Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qawaa

duzy problem, moj facet idzie sam na wesele, ja zostalam z wesela wyproszona!!!!

Polecane posty

Gość qawkaa
może jego już tam nie ma. a jak ze świadkową? Złapał "kontakt"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zlapal, jest dorosly, juz nie kpij ze mnie:) Jak on pisal tego esa to sie odezwie jutro sam pierwszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ir_is
oj, a ta twoja kolezanka to lepszego zajęcia nie ma :) i to na weselu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo siedziala sama za stolem bo kazdy sie spil to pisala mi co sie dzieje, zreszta ona tam zna tylko mego(?) faceta oraz partnera( widziala go raptem 2 razy) ja ja wkrecilam na to wesele a sam nie poszlam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to czytam...
i nie rozumiem jednego...czemu AUTORKA tak się poniża przed tym facetem?? Jak można komuś w trakcie trwania wesela proponować przyjazd- jakbys pojechała, byłabys totalna idotką... twój facet zachował się jak kretyn, jego matka wcale nie lepiej..mogli się trochę wcześniej zastanowić naad tą całą sytuacją- to jacyś ludzie bez honoru i bez taktu. A Ty jeszcze do niego wypisujesz, on wie że przez niego ryczysz całą noc...i po co to było?? Żeby tylko utwierdził się w przekonaniu że Tobie tak strasznie na nim zależy?? Chciał żebys przyjechała, bo może bał się że pójdziesz na imprezkę i był zazdrosny- ale jak tylko dowiedział się że siedzisz w domu to mu przeszło i zaczął się bawic, bo już nie miał się czego obawiać....ja po takim numerze dałabym sobie z nim spokój, a jeżeli nie - to chociaż dałabym mu popalić- i na pewno nie dostałby ode mnie żadnego sms-a- trochę godności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisal mi rano ze mnie kocha ps nie mowilam mu ze placze, to moja kolezanka poleciala do niego mu to powiedziec... byla troche pijana jeszcze nic nie odpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm.
I nic nie pisz dziewczyno, niech sie sam pofatyguje. Tylko na smsa go stać? Ktoś tam powyżej miała rację - totalna chamówa. Ja na Twoim miejscu, wyłączyłabym komórkę i pojechał sobie gdzieś. Niech by się pomęczył. Ale fajna rodzinka. Jeśli w nią wdepniesz, już teraz przesyłam Ci kondolencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju ale Ty panike robisz
dziewczyno, koszmar odstraszysz od siebie tego goscia, naprawde histeria, totalny brak zaufania i szacunku do siebie, uwieszenie sie na nim - tak chcesz zeby Cie widzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty tam na gorze
dziewczyna roztrzasa to tutaj a zachowala klase bo nie pojechala na wesele wiec przestan pierdolic, ze uwiesila sie na facecie bo jest wprost przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmm.
Tak, ona pokazała klasę, ale niech trzyma ją do końca. Po co to ona ma proponować mu spotkanie? Zależy chłopakowi? To niech sam ruszy dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju ale Ty panike robisz
jakby bylo "wręcz przeciwnie" to by tego topiku nie było to by nocy przepłakanej nie było i nie dała by po sobie jeździć dziwnemu kolesiowi, jego dziwnej mamusi i reszcie rodzinki to ze w srodku nocy nie upokorzyłą się i nie pojechała na to wesele świadczy tylko o tym że ma jeszcze trochę rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazamm....
ze juz jest po fakcie. Faktycznie troche chamskie, ze Cie nie zaprosili,ale uwazam, ze postapilas slusznie nie idac na to wesele. Faktycznie dobrze by bylo gdybys poszla do kosciola i zlozyla zyczenia parze mlodej, wtedy juz w ogole zyskalabys w oczach rodziny, a panna mloda by stracila...Ale najwazniejsze,ze nie dalas sie przekonac na pojscie tam... Nie miej pretensji do Twojego faceta, ze sie bawil i nie wybiegl z wesela i nie polecial Cie pocieszac, kiedy sie dowiedzial, ze plakalas... On byl swiadkiem ,mial obowiazki...ale wierz mi, ze to ze sie dobrze bawil, to byla gra pozorow. W srodku bil sie sam z soba i mial miliony wyrzutow sumienia. Wydaje mi sie, ze to jest kara za to...A co do spotkania-ja dzis bym sobie odpuscila,emocje sa za swieze... Mozesz mu napisac np.ze bardzo milo Ci bedzie jak jutro bedzie wspieral Cie swoja obecnoscia na obronie! A to ze sie obrazil na 2 godziny to wcale nie oznacza konca!! Trzymaj sie!! Ps.Wbrew pozorom jestem kobieta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniecznie autorko
daj znac co dalej. napisz jak Ci poszla obrona, co z facetem, co mowila kolezanka, w jakiej koszulce spala heh i jesli obejrzysz film to tez zdaj relacje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sallynel
