Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Witam na poczatku musze przywolac nasza Rzene do pozadku:P:)...(korzystajac z tego ,ze powolalam ten topik do zycia )skad Ci kochana takie mysli do glowy przychodza hmmm....u nas zawsze bedziesz mile widziana...nie dzielimy nikogo pod wzgledem wieku pracy,religii,tuszy czy innych rzeczy...ja tez juz 40 skonczylam ,za biurkiem nie pracuje juz od 19 lat i ani mysle od Was odchodzic....no chyba ze bedziecie mnie juz miały dosyc:P...takze klikaj jak tylko bedziesz miec ochote... Erato pustki,ale co sie dziwic tak ładnie na dworze ze nie ma szans na kompa:P...ale ja sie staram chociaz jeden wpis zrobic i cały czas o Was mysle :p Dea wystraszyłas nas i ucieklas ...napisz cos wiecej co Ci dolegalo,bo jesli juz cos napisalas to chyba juz Ci lepiej... no nic musze zmykac milego dzionka wsiem i pewnie dopiero jutro sie zamelduje....

Skutecznie podgryziona wyrzutami sumienia ;) zagladam do Was w koncu :) ... z kawa ;) : \/> \/> \/> \/> \/> \/> .... no bo jakze by inaczej :P :D Rzena - ja bardzo prosze bez takich mi tu ;) !!!! Naprawde myslisz ze czlowieka sie ocenia po tym gdzie pracuje !?!? A moze raczej po tym jakim jest czlowiekiem ... ? Ja tam wodolejstwa nie lubie, ale jak mowie ze kogos lubie to znaczy ze lubie !!!!! I chce go "widziec" !!! Wez sie nie wyglupiaj tylko wracaj mi tu zaraz ;), i nie wazne ze po dlugiej nieobecnosci, miejsce tu na Ciebie zawsze czeka !!! A tak na marginesie... o ile dobrze licze to u nas juz 4 kibitki 40-tke przekroczyly ;), mnie to w przyszlym roku czeka ;).... ale przeciez topik "dorosleje" razem z nami ;) :D Telefon zmienilam, ale tylko domowy, komorke mam caly czas ta sama, posle Ci pozniej nowy numer.... i maila Ci podesle :) Ja z kolei nie mam Waszego nowego adresu ;).... Buziaki dla Ciebie i chlopakow !!! Dea - dzieki :) A coz Ciebie znow dopadlo :( ? Pisz tu zaraz, nie przepracowywuj sie, przeciez dzisiaj dopiero wtorek ;) :D Mam nadzieje ze dziewczynki zdrowe ? Erato - ciesze sie bardzo ze wreszcie cos z Twoimi badaniami ruszylo. Wiesz, ja tez zastanawialam sie nad tym "chipem" ale jakos mam opory przed "cialem obcym" wszczepionym pod skore :O... no i tabletki mozna odstawic w kazdej chwili a z tym juz troche wiecej zachodu... Mowisz ze za 2 miesiace wyjezdzacie ? Kierunek Niemcy ? Ja do pracy dopiero od przyszlego poniedzialku .... jeszcze o tym nie mysle ale .... juz mi sie nie chce :D :D Ania - zakwasow juz nie mam :D... a nawet jesli to przeciez nie w palcach ;) :D :D ... ot, po prostu troche sie rozleniwilam :P... ale obiecuje poprawe :) Uwierzysz mi jak Ci powiem ze "Byczki" przeczytane dopiero w polowie ? :D :D Jakos nie bylo czasu ;) :P :D Ale ciagnie mnie do dalszego ciagu :), rzeczywiscie fajna :) Wesola - jeszcze sie tej prawdziwej wiosny doczekasz ;) :) Goja - gratulacje dla Bartka ! Tak z ciekwosci zapytam... nie odklejeja Ci sie brzegi tego plastra ? Bo slyszalam ze troche sie brudza i nie za fajnie to wyglada.... wiadmo, w zimie nie ma problemu ale w lecie juz trzeba znalesc dobrze "zakryte" miejsce ;) ... Kaszubko - tej godziny to mi brakuje do nieprzytomnosci.... tym bardziej ze Ala sie jakos dziwnie przestawila : spac idzie jeszcze wg zimowej godziny ale wstaje juz wg letniej :O :D :D Tak jak juz pisalam wakacje udaly sie super, tylko oczywiscie bylo stanowczo za krotko :(. Aure ;) mielismy taka ze najstarsi gorale nie pamietaja :) przez 6 dni bezchmurne niebo i dopiero w piatek wieczorem spadlo kilka platkow sniegu. Ala calymi dniami szalala na sankach, lopatce albo pupie ;), chodilismy tez do Fun Parku, my z M jezdzilismy na nartach na zmiane... i w sumie dobrze bo po pierwszych 3 godzinach nart ledwo na drugi dzien chodzilam :O, dokladnie czulam kazdy miesien i kazde najmniejszcze sciegno :D :D Wiec calego dnia i tak bysmy nie wytrzymali. Spotkalismy sie tez przez dwa wieczory (dosyc rozrywkowe wieczory ;) ) ze znajomym M z pracy ktory tez byl na nartach. W ostatni dzien Alice miala swoj chrzest wysokogorski :) i z tata na prawie 2400mnpm pojechala :)Mieszkanie mielismy super, stacja bardzo sie nam spodobala bo wszedzie blisko, sklep i wyciagi pod nosem, sporo atrakcji dla dzieci a widoki takie ze dech zapiera :).... Moze znow za rok ;) ...? Postaram sie Wam poslac fotki wieczorem jak juz Ale poloze... narazie mam w nich straszny galimatias :O, pomieszane jeszcze z tymi z urodzin :O... istna stajnia Augiasza :D :D No to by bylo narazie na tyle.... spadam na kanapke :P, moze mi sie uda chwile spokoju wykorzystac i kilka kartek przeczytac ;) Buziaki dla wszystkich !!!

