Ukraińska dieta kapuściana - TO DZIAŁA!

Chcę was zainteresować dietą kapuścina w innej wersji: Moja kolezanka schudła 15 kg w ok miesiąc, a jej klucz do sukcesu to przynajmniej dwa, trzy dni w tygodniu na takim menu: - świeża kapusta poszatkowana, - marchewka starta i pokropione to dowolną iloscią soku z cytryny. Wcina się to cały dzień do woli i popija dużą ilością wody niegazowanej. U mnie po 1,5 tygodnia takiej dietki 6 kg mniej! No a pomiedzy tymi kapuścianymi dniami też nie należy sie obżerać, tylko jak w diecie 1000 kalorii. Pieczywo wtedy tylko pełnoziarniste i w małej ilości - typu jedna kromka na śniadanie z jakimś serkiem lub wędliną, a na obiad tak jak rodzinka tylko mniej i bez ziemniaków, a na kolację jakieś surówki z warzw. A i przypomniało mi sie skąd ona wzięła tą dietę. Otóż ma babcie na Ukrainie, widzą sie raz do roku i własnie babcia jej taki czas nie widziała i sie przeraziła jaka ta Aśka gruba, wzięła ja na bok i zaczała wypytywać skąd jej się to wzięło i czy nie próbowała schudnąć. Aśka oczywiście próbowała nie raz, ale zawsze kończyła z nadprogramowymi kilogramami. No i babcia wytłumaczyła jej swoją metodę, podobno robi sobie takie kapuściane dni od..zawsze i w wieku 75 lat jest szczupła jak nastolatka, a do tego zdrowa i żwawa. Babcia te kapściane dni robi sobie raz na tydzień, raz na dwa - zależy jak jej sie chce i czy były jakies święta i zjadła więcej niż powinna. Ale powiedziała, że jak się chce schudnąć, to trzeba nie jeden, ale dwa, trzy dni - można naprzemiennie z normalnymi dniami. Sama po sobie już wiem, że doskonale to działa na przemianę materii i wypróżnianie - żadnych problemów w tym względzie a kiedyś miewałam. Polecam, popróbujcie i same ocenicie. Tej sałatki sie nie soli, jak pokropisz cytryną do smaku to sól jest niepotrzebna i chyba niewskazana

dobre tooo... ale cos nie chce mi sie wierzyc

Wyglada pysznie. A probowalas z sola? Ja bardzo lubie sol do kapusty :o Z jakiej wagi startowalas?

Przed dietką miałam 70kg przy 1,70 dziś rano było 64 i bardzo się ucieszyłam, a to w niecałe dwa tygodnie, wiem, że zaraz usłyszę, ze 3 kg to woda, ale w takim razie ciesze sie z pozostałych 3 :D. Nie ćwiczę przy tym, bo nie mam czasu - rano praca (siedząca), po południu domowe zajęcia i kulkuletnia córeczka :D

jadłaś przez 1,5 tygodnia tylko tą kapustę?

ogranicz zarcie 3 razy w tygodniu,jadaj np ogorki i tez bedzie efekt,nie ma takiej ukrainskiej diety

No nie!!! :D Przeczytaj - napisałam że na zmianę w sumie ok 3 dni na tej kapuście, a 4 dni w tygodniu niezbyt się obżeram i to tyle! Ale cały sekret w kapuście, ona wypełnia świetnie żołądek, nic, a nic nie jest się głodnym, a do tego dział podobno jak szczotka w jelitach i sprząta!

dla ciebie bzdura dla mnie juz nie! tez podeszłam sceptycznie do porad babci ukrainki, ale sprawdziłam na sobie i teraz wiem, że działa! Jasne, że nie ma takiej ukraińskiej diety!!! Babcia Aśki jeszcze jej ni opatentowała :D

mnie chodzi o to ,że ta dieta to głodówka,bo jada się samą kapustę,mozna by tak i na pomidorach,czyli żadna rewelka

dlaczego jesli komus udalo sie schudnac, znalazl metode - yo od razu zazdrosne baby na Nia najezdzaja? gratuluje QuQiełka - a kapusta jak piszesxz, zapych zoladek, ma bardzo malo kalorii i dodatkowo przyspiesza ich spalanie :) a 2-3 dni kapusciane w tyg to calkiem nie glupi pomysl ;) ja w ogole lubie zupe kapusciana, ale nie mam czasu jej sama przyrzadzac wiec kupuje hortexu i 1 dzien w tygodniu ja wcinam razem z innymi warzywami i owocami - taki dzien oczyszczajacy. to pozwala zrzucic np. sterczacy brzuch po jakims malym szalenstwie i oczyscic organizm i jelita ;) powodzenia!

