Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

hihi kama w adresie a tu mialo byc" Kaszubko"

Ruda juz rozesłałam musiałam hihihiih niech dziewczyny też szybko zobaczą :D

Ja wszędzie jestem albo jako Kaszubka albo jako Kama - więc mi to nie przeszkadza :D

Kaszubko;)

Aniuuuuuuuu, no wiesz co, zrobilabys mi to???? Ale nie bede sie obrazac i mocno potrzymam kciuki!!!! Zeby wszystko dobrze i lekko poszlo! Ja dzis przeholowalam ze sprzataniem, przedewszystkim lazienki, bo na czworaka szorowalam nawet w nieludzkich miejscach. Ale to specjalnie, moce cos sie tam w koncu ruszy :o Remont oficjalnie skonczony, ufffffff :) :) :) Ruda!!!!!! No na szczescei to ten z pilka!!!!! ;) :p fajnie ze milutko wieczorek spedzilas, nalezy ci sie!!!!! Rebeko, jesli juz cie to dzis nie zlapie, zycze bezbolesnego powrotu do pracy jutro. Pierwsze dni beda najgorsze, pozniej twoja wydajnosc w pracy zwiekszy sie o 1000% bo bedziesz chciala jak najszybciej uciekac do domciu, do Alice. Duze na odwage na jutro!!!!

Z pracy klikam :-(... bardzo ciezko sie z domu wychodzilo ale teraz juz lepiej... wspolpracownicy nie pozwalaja mi myslec i zajmuja mi czas ;-)... Przy powrocie czakala na mnie niespodzianka :-)... pozniej Wam posle fotke. Zcze milego dnia ... postaram sie zagladac

Witam Rebeko sle fluidki wytrzymałościowe;) nic mi sie nie KCE~!!!!!!!!!

Witam jeszcze z domu.....mlode jakies niezdecydowane,niby juz chce a jak juz jestem ubrana to wszystko sie uspokaja,dzisiaj np.od 3 rano do 7 regularnie co 12 minut sie stawial a teraz dalej spokoj....no to ja sobie dalej czekam,bole takie do zniesienia,wiec moze poczekamy az Dea sie postara;)...narazie....i wielkie dzieki za kciuki..... Serdecznie wszystkie pozdrawiam......

Aniu, ja na wyscigi sie nie pisze bo mala cos niesmiala ;) Wczoraj po tym strasznym sprzataniu myslalam ze cos jz ruszy, a tu nic, nocka spokojna .... w kazdym badz razie, u nas odsylaja ze szpitala spowrotem do domciu jesli skurcze nie sa conajmniej co 5 minut lub mniej, moze lepiej czekac cierpliwie? A kciuki dalej trzymam :) Dzielna Rebeka! Ruda zakochana ;) !

Dzień dobry Annapo maleństwo jest jeszcze niezdecydowane... jeszcze nie wie, gdzie będzie mu lepiej :D Rebeko wiem, że przez pewien okres czasu będzie Ci ciężko... ale czas wszystko załagodzi i z każdym następnym dniem będzie łatwiej, lżej rozstawać się z córeczką. Piotrek miał 3 lata, gdy poszłam do pracy - pierwsze dni były dla mnie bardzo paskudne - wciąż o nim myślałam. :D Ruda mi też nic się nie chce - to jesteśmy dwie hihihihi Dea a jak z Tobą ???? już mam trzymać kciuki ??? Goja długo już nie widać Ciebie.... Erato daj znak życia !!! Rzena wróć na topik .... Dla wszystkich niewymienionych również

Dea - w mojej miejscowości też tak robią - jeśli wszystko jest ok... jeśli nie ma żadnych powodów do obaw.

Annopo i Dea my sobie mozemy sprzatac pic herbatki z lisci malin i tak to niewiele da dzieciaki od poczatku ucza nas cierpliwości i pokazuja od poczatku jak nami potrafia krecic by postawic na swoim.Jak stwierdza ze juz czas to napewno i tak bedziecie zaskoczone ze to teraz:) Pamietam jak wyczekiwałam na Konrada cale dwa tygodnie a potem wielkie zdziwienie ze to juz. A z Viki najpierw w poniedzialek ukladalam wszystko w szafie na polkachubranka, zabawki na meblach szukałam po mieście malych wieszaczków,wieczorem usiadlam do kolacji i cos mnie zabolalo potem jeszcze raz ale nauczona jak to moze trwac wiec nic nie mowilam kolo 24-tej poszlam spac po 3 obudzil mnie skurcz wiec dopakowalam rzeczy dla dzidzi i zeszlam po cichu na dol by nikogo nie obudzic zrobilam sobie herbate i czekalam az wszysy sie obudza mama zaprowadzila Konradka do przedszkola a ja zadzwonilam w tym czasie po taksowka i fruuuuuuu do Wrocka fruuuuu bylo dlugie bo jechalismy w korku .o 10.30 podlaczono mnie pod ktg na sali porodów o 14.15 trzymalam swoja maluska gwiazdeczke:D Takze dziewczyny bóle moga sie pokazac wczesniej i zanikac albo moze byc wszystko sprawnie. Nadmieniam ze moje bole przy porodzie byly malutkie bardziej mnie brzuch boli przy bólach menstruacyjnych:) Dea mówisz zem zakochana,a niby w kim? :O ;)

