Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kleofasa

**Cel 45kg** Przyłączy się ktoś???

Polecane posty

wiesz co, ja w sumie jak się domyślasz mam jeszcze sporo tej galaretki. Ćwicze z agrafką gdzieś od 2 m-cy, nogi się ujedrniły i nabrały o niebo lepszego kształtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) okazuje się że mamy bardzo podobne wymiary :) mi dzis brzusio troche zmalal (do 65) wszystko przez te paskudne wzdecia i zaparcia! jak wszystko sie unormuje pewnie bedzie z 62. zaczęłam dzień 3 kanapkami wasa z sałatą ogórkiem i kiełkami. nie wiem co wziasc do pracy...chyba kupie sobie jakieś owoce bo powinnam je jeść ze względu na moje leniwe jelita, a nigdy nie mam na nie ochoty... waga wskazuje dziś 51,3. miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jak możecie mieć 87 cm w biuscie i nosić b? pewnie staniczki zle dobrane. ja tez przez dlugi czas nosilam zly stanik bo 75 b. obejrzalam jednak program o dobieraniu rozmiaru i okazało sie ze idealnie piersi lezą mi w 70 c!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do stanika to ja powinnam nosić 60D/65C - tyle że w pl tego nie ma.. na razie przeprowadzam kurację (wspominałam na poprzedniej stronie o tym) więc na razie nie opłaca mi się w necie kupować, raz że dokładnie nie wiem, jaki mam w końcu rozmiar a przymmierzyć w pl jest ciężko, bo praktycznie nie sprowadzają takich rozmiarów, a dwa - liczę na to że trochę się powiększą :D wiecie że pieczywo wasa ma tyle samo kalorii (mniej więcej) co zwykłe pieczywo? w 100gramach są to podobne wyniki. po prostu jedna kromka wasy jest cieńsza niż normalnego pieczywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjjjggggggg
SAMANTA a mozesz w skrocie napisac jaka to jest kuracja, ktora przeprowadzasz na powiekszenie. W skrocie. I ile cm Ci sie powiekszyly?:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę się ze mną mailowo skontaktować, w skrócie nie da się napisać :) jak na razie urosły mi z aa do b, teraz oczyszczam organizm przed kloejną próbą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Eh tak dobrze mi szło az do wieczora:( czemu zawsze tak jest ze caly dzien spoko a wieczorem zawsze musze cos podjesc i spieprzyc diete:(:( menu:) śn: płątki cormy linea+ szklanka mleka 0,5% śn2: winogrona różowe(ok 12 kulek) cisteczko owsiane O: krokiet+ kubek barszczu P: ciastka owsiane(chyba z 3:() Mango K: kromka chleba ciemnego+ salatka z tunczyka sera orzechow i kukurydzy mała miseczka No i pochłonęłam kilka żelkow:(:( oj w takim tempie to marnie widze ten moj cel...jeszcze jutro na urodziny jade eh eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ustal sobie taki jeden dzień w tygodniu, kiedy będziesz trochę odpuszczać dietę, jeść na co masz ochotę - nastepnego dnia poćwicz więcej :) nie trzeba się katować wcale :) a żelki na pewno nie mają dużo kalorii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samanta dzieki wielkie za maila :* dzis zrobilam pierwszy masaz :) zobaczymy co tego wyjdzie :) dzis waga wskazuje tyle co wczoraj. wazne ze nie wiecej. ogolnie to mam dola i jade na weekend do narzeczonego. nie moge na siebie patrzec :( milego weekendu dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) Ufff po parogodzinnym lataniu po sklepach wreszcie kupilam sobie płaszczyk:) Dzis imprezka u babki takze niestety moj limit kalori pewnie zostanie przekroczony no ale postaram sie opanowac przynajmniej jesli chodzi o ciasta i slodycze:P:P Jak narazie pochlonelam:) Śn: 2 kromeczki ciemnego chleba z poledwica Śn2: jabłko i 2 ciasteczka owsiane O: mieso gotowane z indyka + gotowane warzywa to tyle;) Mam pytanko do Samanty:) jesli pisalas juz o tym to przepraszam ze pytam ponownie:P mianowicie gdzie kupujesz ciuchy???:) Ja dzis kupilam plaszczyk rozmiar 36 i neistety mniejszych