moze sklep z obuwiem www.obuwie-burtons.pl

Dzień dobry „Dla trochę starszych 30 tek to przecież dobra nazwa :D w tytule nie ma o ile starszych :D Dea czekam na relacje o chorobie. Teraz już chyba jest lepiej? Rzena z tego co piszesz wysnułam jeden wniosek jesteś w paskudnym dołku. Wychodź z tego jak najszybciej. A ten kompleks niższości? Skąd się wziął? Przecież wiemy jak trudno jest ze znalezieniem pracy u nas, a chleba za darmo nie rozdają :D na emeryturę też trzeba uzbierać :D Erato stawiam następną kawę i zapraszam na tarasik :D Rebeka Ala śliczna czekam na inne fotki :D jedną również podejrzałam tak jak Erato :D Annapo święta racja - nie dzielimy nikogo pod względem wieku pracy, religii, tuszy czy innych rzeczy. Podpisuje się pod tym także. Nie mogę się dospać :D mąż jest rannym ptaszkiem i Maciek był u nas rano i wczoraj i dzisiaj :D a więc sowa i dwa skowronki :D Jutro chłopiec będzie kilka godzin później może dam radę się wyspać :D

Dzień dobry, słoneczny Ja mam tylko małą chwilkę, ale muszę kilka słów kliknąć. Rzena ciesz się, że nie mieszkam bardzo blisko Ciebie, bo już byś miała tyłek bity. Ja Ty mogłaś w ogóle tak pomyśleć. Przecież nie musisz codziennie listy podpisywać, jak masz ochotę pisz, nie masz ochoty lub czasu to nie ma problemu, my o Tobie pamiętamy i czekamy na Ciebie Kochana. Wyłaź z dołka, wiosna za pasem :-) Posyłam buziaki Rebeko dzięki za fotki, są super. Cieszę się, że fajnie się bawiliście. A, że za krótko, to normalka. Przypuszczam, że gdybyście byli dwa tygodnie, to też byłoby mało. Co do plastrów, to jest dokładnie tak jak napisałaś. Troszkę się odklejają, ale nie ma tragedii, wystarczy przemyć i jest ok. Ja zawsze naklejam je na podbrzuszu, więc nie widać ani latem ani zimą :-) Kończę już, bo mam dużo pracy, a zaraz szefunio stanie w drzwiach i zamiast wysłać, to jeszcze niechcący wyłączę :-D Życzę Wam miłego dnia

