pojechałem do niej po ponad 2 latach znajomości internetowej

nie wyszło. Troche dziwny jesteś. Płaczliwy, dziecinny, naiwny. No skoro pisząc z Tobą umawiała sie z innymi, to widać, że Tobą nie jest zainteresowana. A to że pisaliscie dwa lata bez spotkania, to idiotyzm z Twojej strony.. Lepiej znajdź faceta, bo kobiet to Ty nie rozumiesz.

Może i jestem dziwny, jestem także czasami dziecinny, o naiwności nie wspomnę. Taki jestem i nie zamierzam udawać twardziela, olewacza itp Przez te dwa lata niczego nie obiecywaliśmy sobie, po prostu byliśmy przyjaciółmi i nie chciałem tego zmieniać z jednego powodu, ona ciągle kogoś miała, przeskakiwała z kwiatka na kwiatek. Bardzo mi się to nie podobało, więc niczego nie chciałem zmieniać. W ciągu ostatniego miesiąca zauważyłem, że jej zależy na mnie, pojawiły się propozycje spotkania...ale nie dziwię się, ze się wycofała, przecież ona mieszka na drugim końcu Polski, ma tam pracę, znajomych, swoje życie. Prawde mówiąc nie wierzę, że coś się zmieni w naszych relacjach. Teraz to i ja się boję.

http://www.youtube.com/watch?v=ay9opdw3cP8

Nadajesz się do psychiatry i tyle.

Na początek dobry byłby psycholog ;)

ale jestescie okropni?wasza chamska szczerosc piecze w oczy

fajnyzakochany?nie przejmuj sie tym co pisza złego bo to sa......nie znaja cie nie wiedza do konca jakie miałes relacje z ta?kobieta......wiedza tylko to co napisałes a to niewiele ze by zrozumiec....

jak po kilku zdaniach mozna ocenic jak to było miedzy wami?nie mozna.ale powiem ci tak sama mam taka znajomosc z kims z neta ale nei ebde opowidała

hej fajnie.......... przez to co przeczytałam jakoś Cię polubiłam jesli chcesz pogadac z checia poklikam z Toba. jak chcesz to pisz 5738328

Podpadniesz mu, to nazwie Cię szmatą :O Jest tu jeszcze ktoś, komu ten ideał jakoś nie pasuje. Wg. mnie coś tu nie gra w tym obrazku. Aha, a koleś ewidentnie wkręcił sobie jakąś bajkę, a teraz ma prestensje do "szmaty". Sam przyznaje uczciwie, że ta dwuletnia znajomość była tylko internetową przyjaźnią. Dziewczyna zdaje się była szczera, a jak do niej przyjechał niezaproszony, to zachowała się jednoznacznie i tyle. Do pracy się kobiecie ładować, przy ludziach, z wiechciem... To nie amerykańska komedia romantyczna. Czy Ty miałeś w ogóle kiedyś dziewczynę?

Ubawiłem się :) Margola dobrze napisała, nie wiecie do końca jakie miałem z nią relacje, nie można wszystkiego opisać. Tak, miałem dziewczynę, ale ta znajomość internetowa to całkowicie inna bajka. To trzeba przeżyć, aby zrozumieć.

Agami u Twojego widać od czego ten brzuszek, z rozpieszczenia a nie z zaniedbania;) a te twoje "pyzy" rozkoszne:)

heeeellllllooooo. Zrobiłam pyszny obiadek, jesli ktos ma ochotę - zapraszam !!!! :):) lllllllllllllpppllllllllllllll jak nózka?

A ja właśnie zjadłem obiadek (moje roladki z wczoraj :) ) a teraz robię kawę z czekoladą :)

fajniezakochany...to poczekaj az skonsumuje obiadek i wpadne do Ciebie na kawke..w koncu już poczułam sie zaproszona:P

Zapraszam, zapraszam :)

Śmieszy mnie takie zapraszanie sie na niby. Strasznie to dziecinne.

Śmieszy mnie takie zapraszanie sie na niby. Strasznie to dziecinne.

queeelle o jejku jejku! juz nawet pozartowac nikt nie moze to kogs to smieszy. a nich cie to smieszy . w dumie mamy to czy cie to bawi czy nie

A kiedy do mnie napisze rewelkaaa?

hahahaha a coś Ty taki spragniony;) sprawdz może już napisała;)

ty .......fajny......nie bądź taki......tylko rewelka ....a ja i lllllllllllllpppllllllllllllll to się nie nadajemy do niczego????????????? my też kawkę lubimy:P

Agami ja już sie przyzwyczaiłam, ze jestem niewidoczna;) i czyz faceci nie sa monotematyczni;)

adres znacie :)

fajny.............e tam adres............a gdzie oficjalne zaproszenie?????????????????????????? no nie bądź taki:P lllllllllllllpppllllllllllllll sie wie:D

Zaczytał sie chłopina w długim liście od Rewelki i sie nie odywa;)

Oj piękny ten list mi napisała ;) mmmmmmm chyba znowu się zakochałem ;)

a to wkońcu próbowałeś z nią rozmawiać??

chyba że rewelkaaa to ta dziewczyna, która podała GG. Jeśli tak, to już z nią rozmawiałem :)

hahahaha przecież on żartuje:) no wiesz kbiety maja taki dar chwytania za serce, kiedy tylko chca;)