kiedy drugie dzieciątko? jestem pełna obaw...

nie mozna po ludzku napisac 'dziecko'?

bardzo ci dziękuje.pomoglas jak niewiem co

a ile ma pierwsze dziecko?to jest bardzo indywidualna sprawa zalezy od finnansow warunkow mieszkaniowych samopoczucia psychicznego i fizycznego dla mnie optimum to roznica 5 lat

ma 2 i pół roku. finanse ok Ale nie wiem czy decydując się na kolejne dziecko nie robię krzywdy córce Pewnie będę miała mniej czasu dla niej...

jedno po drugim mniejsze koszty wyprawki dla drugiego jedna przerwa w pracy wprawa - nie trzeba sie od nowa przyzwyczajac do nieprzespanych nocy, kolek itp - jak to sie mowi - wszystko z marszu dzieci razem rozrabiaja mozliwosc urzadzenia wspolnego pokoju - dzieci w podobnym wieku - nie ma konfliktu kiedy jedno chce pluszaki a drugie tzw dorosle przedmioty i jeszcze duzo innych za :)

a i jeszcze kwestia Twojego wieku-czy mozesz czekac dluzej czy nie ja mam 31 lat -synek 1,5 roku wiec bedzie jedynakiem

ja mam corcie - niecale 2,5 roku i za pare dni rodze nastepna :) mysle, ze to bardzo korzystne rozwiazanie czasu pewnie bedzie mniej ale takie watpliwosci beda pojawiac sie zawsze trzeba sie tylko dobrze zorganizowac :)

no coś ty Ja mam 30 i wcale nie uważam się za za starą by mieć jeszcze dziecko

ja nie dalabym rady-fizycznie i psychicznie majac jedno po drugim i jeszcze praca................

no tak....ja nie pracuję Mogę być w domu z dzieckiem i chcę

ja tez uwazam ze najlepiej jedno po drugim, za jednym bałaganem :)im dziecko młodsze tym szybciej oswoi sie z nową sytuacją i na pewno \"lżej\" zaakceptuje rodzenstwo niz dziecko np 5 letnie.

a ja sobie zrobilam przerwe w tzw "karierze zawodowej" wlasnie po to, zeby bezstresowo podchowac 2 dzieciaczkow a pozniej wrocic do pracy nie zastanawiajac sie kiedy kolejne dziecko i co bedzie jak trzeba bedzie znowu isc na wychowawczy ;)

agi212 no ja tez ale 5 lat dla mnie byloby optimum gdybym pierwsze dziecko miala w wieku 25 lat........a tak to :(niestety-ciaza w wieku 35 lat to jak dla mnie za pozno i u nas kwestia finansowa tez odgrywa role niestety

zgadzam się z przedmówcą najlepiej od razu do listy zalet dochodzi jeszcze minimalna zazdrość, bo im dłużej dziecko się przyzwyczai do bycia samemu tym potem trudniej pewne nawyki wykorzenić, albo egzekwować pewne zachowania w końcu maluchowi, który przez 5-6 lat jest jedynakiem, nie łatwo zejść na drugi plan.. oczywiście, że będziesz miała mniej czasu dla córeczki, ale wraz z rodzeństwem zyska ona dodatkową osobę, z która będzie ten czas mogła spędzać! moja córcia ma 1,5 roku i za kilka miesięcy urodzi się nam następne :) trzymam kciuki i życzę odwagi! ;)

ale boję się że drugie dziecko przewróci nasz świat do góry nogami ,ale w sumie to każde dziecko go przewraca:)

ostatnio zaczęłam nawet myśleć że szczęście mają mamy z wpadki :) życie podejmuje za nie decyzję No ale jestem za stara na wpadki:)

A ja mam różnice miedzy dziećmi 5,5 roku.Swiadomie,i jest dobrze. Syn juz duzy,dokładnie dzis skończył 6 lat a mała za 4 dni skończy 5 miesięcy.Mam czas i dla niej i dla niego.Jak narazie syn jest ideałem starszego brata.Nie chciałam z jednych pieluch wskakiwać zaraz w drugie.Ale to indywidualna sprawa każdej mamy,kiedy poczujesz ,że juz czas,że dasz rade i co najważniejsze chcesz tego ...to do dzieła.

napewno przewroci od tego sa dzieci ;) :) ale jedno po drugim to super sprawa i wlasnie ta zazdrosc przyslowiowa - im mniejsze dziecko tym naturalniej przyjmuje pewne zdarzenia (np pojawienie sie rodzenstwa) im starsze tym trudniej zaakceptowac mu fakt pojawienia sie "rywala"

kilku innych przedmówców sie pojawiło jak pisałam swój komentarz :D po co czekać? ja też mam 30 lat :) dasz radę ciężko się zdecydować, ale wierz mi, z wiekeim decyzja wcale nie będzie łatwiejsza.. :o

a ja mam 29 lat :)

kiedy myślałam o pierwszym dziecku nie miałam żadnych rozterek

hehe tak sobie teraz pomyslalam ze fajnie byloby od razu parke urodzic-blizniaki i na tym zakonczyc:)

każdy decydyje jak mu wygodniej, ale ja z kolei miałabym problem z przyzwyczajaniem sie do pieluch na nowo - nieprzespane noce nie należą do moich ulubionych, więc jakbym już z tego wyszła (czyli jakby dziecko miało juz kilka latek) to pewnie na drugie bym sie dłuuuugo decydowała... a tak, jeszcze się nie zdążyłam odzwyczaić ;)

po kolei -racja :) ja tez wole z marszu

a tak na marginesie to zazdroszcze kolezankam ktore "chodza"teraz w drugiej ciazy/z druga ciaza(cholerka-nie wiem jak jest poprawnie)

po kolei Masz rację I tutaj pewnie jest mój problem.Córka od roku nie sika w gacie Od jej urodzenia nie przesoałam tylko jedną noc.Mam za grzeczne dziecko i boję się że drugie takie mi sie nie trafi:)

ja tez zazdroscilam dlatego machnelam sobie nastepne ;)

zazdroszcze rowniez:)

no chyba "w drugiej ciąży' (tak jak być W ciąży) :) nie ma co zazdrościć, tylko trzeba się brać do roboty ;) ;)