Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pyreczka

anoreksja....

Polecane posty

Ale ja nie chce wiecej jesc, bo musze schudnac jeszcze. ahh moze zastąpie te platki 1 jablkiem, czy serkiem wiejskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugh
czesc :P dzis zjadlam 1 jabko pol drozdzowki kotlecika i wypilam leona :) pewnie dla was to duzo ...:( jeszcze tylko 5,5kg i bedzie 55 9,5 juz na mna :):):):):):):):):)):):):):):):):):) ide sie uczyc :p jutro smie do 10 :P:P:P papapapa trzymam za was kcioki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ugh no to gratuluje :) ahhh ale ci dobrze. ja jutro do 7 spie ;/ porazka. ale bynajmniej w sobote cofamy zegarki takze bedzie dobrze xD ahhh ja ide pod prysznic, pouczyc sie jeszcze na jutro. wlasnie kawke sobie wypilam i glod odszedł jak ręką odjąć :D jutro na sniadanie zamiast tych platkow chyba zjem gruszke :D chore...1 gruszka na caly dzien ;/ ale trudno. narazie walcze zeby nie miec napadu:D juz 3 dzien mi tak cudownie idzie :D boje sie tylko,ze jutro i pojutrze bede miec zastoj :( niecierpie tego :( bo jestem coraz slabsza fizycznie a waga spada wolniej ;/ no ale jak narazie jest git, martwic sie bede jutro :D buziaki kochane ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyreczka
hej :) tak czyam i czytam i widze ze macie Wszystkie jakis dzien sukcesow :) i bardzo dobrze :) przynajmniej zadna dzis nie narzeka :) hi hi hi wiec i moze ja nie bede,weszlam z zamiarem ponarzekania,ale widze ze Wy macie takie dobre nastroje,wiec ni ebede psuc atmosfery :) heheheh u mnie tak sobie,ale dzisiaj nie narezkam,,,,,jutro wejde to napisze wszystkie moje zale :) A TERAZ Z TEGO MIEJSCA CHCE WAM KOCHANE BARDZO PODZIEKOWAC ZA TE SLOWA CO NAPISALYSCIE,ZE MOGE PISAC I PISAC A WY TO WSZYSTKO DOKLADNIE PRZECZYTACIE NOI CO NAJWAZNIEJSZE NIE SKRYTYKUJECIE MNIE ZA NIC! :) CHOC CZASAMI KRYTYKA MI SIE NALEZY! :) KOCHANE JESTESCIE :) ciesze sie waszymi sukcesami w odchudznaiu,chociaz Wam sie cos udaje! :) ale to dobrze,,,,,,,,,,,,,,wiecie co Wam powiem ze ja troche roznie sie od Was ,,a wiecie dlaczego???? bo ja o wiele wiecej jem!!!nawet jak nie mam napadow,to i tak wychodzi tego o wiele wiecej i ja sie ciesze ze malo zjadlam :( a Wy tak malutko jecie :( wszystkie bez wyjatku.....ale jestem pelan podziwu dla was.bo Wy jecie kiedy jestescie glodne wiec moze duzo nie potzrebujecie zeby zaspokoic glod...................bo ja to jem nawet jak nie czuje glodu!jem z przyzycajenia,a jak juz zaczne to nie moge przestaci!i kompulsy :( jak Wy to robicie,ze tak wytrzymujecie???czy to jest po prostu sprawa sinej woli??? powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyreczko! ja właśnie zjadłam z moim chłopakiem po kawałku domowej pizzy oraz kanapkę z masłem:) i zamierzam zjeść Prince polo:) . czasem robie sobie taki \"dzień dziecka\":) - jutro tez jest dzień - a jak to kiedyś powiedziała lady in red \"naj wyżej po odchudzam sie parę dni dłużej\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyreczka
hej dziewczynki :) jak tam zaczelyscie nowy dzien???czy tez zapowiada sie taki dobry jak wczorajszy??? 3majcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ;* Ja wlasnie wrocilam sobie ze szkolki :) i dostalam 4 z pracy stylistycznej z polaka i baaardzo sie ciesze,bo bylo tylko 6 czwórek a reszta to dwóje i tróje xD u mnie supcio :) co prawda od wczoraj tylko -0,3kg. wiedzialam,ze w koncu czeka mnie zastoj xD no ale za 2,3 dni znow powinno spadac szybko ;) rano platki z mlekiem a teraz kawka. i the end xD powiem ci pyreczko szczerze, ze pierwszego i drugiego dnia czulam straszny glod. teraz go w ogole nie czuje, a wrecz przeciwnie ciagle jestem pelna! nie wiem dlaczego,no ale mi to tam nie przeszkadza :P mam nadzieje,ze z czasem u ciebie tez bedzie coooraz lepiej ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ugh
:(:( waga stoi :( dzis zjadlam zupke w proszku i wypilam kubusia the end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyreczka
dziewczynki jak wy to robicie ze te kg wam spadaja tak ladnie????malutko jecie to raz,ale jak wy sie mobilizyjecie do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze to glupie, ale motywuje mnie to, ze chce zeby wszyscy zobaczyli jaka jestem silna i na co mnie stac. glodu nie czuje. na sama mysl o tym, ze mialabym zjesc kanapke czy chipsy robi mi sie niedobrze. nie wiem skąd mam na to siły. tylko serce daje mi o sobie znac ;/ ugh--> no niestety tak to bywa;/ ja tez nie cierpie zastojow. ale pamietaj zeby sie nie poddawac, bo przerwanie diety w czasie zastoju to najgorsze co moze byc. ja tak mialam kiedys, ze mialam zastoj i sie wkurzylam, no bo bylam coraz slabsza i stwierdzilam \"po co sie meczyc, waga stoi;/\" najwieksza glupota;/ moją siłą jest tez to, ze gdy waga spada mam taki super humor, ze odrazu chce mi sie zyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki.... miałam dzis umówioną drugą wizytę u psycholog ale mi baba odwołała bo jej coś niespodziewanego wypadło i musiała wyjechać pilnie z miasta - jestem zła bo ja tak sie zberałam, liczyłam na ten \"seans\", muyślałam, że podpowie mi jak powiedzieć mojemu facetowi o anie.... echhhh pod górkę...... w takim razie odpuszczam ta psycholożkę, nie będe do niej juz szła bo na 5.listopada mam umówiona wizyte na NFZ bezpłatnie i tam zacznę leczenie.... płace ubezpieczenie, chorrrrendalne kwoty miesięcznie to niech Państwo płaci za moje leczenie..... na pewno skieruje mnie na jakąs psychoterapię więc..... chce tego..... bo juz nie daję rady.... wysiadam psychicznie sama ze sobą.... miało mnie przybywać a dziś waga pokazała 40,5kg......... a w biodrach cm pokazuje 76cm w najszerszym miejscu na pupce... zmykam - na dziś tyle, musiałam sie Wam odmeldować, ściskam... Gratulacje dla Ciebie etc. za zchodzenie z wagi, tylko please - jedz, nie głodź się abyś nie miała potem takich schizów jak ja mam........ :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis rano tylko -0,1kg od wczoraj. troche sie wkurzylam. ale zwazylam sie teraz [mimo,ze nigdy sie nie waze w ciagu dnia] a tu waga pokazala -0,3kg xD takze obecnie waze 56,7kg :) dzis na 1 malym pomidorze. i jak go tak sobie jadlam, to zaczelam sie zastanawiac czy to aby nie za duzo...paranoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyreczka
oj kochana etc,czy Ty czasem nie idziesz za daleko??? uwazaj zeby nie wpasc zjednej choroby w druga :( wiem ze chcesz byc chudziutka :) j atez,,ale uwazaj z tym niejedzeniem,,,,,,,,,,,,,,,,,ah jak latwo mowic a co inego czynic :( hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielka klotnia z dziadkami. wrocilam z siostra zaryczana, wybieglam od nich z trzaskiem drzwiami. i jak to odreagowalam? napad--> kibel. czuje sie koszmarnie. mam dosc tego wszystkiego. myslenia o wadze,swoim ciele. dlaczego dziewczyny grubsze odemnie niczym sie nie przejmuja i ze smakiem zajadaja slodycze... nie mam sil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasioj :(:( zjadlam dzisiaj 2 pierogi i rybke w folii z piekarnika :) jak mysllicie 61 kg przy 175 to duzo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyreczka
ugh kochana Ty nie wazysz duzo,a w sam raz :) ja to waze o wiele za duzo!i nie wiem jak ja mam sie ich pozbyc!! juz nie wiem kochane moje dziewczynki:ostatnio prze tydzien jadlam okolo 500 kcal bo nie moglam wiecej zadne odchudanie i zgadnijcie nic mi nie zlecialo! do tego brzuch mam jak balon!!!!!!nie wiem dlaczego???czy to moga byc wzdecia czy co?a jak sie tego pozbyc? oj smutno mi i jednoczesnie jeste, bardzo zla na siebie :( ze nie moge schudnac,ale juz sama nie wiem jak ja to mam zrobic,skoro bedac na 500 kcal ja nie chudne to ci jest kurcze ze mna??????????? powiedzcie mi prosze ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyreczka
co ja mam zrobic? tak mi zle z ta moja waga? powiem wam ze ja ostatnio glodu nie czuje,ale czasmi boli mnie glowa,,,ale glodu to nic,czasami,ale tylko moze prze 5 sekund,,,,ale nic zeby mnie skrecalo z glodu........ale najgorsze jest to ze ja nie jestem glodna i tak jem i to zazwyczaj wszystko na raz !i to niestety na raz te 500 kcal!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ugh 61kg do 175cm to idealna waga! pyreczko mysle,ze powinnas sie udac do dietetyka, moze on ci cos poradzi. kochanie, zycie jest zbyt krotkie zeby je zmarnowac na zamartwianie sie! z jedzenia naprawde mozna czerpac wiele przyjemnosci, tylko my zrobilysmy sobie z niego wroga. ja mialam impreze wczoraj no i przez cala noc. czuje sie tragiczne, koszmarny kac i bol zoladka. zaczelam jesc normalnie. no, poza tymi obiadami. do tego brzuszki, chce wrocic na basen.. chce miec ladna, kobieca figure ale wiem,ze bedzie mnie to sporo kosztowalo fizycznie a przedewszystkim psychicznie. mojej psiapsiolce zostalo 5,5kg do wypisu ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anorexia to ja
