Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Napisałam się tyle i mi pożarło dlatego będę teraz pisała krócej ...

Pozdrawiam

Wesolku !Hihihihihi! Uśmiałam sie jak nigdy z rana;.D dowcipy super szczególnie ten o listonoszu hi hi hi !

Dzisiaj mam zamówioną wizytę u kosmetyczki ... Ostatnio tak wysusza się moja cera...może krem trzeba zmienić ... Co tu dużo mówić z wiekiem i cera się zmienia...:-D Wczorajszy babiniec udał asie znakomicie , nawet sobie jak za dawnych lat potańczyłyśmy... A Kasia jedna z moich kochanych przyjaciółek to się ze śmiechu w majteczki posikała...Mowie wam jaki miałyśmy cyrk...

http://www.spitzenstuebl.de/images/rose10.jpg http://republika.pl/blog_ow_3437608/3966827/tr/filizanki_z_kawa.jpg http://www.rysch.com/kuchnia/images/ciasto_rabarbarowo_kokosowe.jpg Smacznego:-D

MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ... Lekcja życzliwości Są takie chwile co nas jak głaz przygniatają; myślisz wtedy, że zupełnie sensu nie mają; kiedy ludzie, którym ufasz stają się fałszywi; chamscy, nieprzewidywalni i złośliwi; zastanawiasz się co zrobiłeś takiego złego; że nie możesz liczyć nawet na siebie samego; musisz jednak zebrać swoje siły; i choć życzliwości brak- Ty bądź miły; często gdy się uśmiechasz- nikt nie odpowiada; czekasz, kto następny cios okrutny Ci zada... Ale staraj się nie myśleć o nikim źle i traktuj innych tak, jak chciałbyś, żeby traktowali Cię... Autor: Myszaczek

JesteśWIOSENKO WESOŁKU !SSUPER

POZDRAWIAM Niektórzy lubią poezję Szymborska Wisława Niektórzy - czyli nie wszyscy. Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość. Nie licząc szkół, gdzie się musi, i samych poetów, będzie tych osób chyba dwie na tysiąc. Lubią - ale lubi się także rosół z makaronem, lubi się komplementy i kolor niebieski, lubi się stary szalik, lubi się stawiać na swoim, lubi się głaskać psa. Poezję - Tylko co to takiego poezja. Niejedna chwiejna odpowiedź na to pytanie już padła. A ja nie wiem i nie wiem i trzymam się tego Jak zbawiennej poręczy.

dzień dobry! Witam WBW! Wiosenko jesteś kobieta z temperamentem ..:) i na wszystko masz czas... Zazdroszczę ci tych babińców....I kosmetyczki...

Wesołek, kawiarenkowa koleżanko I wszyscy pozostali serdecznie i życzę miłego dnia... Granatku! Ci tez zazdroszczę tego lotu i zycze dobrze wyląduj...hahaha! Ja kurcze nie mam gdzie wyjechać....:-D

miało być pozdrawiam i życzę............

Milo mi znowu pozdrowić was Granatku! ciesze się , ze MM puścił cię w podróż ...Wypocznij dobrze....:) Wiosenko , ja tez powinnam wybrać się do kosmetyczki ... Ciągle mi czasu brak...może znajdę jakiś dzień w roku na ten relaksujący zabieg... Nie tylko wszystko dla duszy , ale i dla ciała muszę coś zrobić:-D kończę bo telefon dzwoni... pa pa

wszystko w oazie gra i śpiewa :-D To i ja wam zaśpiewam...Bo...... Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej troszkę gorzej ........

hallo! To ja:-D Podróże kształcą Granatku... I ja ci zazdroszczę... Wszyscy dziś pewnie w sklepach , bo Matki Boskiej pieniężnej... ja tez po sklepach latałam ... Kopiłam termos, dzbanek do kawy i 6 filiżanek w różyczki.... A na kolacje podam dziś wędzonego łososia... mój syn uwielbia tosty z bazylia i łososiem:-D Pozdrawiam Was moi kochani Przyniosłam do oazy tulipany niech nam wiosna zapachną... http://misiak.blox.pl/resource/tulipany2006.jpg

Pijany mąż wraca do domu o 5 rano. Żona już na niego czekała. - Co tak długo? Zwykle wracasz o trzeciej. Knajpę postawili dalej?! - Nie, poszerzyli drogę...

