___Czy ktoś ma już teramin ślubu na 2009 rok?_____

a masz moze fotki swojej sali na wesele?

Niestety nie mam. Mam w prawdzie fotki z wesela na którym byliśmy jakiś czas temu w tej restauracji, ale nasze wesele bedzie i tak na drugiej sali. W sumie niewiele sie roznia... Chyba tylko wielkoscia ;) Poszukam jakiś fotek i przesle Ci na maila ;) Jak nie dzisiaj to w czwartek (chlopak ma wiecej tych zdjec u siebie na komputerze)

Hej Dziewuszki :D Madzianietka - nie wiem czy tylko w Gdyni ale ja trafiłam akurat na takiego co to go żelazko w rączki nie parzy, zresztą nawet okna myję, widac 3 lata w kawalerce kilkaset km od Mamy dało pozytywne efekty :D Dziwie sie że się nie skusiłaś na przymierzenie żadnej suknia :P:P:P Co do kamerzysty nadal szukamy... chyba jestem zbyt wybredna... sama nie wiem, bardziej mi na dobrych fotkach zależy niż filmie, ale jak widze te animacje z serduszkami i dzwoneczkami to mnie osobiście na wymioty zbiera :/ I nie wiem sama - znalazłam takiego i się zastanawiam, co myślicie o jego filmach? http://www.cdastudio.pl/ wypowiedzcie sie prosze!!!!!!!!!!!!!

Broneczka mój kamerzysta nie robi tych pier.... animacji:)

i ja jestem nim zachwycona, naprawde a tez nie lubię kiczu i tandety.

i chodzi mi tez o to żeby nie było też zbyt przesadzone jak w telenoweli wenezuelskiej:)

My nie bedziemy mieli kamerzysty wogóle, prawdopodobnie fotografa tez nie, ale... chyba zaczynam sie lamac zeby zrobic chociaz plener... Jakie sa mnej wiecej koszty pleneru?

jezuuuu dziewczyny czy wy też płaczecie jak oglądacie wesela?? broneczka ogladam Twoją stronkę i te filmiki i ta romantyczna melodia mnie wzruszyła :(

moj kamerzysta mowil ze juz nie robi sie animacji:) także Broneczka dobrze ze nie chcesz tych animacji:)

Madzianietka możesz mi podać namiar do Niego? mumer nazwisko cokolwiek i skąd on jest? Ze Świdnicy? Bo z tego co pamiętam płacisz mu 1000zł? A jak porownasz te filmy z linku i te tego twojego??? Pomóż plissss

BRONECZKA MOŻNA WIEDZIEĆ JAKI KOSZT CAŁOŚCI KAMEROWANIA?

powiem tak, dla mnie to strasznie smutna ta płytka, mój kamerzysta niema stronki ale nie musi bo sama widzialam jak jest porezerwowany na 2009 a juz dawno nic nie ma na 2008. u niego ogladalam kilka weseli i tam więcej radości, uśmiechów, i państwo młodzi bawią się zarówno w plenerze kurcze nie wiem jak mam ci to napisac, poprostu na luzie to wszystko, facet młody i zna się na rzeczy :)

napisze ci na nasza-klasa.

Madzianietka ja mam jeden taki film z wesela... Pierwsze wesele, na ktorym poznalam cala rodzine mojego szanownego przyszlego malzonka, stres jak cholera... Po obejrzeniu plyty cala rodzina powiedziala ze nie zapomna mnie nigdy :D (wstyd tak, za zamiast na pare mloda...). Film byl tak zmontowany (a ze ja jestem wesola osoba i lubie i przede wszystkim nie wstydze sie wyglupiac, to "niestety" gralka pierwsze skrzypce), ze poprostu pokladalismy sie na podlodze ze smiechu ;) Wstawki kiedy tempo zwalnialo, albo przyspieszalo, powtorzenia w momentach jakis smiesznych ruchow, itd. Nieznosze kiczy, ale mowie Wam ze to byl najfajniejszy film z wesela jaki widzialam (mimo ze samo wesele szalu nie zrobilo :D )