Ale ze mnie gapa! Oczywiście kawkę stawiam (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> i ciasteczka @@@@@@@@@@@@@@@@@@@

Oooooo, na kawe sie zalapalam :) Dzieki za kawke i za info, Goja :) ... spokojnego dnia zycze :)... wiem ze dzisiaj sroda, ale nie przesadzaj z praca ;) Kaszubko - te ranne ptaszki u mnie "kury" sie nazywaja ;) ...mam to samo tylko ze na stale :D Wczoraj wieczorem meczylam prasowanie :O, bo juz mi sie w szufladzie nie miescilo :/ a dzisiaj prania ciag dalszy :O tym razem posciel. Za oknem brzydko :( ale powiesze pranie i chyba gdzies sie przespacerujemy, bo caly dzien w domu siedziec mi sie nie usmiecha.... Po poludniu musze na zakupy jechac bo w lodowce echo.... nawet mrozonki sie skonczyly :D Wszystkim milego dnia zycze !!

Dzień dobry na kawę i wiosnę się załapałam ;) Słońce od rana jak ta lala........

Witam Rebeko no,nareszcie ....i oczy nacieszyłam i poczytałam co nieco ...to mi sie podoba :P...widac ,ze swietnie sie bawiliscie,no to teraz z nowym zapalem sil jakis tam pranie i prasowanie pewnie Ci nie straszne :)... "Byczki"rzeczywiscie wciagaja,ale ja juz zyje nowa ksiazka i tez wszedzie ja ze soba nosze,byle choc kilka linijek przeczytac.... Kaszubko zajrzałam do Twojego Garnka i widze ,ze u Was tez juz wiosna zawitala do ogrodka,piekne fotki.... Goju no wiesz z szefem to lepiej nie zadzierac ,ale jak tylko dasz rade to klikaj... Wesoła no to mamy podobna aure,u mnie tez slonka sporo i nie ma ani sladu chmurek...mnie to troszke nie na reke,bo z wiosna coraz wiecej pracy,no ale coz jakos przezyje:P no nic kobietki musze zmykac...do jutra i milego dnia wsiem zycze

juz wszystko dobrze tylko czasu na pisanie brak :o Rzena, zaraz ci w pupe dam albo za uszy wyciagne!!!! jak znajde wiecej czasu to sie odezwe narazie, bo musze leciec na wywiadowke Alice przepiekna!!!! dzieki za fotki!

Hej dziewczyny. Chyba naprawde mi sie nalezy lanie. Kaszubkoja nawet nie pomyslalam ze to jakis dolek ,ale chyba masz racje:(ale jak to mozliwe? Moda sie zrobila u mnie na ekstra luksusy i wielu "znajomych" zaczeło ...ponad stan,Jak można niżej ?Nie mam pojecia kiedy to sie stało,ale 4/3odeszlo i strasznie mi przykro:( Eratow sumie nie czuje upadku,ale i wzlotu tez nie ma,mimo to staram sie zrozumiec zycie "dlaczego"nic nie chce być prawdziwe i optymistyczne,stale wydaje mi sie ze to moja wina i ja doprowadzam do upadku. Rebekaw sumie to przepraszammoze nie po tym gdzie pracuje ,ale jak prowadzi swoje życie i jak sam pozwala na upadki,no fakt znalazły sie osoby zaskoczone tym ze z PANI na panią mozna i to tak szypko:(,ale jak juz napisalam nie przejmuje sie tym,chć gdzieś jednak powątpiewam we własne myśli. Annapocośmi na depresje 40-sto latka to wygląda,moze dlatego ze to przemyslalam co napisalyscie WSZYSTKIE dziewczyny,w biurze nie myslalam o tym"swoim zyciu" w ten sposób,dlaczego teraz?Chyba oszukuje siebie.Z drogiej strony czuje sie dobrze w pracy i lubie to co robie ,wymagam tylko szcunku,no ale nie ze wszystkimi sie da:( i mam problem ,bo jestem strasznie uparta,zadziorna i jest po mojemu albo wcale. Gojaw cale sie nie ciesze ze Cie nie ma:( wilwłabym mieć Cię blisko i wpaść się wypłakać i nawet sama bym się nadstawiła.Nie wiem dlaczego mam myśli gorsze od soli,ale duzo sie nie różnią,chyba nie lubie siebie a szczegulnie teraz po zimie,zaczełam na basen chodzić bo w spodnie sie juz nie mieszcze...bllle...mi sie robi na mysl o wiośnie i chodzeniu bez kurtki...dziekuje za buziaczka Jak sie domyslacie to nie jest dobry czas dla tego typu człowieka na moje miejsce 100 innych ,a ja dalej swoje:( Jak tu sie zmienić,albo chociaz utemperować,jeszcze tago nie wymysliła ,ale jak znam siebie szypko to nie nastąpi. OK. Dosyc marudzenia;)mam nadzieje że impreza w sobote będzie udana i ktoś zechce porobić jakieś fotki,to prześle wam kilka, (jak bede miała do kogo,bo jeszcze nie udało mi się przerzucić księżki adresowej" tylko bez kometarzy prosze hihi...bedzie w promilowych humorach...całuje i pozdrawiam