A ja mysle, ze to jeden wielki cyrk. jakbym byla na miejscu autorki to bym nie robila takich jazd. i nie mowcie mi, ze ona ich nie robila, ze plakala tylko na kafe. Rozpetala burze, wlaczyla w to cala rodzine faceta...zenada. Ja bym przed weselem slowem nie miauknela a na pewno nie robila czegos takiego. Po miesiacu znajomosci?! Poszlabym do kosciola, z kwiatami, zlozyla serdeczne zyczenia mlodej parze a sama spedzila wieczor na jakiejs imprezie. I to by bylo pokazanie klasy. A nie robic zadyme na cala rodzine, mama chlopaka dzwoni placzac, jakies smsy w srodku nocy, matko, to sa zagrania dzieci z gimnazjum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucy1234
A ja myślę, że teraz ty powinnaś się bratowej chłopaka odpłacić i na jakaś waszą uroczystość zaprosić samego brata. Ciekawe jak się będzie czuła;) Wiem, że to niskie, ale skoro inne argumenty nie pomagają, to trzeba jakoś sobie radzic i uczyć ludzi kultury!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sallynell
Gdybys przeczytala uwaznie co autorka topicu napisala to bys wiedziala, ze ona zadnej zadymy nie robila!!!Wrecz wdniu slubu napisala, ze pogadali milo na neutralne tematy! To jego rzodzina zrobila zadyme wieczorem wiec czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sallynel....
to do ciebie. Niewiele osób widzi to tak jak ty i...ja :) Szkoda, bo tu dużo młodych dziewczyn dodatkowo nakręciło nakręconą już i tak qawęę, dziewczątko, które własną wartość widzi przez pryzmat innych. Rozpętała z niewinną minką aferę na całą rodzinę chłopaka . A to wszystko przez nadmierną miłość własną idącą w parze z brakiem poczucia wartości. Wybuchowa mieszanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytłumaczcie mi tylko
dlaczego uwazacie ze to Ona rozpetala afere w jego rodzinie?? Czytalyscie topik w calosci?? Nie Ona wydzwaniala czy moze przyjsc tylko do niej dzwonili, Ona rozmawiala o tym ze swoim chlopakiem, powiedziala ze jest jej przykro i moim zdaniem nie ma w tym nic zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurna noga
ta rodzina to jakieś buraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sam tytuł
duży problem - dużo mówi o autorce topiku a w czym problem? - jest z chłopakiem od miesiąca, nawet dobrze nie poznali się ze sobą, nie mówiąc o poznaniu jego rodziny a już robi tam zamieszanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sallynel
tak, czytalam topik od poczatku, na biezaco niemal. Ona rozpetala te burze dlatego, ze wywolala u chlopaka wyrzuty sumienia. Podejrzewam, ze ta rozmowa z nim, ze jest jej przykro musiala go sprowokowac do dosc drastycznej rozmowy z rodzina, bo inaczej skad by sie nagle zorientowali, ze ja to az tak boli? Chlopak sie wystraszyl, ze ja straci, mozliwe, ze mu na niej zalezy i rozpetalo sie piekielko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sallynel
o wlasnie, zapomnialam dodac, ze tytul tez jest wymowny. Przeciez nikt autorki z wesela nie wyprosil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram wypowiedź
sallynel - dziewczyna naprawdę zachowuje się jak gimnazjalistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sallynel...
do wytłumaczcie mi tylko. Prosze bardzo. Czytałam topik od początku, napisałam nawet na pierwszej stronie kilka słów. Normalne, jak coś napiszesz, wracasz po odpowiedź, potem śledzisz, co się dzieje. Zauważ, jaki jest tytuł topiku, zaczyna się - DUŻY problem, zostałam wyproszona. Qawaa niby pisała, że jest jej TYLKO bardzo przykro i jest z tego powodu bardzo smutna, jednocześnie swoim zachowaniem wobec chłopaka wciągnęła w to całą rodzinę, nawet mamę pana młodego. Uznała za afront coś, co było tylko niegrzecznością lub pominięciem, nie wiem, celowym czy nie. W jednym z postów qawaa pisze, że pokłóciła się ze swoim chłopakiem, ale zaraz śpiesznie dodaje, że to nie z powodu wesela. A ja myślę, że własnie z tego powodu, choć może nie bezpośrednio. Ona zrobiła więcej w tej sprawie, niż się zdaje. Choćby zwierzenia wobec nielubianej już teraz koleżanki, że w noc wesela płacze. Jasne, że liczyła, iż dziewczyna powtórzy chłopakowi rozmowę. Na wesele nie poszła, nie z tego powodu, że ma klasę, tylko dlatego, że nie otrzymała zaproszenia od młodych ( chyba, że mi umknęło, jeśli tak, przepraszam ) Faktycznie, ta dziewczyna ma zaburzone poczucie własnej wartości. Nic więcej nie napiszę na ten temat, bo byłyby to przykre słowa, a dopuszczam myśl, że może jednak zbyt mocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sallynel...
sallynel, przepraszam, że ponownie skorzystałam z Twego nicka, ale chciałam zachować ciągłość wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak gimnazjalista to się zachował chłopak autorki, bo nie rozumiem, dlaczego w wieku 26 lat miałby iść na wesele bez osoby towarzyszącej tylko dlatego, że jego bratowa tak sobie wydumała - głosu nie ma, czy jak? a telefonowanie do kogoś w środku wesela, by przyjechał, to też zachowanie dorosłej osoby? Wyhamujcie, dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w związku z tym
łatwo sobie wyobrazić, jak skrzywdził qawee jej pierwszy chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×