Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annapo

Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Polecane posty

Gość trzydziestkapiatka
witam wieczorem :) urodzinki udane, kolacja dobra, prezenty trafione, córka zadowolona :) ja mam już wszystko porobione, jeszcze paznokcie muszę pomalować I właśnie odnosnie paznokci mam do was pytanie, co zrobic, żeby się nie rozdwajały? Bo mi sie rozdwajają na końcach i lakier mi szybko odpryskuje i za często musze je malować. Kaszubko, może Ty znasz jakąś tajną miksturę na paznokcie? Rebeko, u mnie też kilka lat temu pojawił się ktoś inny. I to na poważnie. I też, jak u Ciebie, zmieniło to mojego męża. A mnie pokazało, że potrafi o mnie walczyć. I to w sytuacji, kiedy większośc ludzi strzeliłaby sobie w głowę. Za to go podziwiam i doceniam. Anna, krówka śliczna, a obok niej to Ty? A co te krówki mają na głowach? Bo wygląda, jakby miały głowy powieszone na czymś. She, odnośnie Twojego męża myślę to samo co Kaszubka. On jest zbyt pewny Ciebie. I wydaje mi sie, że powinnas mu zrobić "zimny prysznic". A nawet lodowaty. On wie, że nie chcesz zamieszania w domu i to wykorzystuje. Może zacznij być bardziej niedostępna i trochę traktuj go z góry i na dystans. Sama napisałas, że przestraszył się wizją separacji, czyli widzisz - na niego trzeba sposobem. Może niech w Twojej okolicy pojawi się jakiś kolega zabiegający o Ciebie. I to, że nie uznajesz rozwdów to też zle. Chyba, że on o tym nie wie. A jeśli wie, to powiedz mu, że już uznajesz rozwody. I że myślisz nad tym. A co do wychodzenia wspólnego, jak mój nie chciał chodzic ze mną, to wychodziłam sama. Albo ze znajomymi. I zaczynał częściej dzwonić, pytać gdzie idę, kiedy wrócę. I za któryms razem sam mi zaproponował wyjście. She, powtórze za Kaszubką - musisz mu zrobić jakis wstrząs. Kaszubka, bardzo mi się podoba Twoje zdanie o żonie aktorce i mężu statyście. Zapamietam je sobie. I jakże się sprawdza w życiu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem !!! 35-specjalnie dla Ciebie ,to jest cieliczek ,ktorego na nasza czesc nazwałam Topik i dlatego chciałam go Wam przedstawić,a to co mają te krówki za nim to takie \"wiązanie\"zeby nie poszły w siną dal;) A ta osoba to ja w wersji robodzej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka 🖐️ Zacznę od końca...chyba :p Anka ❤️ zazdroszczę Ci...\"słomiaństwa\" choćby chwilowego. Mój kiedyś jeszcze wyjeżdżał, choć na weekend. Teraz zaprzestał swojej dodatkowej pracy a co za tym idzie, skończyła się laba wolności :P Ja jestem...i mężatka..obowiązki nadrobione ...chyba ;) she ❤️ ściskam ciepło, rozumiem w pełni. Może moja sytuacja jest odrobine inna, niemniej jednak nie czuję szczęścia, które kiedyś mnie rozpierało. Dziś wciąż gramy tę samą sztukę....a Jego rolę znam na pamięć...nawet grywam jako sufler, podpowiadając...A gdzie ta odrobina zaskoczenia, tajemniczości...Ciężko doradzać, recepty każdy szuka indywidualnie dla własnego związku...i oby ją znalazł, czego serdecznie życzę ❤️ Rebeka ❤️ ależ poetka z Ciebie :) Superoskie :) Z razji takie okazji staje przed Tobą z bukietem 🌻🌻🌻🌻🌻 i mnóstwem 👄...zycząc tego co daje radość i uśmiech, szczęścia, które nadaje sens życiu i spełnienia marzeń, co pozwalają budzić się na nowo każdego dnia. Wsyzstkiego naj, naj...:D :) 👄 I miłego świętowania ;) Annapo ❤️...jest piękny :) jestem pełna podziwu i wytrwałości dla pracy. I odrobinę zazdroszczę, ale tak po koleżeńsku...Dlaczego ? zaśpiewam....\"Chcę wyjechać na wieś....