dziewczyny odchudzanie i chcę zrzucenia kg to cos innego od checi bycia anorektyczka.... ja kilka miesiecy temu zaczełam się odchudzać ale to tak na maxa...kilka razy zemdlałam,zaczeły wypadać mi włosy,łamac się paznokcie,zaczely kruszyc mi się zęby,a już nie mówie o tym,ze straszne pryszcze wyszły na twarzy...dlatego nie moge sobie wybaczyć,że mam taką twarz i tak zniszczone ciało...teraz z tym walcze...ale jest trudno...wolałabym byc ładna i zaokrąglona a nie jak to znajomi mówią...''szkielet''....ja jeszcze dodam ''pryszczaty i zniszczony'' inni ''jak śmierć'' i wychodzi ''pryszczaty,zniszczony szkielet ktory wygląda jak śmierć''...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest 59kg :):):):):):):):) jeszcze tylko 4 kg :):):):):):):):) pozdrawiam trzymam za was kcioki :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestalam sie wazyc. od srody powrot na basen i do roweru. duzo wody, zdrowego jedzenia czyli owsianki, jogurtow naturalnych z platkami owsianymi. chce utrzymac wage ale jednoczesnie miec piękne cialo. chce sie podobac bo teraz wiem, ze mam komu :) i mam dla kogo walczyc o siebie i swoje zdrowie. kocham was ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ugh
ugh wszedzie cie wytropie:) ile jesz kalorii dziennie?tak maksymalnie, jak myslisz?ale musisz sie czuc super taka lekka:)odchudzalas sie juz kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale...czy ja tego chce? czy chce byc zdrowa...? nie wiem.... chyba....chyba nie... chce tylko byc chuda...czuc swoje kosci...i satysfakcje z tego, ze mam pusty zoladek... boze, czy to tak wiele? ja chce tylko byc lekka...i czysta... i wcale nie chce zdrowiec! chce tylko byc chuda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem dziennie od 200-700kcla najczesciej okolo 500kcla. jem zupki w proszku. czasami jem slodycze pije duzo wody i waga sama spadla. nigdy sie nie odchudzalam zawsze wazylam 66-68 ale stanelam na wage pewnego razu to bylo 70 powiedzialam sobie dosc musze sie wziasc za siebie to bylo jakis miesiac temu teraz waze 59:):):). wcale nie czuje sie lekka:( czuje sie groba:(. chce schudnac jeszcze 4kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaniewiem
Ja też Wam powiem jak się czuję. Kiedyś niechcąco mi się schudło i to było coś cudownego, w końcu wyglądałam jak gwiazda. Kiedy zeszłam do 46 kilo zaniknęła mi miesiączka i owulacja. Zaczęłam jeść, bo chcę mieć dziecko, owulacji mi wróciła, obecnie ważę 50 kilo, ale czuję się okropnie ze swoim ciałem, nie mogę na nie patrzeć, czuję się nieatracyjnie. Chcę mieć dziecko...ale tak ciężko, osatnio ciąglę myślę o diecie i dziś chyba się zaczeło 500 kcal i ani grama więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro nie jem i nie pije. musze odpukutowac dzisiejszy dzien ;/ co za su.ka ze mnie! jak ja moglam tak sie nażrec! dżizys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyreczka
oj zaniedbujemy ten topik :) ja niestety tez :) ale mam taki kiepski humor ,ze nie mam ochoty zyc! i to prze diety i wage ale i moje problemy osobiste :( dziewczyny vzemu to zycie jest takie trudne ??????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh myszki przepraszam za wczoraj! tak naprawde zdrowie jest najwazniejsze. u mnie w szkole jest taka anorektyczka ktora paraduje ciagle w krotkich spodniczkach. dzisiaj widzialam 2 na ulicy...i szczerze mowiac nie chce byc taka! juz wole wygladac tak jak wygladam a nawet miec pare kilo wiecej... jutro mam strasznie ciezki dzien w szkole. no ale jeszcze jutro jakos przezyje i 4 dni wolne :) ahhh pyreczko...oby bylo tylko lepiej...;* ciągle 3mam za ciebie kciuki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etc. - jedz - proszę cię! Nie popełniaj tego błędu co ja! Ja dziś weszłam rano na wagę (chyba ją muszę wyrzucić ale mi szkoda bo porządna elektroniczna...) i ........ sama zamarłam....40,1kg....... tak mało nigdy jeszcze nie było...... a miałam przytyć...... :((( ciężko, oj ciężko codziennie jest to samo - od jutra....... błędne koło...... buziaki dla Was dziewczynki..... dobrze, że ma Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×