Kaszubko fajnie ze ta przypadłość dopadla nie tylko mnie.W dwójke razniej;) Ja tak zmusu poodkurzalam ,pozmywalam naczynia obralam sobie ziemniaczki na obiad i zrobilam surowke . Teraz ide kosic trawe obciac przekwitniete róze i stocze walke z chwastami w warzywach bo po deszczu powychodzily jak nie wiem co:O Wieczorem napisze jak uroslam dzisiaj.Teraz tylko tyle ze bylam podrywana;) Ale mialam ubaw:D

Pytanie za 100 punktow : kto zgadnie gdzie dzisiaj bylam na obiedzie :-P ? Dea - GRATULUJE UKONCZONEGO REMONTU !!! Jak po tym \"lizaniu\" lazienki nie ruszylo to moze do mnie wpadniesz okna umyc ;-)... tyle czasu juz sie do Paryza wybierasz ze moze tym razem sie zmobilizujesz :-D...i mala sie pod Tour Eiffel albo Notre Dame urodzi :-)... i mala Esmeralda bedzie :-) Rudamaxi - skas znam to uczucie ;-) Ania - myslami z Toba Kaszubko - u nas mowia zeby nie przyjezdzac wczesniej niz kiedy ma sie regularne skurcze co 5 minut przez godzine... W sumie to powiem Wam ze nawet niezle tak sie z domu wyrwac i miedzy ludzi isc... ale myslami jestem caly czas w domku... I wiecie co ? Po 5 miesiacach polowe rzeczy zapomnialam :-P, najprostszej instrukcji nie potrafie napisac, nazwy serwerow i aplikacji mi z glowy kompletnie wylecialy :-D nie mowiac juz o kodach dostepu :-D :-D Chyba lepiej pojde sie dalej witac ;-)... w sumie caly dzien bumeluje dzisiaj :-) wiec kozystam bo nie codzien Swiatego Jana :-). Jeszcze tylko godzinka i do domu uciekam :-) to nie bede sie przeciez teraz do roboty zabierac ;-)...

Rebeka - SUSHI!!!!!!! :) ah ty! ;) Ruda :) ty to w zyciu zakochana jestes!!! Pisz wiecej, kto cie podrywal? Ziolko jedno z ciebie ;) Kaszubko, trzymaj kciuki, trzymaj, zeby w koncu cos sie zaczelo dziac - dzisiaj mam termin, choc to tylko data szacunkowa ale mam zarezerwowana cesarke ne 26go jesli do wtedy nei urodze - a wolalabym naturalnie. Wiec podloga w kuchni czeka na mnie dizs wieczorem, no coz kolezanka bedzie troszke strzelala oczami podczas jej wizyty popoludniu, ale mam to gdzies, ja rodzic musze! :p spadam segregowac ciuchy malej, boszzzzzze ile tego jest!!!!

Dea - będzie dobrze... bądź spokojna moje drugie dziecko urodziło się 3 dni po tzw terminie, a ostatnie 2 dni później - i za każdym razem obudziłam się już z bólami :D Cesarki tez się nie bój - na pociechę powiem Ci, że moja Ania w ten sposób urodziła Małgosię i Maciusia. Ostatecznie żyjemy w czasach, gdzie wszystko co ludzkie nie powinno być nam obce hihiihhi