juz nie bylo:o wogole chyba rozmiarowki sa zanizone bo zawsze kupowalam 38 a teraz w 36 wchodze:/ tak sobie tylko mysle bo jak osiagne ten swoj cel to moze okazac sie ze nic nie bede mogla w sklepie z ciuchow dostac:o dlatego wypowiedz sie:D Pozdrawiam wszystkie dziewuszki i miłego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest świetne pytanie.. :o NIGDZIE ju prawie niema NORMALNYCH rozmiarówek - to znaczy to w zeszłym roku było rozmiarem 34 dziś jest chyba 30 i raczej go w sklepach nie ma.. ja rozumiem że brytyjki, amerykanki sa raczej \"wielkie\" ale kurde u nas rynek jest trochę inny i jego zapotrzebowania też. moje ubrania 34 z powiedzmy ubiegłego roku przy porównywaniu z teogrocznymi 34 - są o kilka cm mniejsze - wszędzie o kilka cm - wiecie - jak się przyłoży koszuklę jedną do drugiej - je jedna jest cała większa od drugiej - zaniżyli chyba numerki żeby [przepraszam za określenie, to tak żeby zobrazować syt.] większe babki które noszą powiedzmy 40 weszły nagle w 36 (które jest identyczne jak zawsze było 40 wymiarami) i były happy i kupiły więcej takich ciuchów.. jakaś spiskowa teoria dziejów.. :o ja kupuję w orsayu, w zarze, w h&m na dziale dziecięcym (na przykład sweterki na 152!! a ja mam 165;) ), w croppie - jeśli coś się strafi bez kaptura czy motywów moro :) w terranovie czasami. i w mngo - mój ukochany \"dorosły\" sklep gdzie mogę kupić normalne, dorosłe ubrania w normalnym rozmiarze 34 - nie tylko właśnie jak w croppie bluzy z kapturem czy t-shirty z nadrukami postaci z kreskówek :) z jenasami rozm. 25/32 jeszcze nie ma aż takiego problemu, big star z reguły coś ma :) ale nie powiem - to co teraz jest w sklepach skutecznie mnie zniechęca do zakupów. i w sumie dobrze, zainwestowałam w końcu w depilację laserową któa będzie miała bardziej korzystne efkety niż zapchanie szafy koeljnymi ciuchami hehe ;) więc tym bardziej sklepów unikam teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Oj po wczorajszej imprezce troche głowka boli ale pilnowalam sie:P Pare komplementow uslyszalam m.in od kuzynki ktora widzialam 4 lata temu hehe powiedziala ze bardzo schudlam no coz ostatnio jak mnie widziala mialam jakies 12kg wiecej:P:P Samanta dzieki za odpowiedz:) jeszcze troche Cie pomecze:P Mianowicie napisz cos wiecej o depilacji laserowej:) ja sama sie zastanawiam od dluzszego czasu no ale niestety to troche kosztowne:( i z tego co slyszalam trzeba isc kilka razy:( a Ty ile razy bylas?? i jesli mozesz podac cene:)no i przede wszystkim czy to naprawde dziala?? ze na zawsze pozbywa sie tego owlosienia?? dla mnie to jakas abstrakcja :D:D ale fajnie tak raz na zawsze sie pozbyc włochow:P a czy to jest bezpieczne dla skory?? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc czytam i czytam i se tak mysle bo caly czas mialam wage 45kg. przy wzroscie 163cm. Ale jakos od 2 miesiecy patrze a tu 50kg. Myslisz ze to za duzo??? Bo ja juz sama niewiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Randevu - pewnie że idealna waga - jeśłi się dobrze czujesz tak jak teraz to po co się odchudzać :) ja na zabigu na razie byłam jednym (tzn jeden zabieg i za dwa tygodnie jest dopalanie, wliczone w cenę pierwszego zabiegu), w połowie września miałam, teraz idę w ostatnim tygodniu października. laserowałam pachy i bikini, teraz chciałabym jeszcze zacząc nogi od następnego zabiegu. włoski które rosły wtedy (na pierwszy zabieg) wypadły wszysciutkie - super uczucie :) laser light sheer (obecnie najlepszy na rynku) działa kierując się barwnikiem - melaniną w skórze - ona go jakby przyciąga - i dzięki temu wypala (zamyka) cebulkę włosa oraz naczynka krwionośne, które tę cebulkę odżywiają - więc teoretycznie nie ma prawa odżyć (choć czasami moze się tak zdarzyć i na przykład co ileś czasu - rok, dwa - moznaby się wybrać na jedno