Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madzia...

Młode kobitki w zwiazkach na odległość! Zapraszam na pogaduchy!!

Polecane posty

Gość amenty
bój się boga! nigdy w życiu! tak sie czasem zastanawiam czy moj facet mnie zdradza... w sumie ork to długo dla 25latka ... ale jesli zdradzil to wole nie wiedziec i zyc w błogiej nieswiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
burza teraz to już rozumie dlaczego jesteś uprzedzona do mężczyzn. poprostu miałaś ogromnego pecha w życiu ale wkońcu za to wzystko myśle ze czeka cie jakaś prawdziwa piekna miłosć bo przecież nie mozesz mieć zawsze pod górke. teraz to nie wiem co mam sądzic o twoim obecnym zwiazku. myśle ze nie powinnaś sie narazie zbytnio angarzowac i ze powinanś poczekać najpierw na jego powrót a później pomału dochodzic do wniostku czy powinnaś z nim być. ale to jeszcze nie teraz. teraz tylko czekaj. i podobnie jak amenty ja też nie wyobrazam sobie zeby mój m rzucił mnie po tak długi byciu razem i nawet nie wyobrazam sobie zeby zostawił mnie teraz po 2 latach bycia razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Amenty: nie jest latwo...swiat mi sie zawalil w ciagu 30 minut. Nie wiedzialam za bardzo jak mam zyc, bylam przyzwyczajona, ze wszystko robie z nim, praktycznie razem mieszkalismy, spedzalismy razem caly wolny czas. W ciagu tych dwoch lat stalam sie inna osoba, silna kobieta, potrafie zrobic sama niemal wszystko. Splacilam dlugi, ktore zaciagnelismy razem (on mial w dupie, ze zostawia mnie z ratami kredytow), oddzielilam sie od "tamtego" zycia z nim, jak je nazywam a tym, ktore mam teraz. Schudlam 10kg, wypieknialam...ale jak widzisz, zycia sobie ulozyc za bardzo nie potrafie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amenty
dalio,chyba zadna kobieta nie potrafi sobie tgo wyobrazic... no nie wyobrazam sobie tez ze tearz,gdy moj facet wroci stwierdzilby,ze to juz nie to i by mnie zostawil po roku czekania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amenty
burza i tak podziwiamm Cie,ze sie pozbierałas. Jestes silna kobieta z tego co czytam. A to,ze jestes nieufna to naturalne calkowicie. Ten facet wie,co Cie w zyciu spotkalo i jakie mialas relacje z mezczyznami? tzn jak Cie potraktowali>? ja mykam kobiety ,do jutra:D papa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia: tak, mialam pecha strasznego...dla facetow bylam zabawka i nie umiem juz wierzyc, ze moze byc inaczej. Czasami mysle, ze poniewaz bylo zle to kiedys bede bardzo szczesliwa ... co do mojego obecnego zwiazku: nie zrozumialas. On nie wroci bo on nie mieszka w Polsce. Jest cudzoziemcem, tu spedza wakacje, czasami weekendy...staram sie nie angazowac ale nie wiem jak dlugo jeszcze bede potrafila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
ja swojemu m wogóle nie ufam i zastanawiam sie czasem co to za zwiazek bez zaufania. nie ufam mu od tego czasu kiedy poszedł na imprezke i mi o tym nie powiedział tylko dowiedziałm sie od jego brata. płakałam cały dzien o to ale mysle ze chyba nie potrzebnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Amenty: on wie nie wszystko. Wie, ze bylam tyle czasu z kims, wie, ze potem ktos mnie mocno skrzywdzil. Dowiedzial sie o tym dopiero niedawno, wczesniej nie otwieralam sie przed nim. Czy jestem silna? wszyscy tak mowia...chyba cos w tym jest bo naprawde zdumiewajaco szybko wrocilam do zywych ale tamto niestety zostawilo pietno. Dzieki kobietki, latwiej mi jak z Wami gadam bo w realnym zyciu malo komu mowie o moich slabosciach :) buziaki dla Was. Wy wszystkie jestescie silne, przeciez zyjecie w zwiazkach na odleglosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
burza. ooo to jest jeszcze inna sprawa bo widze ze pakujesz sie w zwiazki które stwarzaja ci same problemy. dlaczego nie poszukasz sobie chłopaka który mieszka gdzieś niedaleko i z którym mogłabys spedzać czas jak najczęsciej. mój chłopak mieszkał pół kilometra ode mnie i spędzalismy czas codziennie dlatego dobrze go poznałam przez te dwa lata i jest mi bardzo bliski i wiem ze lubi ze mna spędzac cza skoro spotykaliśmy sie codziennie i nie miał nic przeciwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia: na pewno nei chcial Cie zranic, nie powiedzial bo na pewno wiedzial, ze bedziesz miala zal i bedziesz zazdrosna...ja czasami mysle, ze im nie wolno ufac i wtedy jest ok, wtedy sie chyba mniej cierpi jak cos nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
mi wydaje sie ze silna nie jestem ale nie wiele jest dziewczyn zwłaszcza w tych czasach które czekają na facetów kilka miesiecy bo inna gdyby ją zostawił na jakiś czas to odrazu znalałaby sobie innego. ja natomiast nawet nie szukam. no może przez ostatni miesiac sie rozgladałam bo myslałam ze już nic niebedzie z mojego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia, ja wiem, ze pakuje sie w zwiazki, ktore mi stwarzaja problemy...z nim nie bylo w planach zadnego zwiazku, mial byc kolega, cos wiecej narodzilo sie samo...do tej pory nie mailam nikogo na odleglosc, wszyscy byli zawsze w miare blisko. Nie szukalam nikogo, on sie sam napatoczyl i tak mi teraz miesza w zyciu po prostu bo wykreslic go teraz jest trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