Witam :) Po pierwsze i najwazniejsze ;) .... : Rzena - Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin !!! Niech Ci slonce zawsze swieci i rozprasza ponure mysli i zebys zawsze byla otoczona miloscia najblizszych A tak jeszcze wracajac do Twoich przemyslen.... nie zawsze mamy kompletny wplyw na to jak sie nasze zycie toczy, zycia czasami dostarcza niespodzianek i musimy sie do tego dostosowac, niestety ... przykro kiedy traci sie znajomych z takiego glupiego powodu :O, ale ja zawsze mowie ze to i lepiej... bo takich znajomych to ja mam " gleboko w powazaniu". A charakterek to fajna rzecz ;) i choc nie latwo z nim zyc to nadaje wlasnie osobowosci ;) A po drugie (tez wazne ;) ) to kawe stawiam : \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> ... u mnie dzisiaj ponuro i nawet sie nie da z domu wyjsc bo co chwile pada :O... w sumie to nawet nie powinnam sie dziwic, w koncu mam wolne :O ... Dea - ja wiem ze masz teraz nowa posade, ale mam nadzieje ze juz sie niedlugo dobrze wdrozysz do nowych obowiazkow i troche czasu bedziesz mogla wygospodarowac :) Ania - do chodzenia z ksiazka pod pacha jeszcze nie doszlam ;)... moze i na to za leniwa jestem :P ? :D :D Wesola - nie badz wisnia ;) i podeslij troche slonca ;) Ide obiad wykanczac ... dzisiaj eskalopy cielece w sosie, ziemniaki i buraki... jak ktos ma ochote to zapraszam :) MILEGO DNIA

Witam Rebeko Ty chyba zartujesz z tym obiadem:p...ja dopiero niedawno sniadanie na ruszt wrzuciłam i nawet nie wiem co zrobic na obiad... no ale u mnie dzien inaczej wyglada niz u "normalnych" :P ludzi...najpierw musza zwierzaki pojesc a potem dopiero my...a ze dzisiaj corci autobus nie przyjechal no to jakos tak zasiedzielismy sie przy sniadaniu na pogaduchach... posylam Ci moc slonka...mam nadzieje,ze zdarzysz sie nim jeszcze nacieszyc w trakcie urlopu... Rzenoja Ci powiem ,ze mam tylko jedna przyjaciolke i wystarczy...bo wole jedna ale prawdziwa niz cala mase tych tak zwanych"przyjaciol" naprawde nie ma co zalowac ,ze odeszli..... A juz takich co sie przyjaznia dla pieniedzy...blee A teraz cos przyjemniejszego...bo zycie wlasnie takie jest te dobre chwile sie przeplataja z tymi zlymi i nic nie poradzisz...;a ja w tym szczegolnym dniu zycze Ci zebys tych dobrych dni miala jak najwiecej a tych smutnych jak najmniej ,bys umiala znalesc kazdego dnia choc malenka rzecz dla ktorej warto zyc,bys umiala sie cieszyc kazdym kwiatkiem ,promykiem slonka ale tez kropla deszczu....naprawde z calego serca wszystkiego najlepszego... Deadobrze ze juz dobrze i tak trzymaj...:P:)... no nic musze zmykac ,bo mi sie krasnale wyprowadziły i nie ma komu popracowac....milego dzionka wsiem... ps.Rebeko wszyscy wychwalaja Ale ,ale jej Mama tez niczego sobie babeczka:P:)