wywalilo by mi zoladas na druga strone po takiej diecie cholera jasna nie ma cudownych diet mniej zrec i tyle i lykac chrom o wiele lepsze niz wpieprzanie surowej kapuchy a na ukrainie to zadna dieta nie jest tylko oni tam to zra bo nie maja nic innego:D

Chrom jest obecny w centrach aktywnych wielu enzymów i jest niezbędnym do życia mikroelementem. Ułatwia przenikanie glukozy z krwi do komórek. Zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę, hormony regulujący prawidłowe stężenie glukozy we krwi. Współdziała z tym hormonem w syntezie białek. Zmniejsza ryzyko zawału serca i rozwoju miażdżycy, ponieważ obniża stężenie całkowitego cholesterolu i jego frakcji LDL (tzw. zły cholesterol), a zwiększa ilość HDL (tzw. dobry cholesterol). Niedobór tego pierwiastka (na +3 stopniu utlenienia) może mieć wpływ na rozwój cukrzycy u dorosłych oraz chorób układu krążenia. no i co w tym takiego strasznego?

tak, tylko chrom w postaci tabletek czy herbatek to cos zupelnie innego. chrom jest pierwiastkiem bardzo niebezpiecznym: mutagennym, karcynogennym, embriotoksycznym i teratogennym Najbardziej szkodliwy jest chrom VI a w preparatach odchudzających jest, jak się nie myle chrom III, ale i on nie jest obojetny dla organizmu choć również jest niezbedny do prawidłowego metabolizmu. Chrom jest odpowiedzialny za powstawanie zmian nowotworowych oraz zmian genetycznych w komórkach. Wykazuje on powinowactwo do wielu enzymów, tworzy trwałe kompleksy m.in. z DNA. Połączenia takie mogą prowadzić do uszkodzeń DNA, a te mogą powodować powstawanie działań mutagennych, ujawniających się w postaci złośliwych nowotworów. To oczywiście dotyczy dużych stężeń chromu. Chrom szybko przedostaje się przez łożysko i gromadzi w organizmie płodu powodując różnorodne wrodzone wady rozwojowe, np. rozszczep podniebienia, przepukliny, zmiany w kościach czaszki. (to z dziedziny jaka jest toksykologia).

Ta dieta ma w sobie tyle logiki, że strawienie kapusty wymaga od organizmu dodatkowej pracy, a normalna dieta w pozostałe dni zapobiega wygłodzeniu organizmu ze składników odżywczych. Ja nie dałabym rady na takiej diecie, ale wierzę, że może być skuteczna :)

zgodze sie z Toba ze zadna przesada w zadna stronie nie jest dobra powiedzialam o chromie tzn napisalam bo sama lykalam przez miesiac i efekty byly spadlo mi od tak sobie 4kg bez wiekszego wysilku no ale masz racje ze na dluzsza mete mozna sobie narobic pewnie klopotow ze zdrowiem

dlatego ja uwazam ze najprostsza a zarazem najtrudniejsza ( by na to wpasc) jest po prostu dieta - jedz mniej, ruszaj sie wiecej. jedz zdrowo, unikaj smazonych i macznych potraw. ale nie glodz sie i nie katuj. polub sport - znajdz swoja dyscypline i traktuj to jako zabawe. a jak najdzie Cie ochota na ciastko - to sie nie drecz, zjedz jedno male,potem ocwicz wiecej albo na anstepny dzien zjedz lzejsze posilki ;) ja po chromie mam po prostu zle doswiadczenia. i przepraszam,ze tak ostro zareagowalam :*

nie ma sprawy zareagowalas madrze:) mnie ten chrom skusil i kusi nadal bo jak napisalam bez wiekszego wysilku spadlo mi 4kg no ale za kazdym razem jak lykalam to mysle cholera kobieto to przeciez nie landrynki no i maz krzyczy:D wiec mimo ze kusi mnie dalej ten wredny chrom to go sobie na razie daruje:) i dzieki za otrzezwiajacego posta:)

ale spadlo ci tak po prostu czy nie jadlas slodyczy? :) bo chrom ma ponoc dzialac na slodkie ciagoty. jesli to drugie to polecam ci taka mieszanke: Sliwki suszoone 400 gram,daktyle 200 gram,morele 200 gram,figi 200 gram-wszystko to zmielic. Do otrzymanej masy dodac 200 gram miodu i wszystko razemwymieszac. Przechowywac w szklanym naczyniu w lodowce. Spozywac wieczorem przed snem po 1-2 stolowej lyzce,poki sie nie skonczy. Kuracje stosowac raz na 2-3 razy w tygodniu. zabija to chcec na slodkie i pomaga w wyproznianiu :P serio serio ;)

