Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Dzien dobry Witam kochane po dluzszej przerwie..ja juz po pracy ale teraz czas na porzadki ..u mnie juz 20 stopni ciepla zaraz ide powiesic pranie i ugotowac jakis obiadek ...posylam dla kazdej z pan i po jak juz pisalam wczoraj bawilismy sie swietnie ..w sumie prawie zero snu ale byl to czas rozrywki i relaxun ...poznalismy sie z Wiola na topiku i w koncu spotkanie doszlo do skutku ...dwa dni grillowalismy o oczywiscie troszke alkoholu wypilismy ..ale uwazam ten czas za mile spedzony ... czekam dzis na fotki od Wioli corki jak przyjda to wam podesle ..ja nakrecilam trzy filmy ale jak wiecie kilkugodzinne ..niema jak wam pokazac ..a szkoda .... Kaszubko dzieki za buleczki Rebeko jak z grzejnikiem u rodzicow? She pozdrowilam ..Wiola dziekuje i pozdrawia z wzajemnoscia Dea Annapo Rybko Wesola Aniu i dla wszystkich niewymienionych ...jak narazie zabieram sie za prace w domku bo szkoda takiego pieknego dnia ...Pozdrawiam i do uslyszenia pozniej ..pa,pa

Ojejku ale fajnie kawa i bułeczki dzięki :) Dzień dobry :)

ipoczątek stronki mój :D:D:D:D:D

Ojejku a co tu tak pusto? Chyba wszystkim szkoda tak pieknego dnia na siedzenie przed kompem...ale ja juz zaliczyłam 1/3 obowiazków,łyknęłam świeżego powietrza i posprzatałam jako -tako domek,wiec mam teraz pol godzinki na odpoczynek,a co :P Ewanisiu....fajnie ,ze udało sie spotkanie ,a ze nocki zarwane,nic to...przeciez kiedys odespisz a takie chwile warte poswiecenia...czekamy z niecierpliwoscią na fotki... Kaszubko...ja nie zdążyłam na bułeczki,ale to przynajmiej w bioderkach nic nie przybedzie hi,hi ... Rebeko...miłego spotkania,chociaz za bardzo chyba za nimi nie przepadasz,ale z bułka od Kaszubki na pewno bedzie Ci razniej hi,hi... Teraz musze troszke na poczte zajrzec...miłego dzionka wszystkiem paniom...:) Będę podglądać ;)

Witajcie ewanisia to musało być super spotkanie. Violi nie miałam okazji poznać ale kilka innych tak. A z jedną to po sąsiedzku mieszkam z tym że poznałyśmy się na forum :D. Z tego topiku widziałam się jedynie z She. koniecznie poproszę o fotki, ak już będziesz miała. Wiecie co, z rodziną to i czasem nie chce się do zdjęcia stawać. Niech ta komunia minie jak najszybciej!!! Pozdrawiam serdecznie Was wszytskie i uciekam szykowac się do pracy.

Pozdrawiam po długim nie pisaniu:D Niedawno dopiero wróciłam z majówki.......i do tego mam maturzystke w domu:) Dziś musze ogarnąc wszystko.......a wierzcie mi..........trudno...... ale od jutra jestem na bierząco...........buziory dla wszystkich

jak nie było to nie było a teraz we 3 się pojawiłyśmy

nadrabiam zaległości w czytaniu.i jeszcze nie wszystko wiem..........ale doczytałam o spotkaniu topiców:D...swietna sprawa..........

Wróciłam z dość długiego spaceru - na dworze jest ponad 21 st. Odwiedził mnie tez Maciuś - on uwielbia słuchac jedną piosenkę - tańczy w rytm tej muzyki "Jesteś moim skarbem" ty jestes moim skarbem wiesz tak bardzo bardzo kocham cie ty jestes moim skarbem wiec tak bardzo kocham cie kocham cie tak troche bardzo z calej sily jak skarb wcale nie kocham troche cie ale ty to wiesz najprosciej gdy swiecisz jak promyk slonca mi i moze w glebi siebie ty mnie kochasz tez no juz popatrz tu na rece bys wziac mnie mogl szeptem do mnie mow no wez sie nie wstydz nie moge w nocy spac o tobie mysle caly czas uwierz mi kiedy mowie ze ktoregos dnia ze mna ozenisz sie ty jestes moim skarbem wiesz tak bardzo bardzo kocham cie ty jestes moim skarbem wiec tak bardzo kocham cie kazdego dnia czekam na jakis twoj znak kolezanki wciaz szepcza ach jaki uroczy on wyciales mi serce na drzewie chyba ty moze od ciebie sa tez kwiatki w mym tornistrze dzis no juz powiedz to co jest miedzy toba i mna nie wstydz sie odwazny badz moj ksiaze z bajki szaleje za toba wrecz na zawsze kocham cie uwierz mi kiedy mowie ze ktoregos dnia ze mna ozenisz sie ty jestes moim skarbem wiesz tak bardzo bardzo kocham cie ty jestes moim skarbem wiec tak bardzo kocham cie widzicie go? to idzie on moj ukochany na przerwach trzyma moja dlon na piorniku wzial i napisal moje imie sam to jest moj skarb i kocham go tak i tak gdy pobierzemy sie bedziemy mnostwo mnostwo dzieci miec