Rzena faktycznie szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie. Ja też ostatnio mam poważne problemy i wiem jak dobrze jest mieć kogoś komu można się wyżalić i wypłakać. Ale każde kłopoty w końcu muszą minąć i po nich przychodzą lepsze dni, czego z całego serca Ci życzę. A teraz spóźnione życzenia urodzinowe (chociaż ja mam info, że to dzisiaj) :-) Z okazji urodzin życzę Tobie samych tylko szczęśliwych dni w życiu! Niech łzy smutku nigdy nie spływają po Twoich policzkach, a radość niech przepełnia całe Twe serce! Życzę Tobie dużo zdrowia, radości, uśmiechu, pogody ducha, miłości najbliższych, wspaniałych przyjaciół, spełnienia najskrytszych marzeń... Bukiet kwiatów i moc buziaków Stawiam kawę (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> i zabieram się do pracy. Dzisiaj szefa nie ma, ale za dużo pracy. Życzę Wam miłego dnia. Pa

Hi,hi,hi,hi.....................tu wiśnia ze słońcem ;)

SERDUSZKA WY MOJE BARDZO wszystkim dziekuje i zapraszam na TORTA :D kawe i snikersa Pozdrawiam,i jeszcze raz dzieki za WSZYSTKO ,napewno macie racje i zaczynam sie z tym oswajać-a niech ich wszystkich szlak trafi -hihi...zajże w poniedzialak albi jutro,jak dam rade ,ale wątpie bo z Warszawy znajomi przyjadą i pewnie mnie zagadają ...;)jutro o 20-00 zapraszam na stary rynek u mnie :D...

Dobry wieczór Rzena życzenia spóźnione, ale z całego serca. Spełnienia marzeń i abyś nigdy więcej nie wchodziła do dołka. Goja a zauważyłaś, że gdy kłopoty w końcu mijają, to okazuje się, że często nie były tak paskudne :D i najczęściej dopadają nas, gdy jesteśmy w dołku :D Rebeka deszcz powędrował do mnie :D całą noc padał Annapo książka też zawsze ze mną wędrowała :D teraz na spacery [gdy wyjeżdżam bez psa] zabieram krzyżówki i długopis :D W tym roku chyba będę częściej w ogródku tam książka będzie moim nieodłącznym towarzyszem :D Dea czasu nie dogonisz :D zawsze znajdzie się jakieś zajęcie dla oczu, rąk itp. :D nawet kosztem snu. Wesoła też proszę o słoneczko :D mam już dosyć ponurych dni.

Witam jak tak tylko na chwilke zeby zyczyc milego weekendu:)...co niniejszym czynie Rzeno udanej imprezy,a na rynek niestety ale nie dam rady:(... Kaszubkoksiazka to jakby przyjaciel,dobrze radzi ,pociesza i mozna ja miec zawsze pod reka...i odlozyc gdy sie nie ma czasu a sie nie obrazi :)... no to slowo sie rzeklo ;milegoweekendu i do poniedziałku,bo jutro nie ma mnie w domu