\" Moje marzenie...prowadzić agoturystykę...borykam się z tym pomysłem...ale to dalekosiężne plany :) 35-tka 🌻dla Ciebie i 🌻🌻🌻 bukiecik stokrotek dla Córci. Uściskaj od ciotek wirtualnych ale życzącyh pomyslności i radośći :) Co do ustawiania męża, kiedyś też nie robił nic...zbuntowałam się, wręcz sytuacja zmusiłam. Teraz mamrocze pod nosem, ale robi, w końcu jakie wyjście ? Paznokcie maluje taką odżywką witaminową co się zwie bomba witaminowa. Pomogło. Miałam taki sam problem. Jak malowałam lakierem było ok, jak tylko przestałam to i się zaczęłó. Pomaga, naprawdę. Firma Kylis...czy jakoś tak. Sprawdzę i napisze dokładnie. kosztowała jakies 11 zł, warto :) Rybko ❤️...kongratulejszy...króliczek złapany :) i to z powodzeniem. Badania się przydadzą, chociażby z tego właśnie powodu, że często je zaniedbujemy, a robimy zmuszone sytuacją. Niestety. Ja byłam w czerwcu jak sie przyjmowałam do pracy. A wstecz...uuuu dawno, dawno...gin też sie juz kłania :P:P:P Iwa 🌻...każdna z Nas jak kwiat...jak sie nie dba...usychamy powolutku...Ale zastanawia mnie, czy tak ciężko pamiętać o pielęgnacji tego ci piekne i tak kochamy ? To powinno sprawiać radość...każdego dnia, a nie z przypadku, kiedy sie przypomnie ...;) Spróbuj zaufać jeszcze raz, porozmawiaj, przypomniej, że sama swoim zachowaniem musi wykazać choć odrobine dobrej woli, byś mogła Jej zaufać. Cięzki to czas (sama pamiętam jaka byłam w tym wieku :P zyczę powodzenia :) Dea Erw ❤️ znam to powiedzenie o damie w salonie...:P Dobrze, że imprezka się udała. A czym chrestncy liczniejsze gorno, to tylko dzieciaki zyskaja ;) :D agniecha ❤️ święte słowa psychologa...tylko czasem tak ciężko to przychodzi....Choć moja cierpliwość równie często wystawiana na próbę...i staje book siebie....Ile potrzeba wytrwałości i mądrości w wychowaniu dzieci, rozumiemy dopiero kiedy posiadamy swoje. Pamiętam moją mamę, jak mi to powtarzała...:) Prawda to : Zmorka ❤️ dzieki za troskę, ale nawet na weekend mi sie nie uda. Obieałam przyjaciółce, że pomogę sie pakować, tuż tuż przeprowadzką...W przyszły weeken mam uczelnię...No ale od 1 listopada mam te 4 dni wolne...to...to jak znam życie będę nadrabiać wszystko co się da :P:P:P...ale obiecuje się wyspać... :) bromba ❤️....fajowy nock, kojarzy mi się z bajką z dzieciństwa :) ale pozytywnie :) zaglądaj częściej jak się da :):):) Kaszubka ❤️ tak to nazwałam \"depresja\" jak zwał tak i jest...ale nie poddam sie temu, bo jak tu bez uśmiechu żyć ? :D:D Potrzebuje tylko naładować trochę akumilatorki a będę pozytywnie funkcjonowac dłuższy czas..jak duraccel :P:P Bez torebki i bez parasola i bez podwyżki 🌻...chorera...i bez czego jeszcze...bez urlopu ;) My mamy wolne ustawowo-zakładowo 2. Inaczej tez nie bardzo kiedy wziąć urlopa. Poza tym trochę chciałabym wykorzystać na sesje egzaminacyjnę ;). Ale nietomność moja jak zauważyłaś domaga się już, natychmiast. Codziennie rano budząc się nieprzytoma powtarzam sobie \" Wezmę na żądanie,wezmę na żądanie\" Ale na pomyśle sie kończy ;);):) Może uda Ci sie choć 2 uzyskać wolne ? trzymam kciuki :) A teraz już śpię siedząc...a miałam dziś spać z kurami...ale kafe ciągnie mnie ;) I książka jeszcze... kilka naście stron tylko pozostało, ale jak znam życie ..pierwszej kartki nie przebrnę :P:P Spijcie spokojnie. Gaszę już światła...pstryk...ale ciemno....znikam bo siem boję ciemności ...:P:P Paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35ka - zajrzyj tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3212635 i tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3216072 a w ostateczności tutaj: http://www.google.pl/search?client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&channel=s&hl=pl&q=rozdwajanie+paznokci&lr=&btnG=Szukaj+w+Google Są rozmaite powody i rozmaite sposoby - może coś z tego Ci akurat pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35-no i nie bardzo wiem co Ci odpowiedzieć.Kiedyś wiązano krówki na lańcuchach,a u nas jest coś takiego po ,to zeby mozna to jednocześnie otworzyc dla wszystkich krowek jak maja wyjśc na pastwisko. Mogę Cie zapewnić,ze one się w tym zle nie czują,i naprawde dały by się nam we znaki gdyby im to nie odpowiadało. Potrafią bardzo ładnie kopnąc ,jak coś im sie nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pieknie o poranku:) Mam chwile to poczytam coście tu naprodukowały od wczoraj:P [ kawa ] [drożdżówki ] dla chetnych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem prawie na bieżąco;) Rebeka😘 dziekuje za super wierszyk i składam Ci zyczenia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:)🌻. Dziewczyny już tak piękne zyczenia składały,że ja tylko obiema łapkami się podpisuję:) Rybko...gratulacje z okazji pracy,mam nadzieję,że to ten największy króliczek:) A z wrocka jest bromba:P O buncie nastoletnich dzieci na razie( odpukać ) jeszcze nie mam co pisać i chociaż nie chcę krakać,to bardziej boję się dorastania młodszego syna,który już teraz w wieku lat 11 ma diabełka za uszami;) O problemach w małżeństwie wiem mało-wiele;)....w porównaniu do jednych mam dobrze, w porównaniu do innych nie bardzo;) Jeśli wychodzi się za mąż za swojego pierwszego faceta ( a tak kiedys bywało o wiele częściej niż teraz ) to po kilkunastu latach można się o sobie ciekawych rzeczy dowiedzieć;) A ktoś \"trzeci\" może być dla nas ciekawy tylko dlatego,że jest INNY,a niekoniecznie lepszy od naszego partnera;) She...nie zazdroszczę sytuacji,ale on chyba w tv nie patrzy od wczoraj? wczesniej ci to nie przeszkadzało? jesli robi to także,kiedy przyjeżdża jego tato,to może on po prostu został tak wychowany? moze nie zna innego sposobu spędzania czasu ? no nie wiem:) Wiem tylko,że w związku bardzo wazna jest ROZMOWA i jeszcze raz ROZMOWA,ale w formie dialogo a nie monologu...czasem się to nie udaje. Wiem też,że pewnych rzeczy się odechciewa,kiedy się próbuje 100 razy bez rezultatu...za 101 się odpuszcza... I żeby zakończyć optymistycznym akcentem...Topik cudny a właścicielka jeszcze piękniejsza:P miłego dzionka wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Brzuch mnie boli...żle mi, ale się śmieję o dziwo :) Wypiłam kubas czarnej rozpouszczalnej i się rozgrzałam :) Jak ktoś reflektuje, zrobię też :) bez torebki...u mnie raczej monologi....dobrze, żę choć słucha...tylko szkoda, żę sie nie odzywa :(Trudno, samo życie .... Udanego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie Panie :) Aniu 🌻 „Topik” piękny, tak jak i właścicielka :) Szepcie 🌻 może te 4 dni urlopu jednak coś dadzą, ale jak się wyśpisz to humorek też będzie lepszy :) Ból brzucha spowodowany comiesięcznymi dolegliwościami kobiet? Czy zatrułaś się czymś? bez_torebki 🌻 ja poproszę kawkę :) mocną ;) She 🌻 👄 Ja także o problemach w związku niewiele mogę powiedzieć, ale sytuacja, którą opisałaś jest nie do przyjęcia :( Myślę, że jednak Ty wiesz najlepiej jak ją rozwiązać. Tak jak ktoś tu napisał, ilu ludzi tyle charakterów i zachowań, trudno coś doradzać w tak intymnej sprawie jak czyjeś małżeństwo... Sama musisz zastanowić się nad rowiązaniem. Na pewno nie zaszkodzi jak chociaż w części zastosujesz się do rad 35. No i tak jak ktoś napisał - lodowaty prysznic, może Twój mąż wreszcie się ocknie z tego marazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie w ten piekny sloneczny czwartek! 😍 Dotarlam do pracy (kierowca nie zawiodl :-D !) i zgodnie z obietnica zapraszam na kawke. Poczytam was pozniej bo jak narazie jestem sama jedna z osmioosobowej ekipy... ;-) wiec moze byc nieco wiecej pracy. Milego dnia dla Wszystkich i duza 😘 !