Staff Leopold Biała fantazja Śnieżyca, zmierzchem z drobnej poczęta kurzawki, Jak łabędź boski spadła nocą na Łazienki. Otuliła park cały w swych skrzydeł puch miękki I pierzynami puste zaścieliła ławki. Otchłań bieli. Ciemnieją tylko w drzewach kawki I wysmukła sylweta łaskawej sarenki, Króra zbliża się ufnie do przechodnia ręki Nurzającego w zaspach do kolan nogawki. Zasuła też lawiny cudna katastrofa Marmurowy siedzadzy posąg filozofa, Co, zasłuchany w wiatrow nadrzewną gonitwę, Z twarzą, którą oblepia śniegu piana świeża, Czeka w todze bez ruchu, jakby u balwierza, Który odszedł na chwilę, by wyostrzyć brzytwę.

już i kwiatków się naumiałam:-D

DO USŁYSZENIA zmykam:-D Syn teraz zasiadania moje miejsce....

WITAM WAS! Nie zazdrośćcie mi proszę:-D Ja tam jadę córci przy wnusi pomoc, bo niania złamała nogę a, przy malej trzeba mieć oczy nawet z tylu głowy ha ha ha ! taki 3 latek wszędzie wejdzie... MM poszkodował i puszcza mnie , bo jak nie pomóc własnemu dziecku... A ja ciesze się , ze z małą pobędę trosze dłużej , ale nie powiem bo i za córą mi się ckni:-D i wiecie jak to każda matka odciążę ja chociaż z tym gotowaniem... Niech dzieci wiedza , ze matkę maja... na zięcia tez nie mogę narzekać..Dobry z niego chłopak.... Komputery tez aż 2 maja...tylko czy przy malej znajdę na to czas ha ha ha:-D

Maria Koterbska - Serduszko Puka W Rytmie cza cza Jak to nigdy, jak to nigdy nie wiadomo Czego trzeba by niemądry przemóc wstyd Czasem słowik albo księżyc komuś pomógł A nam pomógł ten gorący rytm Serduszko puka w rytmie cza cza Miłości szuka w rytmie cza cza Wiruje wszystko w rytmie cza cza Gdy jesteś blisko i gdy patrzę w oczy twe Migoce płomień w rytmie cza cza Pulsują skronie w rytmie cza cza Pocałuj miły w rytmie cza cza Już nie mam siły przed kochaniem bronić się Księżyc nie pomógł wcale Słowik tak samo nie Nagle tu na tej sali Ta jedna cza cza cza cza cza cza cza cza odmieniła mnie Serduszko puka w rytmie cza cza Miłości szuka w rytmie cza cza Pocałuj miły w rytmie cza cza Już nie mam siły przed kochaniem bronić się Jak to nigdy... Serduszko puka... Księżyc nie pomógł... Serduszko puka...

Maria Koterbska - Parasolki W dziwnym mieście, w którym nigdy deszcz nie pada i gdzie ratusz ulepiony jest z cynfolii, co dzień rano kolorowy kram rozkłada potargany stary handlarz parasoli. I zachęca małych ludzi cienkim krzykiem, w rękach trzyma parasolki kolorowe, parasolki maciupeńkie, jak guziki: białe, żółte, fioletowe i różowe. Parasolki, parasolki dla dorosłych i dla dzieci! Parasolki, parasolki - kropla przez nie nie przeleci! Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie! Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie! Mali ludzie mają małe domki z piasku i maleńkie samochody z plasteliny... Mali ludzie mają bardzo mało czasu, bo maleńkie są zegary i godziny... Muszą robić złote kule, być w teatrze, potem jeszcze wpaść na chwilę do sąsiada. Na sprzedawcę parasolek nikt nie patrzy, zresztą u nich przecież nigdy deszcz nie pada. Parasolki, parasolki dla dorosłych i dla dzieci! Parasolki, parasolki - kropla przez nie nie przeleci! Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie! Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie! Odszedł z miasta, w którym kramik swój rozkładał potargany stary handlarz parasoli, wtedy deszcz z małego nieba zaczął padać na ulice i na ratusz - ten z cynfolii. I spostrzegli mali ludzie z małych domów, kiedy mieli mokre brody, mokre głowy, że na Rynku, przy Ratuszu nie ma kramu i sprzedawcy parasoli kolorowych. Parasolki, parasolki. parasolki bardzo tanie! Parasolki, parasolki proszę brać panowie, panie! Proszę brać, panowie, panie! Parasolki! Parasolki!!!

