jak odzyskac motywacje do zycia

gdy sie juz nie wierzy, ze w zyciu mnie spotka cos milego

uwierzyć

zasuwaj do hospicjum, ewentualnie do domu dziecka jako wolontariusz... docenisz swoją sytuację

No właśnie,jak? :(

znajdz sobie jakies zajecie, hobby, pasje :) moze ci sie poczatkowo nie chciec nic, ale po jakims czasie to sie zmieni :)

ale wlasnie ciagle cos znajduje kursy szkolenia zajecia dodatkowe - tylko mnie juz nie ciesza:( dlaczego jedna glupia rzecz odbiera motywacje

sama nie wiem:(

Ci satysfakcję

hmm niedawno cieszylo mnie slonce, drzewa, usmiech obcej osoby, ksiazka, dzis nic - po prostu jak jakas nieuleczalna choroba - i wszystko mnie denerwuje , nic mi sie nie chce - nie chce sie uzalac ale mam tego dosc, probowalm zmienic cos ale nic

jeger - dzieki:)

do autorkiv-czy swiat jest teraz dla Ciebie taki szary z powodu faceta, ktory rzucil ?

ja mam czasami ten sam problem....

hmmm nie do konca kilka spraw sie nałozyło - skonczylam kolejny kierunek studiow - czyli cos zakonczylam - zaczynam 5 rok tej samej pracy, ktora nie daje mi satysfakcji -zawiodlam sie naprzyjaciolce -facet tez jest - najpierw latal jak zwariowany przez miesiac a od 3 tyg milczy - samotnosc daje popalic to chyba głowne powody

no tak trzeba odzyskać jakoś chęci....staram się nie załamywać jakby co... też na wielu osobach się zawiodłam.. ale dziękuję bogu,że z niektórymi mam już zerwany kontakt na amen..;)

użalać nad sobą. Widze, ze brak ci odwagi, zeby cos zmienic.

lol

ja sie nie użalam nad sobą na pewno...czasami jest mi ciężko....

mi też jest ciężko i smutno... pochodzę z głupiego podkarpacia..sporo tutaj wrednych ludzi i mnie to też dobija...:(

podnoszę ten topik... może okaże się jednym z lepszych niz masa głupiej albo smutnej reszty topików

no ten to zbyt optymistyczny nie jest... ;) ale zawsze można to zmienić :)

no to leszku co ty na to żeby spróbować zmienić na bardziej pozytywny ;)

no ja jestem jak najbardziej na tak ! ;)

alhemicum od alchemika ? czy jest jakieś inne pochodzenie Twojego nicka

i ja :) też na tak

tutaj akurat nie na tym topiku....czasami mnie pod tym nickiem tak zjadą ,że się zastanawiałam....

blue so blue - ta zmiana to wydaję mi się najlepszy pomysł, bo zgadzam się, że czasem rzeczywiście można w głowe dostać jak tak nic nie cieszy, ja właśnie nad tym pracuję, życzę powodzenia i nam obu - odwagi na te zmiany i nadziei, że w życie jednak spotka nas jeszcze coś miłego! pozdrawiam :)

witam wszystkich:D

a witamy na optymistycznym topicu na którym chwilowo mało się dzieje ale to tylko chwilowe ;) tak... właśnie o czym to rozmawialiśmy ? ;)

zamiast użalać się nad sobą...zmieńmy to na coś konkretnego...;)

użalać się nie wolno, narzekać też wiesz co chyba to będzie najmniej popularny topic :D to nie przejdzie hihi... góry czy morze ?