amenty. właściwie to tak było. nie chciał mi o tym poiwiedzieć bo wcześniej powiedziałm mu ze nie może chodzić nigdzie na dyskoteki jedynie moze sie umawiac z chłopakami ale nie na dysktekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
burza a moge wiedzieć jakie on ma podejscie do ciebie. i czy myslisz ze on co co ciebie czuje i sie angarzuje czy to raczej ty sie bardziej narzucasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia, no widzisz: nie pwoiedzial Ci bo nie chcial zebys go nie zrozumiala i nie chcial pewnie scysji miedzy Wami. Mysle, ze powinnas sprobowac mu zaufac, jestescie razem 2 lata i z tego co widze to On cie kocha :) uwierz, facet jak nie kocha to nie ciagnie zwiazku, oni sa egoistami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
amenty a moge wiedzieć jak ty spędziąłś swoja osiemnastke i jak twoj chłopak na to zareagowął. burza. wydaje mi sie ze mnie bardzo kocha ale nigdy nie mam pewności czy bedzie mnie zawsze kochał teraz tak jest ale co bedzie później. moze bedzie tak jak w twoim zwiazku ze nagle znajdzie sobie jakas i mnie opusci. a tego sie strachelnie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia: on sam ma za soba nieudany zwiazek, 2 lata byl sam...jakie ma podejscie do mnie nie wiem. Daje mi czasami do zrozumienia, ze jestem bardzo wazna, pisze mi o wsyztskim, traktuje jak przyjaciolke. Ja rzadko pisze pierwsza, raczej to on sie odzywa. Dwa razy mi napisal, ze bardzo mu sie podobam ale mysli, ze to za daleko...ale ciagnie to dalej, podejrzewam, ze sam sie "miota" i nie wie co czuje. Tzn: chyba broni sie tak samo jak ja przed tym. Ale to tylko moja interpretacja, wiem, ze o mnie duzo mysli, wiem, ze opowiada kolegom o mnie...ehhh, facetow sie nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale naprodukowałyscie postow :) ale ciesze sie ze topik sie rozwija :) my po ostatnim kryzysie postanowilismy ze na dyskoteki chodzimy tylko razem bo oboje jestesmy bardzo zazdrosni :P no i musimy sie tego trzymac bo inaczej to koniec :) musze nadrobic z czytaniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia: takie ryzyko zawsze jest. ale tego nie unikniesz, jesli bedzie chcial zdradzic to i tak Cie zdradzi, niezaleznie od tego czy mu pozwolisz chodzic na dyskoteki. Moj mnie zdradzil chociaz w zyciu nie byl na imprezie beze mnie. Ale mysle, ze nie powinnas sie bac bo jesli facet decyduje sie na zycie na odleglosc to jest dla mnie dowod na to jakie silne sa jego uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
ja myśle ze może powinnaś spróbowac. a jesli zauwazysz cos niepokojacego to pierwsza sie wycofaj pod wrunkiem ze sie bardzo nie zaangażujesz w ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia: na razie tak postepuje, zobacze co bedzie dalej, nieufna jestem jak diabli. Madzia: no widzisz, dobry temat strzelilas, uzewnetrzniamy sie mocno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
burza chyba masz racje! zawsze powtarza mi ze on bedzie mnie kochał i nigdy nie zerwie ze mną z powodu duzej odlagłości i ze damy rade to jakos przetrwac. może ja widze czasem za dużo złych zeczy bo jeśli on chce dobrze to ja czasem to źle odbieram i zaraz wszystko sie wali. a ja bede czekac na niego bardzo długo jeśli on tylko bedzie tego chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Amaleta :) Witaj. Napisz cos o swoim wybranku :) ile czasu jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
ama_leta. możesz mi opowiedz coś wiecej o swoim zwiazku ile macielat i ile lat jesteście ze sobą i jak toczyły sie wasze losy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Dalia: madrego masz tego mezczyzne :) Jesli oboje jestescie tacy silni to to naprawde ma szanse! wiesz, ja przetrwalam tez pobyt mojego w wojsku, rok wiernie czekalam widzac go bardzo rzadko bo sluzyl daleko. Potem bylismy jeszcze dwa lata razem, wiec mozna przetrwac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam wczesniej na podobnym topiku o tesknocie i słomianych wdowach - amenty moze mnie pamietasz :P:P - ale postanowiłam załozyc temat o zwiazkach na odleglosc i rowniez o teskocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia29
ja bardzo bym chciała polecieć teraz do niego na wakcje ale z tego co sie orientuje to konsul mnie nie puści bo bede po maturze. nie orientujecie sie jak to jets z tyi wizami? wsumie to już przekroczyłam raz granice i wróciłam w terminie. ale teraz myśle ze sa nikłe szanse bo ta matura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mnie pewnie tez czeka wojsko ale to za jakis czas bo narazie dzielnie pojechał dzisiaj na pierwsze wyklady na studium :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza nocy letniej
Madzia i dobrze, niech sie doksztalca :D wojsko nie jest straszne, chociaz ciezko bylo...ale dalismy rade a potem ten idiota to wszystko popsul. Ehhh, jego strata. Dalia: nie wiem jak jest z wizami, ale mysle, ze turystyczna powinnas dostac, nie musisz pisac, ze lecisz do faceta we wniosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×