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki dziekuję dziewczyny za gratulki Aniu 🌻widać, że wkładasz serce w tą gospodarkę, że lubisz to co robisz. Aniu she 😘 szkoda że tak daleko mieszkamy od siebie. Ja teraz od ponad roku mam koleżqankę ( ona o mnie mówi \"przyjaciółka\" Ale ja po przykrych doświadczeniach wychodzę z zalożenia żeby mnie pan bóg chronił przed przyjaciółmi, bo z wrogami sama sobie poradzę. ) do której moge sie raczej ze wszystkim zwrócić. Poprrzednio bylam sama a z mężem nie można o wszystkim rozmawiać. bez_torebki 🌻 masz absolutną rację odnośnie tej osoby trzeciej. Niestety niby jestem materialistką ale wybrałam najmniejszego króliczka.I poposzę kawę A teraz zrobię świństwo, nie powinnam ale jestem zołza ( tak o mnie mówią faceci :P hihihi )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek i witam ze sloneczkiem :) az sie usmiechac chce :) :) tylko ze zimnooooo!!! no to ja druga kawke stawiam i zmykam doczytac narazie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten deszczowy dzień Dziękuję Wam wszystkim za te słowa otuchy, jak sie człowiek wygada troche to mu lżej Wczoraj nie wytrzymałam i kazałam sie mu pakować i wyprowadzac do tatusia, wydawało sie ze przyjął to do wiadomości, ale dzisiaj rano jak mu położyłam torbę i powiedziałam ze jak sie nie spakuje sam to ja go spakuję bo juz dzis w tym łóżku spac nie będzie to powiedział ze chce porozmawiać dzisiaj wieczorem jak wroci Czyli jednak boi sie że tatuś mu zmyje głowe i będzie chciał sie ze mna dogadać, ale wiem że tak robiąc to będzie chwilowe polepszenie, a nie wiem czy mam siłę być brnąć w zaparte i po prostu kazać mu aby odszedł i przemyślał na odległość czy chce mieć rodzinę czy nie Przepraszam że zawracam Wam głowę, ale jeszcze raz dzięki🌻 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She, nie zawracasz glowy kochana - pomagamy sobie nawzajem od blachostek do spraw powazniejszych, chocby tylko dobrym slowem. Sprawa bardzo osobista jak juz dziewczyny pisaly i tylko ty ja dobrze rozumiesz. To naturalne ze milosc sie przeksztalca i namietnosc, pasja ustepuja miejsca czemus innemu. My, dusze romantyczne, nie mozemy sie z tym pogodzic i dlatego jest nam tak zle. Ale w glebi duszy tylko ty wiesz czy moglabys zyc bez meza – idz za szczesciem!!! A do kina, teatru, na basen mozesz przeciez chodzic sama lub z kolezankami. Lub znalezc grupe osob w podobnej sytuacji, ktore szukaja kogos do wyjscia ze smutnych czterech scian. Nie pozwol zeby ktos inny pisal scenarjusz twego zycia. Jesli cos postanowisz to powinnas trzymac sie swojej decyzji, byc stanowcza. Jesli nie, to maz to uzyje na swoja korzysc i nigdy nie bedzie przywiazywal wagi do twoich slow. Nie daj sie wodzic za nos kochana - wysluchaj ale oczywiscie spakuj go, troche czasu odzielnie pozwoli wam zrozumiec sytuacje a jemu ze ty naprawde myslisz to co mowisz – duza 😘 i sciskam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
she 👄 przecież po to tu jesteśmy, żeby się wspólnie wspierać - nie przepraszaj, bo nie ma za co. Czasami właśnie takiego wygadania potrzeba, a bardzo często dopiero jak człowiek coś napisze, to do niego docierają pewne fakty, łatwiej podjąć tródne decyzje :) Nic się nie martw, najważniejsze, że wreszcie coś z tym chcesz zrobić. Takie trwanie w marazmie nie wróży nic dobrego. Na pewno podejmiesz dobrą decyzję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziędoberek! She,ja Cie podziwiam ,za stanowczosc ,jeśli uważasz ,ze to może pomóc to trzymaj się swego zdania i nie odpuszczaj.U mnie takie rozwiązanie chyba by nic nie dało,bo małżonek chyba poszedłby w zaparte. Wiele już też przeszłam,a przeważnie przyczyną było jego zamiłowanie do piwka.On na trzeżwo potem nie pamięta swego zachowania,i nawet jak przeprasza to tylko dla tego ,ze wszyscy dają mu odczuć ze przeskrobał.Robiłam juz wiele rzeczy zeby sie zmieniło,ale nie pomogło.I ostatnio zaczęłam po prostu przejmować sie sobą,a nie nim.Jak na imprezce zaczyna być żle ,to wychodze sama do domku i nie obchodzi mnie to,ze on zostaje,do kina idę z dzieciakami albo sama i też dobrze sie bawie. Zdaję sobie sprawe,ze mogloby być inaczej ale na razie nie chce być bez niego,starcza mi miłości by przetrzymac złe chwile i nawet mi dobrze.Jego numery zdarzają sie nie za czesto i moze dlatego jakos idzie z tym zyć,bo tak ogolnie to fajny z niego gosc i wiem ze mnie tez kocha ...chociaz czasami wybiera piwko.... Jakoś mi kafe szwankuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmorko nic takiego, takie malutkie oszustewko :P Dea Erw sama? Nawet nie chce się nigdzie samej iść. A potem jeszcze ta perspektywa powrotu do domu, do osaczającej rzezcywistości. W momencie wyjścia cieszyzsz się, z biegiem czasu radość ustępuje zaniepokojeniu, potem smutkowi i złości. Uwierz mi to jest straszne. To dusi. she 😘 Aniu trzymaj się. Doskonale Cię rozumiem. Teraz musisz się zająć w szczególności córcią. Skup sie na niej. Toż to dorastająca dziewczynka. dziś chodzi za mną piosenka Hani Banaszak Jestem kobietką, co niezłomne ma zasady: mój mąż, mój dom - to tylko w życiu liczy się... Ale czasami z domu gna mnie - nie ma rady - upojna siła, i nie będę kryła, że ...... hihihihi Muszę iść do kosmetyczki. Nie chce mi się jednak nawet wychodzić z domu a henna na wypłowiałych brwiach sama się nie zrobi. I qrcze MUSZĘ sobie fundnąć jakąś pocieszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annapo🌻ja nie wiem czy potrafie być stanowcza,boję się że moje dzieci tego nie zrozumieją:( Właśnie starałam sobie zrobic za i przeciw naszego pożycia małżeńskiego i jak na razie są same przeciw. My nie chodzimy do znajomych bo nie mamy takowych, w ciagu naszych prawie 15 lat w małżeństwie byliśmy tylko raz w restauracji- ze znajomymi i to było 12 lat temu, razem w czwórke jeszcze nie byliśmy gdzieś poza domem na obiedzie, wspólnie wakacje spędziliśmy tylko dwa razy i to 10 lat temu ostatnio. I mogłabym tak jeszcze duzo wymieniać Tak,wzięlismy ślub bo wpadłam i rodzice kazali sie chajtać ale myślałam że uda nam sie stworzyć udaną rodzinę -ale chyba tylko mnie na tym zależało do tej pory,on zawsze uciekał w pracę. Próbowałam różnych sposobów, od szantaży po dogadzanie, i tylko ciągle ja wyciagałam ręke do zgody, mam w sobie dużo pokory ale nerwowo juz nie mam siły, teraz tylko na dzieciach mi zależy i dlatego sie waham-tylko dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annapo ja też stwierdziłam że mój K to ten facet z którym chę być do końca ( tylko jakiego i czyjego? ) I też przestałam sie przejmować jego fanaberiami. Ja go nie zmienię a na kompromisy jakoś nie potrafimy iść, oboje jesteśmy zapartymi osłami. I wiem, że będzie jeszcze różnie między nami, ale tak źle jak było już nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz Was poczytalam... troche \"po lebkach\" bo jast nas dzis w ekipie zaledwie 2/8. Ciezki dzien sie zapowiada :-( Raz jeszcze dziekuje Wam wszystkim za zyczenia 🌻. She, kochana 😍 - tu juz tyle rad Ci udzielily nasze wspaniale panie ze nie bede sie rozpisywac. Jakakolwiek nie podejmiesz decyzje, wiedz ze bedziemy za toba !!! Tylko moja jedna rada - jek juz napisala Dea 🌻- trzymaj sie swoich postanowien, nie zmieniaj zdania i badz stanowcza - on musi widziec ze nie zmienisz zdania i nie bedzie mogl cie jakos \"uglaskac\". Nie pozwol mu potraktowac tematu lekko, na zasadzie \"a tam, ona ma jakis kryzys, to minie...\". Trzymiemy za Ciebie kciuki, bo dzielna z Ciebie kobitka !😘 Mimo wszystko ide cos zjesc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwa6868
Witam Chciałam się z wami przywitać , mam tyle pracy że dzisiaj nic nie napiszę troszkę podczytałam i cieszę się że tu jestem!!!!! She bądź twarda i jak już powiedziałaś A to powiedz B . Nic mu się nie stanie jak przez parę dni przenocuje gdzie indziej. Wiem że taki szok może go otrząsnoć z obojętności .Trzymam kciuki za twoją rodzinkę .😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, wciąż pada i pada.... She - teraz patrzysz na dzieci, co powiedzą, jak zareagują itp. Potem będą wnuki.... A gdzie w tym wszystkim jesteś Ty? Jakie było, jest i będzie Twoje życie ? Razem ale osobno....chyba nie... walcz o swoje prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×