Dlaczego mężczyźni kochają ZOŁZY ?? Dziewczyny czas na zmiany !!!!!

Tyle tylko....nic więcej mnie nie interesuje

\"kilka razy nawet fajnie mi sie z toba rozmawialo,ty też to stwierdziłes,a za chwilke bedąc pod innym nickiem na innym topiku,jestem przez ciebie jechana rowno..........\" no bo jesli piszesz jakies dziwactwa, to sie z Tobą nie zgodze... a jelsi normalnie, to sobie fajnie gadamy

szubrawy ale ja normalnie z toba rozmawiam na każdym topiku tak samo,tylko w ciebie cos wstępuje i po chwili sie zastanawiam za co cie lubiłam na poprzednim??? daj sobie na luz i traktuj wszystkich tak samo bo nie wiesz na kogo trafiasz,a mnie to bardzo zabolało............ścięłam sie ostatnio z tobą bardzo,bo juz nie wytrzymałam. :(

ale jesli myslisz, ze ja i Szubrawiec to te same osoby, to sie mylisz

nie nazwalam cie szubrawiec............ :P :P :P :P :P wtopiles sam.. :P :P :P :P :P:P

ale nazwalas mnie szubrawy, wiec oczywiste jest, że o niego chodziło... i niestety Twoja \"sprytna\" intryga nie wyszła... :(

widze ze ktos reaktywowal topik o zolzach:):):):):) pozdro dla wszystkich zolz:):):):)

czy moze ktos mi powiedziec w jaki sposób moge zdobyc ta ksiazke bo ja nigdzie jej znalezc nie moge... pomocy!!!! moj e-mail buuleczka@op.pl

a moj facet chyba nalezy jednak do tych, ktorych i bardziej sie olewa tym bardziej cie pragna, jak bylam totalna zolza i mialam wszystko gdzies to sie chcial ze mna zenic odkad wyznalam mu swoje uczucia, odkad wie ,ze mnie"ma" ma mnie w dupie...traktuje mnie jak kumpla nie jak kochanke...czasem uaktywnia sie jak pojawia sie inny facet...ale to trwa krotka chwile...kiedys stosowalam metody zawarte w ksiazce i zaczelo skutkowac...potem przestalam ...musze wrocic do tych metod...tez mi sie to nie podoba ale mam ochote utrzec mu nosa...

Dlaczego Mężczyźni Kochają Zołzy

gadacie jeszcze o tym?????

może ktoś mi przesłać tego e-booka???? :) proszę :) cappuccino_di_a@o2.pl

eeeeeeeee

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4298818

temat ciekawy nie powiem

Hej wszystkie kochane Zołzy! Pomocy! poradźcie co byście zrobiły w takiej sytuacji: Facet przychodzi wcześniej z pracy. Głodny. I robi wielki cyrk, że nie ma obiadu! W sposób jakiego nienawidzę mówi, że "nawet się nie postarałaś, żeby był." Wieczorem się wpienił na wysadzone korki, ale wrzeszczał na mnie. Dziś po powrocie już na pewno nic nie dostanie;p Pierwszy raz mnie tak ostro potraktował, wiem, że nie mogę zachować się jak miła dziewczyna, bo to będzie koniec. ;)

Hej wszystkie kochane Zołzy! Pomocy! poradźcie co byście zrobiły w takiej sytuacji: Facet przychodzi wcześniej z pracy. Głodny. I robi wielki cyrk, że nie ma obiadu! W sposób jakiego nienawidzę mówi, że "nawet się nie postarałaś, żeby był." Wieczorem się wpienił na wysadzone korki, ale wrzeszczał na mnie. Dziś po powrocie już na pewno nic nie dostanie;p Pierwszy raz mnie tak ostro potraktował, wiem, że nie mogę zachować się jak miła dziewczyna, bo to będzie koniec. ;)

Hej wszystkie kochane Zołzy! Pomocy! poradźcie co byście zrobiły w takiej sytuacji: Facet przychodzi wcześniej z pracy. Głodny. I robi wielki cyrk, że nie ma obiadu! W sposób jakiego nienawidzę mówi, że "nawet się nie postarałaś, żeby był." Wieczorem się wpienił na wysadzone korki, ale wrzeszczał na mnie. Dziś po powrocie już na pewno nic nie dostanie;p Pierwszy raz mnie tak ostro potraktował, wiem, że nie mogę zachować się jak miła dziewczyna, bo to będzie koniec. ;)

czy moze mi ktos wyslac na maila ta książke? baaaaardzo prosze magdalenaog@interia.pl