Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byc albo nie byc oto

kolejny raz sie ponizam i dzwonie do niego

Polecane posty

Gość byc albo nie byc oto

Bedzie zaniedługo 2 miesiace od naszego ostatniego spotkania... nie mogę sie pozbierać... dalej zadzwoniłam... nie odebrał... znowu napisałam sms... nie odpisał... a jeszcze 3 miesiące temu .... mówił, że kocha... że chce być ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Moze byl zajety albo mial rozladowana komorke. Mnie sie akurat dzis zdarzylo pojsc na uczelnie z rozladowana komorka. Ale dostalam opieprz:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc albo nie byc oto
raczej przez 2 miesiące nie ma rozładowanej komórki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
do mojego meza jest sie strasznie ciezko dodzwonic na komorke. Albo gdzies zgubi, albo wylaczona albo rozladowana. Ale jak mi sie cos takiego przydarzy to opieprz na calego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak on ma na imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ta, a moze siedział na tronie i robił brązową figurkę! No dajcie spokój! Weź się w garść dziewczyno, trochę godności! Będziesz błagać o tę \"miłość\"? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matko......
daj sobie z nim spokoj, nie płaszcz sie przed nim, nie warto. Skoro nie odebral i nie odpisal, to mowi samo za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wartoo
robić z siebie błazna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to w życiu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc albo nie byc oto
głupie cipy jeteście. On jest bogaty, ma chałupe i furę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób tego więcej
to i tak Ci nic nie da!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo powiedziec
jak czytam wasze posty to rozumiem, zgadzam sie w 100% ale sama jestem w sytuacji jak autorka i nie jest latwo... u mnie to jest kwestia tygodnia ale nie daje rady. najgorsze jest to, ze to on na poczatku o mnie zabiegal, staral sie bardzo bardzo i ja podchodzilam do niego jako do osoby troche gorszej, z przeswiadczeniem ze jestem dla mniego za fajna. a teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc albo nie byc oto
łatwo powiedziec ---->> dokładnie u mnie było tak samo... walczył o mnie... a gdy mnie już rozkochał w sobie, zostawił jak smiecia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj głupie dziołchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łatwo powiedziec
nie chcialam sie wiazac i mowilam mu o tym, ale jemu bardzo zalezalo. uleglam i jak niczego innego- bylam pewna ze mnie kocha i ze jemu zalezy. jak widze, jak bardzo sie mylilam, siebie samej mi sie szkoda robi. a wciaz jestem przekonana ze dla niego jestem za fajna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byc albo nie byc oto
czy to moja wina , że dorabiam sobie grzebiąc w osiedlowych smietnikach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj głupie dziołchy haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka_28trte
Byłam w podobnej sytuacji, na początku było pięknie starał sie o mnie kilka miesięcy, potem przez ok.roku układało sie pięknie, wspominał tez coś o małżeństwie, po 1,5 roku kłótnie non-stop, zakochana w nim byłam do szaleństwa a on to wyczuł i zaczął wykorzystywaćZdarzało sie też że po wielkich kłótniach to ja pierwsza wyciągałam ręke chodz ewidentnie on przeginał.Przyzwyczaiłam go w jakimś stopniu do takiego scenariusza.Myśle tez ze zaczął przez to tracić szacunek do mnie.W zeszłym tygodniu =5 dni temu zrobiłam mu awanture przez tel. bo kazało sie że nie moge na niego liczyć.Następnego dnia dzwonił raz jeszcze-nie odbierałam...więcej już nie próbował:) To się nazywa walka o kobiete.Nie zrobie kompletnie nic i Tobie też radze, wyjdz z tego z twarzą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupi buc
ja bym bardzo chcial żeby chociaz raz moja kobieta/ex kobieta zadzwonila lub wyslal mi smsa po jakiejs klotni , u mnie przewaznie ja to od tego byle.Ale u ciebie klotni nie bylo chyba , skoro robisz to juz jakies 2 miesiace i nic to chyba nie wrozy nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGGI..
postaraj sie go olac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie jest życie ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizkaaaaa
znam ten ból,przechlapane...a najgorsze,ze nic nie uleczy naszych dusz jak czas.....będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgdgd
trzeba być silnym i tyle!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaa jasneee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj no zdarza sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×