Stworzenie Kaszub Kiedy Bóg postanowił stworzyć świat, zaczął od uformowania kuli ziemskiej. W swym kształcie doskonała, była jednak całkiem pusta. Wówczas wziął wielki worek, w którym pełno było gór, dolin i lasów, pól i jezior, rzek, mórz i innych rzeczy. Pochyliwszy się nad ziemią, tworzył różne krainy. Tak powstały wielkie oceany i wysokie góry, ogromne lasy, zielone równiny i nagie pustynie. Kiedy wszystko już było gotowe, Bóg z gliny ulepił człowieka i tchnął w niego życie. Potem stworzył aniołów, aby opiekowali się ludźmi. Wreszcie nieco zmęczony, spoczął na niebieskim tronie i popatrzył na swoje dzieło. -Tak- powiedział zadowolony- to wszystko jest bardzo dobre. Spójrzcie, moi aniołowie, czyż świat nie jest piękny? Aniołowie z uznaniem kiwali głowami, potrząsając długimi złotymi lokami. Bóg naprawdę się cieszył. Wtedy właśnie dostrzegł, że w kącie stoi ktoś smutny. Szybko zerwał się ze swego miejsca, podbiegł do anioła, przytulił go i zapytał: -Co się stało? Dlaczego nie cieszysz się razem z nami? Był to anioł, który miał opiekować się Kaszubami. Zawstydzony miłością Boga odpowiedział: -Ojcze, popatrz na ten biedny kraj. Kaszubi są smutni. Zostawiłeś tam tylko jałowe, piaszczyste pola. Czy naprawdę nie mogłeś dać im nic więcej? Nie szkoda ci tego ludu? Te słowa głęboko poruszyły Boga. Chwilę się zastanawiał, po czym rzekł: -Nie martw się, chodź ze mną. Zobaczymy, chyba coś tam się jeszcze znajdzie. Chwilę później Stwórca wytrząsł swój worek nad Kaszubami. Okazało się, że na dnie pozostały jeszcze różne okruchy: pagórki, rzeki i strumienie, jeziora, lasy, pola i łąki. Spadły one teraz na kaszubskie piaski, tworząc przepiękną mozaikę. Bóg był zaskoczony. Nie spodziewał się, że z resztek może powstać taka piękna kraina. Wszyscy pochylili się nad Kaszubami i z zachwytem spoglądali na te oczka wodne, na szachownice pól, łąk i lasów, na kręte rzeki i strumienie, obfitość zwierzyny, grzybów, jagód i innych leśnych owoców, na bogactwo ryb w jeziorach i na cudowne pagórki. A Pan Bóg znów zwrócił się do anioła Kaszub: - Teraz masz pod swą opieką kraj piękniejszy od innych. Strzeż go dobrze i troszcz się o niego. Anioł rzucił się do stóp Boga i gorąco dziękował. - A tu masz wielki bursztyn ? mówił dalej Bóg. ? Jest cenniejszy niż ziemia, którą się opiekujesz. Wrzuć go do jednego z kaszubskich jezior. Gdyby tej krainie zagrażało kiedyś śmiertelne niebezpieczeństwo, wypłynie na powierzchnię i przyniesie jej ratunek. Anioł znowu całym sercem dziękował Bogu. Potem Gryf ? skrzydlaty lew, głową orła ? chwycił w swe szpony ten największy kaszubski skarb i wrzucił go do wody w miejscu, gdzie obecnie znajdują się Kartuzy. Na pamiątkę tego wydarzenia do dziś w herbie Kaszub widnieje Czarny Gryf.

Czolem kobietki :) Wpadam sie przywitac, usprawiedliwic i niedzielna kawe w Waszym towarzystwie wypic :) Ania - podoba mi sie Twoje definicja :) Milego dnia poza domem :) ...to u Ciebie takie rzadkie :) Kszubko - ladne :) Rzena - troche daleko ale z mila checia bym sie wybrala :) Mam nadzieje ze sie imprezka udala ? Goja - Wesola - :D Nie rozpisuje sie bo musze jeszcze przelewy zrobic zanim mala wstanie i mamie grafik na nowy miesiac przgotowac ;) .... Tytulem usprawiedliwienia napisze tylko ze piatek nam uplynal pod tytulem "powrot babci" :D a wczoraj mielismy wybuch lata (temp 25C i zero wiatru :) ) i prawie caly dzien poza domem spedzilismy :) Dzisiaj mielismy jechac do rodzicow, ale wstalam dopiero o 11h30 :D (hehe, obiad w pidzamie jadlam :P :D ) i juz sie nam nie chcialo pozniej pinkli zbierac. Za oknem nie za specjalnie, ale juz nie pada to moze po poludniu troche sie dotlenimy :) ... musze sie jeszcze tylko wczesniej uczesac :P :D Milego niedzielnego popoludnia zycze !!

