KIEDYŚ BYŁAM DLA NIEGO WSZYSTKIM A DZIŚ JESTEM BO PO PROSTU JESTEM.

hej!!przeczytalam kilka notek na ten temat i wiem co czujecie..ja i moj partner jestesmy ze soba prawie rok..na poczatku bylo bardzo milo jak w bajkach facet o ciebie zabiega..a pozniej szybko wszystko sie zmienia i sprawdzian..hmm..moge powiedziec ze wiem co czujecie bo ja tez czuje teraz ze jestem bo jestem albo dla seksu albo dlatego zeby zapelnic czas..ale to takie moje mysli..moj facet mowi ze mnie kocha i nawet podoba mi sie ze mamy ochote na seks w tym samym czasie czy cos.ja oczywiscie dla niego tez staram sie byc piekna by mu sie podobac ale tez samej sobie :) tylko czasem boje sie ze cos peknie miedzy nami mimo ze laczy nas wielkie uczucie..nie wiem skad te obawy..

:):):) O jakim KIEDYS mozna mowic przy rocznym stazu??? Nie poznaliscie sie, zrobiliscie dziecko...i ZONK:O Przykra sprawa, bo zanosi sie na trzy kolejne nieszczesliwe osoby:O

dla mnie tez to jest dziwna sytuacja skoro tak szybko planowaliscie dziecko, i z tego co wyczytalam to pare miesiecy po tym jak sie poznaliscie, przeciez o milosci mozna mowic po dlugim czasie ,najpierw to jest zauroczenie, nie pomyslalas o tym ze moze on poprostu stracil juz to zauroczenie, nie mowie ze ty jestes czemus winna tylko oboje zbyt sie pospieszliscie, mozecie mowic ze OBOJE tego bardzo chcieliscie ale dziecko to nie piesek ktorego mozna sobie kupic kiedy sie chce , poza tym to nic nie znaczy ze tak szybko oboje chcieliscie bo to wcale nie znaczy ze jest to odpowiedzialne, male dziecko tez chce duzo ciasteczek,a pozniej mu po nic nie dobrze,,,, a co do slubu nierobcie kolejnej nierozsadnej rzeczy, poczekajcie lepiej , bo mozesz byc nieszczesliwa do konca zycia, mowisz ze ma gdzies ze siedzisz sama w domu a on jest w pubie, a co bedzie za kilka lat?? ty bedziesz sama w domu a on bedzie sie bzykal z jakas panienka,... owszem moze i z toba bedzie ze wzgledu na dziecko ale tylko cialem nie dusza

masz faceta Araba Jetes niewolnica juz na starcie

rozwalaja mnie Polacy -cwaniacy Poznalam mezczyzn ktorzy SA ze swoja kobieta w ciazy, znam teakiego co nie chodzi na piwa, ona zna kazdy jego krok, lub prawie Da sie. Tylko trzeba chciec .. Jetses lub bylas zbyt cierpliwa i za malo jedzowata, na to wychodzi.

Ślub tuż, tuż i teraz za późno zeby wszystko odwoływać. Ja myslę, że on po prostu tez jest zdenerwowany samym slubem, i zmiana w swoim zyciu tak jak każdy. Każdy mysli co będzie ... Oczywiscie porozmawiać trzeba spokojnie, rzeczowo ... no i trzeba pamiętać, że zwiazek to również kompromis :). Zawsze można znaleźć rozwiązanie jeżeli się chce ... Poza tym musisz pamiętać, że najwazniejsze zebyś była kobieta niezależną, pracowała , a nie liczyla na utrzymanie męża ...

nic nadzwyaczajnego, zaczynają się problemy i zaczyna się powoli psuć, uważasz, że każdy by się cieszył ze ślubu i dziecka, życie to nie bajka

Smutna, daj znać, jak się rozwija sytuacja. Będę zaglądać - trzymając kciuki. Wszystko się ułoży!