Rybko...nie zazdroszcze...ja na szczescie komunie mam juz za soba...i tez miałam takie mysli ,zeby całą rodzinke w kosmos posłać,ale minęlo i jakos dało sie przezyc...takze duzo cierpliwosci Amarylis...witamy ponownie na łonie...a jak juz ogarniesz okolice to poklikaj co u Ciebie...a dla maturzystki połamania piora,długopisu czy co tam uzywa...

Jestem z powrotem ... i z usmiechem :-). Zebranie owocne, wiem co mam do roboty przez najblizsze 2 miesiace :-). Nudzic sie nie bede, to pewne ;-), ale nawet sie ciesze bo praca ciekawa i nie \"papierkowa\" :-) Ewanisia - hydraulik przychodzi jutro po poludniu ... obejrzec kaloryfer :-O... Nie wiem co on chce ogladac, jest ewidentnie do wymiany, bo przeciez jak spaw puscil to nie wiem jak to mozna naprawic... no ale jak chce ogladac to niech se pooglada :-D.Czekamy na zdjecia ze spotkania :-) Wesola - musisz koniecznie tez stronke zamknac :-) Ania - zgadza sie, nie lubie, dla mnie to strata czasu...no ale jak mus to mus :-P :-D.A kawa od Kaszubki wybitni mi zebranie umilila :-) Rybko - jeszcze troche cierpliwosci i bedzie \"po bolu\" ;-)... Robisz jakies przyjatko w domu ? To pewno duzo przygotowan .. :-O ? Zycze zeby wszystko poszlo jak z platka :-) Amarylis - trzymie kciuki za maturzystke :-) Kaszubko - pioseneczka sympatyczna... prosze wersja muzyczna :-) : http://www.youtube.com/watch?v=uWjvGUxekck A teraz kawka i tarasik :-) ... dla niepalacych pan tez sie znajdzie miejsce... zapraszam bo warto : pogoda ;-) sliczna !!

Rebeko - tak po cichutko myslałam o tym , że Ty znajdziesz zaraz muzyczkę - ja akurat tego szukac nie lubię.... Przyjecia, chrzciny, urodziny, wesela itp, itd - jak ja tego nie lubię - dla mnie to zwykły spęd rodzinny i góra kłopotów. najpierw trzeba porządnie się nagłowić kogo zaprosić, potem starać się umilic im czas... a jeszcze później pada się prawie na nos ze zmęczenia... i ma się wszystkiego serdecznie dosyć... do następnego razu A znowuż będąc u kogos w gościnie - też niezbyt wesoło - [jeśli chodzie o mnie] jest wiele osób, których nie znam,każdy z usmiechem przyklejonym do twarzy... bo zazwyczaj mnie - to znają... ja nie mam pamięci zbytniej do twarzy. Gdy co roku bywałam u teściowej na jej urodzinach - zawsze zostawałam w kuchni i pomagałam w noszeniu różnych potraw na stoły, do pokojów... to był mój wybór i dobrze się w tej roli czułam.

Kaszubko - :-) ja spedzam czasami cale wieczory wyszukujac muzyke na \"youtube\"... przy tym place rachunki, deklaruje podatki i sprawdzam konta w banku :-D... Muzyka lagodzi obyczaje a mnie uspokaja ... co zwlaszcza przy placeniu rachunkow i podatkow jest wskazane :-D :-D :-D :-D :-D :-D Wiec proponuje cos na \"wyciszenie sie\" :-) : http://www.youtube.com/watch?v=GM70S7buwGc

Widzisz Kaszubko,swięta racja ,ale to zycie tak pedzi ,ze bez tych przymusowych spotkań,chyba wiekszosc z nas nie znałaby swoich krewnych... Ja tez nie przepadam za takim spedem rodzinnym,ale moi rodzice własnie tak zyli i teraz nie mam kontaktu z najblizsza rodzina.Moja droga mama to nawet mi nie powiedziałą ,ze babcia umarła,bo chciała mi oszczedzic kłopotow z wyjazdem na pogrzeb,a mnie było bardzo przykro. Tesciowie za to obchodza wszystkie urodziny itp.Zawsze jest sporo nerwow,ale ogolnie to chyba lepsze podejscie... Jak we wszystkiem w zyciu potrzeby jest umiar,ani za mało ,ani za duzo i tak zle i tak nie dobrze... Ale sie wymadrzam ;) ...prosze o wybaczenie:) A teraz zmykam do kuchni,bo głodomory powoli sie schodza i trzeba ich nakarmic... Miłego dzionka ....i (chyba) do jutra

