szukam kogoś, kto umie kochać

nie umieją ich okazywać, albo tłumią, jakby się bali kariera im oczy zamydla, chęć osiągnięcia czegoś w życiu, jakby nie nauczyli się, że człowiekowi zostaje tak naprawdę tylko ktoś najbliższy, rodzina, dzieci i tylko to jest ważne

:)

filozof-światopogląd innych osób zostaw w spokoju.co jest dla nich ważne to zdecudują same.

wrażliwości też, ale to dlatego, że neutralizują tą wrażliwość. pogubili się w tym co ważne i ważniejsze co prawdziwe i nie

Halina Poświatowska *** jakiej czułosci trzeba powiedz zeby rozproszyc cienie pod oczyma jakiej pieszczoty zeby z kreski ust wydobyc pełnie ksiezyca lub kwiatu? jakiej miłosci! zeby ugasic krater rozedrgany otwarta ranę ziemi ktora nie chce sie zgoic czy nie umie...

niech decydują sami, ale to się odbija na stosunkach międzyludzkich i w pacy i w życiu

w pracy miało być

filozofie

jest ponadczasowa

dokładnie

;)

Gubimy miłość na własne życzenie. Wydaje nam się, że jak doznaliśmy tego szczęścia nazwanego miłością, to będzie ono trwało do końca dni naszych. A każdy szary dzień zabija uczucie. Przynosimy do domu nasze frustracje, obdarowujemy nimi partnera dzień po dniu, z boskich i czułych kobiet robimy się drobiazgowe jędze - a to śmieci, a to skarpetki rzucone pod krzesłem, znów zapomniał o zakupach. Cudowni faceci, którzy przynosili kwiaty i mówili czułe słowa, coraz częściej nas nie zauważają, utożsamiając nas jedynie z obiadem . My i obiad to jedno. Z drobnych małych konfliktów, z braku tolerancji zaczynają rodzić się pretensje. Chcemy brać, dając coraz mniej. A nie da się tylko brać. Czekamy na ciepło i patrzymy jak ktoś jest coraz chłodniejszy. A może też czeka na ciepło? Nie umiemy rozmawiać. Nie mamy dla siebie czasu bo praca, bo obowiązki, bo TV. Gubimy uczucie w pędzie za lepszym jutrem, za pracą, za kasą, za kiecką, samochodem. Uczucia lokujemy w dziecku, bo potrzebują, bo małe. A w końcu nie znajdując ich w partnerze lokujemy obok. A to już jest początek końca.... A przecież umiemy kochać i tak bardzo pragniemy miłości....

Czy nie jest przypadkiem tak, że to my szukamy uczuć, a panowie - albo seksu i rozrywki - albo stabilizacji, spokojnego i wygodnego życia ? Czy dojrzali faceci umieją kochać ?

Tak potrafia kochac tylko ,ze trudno jest spotkac kobiete ktora ma takie samo podejscie do zycia

Takie samo, to znaczy jakie ? Że umie kochać, że pragnie miłości, czułości i ciepła ? To założenie spełnia większość kobiet.

Przecież znasz odpowiedź, Niebieska... :) Umieć kochać, pragnąć miłości... Hm... Trzeba kochać, odwzajemniać miłość, dawać wszystko to, co chce się dostać. Nie wystarczy umieć :)

wiekszosc kobiet ? moze i sa jeszcze takie, niestety ja takiej nie spotkalem i prawde mowiac zaczynaja mnie juz nudzic te poszukiwania

Chyba większość facetów też to założenie spełnia. Może problem w tym, że umiem kochać, kocham, pragnę miłości i czułości i ciepła, jednej tylko, konkretnej kobiety, a nie wiekszości, spełniających założenia ? I ta moja umiejętność, zdolność, te moje pragnienia są w pewnym sensie ułomne, ograniczone, bo skierowane w stronę Tej jednej ?

:) Atmo, w tym przypadku nie wystarczy usłyszeć zdanie, żeby znać odpowiedź.

Dojrzały facet, tak szerze to nie wierzę. Rozejrzyj się po samej kafe, tu jest wręcz krzyk o uczucie, o miłość. Tylko czy Ty szukasz kogoś kto ma Ciebie pokochać? Konkretną osobę o określonych parametrach ? Myślisz, że jak taką znajdziesz, to nagle zaiskrzy?

Kazdy ma swoje wyobrazenia ,czasem zycie je weryfikuje ,czasem ma sie wrazenie ze to jest ta ,ze tego szukales . Moze i sa tu takie ,na pewno sa ,ale ja za daleko od was zyje i nawet gdybym tu odnalazl swoj sens zycia , ta odleglosc byla by wielka przeszkoda

na kafe jest krzyk o uczucia ,o miłość... lecz w realnym świecie ludzie wstydzą się lub boją o tym rozmawiać

Jedynie klimat Grenlandii mógłby być trudny do zaakceptowania. Odległość nie jest przeszkodą. Myślę, dojrzały mężczyzno, że za szybko się poddajesz :)

Niebieska... , pisząc znasz, nie miałem na myśli jakielkolwiek odpowiedzi. Znałaś odpowiedź, zanim zadałaś pytanie. Może boisz się jej, tej odpowiedzi, tej wiedzy. Może łatwiej jest wiedzieć, że każdy facet to... Przyznanie przed samą sobą, że może są faceci ok, a może wśród tej garastki jest jeden szczególnie ok, pisząc w skrócie, może być bardzo bolesne. Może uświadomić, że być może trzeba coś zmienić. Zmienić swoje myślenie, poglądy, z łatwych na trudne, nastawienie do życia, oczekiwania, marzenia, w końcu same życie. Cokolwiek zresztą. No i mamy schody :)

Errata - garstki, jakiejkolwiek :) Zresztą, jam robotnik budowlany, nie muszę mieć racji...

Schody, Atmo, to są od zawsze. Tylko dlaczego do licha zawsze te do góry.

Jak na robotnika budowlanego, bardzo zgrabnie zdania składasz. Ale nie zawód określa człowieka :)

Schody, Niebieska, są i w górę, i w dół. Są też podesty, piętra, czy półpiętra. Jest w czym wybrać :)

To poproszę 3 pokoje z kuchnią :)

Najłatwiej chyba stać w miejscu. Mamy piekną, kolorowa jesień, Niebieska. Niebo jest niebieskie. Jest w górze. :)