* 2-3 razy w tyg - mialo byc. nie wiem co mi to sie to 'raz' tam wepchnelo ;)

dzieki za przepisik ale jak lykalam ten chrom to mimo wszystko przed @ mialam ochote na slodkosci i pare paczek miskow poszlo:( a spadlo jakos tak samo z siebie ale rzeczywiscie tez i apetyt jakos sie zmniejszyl po tym chromie no alejakos tak wewnetrznie czulam ze z tym chromem to za dlugo to nie wolno:( a Ty mnie w tym jeszcze utwierdzilas:) dzieki:)

a ja spróbuje tej diety:) tylko szkoda , ze takapusta to surowa, wolałabym kiszoną czy tez kwaszoną jak zwał tak zwał

ja sadze ze nie am roznicy jaka to kapusta. tak samo jak w zwyklej diecie kapuscianej - wiele osob ja modyfikowalo i nie wplynelo to na spadek wagi :)

jest mniej jesc a wiecej sie ruszac, ale sprobuje ta kapuche, bo lubie kapuche. A cwiczyc nadal bede. Dzieki za fajny pomysl od babci Ukrainki:-)

Witam dziewczyny - rozpisąłyście się, że hej! JA NIKOMU NIC NIE NAKAZUJĘ I KAŻDA Z WAS WIE TYSIACE RZECZY O ODCHUDZANIU!!! Tylko czy dzieki temu mniej ważycie? A ja zaczynam mniej ważyć! A moja koleżanka Aśka - schudła że ho, ho! Na Ukrainie może i bieda - nie wiem, nie byłam, tylko, że to nie o to tu chodzi, a o to, że i dawniej panie miały swoje sposoby na zbędne kilogramy i to naturalne - NIE ŁYKANIE JAKIŚ SUPER PRODUKTÓW, które tylko dodatkowo zatruwają organizm. Na tej surówce chudnie sie na pewno! Nic nie mam z tego, że o niej tu pisze, a kto mądry sam skorzysta, może nawet tu się tym nie chwaląć - wolna wola. Kapustę je sie białą, zwykłą, nie pekińską czy inną kolorową. Ktoś sie martwił czy mu żołądka nie wykręci po tej surowiźnie :D, też się bałam, ale NIC absolutnie nic mi nie jest! Coś jest w tej kapuście co dobrze wpływa na organizm. Pozdrowionka

chyba spróboje tej diety,wieczorkiem skocze do sklepu,po składniki,i za kilka dni napisze,czy pomogło:)

Słuchajcie to może nie być takie głupie jak sie tu niektórym wydaje. Czy czytałyście coś o głodówkach np. Małachowa (nie wiem, czy on Rusek czy Ukrainiec, ale gdzieś tam :)). Facet pisze o głodówkach leczniczych i oczyszczaniu organizmu - i dokładnie taka surówka, dokładnie! jest wskazana przez niego jako pierwszy posiłek po wychodzeniu z głodówki!

a mi sie podoba ten pomysl z kapucha :D i zastosuje :D napewno mi nie zaszkodzi :D i pocwicze tez bo nie wierze zbytnio w odchudzanie bez cwiczen :D i sie bede tej wersji trzymala :D

pytanie mam. czy ta kolezanka Asia jak schudła te 15kg to przestała jesc ta kapuste? czy tak np je cały czas ale raz w tygodniu czy raz na dwa tyg ,zeby wage utrzymac......

Babcia kazała utrzymać taka procedurę: po schudnieciu ile trzeba ograniczać te kapuściane dni do jednego w tygodniu, maksymalnie dwóch i pociągnąć tak przez przynajmniej 3 miesiące, a potem raz na dwa, trzy tygodnie w zależności od tego co się je w między czasie. Po obżarstwie jakimś świątecznym, weekendowym najlepiej w następnym tygodniu zrobić sobie takie dwa dni surówkowe. Aśka na razie ma w jednym tygodniu jeden dzień, w drugim dwa i tak na zmianę, bo jeszcze chce sie pozbyć paru kilo, a od października mówiła, że będzie to jeden dzień w tygodniu. I potem dalej tak jak babcia mówiła.

jesz i w jakich ilosciach ?:) moze sprobuje:d w sumie kapusta jest zdrowa:)