kontrolne dopalenie, ale nie jest to konieczne) ja jestem z warszawy, ale dojeżdżam na zabiegi do łodzi, ponieważ jest dużo taniej - za bikini płacę 200zł (tyle samo za pachy) - za głębokie, z linią stringów - ogólnie full serwis, w stolicy musiałabym przynajmniej 450ł na jeden zabieg przeznaczyć.. :o zabiegi powtarza się co 4-5 tyg dla bikini i pach, co 6-8 dla nóg. trzeba zrobić ok 4 zabiegów na pachy i bikini oraz 5-6 na nogi (ale to zależy od organizmu i tego jak szybko włoski bedą wypadały) kosztowna przyjemność ale opłacalna. biorąc pod uwagę koszta kosmetyków do depilacji, leków do wrastających włosów i komfort gładkiej skóry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziekuje za odpowiedz:D musze poczytac cos wiecej na ten temat i chyba zaczne odkladac kase:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po weekendzie :) to były bardzo aktywne dwa dni wiec jestem z siebie dumna. co do ubrań to ja mam kilka swoich ulubionych ciucholandów gdzie sprzedają końcówki kolekcji. ostatnio chciałam sobie kupić coś w sklepie, ale tak jak piszecie dziewczyny rozmiar 34 jest chyba 38 w rzeczywistości. wszystko wyglądało na mnie jak na strachu na wróble. mam pełno rzeczy z rozmiarowki dziecięcej 11-12 lat. sa idealne! na szczęście nie są to typowe ciuszki dla malej dziewuszki :P nie wiem co bym zrobiła gdyby nie było ciucholandów he he najciężej to i tak mam z butami bo dostać fajny but rozmiar 35 graniczy z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha co więcej, na dziecięcych przeważnie mają podobne/identyko wzory/fasony co na damskim tylko dwa razy tańsze :) kupowałam ostatnio właśnie w h&m sweterki dzianinowe w paski, na damskim takie sweterki 89zł, na dziecięcym 39 :D zapomniałam napisać, że kupiłam agrafkę :) i hola hop też :) i teraz właśnie siedzę i się hmm.. agrafkuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) A ja dzis miala dzien w biegu od rana nauczelni wrocilam do domu o 18 pozniej szybki obiadek i na 19 na dance aerobik jestem padnieta:( Kurcze jak osiagne swoj cel to moze tez na jakims dziale dzieciecym kupie cos taniej hehe:P Pozdrawiam dziewuszki jutro cos skrobne wiecej bo teraz padan z nog 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam Was codziennie, ale jestem tak zalatana, że nie mam czasu nawet coś napisać. S_A_M_A_N_T_A agrafka daje super efekty, ja niedługo muszę sobie kupić nową bo już jest tak wyeksploatowana że szok. Teraz ćwiczę nią co drugi dzień, może będzie jeszcze lepszy efekt. Dietkuje sobie bez żadnych wpadek, podjadania i super się czuje. Muszę się przyznać, że pierwszy raz w życiu zastosowałam dietkę niskowęglowodanową. Samopoczucie mam świetne, więcej energii, nie głoduję i co najważniejsze nie myśle o słodkim. Na razie obserwuje swój organizm, zobaczymy co będzie dalej. Pilnuje sie bo do tej diety dodałam tłuszcze i nie wiem czy nie będę tyć, na razie ciuchy coraz luźniejsze. Zdecydowałam się na nią dlatego, że już parę razy lekarz, zwłaszcza mój ginekolog sugerował mi abym więcej tłuszczu jadła (ja zawsze omijałam właśnie tłuszcz szerokim łukiem, bo bałam się tycia), bo słabo wchłaniają mi się leki. Nie wiem co to ma do rzeczy ale widocznie ma. Nie zażeram się żadnymi golonami, nie myślcie :) ale zjadam np. sery zółte, i wszystkie inne, kiełbaski, kabanosy oczywiście wszystko w rozsądnych ilościach, a węgli staram się jeść do 50 g na dobę. Najlepsze jest to, że jem to co bardzo lubię i mogłabym tak jeśc przez całe życie, dlatego jeśli dieta ta będzie mi odpowiadała na dłuższą metę (zobaczę po m-cu czy nie tyję) to będę tak się stale żywić. Komponuje posiłki do 1200 kcal dziennie, także myślę że coś zrzucę zwłaszcza że sporo też spalam ćwiczeniami Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki,! wreszcie trafiłam na kogos kto tak jak ja chce schudnać! :) mam 164 cm i waże teraz 52-53, a chce wrócic do wagi sprzed wakacji 45. czułam się wtedy najlepiej. od dziś zaczelam moją diete, niestety nie dołączyłam jeszcze zadnego biegania, ani niczego, ale stospiowo pomału może się rusze. nie jem zadnych s lodyczy, cukru... jakie macie diety__

