!!!!!!!ZAKŁADAM KLUB POZNANIAKÓW I POZNANIANEK !!!!!!!!!!!!

Ponoć drugi raz do tej samej rzeki się nie wchodzi, ja wrócilam po rocznej przerwie, gdzie wcześniej byliśmy razem 5 lat i po trzech miesiącach wiedziałam ze z tego już nic nie będzie. Szkoda czasu na odgrzewanie \"starych kotletów\". Jeśli wcześniej się nie układa to wątpię żeby później się coś zmieniło. Na początku zawsze jest ciężko bo lata robią swoje, przyzwyczajenie i nagle zostaje pustka z która trzeba coś zrobić. Myslę jednak, że nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie... :)

ja tez mowilam ze sie nie wchodzi 2 razy do tej samej rzeki, ale po tych 3 latach moge powiedziec ze on wreszcie dorosl i mam przed soba dojrzalego faceta, nie wszystko jest rozowe i nie bedzie, ale nie zaluje powrotu jak narazie i mam nadzieje ze nie bede

ja po prostu wole probowac i ewentualnie zalowac ze sie cos zrobilo niz meczyc sie i zastanawiac sie co by bylo gdyby

Widzisz ja też nie chciałam póżniej żałować dlatego spróbowałam po tej przerwie ale okazało się, że to już zupełnie inny człowiek. To gratuluje, że Twoj dorósł bo mój się zrobił jeszcze gorszy niż był wcześniej. Chociaż złosliwi mówią, że mężczyźni nie dostastają ani nie starzeją się, tylko zabawki im się robią coraz droższe. Ty miałaś widocznie więcej szczęścia i Twój mężczyzna to wyjątek. :)

z pracoholizmu tylko nie wyrosl i juz nie mam nadziei :D ale tfu tfu nie zapeszam zeby mi jeszcze rogow nie pokazal :)

w moim przeszkadza mi jego egoizm - mam wrażenie, że zx wiekiem robi się coraz większym egoistą :o i w ogóle jakoś tak niedojrzale się czasem zachowuje. może kiedyś taki nie był a moze ja tego po prostu nie zauważałam a teraz oczy mi się otwierają. nie wiem co ze sobą zrobić takj szczerze mówiąc ale wiem, ze trzeci raz do tej samej rzeki bym nie weszła. czasem sobie myslę, ze chciałabym, zeby mi jakiś numer wywinął i żebym z czystym, sumieniem mogła powiedzieć mu \"żegnaj\" :o

dzień dobry dzisiaj już nie mam dnia lenia:( ale już niedługo weekend!!!!!!!!!! :) dzisiaj idę na 15 do tyry ale wieczorkiem to wpadnę . apel do wszystkich pomarańczowych zróbcie się na czarno unikniemy to podszywaczy:)

Marusia a nie uważasz,że jeśli już takie myśli się pojawiają to już dawno powinnaś się z nim rozstać? Nie chcę w żadnym wypadku mówić Ci co masz robić ani prawić morały tylko pamiętam kiedy u mnie zaczęły pojawiać się takie myśli to teraz z perspektywy czasu widzę, że to był początek końca i tylko żałuje tego zmarnowanego czasu kiedy się łudziłam, że on może jednak się zmieni, dorośnie...

ja tez miałam powroty w swoim związku, tylko że przerwy chyba byly za krótkie ( najdłuższa przerwa to chyba byl 1 miesiac ) bo sie zmienił ale tylko na krótki okres czasu a potem wrocił do swoich nawyków. Było ciezko po zerwaniu, nie powiem, ale potem przeszło wszytko i sie smiałam ze swoich błedów. najlepsze bylo to jak po 2 latach przerwy chciał wrócic to go wyśmiałam. Po nim miałam taka nauczke, ze jak zrywałam z kims to raz i na zawsze. NWA, dzień dobry, fajnie masz przynajmniej sie wyspałes

Dzień dobry NWA! wreszcie jakiś mężczyna, może się dołączysz do dyskusji o związkach damsko-męskich?

łooo matko ............. oglądałem wczoraj film łzy słońca i powiem że był świetny:)

NWA, tez kiedyś widziałam ten film, super byl. A tak na chwile zmieniajac temat to na co warto isc do kina oprócz Katynia ?

no własnie takie mi myśli chodzą po głowie, ale... takie też chodziły za tym pierwszym razem i teraz boję się, ze to moze być tylko chwilowe \"załamanie\" i tak też sobie jeszcze myślę, ze bardzo prawdopodobne jest, ze gdyby to był \"normalny\" związek to już dawno nie bylibyśmy razem :o cóż, na razie taki układ jeszcze może trwać, dam sobie jeszcze trochę czasu... na razie koniec z tym tematem, bo trcohe za cięzki zaczyna się robić ;) dzień dobry NWA

NWA kto ma dobrze ten ma dobrze, mnie znowy pierwszy budzik wybil ze snu o 5,30 drugi o 5,35 tak dobrze czytacie, mam dwa budziki inaczej nigdy bym sie z lozka nie zwlokla :D

Rzeczywiście zaczęłyśmy dzień dość \"ciężkawo\"... A co grają teraz to nie mam pojęcia, szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam w kinie... :(

ja ma jeden, ale za to z drzemką włączoną i zaczyna dzwonić mi o 6 a ja wstaję dopiero po ok. 30-40 minutach. nie umiem inaczej, muszę się na raty budzić :D

w kinie obecnie niema nic ciekawego ale chyba godne uwagi jest film Niepokój a co do wstawania to ja kiedyś wstawałem o 5.00 i a wracałem o 18.00 to było przerądane :O

Ja mam jeden budzik i tez z drzemka tylko ze drzemka 10 minut trwa niestety :( a potem to wybiegam z łóżka jak oparzona

a obecnie do pracy mam 500 metrów więc chodzę pieszo :)

w nowej nokii miałam możliwość ustawienia innego czasu drzemki ale wolałam zostawić tą 10 minutową ;) bo bym chyba musiała nastawiać budzik na 4 albo 5 rano ;) a z kolei mój SE ma jakieś takie głupie 9 minut ustawione, których nie mogę zmienić więc jako budzika uzywam nokii, bo te 9 minut mi cały plan poranka burzy ;)

Wstawanie to jest horror jakiś... też na raty bo inaczej nie da rady. Pierwsze podejście 5.20...

jezuu, ja na szczęście na 8 do pracy więc aż tak źle nie jest, ale bolało na początku, ciężko się było przestawić, bo w mojej poprzedniej pracy panowała zasada \"jak przyjdę, to będę\", grunt, żeby do tej mniej więcej 10 godziny się pojawić.

też Poznan,ale nie bede tu zglądać jak nie ma ukulele:(

wstawanie jest podle, ale za to o 15 ide do domu i mam wszystko w d... :D

dzieńdoberek przyłączam sie do was ma chwilkę wolnego w pracy wiec wpadłam sie przywitać

witamy :)

Witaj Darietta! :) Skąd jesteś i ile masz lat?

jestem daria mam 22 i jestem z poznania dokładniej ogrody

Cześć Daria a co robisz na codzień? pracujesz, studiujesz? własnie to ze sie wcześniej wstaje i wczesniej konczy prace jest zdecydowanie plusem tego :D

można powiedzieć że pracuje jestem na stażu w biurze rachunkowym jako księgowa