Kocham piosenki M..KOTERBSKIEJ WIO KONIKU - Maria Koterbska WIO KONIKU POWOLI CZŁAPAŁ KONIK SKRAJEM SZOSY, STAREGO GALAMBOSZA CIĄGNĄC WÓZ. WTEM PIĘKNE AUTO TRĄBIĄC WNIEBOGŁOSY, PRZEMKNĘŁO OBOK NICH WZBIJAJĄC KURZ. HEJ OJCZE,KRZYKNĄŁ SZOFER,WIDZI MI SIĘ, ŻE PIECHOTĄ JEDNAK PRĘDZEJ BY SIĘ SZŁO. A STARY MRUGNĄŁ,HEJ TY TAM URWISIE, PATRZ SWEGO NOSA,BO CI UTRZE KTO. WIO KONIKU,A JAK SIĘ POSTARASZ, NA KOLACJĘ ZAJEDZIEMY AKURAT. TOBIE OWSA NASYPIEMY ZARAZ, A JA Z MISKI SMACZNĄ ZUPĘ BĘDĘ JADŁ. A DLA NICH,CHOĆ W GODZINĘ, KILOMETRÓW ROBIĄ STO. NI ZUPY NIE MA,ANI OWSA, WIO KONIKU WIO. WIO KONIKU,DLA NICH ZIMNY GARAŻ, NAM SIĘ LEPIEJ ŻYJE MIMO STARYCH LAT. SPOTKALI ZNÓW SAMOCHÓD NA ZAKRĘCIE, STAŁ W MIEJSCU WYPLUWAJĄC Z RURY DYM. A ÓW DOWCIPNY SZOFER KLNĄC ZAWZIĘCIE, SCHYLONY NAD MOTOREM DŁUBAŁ W NIM. GALAMBOSZ DUMNIE SPOJRZAŁ NA NICH Z KOZŁA, HEJ CHŁOPCZE,KRZYKNĄŁ PRZEZ ZWINIĘTĄ DŁOŃ. PATRZ ŻEBY TA LANDARA CIĘ DOWIOZŁA, BO MIMO WSZYSTKO TO NIE TO CO KOŃ. WIO KONIKU,A JAK SIĘ POSTARASZ... A KIEDY WYMĘCZONY DROGĄ KONIK, DOBIJAŁ JUŻ DO PIERWSZYCH WIOSKI CHAT. ZNIENACKA RYK KLAKSONU ICH DOGONIŁ, SAMOCHÓD ŚMIGNĄŁ KOŁO NICH JAK WIATR. I NAGLE TUŻ PRZED FURTKĄ GALAMBOSZA, ZATRZYMAŁ SIĘ,JAK GDYBY W ZIEMIĘ WRÓSŁ. I SZOFER WYSIADŁ I DOPIERO,PROSZĘ, ROZPOZNAŁ STARY,KTO PROWADZIŁ WÓZ. WIO KONIKU,ZARAZ JUŻ PRZYSTANEK, ZARAZ W STAJNI SMACZNE SIANKO BĘDZIESZ JADŁ. TEN ŁOBUZIAK,TO JEST WNUK MÓJ JANEK, A Z NAS JUTRO ŚMIAĆ SIĘ BĘDZIE CAŁA WIEŚ. BO WIDZISZ STARY,MY MOŻEMY GADAĆ TO,CZY SIO, LECZ AUTO ZAWSZE NAS WYPRZEDZI. WIO KONIKU,WIO! WIO KONIKU,ZARAZ JUŻ PRZYSTANEK, NAM SIĘ DOBRZE ŻYJE MIMO STARYCH LAT. WPADNĘ później to se zaśpiewamy hahahaha!:-D

witam WBW Granatku skoro sie cieszysz z wyjazdu , to jest to najważniejsze , BAAARDZOOOO lubie Koterbskiej piosenki , sa niesamowite , poprostu cudne , wielkie dzieki za te melodie

http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/codzienne/rn38.htm

http://images26.fotosik.pl/138/d0250dddd7979d15med.jpg

Pozdrawiam ! całuje Moze od poniedziałku będę wolniejsza:) na razie tylko praca robota , robota praca...:-D

- autor nieznany - Niewidzialny Znak Jesteśmy na tym świecie sami, sami jak palec. Kierujemy się znakami, które widzi nawet malec. Jest również na tym świecie miłość, która na nas czeka, żebyśmy odkryli ją w sercu, żebyśmy zobaczyli ją z daleka. A ona jest tak blisko... niemalże ją dotykamy, zaś my ciągle jak ślepcy Nic nie wyczuwamy...

Pozdrawiam cala oazę i wszystkich jej miłośników... U mnie wszystko ok ! Jestem nadal szczęśliwy :) Pamiętam jak 4 miesiace temu skarżyłem się wam , ze życie jest dla takiego samotnika jak ja gorzkie... Teraz mogę głośno krzyczeć :-D JESTEM SZCZESCIRZEM... Jeszcze raz pozdrawiamy Was serdecznie .... JACEK I BOZENKA....

KWIATY DLA PIĘKNYCH PAN:) http://www.doppelpunkt.ch/postkarten/Tulpen.jpg

Grosz za szczęście Chociaż Szczęścia Kupić nie można Słowa Na pokaz Choć zbyt mierny By Zabłysnąć Tylko brudnopis- Niechlujnie Zapisany Testament Artysty Po śmierci Nieprzestanie Żyć Autor: JaGóDqA DOBRANOC