już po rozmowie :) dłuuuuuuuuuuugo wczoraj rozmawialiśmy a na koniec się popłakała moczywiście . przytulił mnie i jakby jakiś ogromny ciężar spadł mi z serca.rozwiał moje wątpliwości i już wszystko jest ok;] teraz tylko odliczanie do ślubu zostało :) jednak ta burza hormonalna we mnie to prawda.ciesze sie slubem a za chwile mam taaaakiego stresa czy wszystko sie uda i czy nie bedzie zadnej gafy na slubie i weselu:) dziękuję wam dziewczyny i życzę wszystkiego wszystkiego dobrego!!!

wpadnij tu jakies 3 mce po slubie:D

oczywiscie ze was odwiedze jak już bedzie PO:) pewnie bedziesz tu siedziala i wyczekiwala odliczajac dni z zawiscia i zazdroscia marzac zebym napisala jak to jest mi teraz traf\gicznie:) za chwile bede zona a pod secem nosze drugie serce i dla mnie to pelnia szczescia:) a ty co masz? pewnie tylko złe nastawienie do życia,świata i ludzi:) żal mi Ciebie ale cóż każdy ma to na co zasługuje:P

co mam? cos czego tobie juz brak. ale to nie temat o tym

CNOTE :))))) uwazaj zebys jej do smierci nie zachowala:) i żal w sercu :*

musze cie rozczarowac nieszczeliwa osóbko która sobie wmawia szczescie a wczoraj trzęsła tyłkiem ze jej facio mowi "ze to na jest w ciazy nie on" jestem młodą mężatką i mam wspaniałego męża który nosi mnie na rękach. za kilka wyjeżdzamy na urlop który bedzie naszą druga podróżą poslubną. Do slubu nie musiałam isc z brzuchem bo mój ukochany mąż chce sie mną jeszcze nacieszyć i powłóczyć ze mną po świecie. ale co ty wiesz o tym:P

miało byc "za kilka dni"

ohhhhh biedaczko ale sie teraz musisz dowartosciowac:) ja chciałam isc z brzuchem do slubu :) a Ty nie wiadomo czy kiedykolwiek bedziesz mogla miec taki brzuszek:) ale co Ty tam wiesz :) nie bede juz wdawala sie w glupie dyskusje z nie warta tego osobka :) jeszcze raz dziekuje za "wysłuchanie " tym dziewczynom ,które wymieniłam wcześniej:*******

nie mów hop kobieto i nie życz komuś źle. myślać twoim tokiem nie wiadomo czy ty donosisz swój cenny brzuszek i czy urodzisz zdrowe dziecko. nawet nie jestes w piątym miesiącu. uwazaj na słowa

głupiutka panienka ktora zamierza isc do slubu we troje , teraz stwierdzam ze to podła, zawistna i bezczelna baba, te jej ostatnie teksty hmmm.....pokazuja co z niej za osobnik

wszystko bedzie tobrze, przed slubem każdy się denerwuje żeby wszystko dobrze wypadło ... ale bez przesady ... Życze szczęścia na nowej drodze życia i zebyś urodziła zdrowego bobaska :-D

Autorko topiku.....na poczatek weź się porządnie w garść! Zostało ci 3 dni do ślubu.........ja na twoim miejscu uciekałabym od tego fagasa jak najdalej. Pokazał już swoje różki a tacy jak on się nie zmieniają, tymbardziej po ślubie. Jesteś młoda, życie przed tobą, szkoda je marnować, naprawdę. Ja też siedziałam w domu z dzieckiem, z tytułem licencjata i powiedziałam swojemu że wracam na uczelnię.A on też wyskoczył do mnie z hasłem.."chyba śnisz, tam tylko same imprezy i nic więcej a ty jesteśjuż mężatką" A wiesz co mu odpowiedziałam? Wysmiałam go, powiedziałam,że to moje życie a fakt że jest moim mężem nie upoważnia go do kierowania nim. Nie możesz dawać sobą pomiatać, facetów jest na tm świecie masa... do wyboru , do koloru!

przesadzilaś ..."ohhhhh biedaczko ale sie teraz musisz dowartosciowac ..... nie cytuje dalej twojej wypowiedzi, bo w ten sposób nie wolno mowic Kazdy potrafi byc złośliwy nie tylko ty ... Chcialas iśc do ślubu w 3 to może jak będziesz się rozwodzić to pójdziesz w 4 :-D PS A tak na prawdę, życze tobie szczęścia i wszystkiego naj... naj... naj ... ;)