Witam kochane Jak miło Was poczytać. Ja odkąd kule oddałam to mnie zatrzymać nie można :-D Dzisiaj wybrałam się na poszukiwanie sukienki na wesele, na które idę 25-go lipca. Upatrzyłam na razie dwie sztuki i oczywiście mam dylemat. Pani w sklepie powiedziała, żebym przespała się z myślą, ale ja chyba będę miała kłopot z zaśnięciem ;-D Widzę, że Dea nie wybiera się na porodówkę, a Ania już by poszła, ale nie chce się \"wciskać\" przed Deą :-D a my wszystkie mamy na co zwalić, że jakoś sprzątanie, gotowanie i ogólnie praca nam nie idzie, no bo jak to wszystko zrobić z zaciśniętymi kciukami? Kaszubko ja bym bardzo poprosiła o zdjęcia od Rudej, bo ciekawość mnie zżera ;-P Rudamaxi ile będziemy czekały na szczegóły? Wiesz przecież, że kobiety to ciekawskie stworzenia :-D Rybko cieszę się, że się pojawiłaś. Wpadaj częściej Rebeko jak czytałam o Twoim pierwszym dniu w pracy, to przypomniał mi się mój powrót. Przede wszystkim były ploteczki i kawka :-D Chyba dzisiaj trochę przesadziłam z chodzeniem po sklepach, bo teraz boli mnie kolano dosyć mocno. Na razie do końca czerwca jestem na zwolnieniu i mam taki plan, że 1-go lipca już wszystko będzie ok, ale co z niego wyjdzie - zobaczymy. Spadam kochane pod prysznic, jutro wcześniej pobudka i mała jednodniowa podróż mnie czeka. Do wieczora więc będę poza zasięgiem i będę bardzo intensywnie o Was myśleć, a w szczególności o tym czy nie przybyło nam topikowych dzieci :-D dla wszystkich. Kolorowych snów

Witam wieczorowa pora :-) Za mna pierwszy dzien pracy... nawet niezle to znioslam choc do domu po pracy bieglam jak na skrzydlach ;-)... Tatus spisal sie dzielnie, Alice byla grzeczna caly dzien, mialam troszke czasu zeby sie z Nia pobawic jeszcze po powrocie, pozniej jedzonko, kapanko i teraz moja perelka sobie zasypia ...a mamusia siada do kolacji a pozniej jeszcze mleczko bedzie produkowac na jutro ;-)... Dea - sushi, sashimi i maki... niczego sobie nie odmowilam :-) i z kolega spalaszowalismy we dwoje wieka plate na 4 osoby :-D... i uczciwie przyznam ze chyba ja zjadlam wiecej :-P. Ale od jutra juz grzeczna bede bo zbankrutuje :-D :-D Aniu - strasznie Cie przepraszam... nie znalazlam jakos czasu zeby napisac te kilka slow... moze jeszcze dzisiaj mi sie uda...? Dla ciebie duza ... wybaczysz to opoznienie :-(...? Rudamaxi - fluidki wytrzymałosciowe pomogly :-) dzieki !! Czekamy na dokladna relacje ;-) : kto, kogo, gdzie i z jakim rezultatem :-) Uciekam... jutro znow pobudka o 5h45 :-O ... byle do week-end\'u ;-) :-D MILEJ NOCY !!

Goja, ty to nawet o kulach zdrowo jak na moje gusta zapiepsalas ;) Oj poszlabym sobie na jakies weselicho... lubie takie zabawy, na poczatku nikogo nie znasz, po kilku godzinach jestes najlepsza przyjaciolka prawie z wszystkimi :D ;) Kaszubko, nie, no ja sie nie boje ;) cesarka mi znana, bo Mysz na koniec, po 24 godzinach, tak wlasnie sie urodzila, ale teraz wolalabym rodzic naturalnie bo po cesarce strasznie dlugo sie do siebie dochodzi a ja bez pomocy i z energiczna i wymagajaca trzylatka .... ach, jakos to bedzie, zawsze jakos sie uklada, prawda? Rebeko, zdawaj relacje!!! Aniu, gdzie jestes?????????

Goja - nie widzialam Cie...tak mi idzie to pisanie... jak krew z nosa :-D... Sukienki bierz obydwie... zawsze sie ta druga tez przyda :-D O i Dea sie pojawila :-)... ja myslalam ze ty juz na porodowce, kochana :-)

Witam mile panie !!! Stawiam kawe :-) : \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> \\_/> ... a do kawy croissant\'y... kolega czesyuje wiec prosze bez oporow sie czestowac :-D Dzisiaj troszke ciezej mi sie do pracy wstawalo :-O... i w rezultacie zaspalam :-P...Juz nie bylo tego \"podminowania\" zwiazanego z pierwszym dniem w pracy i ciezej tez sie z domu wychodzilo :-( ... ale nic to, Alice jest w dobrych rekach, dzisiaj z babcie urzeduje :-)... a ze aura dopisuje to dlugi spacerek sie jej szykuje... ZYCZE MILEGO DNIA ... bede zagladac i czekac na wadomosci ;-)...

