Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vindict.

zapraszam na herbatke bo samej mi smutno...

Polecane posty

skoro nie wie o Twoim uczuciu to może jeszcze nic straconego... czasem wystarczy szczera rozmowa, wiesz że faceci nie są specjalnie domyślni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komentator
I autorka się spiła nalewką babubii i zasnęła snem spokojnym a tymczasem za oknem pojawił się on .. cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze nie jest sam napewno ma kobiety jest przeciez normalnym facetem. a ja staram sie wyrzucic to uczucie z mojego serca ale poki co nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komentator
wszedł przez okno i zapytał : dlaczego chlejesz wódę po nocach sama, gdzie jest nalewka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgibnf
a komentator zadl paczke drazy z biedronki po czym zaczal sie onanizowac zdechlym sledziem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komentator, rozumiem, że starasz się poprawić jej humor, ale powinieneś się bardziej postarać:P vindict, a czy kiedykolwiek miałaś wrażenie, że pomiędzy wami może być coś więcej? I macie jakiś stały kontakt ze sobą? Czasami rozmowa rzeczywiście jest najlepsza...w najgorszym wypadku nie będziesz miała złudnej nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komentator
zapytał : dlaczego w domu jest taki bajzel i co robią tu bokserki używane pod Twoim łóżkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mamy kontakt maile telefon kiedy jest w polsce no i gg ale co z tego skora to sa rozmowy takie czysto przyjacielskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komentator
tu autorka nie wytrzymała i po późnym obiedzie jej się nazbierało, więc bez zastanowienia jak tchórzyk ostatni pokazała i wybuchnęła całą zawartością z odbytnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bylam kiedys w takiej sytuacji, kochalam go, on mial inna i czekalam, czekalam na niegho...Ale niestety wyprowadzil sie do innego miasta, musial:( Zerwal z dziewczyna...Juz myslalam, ze cos z tego bedzie, zaczelismy sie spotykac...Ale on mi oswiadczyl, ze zwiazki na odleglosc go nie interesuja.:/ Leczenie ran po trwalo dosc dlugo, ale w koncu sie wyleczyly. Ciezko bylo, ale znalazlam kogos, kto naprawde mnie kocha. Musisz uwierzyc, ze Ciebie tez to czeka. Albo --- moze po prostu powiedz mu kiedys co czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komentator
przyjaciel autorki z lekka zaskoczony skomentował : to taką czekoladą mnie przyjmujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem trochę w podobnej sytuacji jak autorka, ale u mnie chyba wszystko jest bardziej skomplikowane, pamiętaj Kochana, nie jesteś sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komentator
nie denerwuj się autorko , chciałem tylko abyś się trochę uśmiechnęła i głowa do góry , zawsze może być tylko lepiej , pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasmin nawet nie wiesz jak bardzo moja sytuacja jest skomplikowana:( komentator nie gniewam sie::) przynajmnie mnie rozbawiles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm no tak w życiu nic nie jest proste, a już jakiekolwiek związki międzyludzkie pełne są komplikacji. Ale taki mam dziś kiepski nastrój, że szkoda gadać, poczucie własnej wartości spada i myślałam, że tylko mi tak jest, ale... fajnie tak posmęcić razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jasmin powiem ci w sekrecie(:P) ze moja milosc jest zakazana taka nieosiaglana jak napisalam. ciekawe czy kiedykolwiek bede szczesliwa.................z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×