Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

a gdzie nasza Blondyneczka Mirabeleczka?

Ja mam dziś mnóstwo roboty niestety, ale zerkam od czasu do czasu do was, żeby być na bieżąco :)

No ja już myślałąm, że bezlitosny szef dorwał cię w swoje szpony....

Ja też mam dużo włosów, ale nie robie z nimi nic. Mam tak ścięte teraz, że same w miarę wyglądają. Jeszczew mi fryzjerka wycięła jakieś takiiie coś co wygląda jak odwrócone V. To pod spodem, żeby się układały. Ale jak mnie drażni ten jeżyk pod spodem P:) Coś czuję, że idzie okres, mam taki spadek samooceny, że szok. :) Kurna tu za dużo tu za mało i te sprawy.

tak mi się u Was spodobało że siedzę od rana przed kompem (czytałam jeszcze poprzednie posty) zamiast zająć sie domowymi obowiązkami :-) spadam gotować obiadek ale i tak pewnie będę co chwilę zaglądać :-)

I co Mikulinka już mnie do nauki nie odsyłasz? :D Mogę się pochwalić jak wrócę, czego się nauczyłam.

jeśli chodzi o włosy- to moje są koszmarne bo mam takie falowane - ani proste ani kręcone- poprostu do d.. Ostatnio je prostuję ale niszczą się przez to strasznie więc niedługo będę miała siano na głowie a do tego są bardzo gęste i takie codzienne prostowanie jest bardzo uciążliwe a i tak po chwile żyją własnym życiem i na nowo same się wykręcają :-( :-( czy któras z Was słyszała coś o trwałej prostującej włosy?? bo zastanawiam się czy efekt będzie widoczny bo to chyba dla mnie ostatni ratunek

Nie, już cię nie odsyłam....to był taki mały jołk :P

Elmirko---> hmmm nie wiem jak wygląda sprawa z trwałą prostującą...ale może ukadaj sobie od czasu do czasu na duzych wałkach włosy? Ja tak robię codziennie...stwierdziłam, że nie będę prpstowac bo nie dość że suszę codziennie to jeszcze ptostowanie - wypadłyby mi te kłaki :) A dzięki dużym wałkom mam fajnie ułożone włosy po 10 min.

Ja włosy na duże wałki układam juz o 5 lat :D Bo teraz sobie policzyłam kiedy miałam pierwsze duże wałki... Dostałam od cioci :)

w sumie to może dobry pomysł - bo od wałków włoski tak się nie zniszczą a do tego kręcone włosy też mi się podobają ale ty je zakładasz rano po wstaniu?? czy wieczorem?

oj,ja bym drugi raz na środek lata terminu nie planowała.rodzilam córcie w polowie lipca,ale od poczatku miesiaca było stale ok.35 stopni na dworze.nogi jak sloń spuchniete i zero powietrza.no chyba,że nie bedzie upalow...

Mikulina ja teź układam włosy na grube wałki \"rzepowe\" od kilku lat, codziennie... rano jak umyje włosy i wtedy są fajne puszyste i proste

Tak, układam na te rzepowe :) Codziennie rano myje włosy, suszę, wcieram trochę gumy do układania i nawijam....jem śniadanko...po 10 min sciągam i gotowe :D

Witam Was wszystkie! Jestem nowa na tym forum, ale dużo mnie z wami łączy. Też z mężem staramy się o dzidziusia. Fakt, dopiero co zaczeliśmy:-) Ale mam pewne obawy, chciałabnbym prosić o radę. Okres zawsze mam nieregularnie, co 30-35 dni, a czasem to nawet i dłuzej. Ale cóź w mojej rodzinie to chyba genetyczne:-)Ostatni okres miałam 24 sierpnia i sama nie wiem co mam o tym sądzić, robiłam test w weekend, ale wyszedł negatywnie. Zaczynam się zastanawiać, czy te testy są wiarygodne, ddyż wyczytałam, ze jeśli poziom hcg jest niski w pierwszych dniach, czy tygodniach ciąży to test tego nie wykryje. Starania zaczeliśmy ok 3 tygodni temu, sądzicie, że jest taka możliwość, aby test się pomylił?

Lampa---> witaj w naszym gronie! Wiesz, najprawdopodobiniej masz jakies zaburzenia...Idż lepiej do gina! Chyba, że byłaś????

Witamy nową koleżankę- ja też tu jestem od dziś :-) moja kuzynka miała bardzo nieregularny okre- nawet co 40 kilka dni a w ciąże udało jej się zajść bez problemu, urodziła synka a po ciąży okres jak w zegarku- co 28 dni :-) ale jeżeli od sierpnia nie masz okres to najlepiej idź do lekarza- zamiast niepotrzebnie się zadręczać

Pewnie że tak, Elmirka ma rację. Idź i nawet się nie zastanawiaj. Testy pokazuja prawidłowe wyniki...

Myślę że jeśli test wykazał wynik negatywny to się raczej nie pomylił, jeśli zależy ci na tym by zajść w ciąże, najszybciej idź do lekarza i dowiesz się co ci dolega.

dziewczyny a czy zauważyłyście że jeśli zajdziemy w ciążę w listopadzie to już nie zdążymy urodzić w lipcu.

no tak- ale sierpień to też fajny miesiąc - a poza tym to ja się urodziłam w sierpniu więc nie mogę być obiektywna :-) :-)

ja jestem z grudnia, ale w sumie to mi obojętne kiedy się urodzi, byle szybko hihihi.

wreszcie mam troszeczkę luzu, bo od rana normalnie nawał pracy.

Dzieki za rady, zapisałam się do ginekologa na piątek. Mam nadzieję, że wszystko dobrze będzie, bo już normalnie nie moge o niczym innym myśleć. Ja już będzie po wszystkim to odezwe się. buziaczki dla was:-*) i trzymajcie kciuki....

Oki będziemy mocno trzymać kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dobrze zrobiłaś że się zapisałaś do lekarza bo będziesz spokojniejsza

oj dziewczyny jak ja już chętnie bym do domci poszła, a jeszcze dzisiaj na solarium, bo w sobotę wesele i chcę ładnie wyglądać. Sukienke będę miała czerwoną :). Oby tylko było takie ładne słoneczko jak teraz. Na tym weselu właśnie panna młoda jest w ciąży - może się od niej \"zarażę\" hihihih

O, a panna młoda w którym miesiącu???

Mieliśmy dzisiaj pranie mózgu u szeryfa...ojjjj działo się działo...:o Wszyscy siedzieliśmy czerowni jak buraki.... Mała lipa...

Dzisiaj to ja już mam wszystkiego dość...:(:(:o