uchronic ci sie przed ciezka depresja, choroba psychiczna i samobojstwem ja ci gratuluje i badz z siebie DUMNA. seks nie ma takiego znaczenia jak sie nam wmawia. zdrada jest pozbaiwc drugiego czlowieka godnosci, poczucia bezpieczenstwa, porzucic. moralnosc ma niewiele wspolnego z dupa ale na zrozumienie nie licz bo tego nie rozumieja ani ludzie ani kosciol wiesz eraz ze masz w sobie sile, ktora ci zawsze pomoze. a ze to sie odbylo kosztem komfortu twojego meza. coz - przynajmniej zyjesz, jestes zdrowa. i to jest najwazniejsze . i ciesz sie zyciem, bo kazdy bez wyjatku ma leki, sfery ktore go w samym sobie przerazaja i ciemne mysli. kazdy. gdybys z ludzmi rozmawiala to bys to wiedziala a tak przyjmij to na moje slowo. bo kiedys jak juz po smierci zobaczysz ze niebylas w bolu sama mozesz zalowac, ze niepotrzebnie sie zamartwialas. przebacz juz sobie, bo twoje winy sa zadne vaness -papa. mam nadziej ze z nia gada az do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
motylku - a zgwalcil cie ktos obcy czy bliski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i-stka
dziś w \"wysokich obcasach\" (dodatek do gazety wyborczej) jest ciekawy artykuł, w temacie jak najbardziej A spojrzałeś: Kim ona jest TERAZ ? Może są jakieś ukryte powody, dla których małżeństwo Cię nie zadowala, niekoniecznie przeszłość Twojej żony... Może jest dla Ciebie np. ZBYT intrygująca. Albo boisz się o coś w związku z Wami i waszym dzieckiem... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariane jak ja cie lubie
ale istka on jest super zadowolony z tego malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×