Moja żona była kiedys dzwiką ...Jestem w szoku -5 lat kłamstwa

"kazdy facet chcialby pobzykac przed slubem (nawet wielokrotnie) a potem ozenic sie z porzadna kobieta, najlepiej dziewica jestescie boscy, naprawde " kazda idiotka chcialaby sie poruchac, pobawic na disco i pojezdzic samochodami, a za meza wciaz sobie porzadnego, ktory nigdy jej nie zdradzi i nie ruchal przed nia pol okolicy, jestescie boskie, naprawde... ile masz lat dziewczynko?:O

Ten topic i jemu podobne pokazują co wy kobietki macie w głoach, jak zakłamane jesteście do szpiku kości. Przeczytałem cały temat: facet został okłamany i pierwsze argumenty jakie zaczeły padac to to że jakby on miał okazje to by korzystał, że faceci to lubią ruchac a potem chca dziewice.... to sie nazywa frustracja i obłuda!! tak wasz babszytlów jebnietych w czajnik, wywlekacie stareotypy, klamliwe w dodatku. Ludzie mają przygody, chyba każdy w życiu choc raz zaszalał, ale co to jest raz? Przy świadomym dawaniu dupy. Jak ktos jest bidny to idzie do pracy, byle jakiej ale jak trzeba to znajdzie-sam pamietam jak w mrozie w styczniu na budowie robiłem!!!!-aż mi sie nie chce wierzyć teraz! ale nie babekcza zamiast isc ulotki rozdawac to woliła rozdawac swoją największa prywatnosc. Oby autor sie rozwiódł bo nie wierze po prostu nie wierze komus kto w pełni swojej swiadomosci robił to co robił. jeden, dwa wyskoki ok ale pracowac tak to sory. ludzie maja wielu partnerów przed tym ostanim, ale to jest tylko po to by umiec wybrac tą własciwą osobe, wiedziec jak rozpoznac dziwkarza albo dziwke-bez znaczenia płeć.

temat z 2007 ale ciekawe jak to sie skonczylo? jest tu autor jeszcze?

a zapytajcie sie,ktory fajny ,porzadny facet,w ktorym zakochala sie byla dz..ka,ozeni sie z nia?zaden!!!! ludzie rozny rzeczy w zyciu robili,robia i robic beda...kazdy ma cos na sumieniu i robil w mlodosci rozne glupoty... zona juz pokazala,ze jest dobra,wierna zona i kochajaca matka,a slowo"byla"oznacza czas przeszly i w zasadzie powinno zamykac temat!!!! gdybym to ja byla na miejscu tej kobiety,to tez nie przyznalabym sie do tego facetowi,ktorego kocham,z ktorym jestem szczesliwa i chce z nim byc na zawsze!!!dlaczego? bo ten facet tez ma jakas przeszlosc,moze mniej moze bardziej czysta,ale w zwiazku"tu i teraz"chodzi o to jak jest nam teraz,a nie o to co i z kim robilismy przedtem!!! dzieki temu,co przezylismy,dobremu i zlemu- jestesmy innii tacy ,jacy jestesmy -tu i teraz!!! kazdy czlowiek zasluguje na druga szanse i nikogo nie mozna przekreslac i oceniac przez pryzmat jego przeszlosci,bo idealow nie ma,a jesli ktos w to wierzy,to znaczy,ze nic jeszcze w zyciu nie przezyl...i nie powinien sie na ten temat wypowiadac!!!! ludzie sie zmieniaja,wiec uwazam,ze ten pan ,jak ma troche rozumu,to przelknie "przeszlosc"zony i beda zyli dlugo i szczesliwie!!!

Mówią: kurwa kurwie łba nie urwie. Ktoś kto tłumaczy takie świństwa am do takich świństw jest zdolny. Co za różnica, że już 5 lat tego nie robi? Gdyby facet zdradzał lat 20, a osttnich 5 lat nie to by było okej? No bo cyzm w końcu jest zdrada, czymś aż tak strasznym? Albo jesteśmy uczciwi, albo nie. Albo akceptujemy wszystko, albo nie. Ludzie podejmują swoje decyzję na podstawie znanych sobie faktów. Gdyby ktoś kupił do w którym zamordowano kilkanaście osób i dowiedziałby się o tym po fakcie, miałby pretensje do sprzedawcy, czy nie? "Ale do tej pory przecież mieszkało się super, nie?" :P

to zalezy od czlowieka czy przeszlosc mu przeszkadza czy nie. Ja miałem na tym punkcie fobie, chyba dlatego ze sam bylem prawiczkiem i tego samego oczekiwalem od przyszej zony . Mialem mnostwo okazji, nawet dziewcyzny same pytaly dlaczego nie korzystasz, przeciez nie znajdziesz dziewicy !! Nie znały mojej wytrwalosci - jesli mam cel to musze to osciagnac bo w razie niepowodzneia bede nieszczesliwy. W wieku 25 lat - skonczone studia, dobrze platna praca - wtedy brakowalo mi tylko tej wymarzonej dziewicy !! Znalazlem 5 lat mlodszą - nawet nie macie pojecia jak z***biscie spotkac osobe bez doswiadczenia seksualnego, razem odkrywac wszystko, w tym roku mija 9 lat razem i my dalej zakochani w sobie ;) co do autora wątku : szczerze Ci wspolczuje, nawet nie chce siebie stawiać w takiej sytuacji, ja bym nie dal rady .....

Mogła zarabiać w normalny sposób. Może by była biedna ale uczciwa. Ja bym kogoś takiego nie tknęła. Brzydziłabym się. Na to nie ma usprawiedliwienia.

przecież facet tykał ją kilka lat, jakieś dzieci mają, i to go najbardziej wku'rwiło, że jego żona jest zupełnie kimś innym, niż on myślał.

co było,a nie jest-nie pisze się w rejestr.Udowodniła Ci,że potrafi być dobrą żoną i matką.Nawet największy grzesznicy dostają rozgrzeszenie,a Ty chcesz rozgrzebywać przeszłość.Co Ci to da???? x No nie zgodzę się. To niestety tak nie działa. Inna sytuacja, gdyby ona najpierw mu o tym powiedziała i wtedy mógłby z pełną świadomością zdecydować się na małżeństwo, związek z nią i tak dalej. Wtedy mówiłabym "miałeś tego świadomość, zdecydowałeś się to zaakceptować, więc trwaj w tym". Ale okłamanie kogoś w takiej sprawie… Według mnie to strasznie egoistyczne z jej strony. Nie musiała mu tego mówić na samym początku związku, ale kiedy zaczęli planować rodzinę, powinna była. Przykro mi, wszystko co robimy w życiu ma swoje konsekwencje, ona tych konsekwencji nie chciała ponieść i teraz prawdopodobnie wszystko się między nimi schrzani. Bo dochodzi nie tylko kwestia "przeszłości", ale też kłamstwa i tego, że potraktowała go dość egoistycznie.

13:55 Zgadzam się z Tobą, tutaj nie chodzi pewnie o samą kwestię prostytucji, ale też o to, że tak bardzo zawiodła jego zaufanie.

Up.

Można wyciągnąc kurwę z burdelu ale nie burdel z kurwy. To, że jeszcze dziwka nie powiedziala swojemu partnerowi oznacza, że zupełnie nie ma jakiejkolwiek moralności i zrobi wszystko dla własnej korzyści kosztem drugiej osoby.