CZy jest dziewczyna bedaca w zwiazku z grekiem/???

Z grekiem nie ale z Grekiem tak.

Bardzo prosze o opinnie......jak wam sie zyje.....czy te wszystkie opinnie sa wyssane z palca/?

Przed 'ale' stawia sie przecinek, jak juz jestes taka dokladna.

miałam okazję poznać greka...pracując w barze w niemczech... zakochał się...przychodził codziennie, towarzyszył mi, uśmiechał się, żartował, jakoś tam dogadywaliśmy się chociaż ja nie znałam języka niemieckiego - on tak...zaczął przynosic mi prezenty, jedzenie, stawiał drinki...ponoć najgorsze to odmówić grekowi przyjęcia prezentu...choć były to skromne prezenty...czułam się z tym bardzo źle...zaczął mnie traktować jak swoją dziewczynę choć dośc wyraźnie dawałam mu do zrozumienia, że bardzo go lubię ale nic poza tym...zaczął być cholernie zazdrosny...nie daj boże jakbym do kogoś się uśmiechnęła...robił sceny jak małolata...wszystkim mówił jak bardzo mnie kochaaaaa...chcesz posłuchać hmmm poczytać dalej???

tak bardzo>>>>>>>>>>prosze

Jestem teraz z grekiem,ale mam obawy przed dalszym zyciem .Bo kultura sie roznimy mocno,boje sie ze po slubie tak slodko nie bedzie,oni lubia kobiety strasznie... duzo kobiet.Boje sie ze jak niewyjdzie zabierze mi dziecko....

no a potem zaprosił mnie do miasta obok...fajne miasto..ciekawe..byliśmy na ciachu takim mniaaam....potem powiedział, że idziemy do restauracji....tam bylam zaszokowanaaa...wszystko było ukartowaaane...mialam tam załatwioną pracę..bez mojej wiedzy...miałam tylko zmywać naczynia i kroić sałatki....czyli zero kontaktu z klientami tak jak tu w barze...szefostwo przesympatyczne...z tego co zrozumiałam to miałam jak najszybciej załatwiać papiery.....żeby mieć tam legalną pracę....czyli ślub z grekiem.....obiecali mi dużo kasy...wkurzyło mnie to...nikt nie będzie za mnie decydował....bez mojej wiedzy w dodatku...jakby to wyglądało po ślubie????pewnie nie mialabym nic do powiedzenia...dodam, że hehe byłam już w tym czasie mężatką...a do niego to nie docierałoooo....jednym słowem desperacja...kobieta nie ma nic do powiedzenia...narzucanie...przekupstwo....nie zwracanie uwagi na odczucia kobiety...przywłaszczanie...no kurwuś mamuś...nie podoba mi się tooooo!!!!!

Jasne dawaj............powiem ci ze u mnie podobne sa sytuacje...

a moze jest jakas inna dziuewczyna jeszcze co podzieli sie ze mna doswiadczeniami..........

nie rozumiem tu czegos, czemu kazdego faceta zagranicznego w zwiazku z polska dziewczyna od razu przekreślacie? widze ze niewazne czy to Grek, Arab cyz Hindus to macie takie samo zdanie na ich temat (ze brudni,ze kradna dzieci, ze nie dbaja o kobiete, ze zdradzaja,bija kobiety), a przeciez sa to zupelnie inne kultury! czemu oceniacie obcokrajowców ta sama miara a to zupelnie inni ludzie, kiedys fajnie powiedziala jedna dziewczyna tutaj na kafeterii: nie lubimy byc porownywani do rosjan czy bialorusinow, wiadomo to zupelnie inne kraje,kultury, wiec nie generalizujmy ich! oni nie sa tacy sami, rany no! trzeba najpierw poznac kogos by moc go potem oceniac:)

zamknie cie w domu.. i bedzie bil........

co za roznica czy grek czy nie...............