Witam sorki ze tylko tyle ,ale mam bardzo kiepski humorek :(:(....jak mi przejdzie to jeszcze sie odezwe,ale Wam zycze milego dnia

Ania - specjalnie dla Ciebie, kochana, cos na poprawe humoru : Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, mowi ze chcialby kupic tak ze trzy na początek. A sąsiad na to : -Mam dla Ciebie Miecia. To taki kogut, ze ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży. Po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Mieciem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi : -Słuchaj Mieciu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem ! Ledwo skończył mówić, SRU ! Mieciu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU ! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU ! Poszedł Miecio za stadem gęsi i zniknął w oddali. Rano chłop wstaje, patrzy - leży Mieciu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sepy. Podbiega i krzyczy : -A widzisz Mieciu, mówiłem Ci, daj spokój ! Tyle kasy w błoto !! A Mieciu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób : -Cissssi, sp***aj, bo mi sępy płoszysz... Ide na tarasik, kos dolaczy ....?

witam pogoda do pogody nie podobna czy mi sie cos o uszy obilo czy gdzies trabili cos o jakims ociepleniu klimatu? E chyba cos mi sie bajdurzylo we snie:O dobija mnie ta pogoda znowu nic mi sie nie chce wrrrr

A co do obiecanego opisu;) Więc przyjechal serwisant mlody chlopak. Z pralka juz ok ( tylko szkoda mi tych 150 zl ,okazalo sie ze mama jak ostatnio prala wlaczyla blokade przed dziecmi i dopuki sie jej nie wylaczy nie ma szans na ustawienie pralki do kolejnego prania,a wystarczylo nacisnac i przytrzymac przez 5 sekund glowny wlacznik na panelu ,a ze panel dotykowy to ja wszystko po koleji dotykalam a w instrukcji nie ma slowa ze trzeba przytrzymac tylko pisze ze ponowne uzycie glownego wylacznika dezaktywuje blokade:) i suma sumarum mam na rachunku napisane bezpodstawne wezwanie serwisu,i tu chyba czar mojej osoby jednak do konca nie zadziałał;) ) , od razu meczyłam pralke a przechodzac do sedna sprawy. Mówi w pewnym momecie a pani mąz nie potrafil tego naprawic.Wiec ja bez namyslu ze juz meza nie mam.On to co sama pani wychowuje dziecko ja no prawie a prawie dlatego ze nie dziecko tylko dzieci.Chlopak zrobil oczy i mowi teraz to juz jestem w szoku bo nie widac po pani ze pani rodzila dziecko a juz tym bardziej dzieci .Wiec ładnie podziekowałam.I zaczeło sie wypisywanie rachunku i szok bo nagle zdalam sobie sprawe ze w portfelu 100 zl wiec mu mówie ze go przepraszam ale musze sie ubrac wsiade z nim do auta bo musze podskoczyc do bankomatu dalam mu ta 100 i fru na gore by sciagnac spodniczke i wskoczyc w rybaczki niunie na rece i fruuu wychodzimy z domu a facet do mnie "......Jak mam byc szczery to poprzednia wersja bardziej mi odpowiadala nie musiala sie pani przebierac....." w aucie juz poszedl na ogólny wywiad bo: gdzie drugie dziecko a ile ma lat ,na te odpowiedzialam ale jak sie spytal ile mam lat to juz nie wytrzymalam i powiedzialam ze nic z tego, ze jego zonie napewno takie jego zachowanie by mu sie nie spodobalo,i zanim zacznie sie tlumaczyc, topowiem tak chociaz teraz nie ma, to jak wchodzil do mnie do domu to zauwazylam ladna obraczke i nie rozumiem teraz jej braku i sam zaczal sie smiac bo ja juz sikałam prawie ze smiechu.

Rudamaxi - dobre z ta obraczka :-D Oj, ci faceci ! No ale przy TAKIEJ Rudej to nie dziwi nic :-) Moze Ty sie dziewczyno ustabilizuj przy jednym, bo kupe zlamanych serc za soba pozostawisz ;-) Kaszubko, HOP HOP !!! Kicia na garnku sliczna ale Ciebie nam tutaj brakuje :-( !!

Hi,hi,hi,hi....ja o ociepleniu klimatu też słyszałam.... Witam chmurno-deszczowo....... Kawa na drugą nogę ;) ?

Wesola - u mnie to juz na trzecia... ale niech bedzie :-D

Rebeko może być :D:D:D:D:D:D:D:D

Biegne do domku :-)... nie obiecuje ze zagladne bo krotkie te moje wieczory ostatnio...