Rebeko - mi pomaga "Bolero" Ravela i "Bolero - techno"... słucham też Skrzypka na dachu i Greka Zorbę..... w zależności od mojego humoru i co akurat jest mi w danej chwili potrzebne.... Mam więcej swoich ulubionych, ale te najbardziej.... Annapo - u mnie tzw spędy rodzinne są w dniu urodzin moich i męża - ale to głównie dzieci, wnuki - czyli najbliższa rodzina. O śmierci mojej babci dowiedziałam się tuż po jej pogrzebie - tego samego dnia - spotkałam na ulicy krewniaków i mieli do mnie pretensje, dlaczego nie byłam na pogrzebie, ana moje pytanie - dlaczego mnie nikt nie powiadomił - nie dostałam odpowiedzi.

Ania - no to lec nakarmic te Twoje glodomorki :-D Milego wieczoru !! Ja nawet lubie rodzinne imprezy... moze dlatego ze nie mam czesto okazji widziec sie z rodzina. W czasie odwiedzin w Polsce staramy sie zobaczyc z kilkoma osobami ale w przeciagu tygonia czy dwoch ze wszystkimi sie nie da i zawsze jest ktos niezadowolony :-(... a my i tak wracamy zawsze bardziej zmeczeni po wakacjach niz bylismy przed ;-)... Dlatego takie imprezy rodzinne to okazja zeby zobaczyc sie z wieksza iloscia osob i choc kilka slow zamienic z kazdym :-). W zaszlym roku mielismy 2 wesela w rodzinie : jedno u mnie a drugie u M... wiec \"zaliczylismy\" prawie kompletne dwie rodzinki :-D. Ale ja na te imprezy patrze z perspektywy \"goscia\"... jako \"organizator\" juz pewno nie bylabym tak entuzjastycznie nastawiona :-P

Opuszczam Was teraz ... po kolacji, jak dam rade to ... wiadomo :-) MILEGO WIECZORU DLA WSZYSTKICH

Tematy zjazdów rodzinnych się pojawiły.........nie wypowiadam się :) Przyleciałam z białym rislingiem ktoś chętny zapraszam :)

ale fajna łapka mi wyszła ;)

poprawiona :D

Ajuż myślałam,że i zamknę :P

oczywiście stronkę......szkoda,że nikogo nie ma :( a ja niecierpliwa jestem :P A dziś w tvp 1 "Wyjście awaryjne "pamiętacie ten film ? "Cementu się u nas nie kupi,ale człowieka tak" hi,hi,hi,hi,hi :D:D:D:D:D

i sama z rislingiem zostałam ;)

Wesoła - za cicho wołałaś... :D :D

rybka - łączę sie w bolu:O mam komunie w niedziele czy mozna to jakos przespac? i do tego jeszcze tyle pracy.... ech.... mam troche dosc

Qrde, no nie dadza spokojnie kolacji zjesc !! :-D:-D:-D Jestem... a tu juz pewno wszyscy sobie poszli :-O. I Risling mi kolo nosa przeszedl :-( ;-) Wesola - no pewnie ze pamietam Dorotke :-) ... i gesi :-D :-D Isa - dawno Cie nie bylo :-). Cierpliwosci, wszystko sie kiedys konczy :-)

To ja tez ide na TV popatrzec :-P

elisa właśnie, nic dodać nic ująć. Przespać by się cciało ten chaos. amarylis takie spotkania odbywają się co jakiś czas i przyznam że sa przyjemne. she a jak u Ciebie z przygotowaniami rebeko niech pan poogląda, pomaca, a co mu będzisz żaować. Niech zbada organoleptycznie :D dziewczyny być może jutro napiszę coś więcej, w tej chwili padam na pyszczek. Dobranoc wszytkim

kawa juz czeka... świeżutka.... zapach rozchodzi się po całym mieszkaniu..... a dziś do kawy oprócz chlebka - sałatka z pomidorów, ogórków kiszonych i cebuli.... koniecznie z pieprzem ziołowym - czarny nie daje takiego smaku i zapachu... A jak wiadomo, przy doborze jedzenia zapach odgrwa dużą rolę. U mnie znów cieplutko, słonecznie... zapowiada się śliczny dzień.

cześć rybkaja jak na razie to wbijam synowi pieśni do głowy bo musi je zaliczyc-a idzie mu to opornie:P Ja tak przyjęciem komunijnym sie nie przejmuję(bo rodzice mi pomagają) jak urodzinami mojej córki bo ma 22 maja i wymyśliła sobie ze chce je wyprawić w domu w Boże Ciało lub 23 maja-czyli przed samą komunia i zaprosiła juz 15 znajomych:P,nie było by problemu gdyby nie to że Dawida komunia jest 24 maja na 9.30,więc wszystko powinno grac juz 23 wieczorem:P Ale damy radę:P pozdrawiam