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miodziolanka: na diecie niskoweglowodanowej na pewno schudniesz nawet jedzac tłuszcze! dla mnie to też był szok za pierwszym razem, jak można wcinać kiełbaski z grila i inne \"tłuszcze\" a waga pokazuje z dnia na dzień mniej! to właśnie od węgli to nasze sadełko. niektóre witaminy przyswajane sa tylko z tłuszczami więc pewnie i Twoje leki. tak chwalicie agrafke, że sama się zaczęłam zastanawiać czy jej sobie nie kupić :) steper plus to magiczne urządzenie powinno coś dać. Witaj między piekłem a niebem :) ja tak jak miodziolanka dietka niskoweglowodanowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) dziewuszki a napiszcie cos wiecej o diecie niskoweglowodanowej:) nie mozna wogole chleba jesc???:( napiszcie jakies menu przykladowe co jecie:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytam teraz wątek o ćwiczeniach callanetics i tam na początkowych stronach dziewczyny (tzn kobiety, po 30.) piszą o diecie wypłukiwania tłuszczu - i że sporo na niej chudły.. takie coś: \"dietka sklada sie z 3 faz poprzedzonych faza przygotowawcza - 5 dni. faza przygotowawcza polega na wyemilinowaniu kawy, herbaty, napojow gazowanych, smazonych potraw, bialego pieczywa, cukru, slodyczy. nalezy pic jak najwiecej wody niegazowanej faza 1 - 14 dni. w tym czasie gubisz tluszcz w talii, na udach i posladkach, mozesz schudnac nawet 7-8kg. oczyszczasz organizm pozbywasz sie nadmiaru tluszczu z komorek. miedzy posilkami pijesz napoj zurawinowy lub cytrynowy. rano i wieczorem pijesz koktajl dlugowiecznosci. unikasz tl. zwierzecych a zamiast nich wzbogacasz jadlospis dobrymi tluszczami roslinnymi omega-3. wskazane: jajka, chude mieso i wedliny, chudy drob, ryby, owoce morza, fasolka szaparagowa, brokuly, kalafior, kapusta, ogorek, baklazan, papryka, szpinak, salata, cykoria, pietruszk, cebula, oliwki, pomidory, cytrusy, nekratynki, truskawki, jablka, porzeczki, borowki, jagody, gruszki unikaj: mleka, jogurtu, serow, pieczywa, platkow sniadaniowych, ziemniakow, kukurydzy, marchwi, fasoli, masla, cukru, tlustego miesa i wedlin woda zurawinowa: 150ml soku z zurawin + 850ml wody woda cytrynowa: szklanka wody z sokiem z 1/2 cytryny koktajl dlugowiecznosci: szklanka wody zurawinowej+lyzeczka sproszkowanego siemienia lnianego faza 2 - 14 dni. jesz bardziej kalorycznie, a mimo to chudniesz. wciaz pijesz duzo ale wode zurawinowa zastepujesz woda niegazowana. do koktajlu dlugowiecznosci dodajesz wiecej soku z zurawin (pol na pol z woda). mozesz dodac dwa weglowodany: ciemny chleb, zielony groszek, marchewke (do wyboru). jeden z nich wprowadz na poczatku, drugi pod koniec tygodnia. jesli przez dwa tygodnie nie uda ci sie schudnac tyle ile chcesz, mozesz przedluzyc te faze o tydzien lub nawet dwa. mozesz takze wlaczyc do jadlospisu cukinie, dynie, arbuza i kiwi. faza 3 - na zawsze. jesz to samo co w 2 fazie ale wlaczasz kolejne dwa weglowodany np ziemniaki, fasole, kukurydze. mozesz jesc je nawet 4 razy dziennie. dodajesz tez oliwe z oliwek i dwa produkty nabialowe (mleko, zolty ser, jogurt - wybierz te ktore lubisz najbardziej). raz dziennie pijesz koktajl dlugowiecznosci i wode z sokiem z cytryny. mozesz tez pic czerwona herbate. jesli osiagnelas stala wage, mozesz dolozyc sobie jeszcze jeden weglowodan np. ryz.\" do tego pija sok żurawinowy (bez cukru) rozrobiony z wodą. nie wiem czy wam się to przyda, ja po prostu przed chwileczką o tym czytałam i wklejam wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×