własnie o to chodzi, a ten filmik od Broneczki strasznie smutny:/

No właśnie wczoraj doszłam do wniosku że za bardzo zamerykanizowany sposób kamerowania ma ten gość i boerze 2000zł bo to są dwie osoby... ale nie wiem chyba wolałabym taki z jajem tez żywy i kolorowy filmik :)

u mojego kamerzysty na jednym weselu wymyslili taki spontan, że niby psuje im się samochód, stoją na poboczu a panna mloda i świadkowa łapią stopa, machają nóżkami, ach te podwiązki hhihihi i wogule tak się usmiałam :) i chyba o to chodzi, żeby było miło ogladać a nie się smucić, Broneczko jak cos to zadzwon i zapytaj o termin.

oo kurde 2000 tys. wiesz co.. oglądając cały ten filmik, moim skromnym zdaniem--> nie wziełabym tego kamerzysty. ciekawe czy sam muzyke ustawia bo nasz daje nam samemu wybrac sobie nasze ulubione piosenki.

a co do sukienki, Broneczko uwierz mi , żadna mi się nie spodobała a po drugie samej isć bez kolezanki przymierzac, eeee chyba by mi się nie chciało;) jade prawdopodobnie z bratową w piatek do wrocka poogladać sukienki:) moze cos przymierzę:)

madzianietka o ktorej bedziesz w tym wrocku? :D

nie wiem, musze sie z bratową ugadać;) dam Ci znać:) będę jechala na pewno do salonu Bellisima na ul. Sokolniczą.

Nie no, szczerze mówiąc ja się na wrocławiu nie znam wogóle. Ale moj luby tam studiuje i wiem, ze w piatek mial tam cos do pozalatwiania ;) Ale w razie czego daj znac na maila czy na gadulcu albo nk ;) Ponaciagalam sie wczoraj na fitnesie :O Ledwo dzis chodze znowu.

kurde a ja nie mam z kim chodzić heheh

Na fitness? Ja chodze sama :D Tak się wkręciłam, ze najpierw był raz w tygoniu, pozniej dwa, pozniej dwa razy fitnes i raz basen, potem 2 razy fitnes raz basen i raz silownia, a teraz chodze 2 razy na fitness (callanetics, step, albo aerobic), 2 razy na silownie i jak czasu starcza to raz na basen- w weekendy cwicze w domu :D Odbiło mi, wiem :O

wlasnie nie , trzeba ćwiczyć:)

Jak sie cwiczy to i samopoczucie jest lepsze. Ciekawa jestem dziewczyny jak to bedzie po tym slubie... Zostawiam tutaj rodzine, przyjaciol, moja male skarby (dwojka chrzesniakow), jade w zupelnie obce miejsce, jeszcze chlopak mieszka na obrzezach miasta... Boje sie tego.

Nie bój się!!!! Ja dla swojego N zostawiłam Wrocław z którym się bardzo związałam przez 5 lat studiów, rodziców niedaleko Wrocka i wszystkich znajomych. Przeprowadziłam się jakieś 500km dalej od nich wszystkich do Gdyni i jest super :) Jeździmy średnio raz na 1,5 - 2 miesiące, a tu już mam nowych znajomych z pracy i od mojego mężczyzny. Nie ważne gdzie - ważne z kim. :D:D:D

ja tez mialam takie mysli, ale im dłużej siedze w całym skupisku rodzinnym tym szybciej chce stad uciekać:)

Nie bój się!!!! Ja dla swojego N zostawiłam Wrocław z którym się bardzo związałam przez 5 lat studiów, rodziców niedaleko Wrocka i wszystkich znajomych. Przeprowadziłam się jakieś 500km dalej od nich wszystkich do Gdyni i jest super :) Jeździmy średnio raz na 1,5 - 2 miesiące, a tu już mam nowych znajomych z pracy i od mojego mężczyzny. Nie ważne gdzie - ważne z kim. :D:D:D

Staram sie jak moge myslec o tym pozytywnie, mam juz tam jakis znajomych itd, ale mimo wszystko pozostaje taka mala niepewnosc ;)