No bo Polki wiaza sie z facetami, z ktorymi np. taka Francuzka, Wloszka czy Angielka w zyciu by sie nie pokazala. Polce natomiast wystarczy powiedziec jeden komplement i juz rozklada nozki i robi zla opinie porzadnym Polkom.

Jest roznica miedzy poleceniem na tani komplement a stalym i trwalym zwiazku ktory opiera sie na czyms wiecej niz tylko szepcie "jakas ty piekna". Jezeli dziewczyna jest nieporzadna to poleci na tani komplement byle kogo niewazne czy to bedzie Polak czy obcokrajowiec.

Czesc Ja swego zasu spotykalam sie z Grekiem. Byl bardzo fajny, dobrze wyksztalcony, mozna powiedziec artysta (pisal ksiazke i byl wokalista w zespole :) ), poza tym mial wysmienite poczucie humoru i byl strasznie przystojny. Spotykalam sie z nim przez jakis czas, ale szybko naciskal na cos wiecej :O A ze ja nie potrafie isc z kims bez milosci do lozka i to jeszcze po krotkiej znajomosci, to pewnego pieknego dnia po prostu nie stawil sie na spotkanie bez wyjasnienia :O Napisalam do niego po tym wszystkim jednego smsa, a ze nic nie odpisal to byl to koniec znajomosci. Znalam jeszcze wiele Grekow, wszyscy podobne typy. Takze dziewczyny uwazajcie, bo rzadko spotyka sie takiego, ktory jest taki super uprzejmy i kulturalny nie chcac niczego w zamian. P.S. I tak sobie mysle,ze gdybym w koncu ulegla, to i tak niedlugo by mnie zostawil, bo wiekszosc z nich tak ma. A tak przynajmniej nie mam do siebie pretensji :)

Niestety Poludniowcy tylko zaliczaja kobiety. Zrobia wszystko, abys im ulegla, a jak w koncu to zrobisz, to cie odhacza i beda gonic nastepnego kroliczka. Przecietny 30letni Wloch czy Hiszpan ma na koncie kilkadziesiat kobiet:O Ja z takim kims nie chcialabym miec nic do czynienia...

Ja mam meza Wlocha juz od pieciu lat i jestem z nim bardzo szczesliwa. Mysle ze to jaki jest facet nie zalezy az tak duzo od jego narodowosci ale od tego w jakim srodowisku sie obraca. Rodzina mojego jest bardzo zzyta i jeszcze nikt nikogo nie skrzywdzil. Moj maz zas jest naprawde dobrym czlowiekiem co nie raz udowodnil. Zwiazek z Polakiem tez nie gwarantuje szczescia. Ile razy to czytamy ze pije, zle traktuje zone, uwazaja tylko za kucharke i zdradza. Nie chce generalizowac bo znam tez udane polskie malzenstwa tylko po prostu powiedziec ze nie ma patentu na udany zwiazek jezeli poslubimy faceta akurat takiej a nie innej narodowosci.

:)

kobiety, Arabowie to dopiero zaliczacze.. masakra.. ale mega przystojni.. nie mogę się otrząsnąć po takim jednym.. musiałam się wygadać..

przystoini sa i niezaluja na kobiety..................

ale co, że Arabaowie.. mniam mniam.. o rany, nie mogę się pozbierać..

arabowie to przesada lekka ale grecy i wlosi hohoho.................

Mi tam poludniowcy sie podobaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!zajebiscie jak blam na wczasach to bzykalam sie z wochem , mam to przed oczami do dzis a minelo 12l

uwielbiam Grecje,koham ten klmat przyjechalam do roboty i zstalam.

grecy sa przystoini.........

szczesliwym mozna byc z kazdym.mja kol. ma meza araba i jest bardzo szczsliwa przeszla na islam........az milo na nia patrzec

Ja jestem z wlochem 20l a to podobny temperament,jest ok

upupupupup

:)co wy w tych poludniowcach widzicie//?