No i co, dzisiaj ja mam Wam kawe sewowac ;) ? Zrobie to z przyjemnoscia :) : \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> \_/> .... prosze sie czestowac :) U nas dzisiaj za oknem nie za bardzo :(... chyba jeszcze pozostalosci po wczoraj, od jutra bomba ma isc w gore ;) i to chyba na dluzej :).... oby !!! Ania - dziekuje Ci za dobre slowo, ale wiesz, ja ostatnio unikam obiektywu i wogole mojego odbicia w lustrze ;) .... nie chce sobie psuc humoru :D Do kawki waniliowe ptasie dokladam :) : [] [] [] [] [] [] [] [] [] [] [] [] [] [] ... :D i wracam sie w pracy zakopac :O.... choc dzisiaj moja praca strasznie monotonna.... Milego poniedzialku !!

Ja mam dzisiaj taka nudna robote a tu jak na zlosc nikogo kto by mnie od niej na chwile oderwal ;).... to sobie radze jak moge i sama sie odrywam :D Wesola - nie czaj sie na nowa stronke ;) tylko sie melduj :) :D Moze popoludniowa kawa Was skusi : \/> \/> \/> \/> \/> \/> .... nie wiem czy Wam pisalam ze przed urlopem szef "nespresso" przytargal, wiec kawka prima sort ;) :D

Wcale się nie czaje ;)

Dzień dobry :)

Hi,hi,hi,hi ale jak już jestem to otworzę :P

Hehe, i tak trzymac ;) :D :D :D

Dzień dobry Wczoraj było ślicznie :D z nadmiaru wrażeń zapomniałam o aparacie i zrobiłam tylko troszkę fotek... byłam chwilę nad zatoką, a potem w ogródku - do ogródku pojechałam z mężem i z Psotką. Psinka trochę pobiegała, a później wskoczyła mi na kolana i nie miała zamiaru tak wygodnego miejsca opuścić :D :D A dziś od rana brzydko i deszczowo. Na szczęście wczoraj kupiłam moje ulubione krzyżówki :D Jak zwykle gapa ze mnie - znów piszę bez podglądu :D a spieszę się z pisaniem... póki mąż ogląda TV... jak zacznie gadać, to nie ma "panie zmiłuj się" :D jak katarynka gada i wciąż chce mieć słuchacza :D

Witam i znowu mnie troszke nie było,ale widze ,ze to nie tylko ja taka "niegrzeczna"a tak na usprawiedliwienie to ostatnio poza domem sporo przebywam i jak juz zjade to ledwie sie wyrabiam z robota,no i potem juz czasu na kompa mi brakuje,a zbyt zmeczona jestem zeby klikac... dzisiaj moja najmlodsza pociecha tak nam napedzila stracha ,ze az dziw ,ze mi serce nie siadło:P...ten Maly urwis przwrocil na korytarzu szafke i tylko chyba Bogu dziekowac ze nie spadla na niego,ale tak sie wystraszyl a my tez ,ze z miejsca maz ja do sciany przykrecil:P:)...ja Wam powiem,ze ta moja starsza dwojka przez cale swoje zycie nie napsocila tyle co ten Maly w tak krotkim okresie i az sie boje co jeszcze nas czeka...no na nude to napweno narzekac nie bedziemy:P dziewczyny w Waszych miastach tez zniknely skrzynki pocztowe??? bo ja dzisiaj chcialam poslac list i cale miasto objechalam i nie znalazłam skrzynki...czy to znowu jakies oszczednosci??? no coz chyba teraz tylko przesle Wam zyczenia milego dnia i zmykam znowu pracowac,bo jakos nikt mnie nie chce zastapic:(... no to i do jutra....

Witam :) Kawę stawiam i pączki z jabłkiem ,normalnie przepyszne są :D:D:D:D:D