szukam kogoś, kto umie kochać

bo to trzeba umieć, nie chodzi mi o seks, ale o uczucia, czy jest ktoś taki, kto szuka kogoś bliskiego, bo jest samotny, albo życie mu się nie ułożyło ? to nie jest ogłoszenie matrymonialne, chodzi mi o to, żeby dowiedzieć się, jak rozumiecie miłość, co to znaczy kochać i błagam nie mówcie tylko o seksie

ale to są dwie rzeczy, które sie ze sobą łączą - przynajmniej w normalnym związku :O

powodzenia w poszukiwaniach

"kochać" to czasownik który potrzebuje dopełnienia. "kogoś".

kochac to bezokolicznik!!

siebie?

dla mnie miłość to treść życia dla swojej dziewczyny zostawiłbym rodzinę, przyjaciół, nie wiem, co chciałabyś przeczytać, ale miłość to darzenie kogoś szacunkiem i wiara wto, że jest to najlepsza osoba na świecie

to powiedziałeś

do a jeśli-> siebie też można.

mam 30

a dla mnie miłość to przetrzymanie razem wielkich życiowych burz, bycie ze sobą mimo wszystko szacunek, tolerowanie swoich wad wczuwanie się w męża/żonę, dbanie o niego/o nią lojalność i uczciwość i inne sprawy, szkoda, że rzadkie w realnym życiu, ale piękne

jestem, jestem, tylko pozwalam się wypowiedzieć innym

co z tego, że umiem kochać, umiem obdarzyć go uczuciem, być z nim w tych trudnych i dobrych chwilach, kiedy, ech...on woli inną

Kochać kogoś to sfera duchowa, seks natomiast to sfera fizyczna. Przeważnie te dwie sfery łączą się ale są czasem wyjątki. Miłość to najpiękniejsze uczucie dzięki któremu człowiek staje się piękniejszy duchowo. Gdy owy człowiek zakocha się świat wydaje się piękniejszy, znajdzie rozwiązanie na każdy problem, widzi wyjście z każdej sytuacji. Miłość dodaje skrzydeł i człowiek zakochany promieniuje wkoło dobrą i silną aurą, energia go rozpiera. Radość jaka wydobywa sie z jego serca leczy wszelkie nieporozumienia. Miłość idzie w parze z namiętnością. Namiętność daje człowiekowi chwile spełnienia, jest czymś o dopełnia całości. Pragnąc czyjegoś ciała człowiek okazuje zainteresowanie jesgo fizycznością. W dzisiejszych czasach niestety namiętność nie musi się łączyć z miłością, lecz miłość zawsze łączy się z namiętnością.

ale jak rozumiesz miłość, jak ją sobie wyobrażasz ?

to było do bystrej

no właśnie, nie brakuje Wam w dzisiejszych czasach czegoś, tak jakby coś się zgubiło seks bez miłości, to brzmi jakoś źle, przedmiotowo dla człowieka nie uważacie, że te sprawy powinny jednak się łączyć

Powinny ale cóż, takie czasy nastały a ludzi nie da się zmienić bo trzeba by było zmieniać cały świat:O

jak wyobrażam? jesteśmy ze sobą mimo swoich wad bo nie ma na świecie człowieka idealnego. nasze wspólne bycie, to część tej miłości, zaufania, lojalności, szczerych rozmów, troszczenia się o siebie. to odpowiedzialność, to uśmiech nawet przez łzy, kiedy ktoś nam drogi jest chory, to wzajemne wspieranie się w trudnych chwilach, to brak egoizmu, to dawanie siebie i branie, to trwanie, mimo, że na tym świecie ludzie nie cenią miłości tylko szybki seks i zmianę partnera, kiedy coś nie wychodzi w związku bo tak prościej, tak łatwiej. miłość we dwoje, to niezagłaskiwanie kogoś na śmierć ale zrozumienie drugiej osoby, to porozumienie dwóch bratnich dusz...........

e tam czasy się zmieniły. Nic się nie zmieniło po za pojedynczymi ludźmi którzy z czasem inaczej patrzą na świat.

a jeśli---> jak to czasy się nie zmieniły? kiedyś nie było mowy o seksie bez miłości i powiem Ci więcej trzeba było nawet walczyć o serce ukochanej, ale to już zamierzchłe czasy. A dzisiaj? dzisiaj istnieją te agencje towarzyskie, domy towarzyskie, od cholery tego teraz jest. No a zapomniałęś/aś o gwałtach, tyle sie teraz o tym słyszy. Seks w tych czasach to rzecz nabyta, i rzadko kiedy słyszy się że para czekała z tym do ślubu, co jest pięknym faktem.

prostytutka to najstarszy zawód świata więc nie mów, że kiedyś nie było seksu bez miłości. małżeństwa też kiedyś najczęsciej popełniano z rozsądku - małżeństwo z miłości to wymysł nowoczesnych czasów!

ładnie można mówić o miłości, prawda, bardzo tych uczuć na co dzień brakuje, ale każdy pragnie czegoś więcej, kogoś tylko dla siebie i pragnie stałości a nie drżenia czy żebrania o uczucie ostatnio oglądałam program o tym, ze naukowcy stwierdzili, że człowiek mimowolnie poszukuje miłości i stabilności w związku

Każdy chce kochać i być kochanym podświadomie - to prawda. Ale nie można wymuszać na życiu miłości bo wtedy ona ucieknie od nas okrężną drogą. Tak więc nie szukajmy jej bo to ona nas znajdzie:)

tu mowa o uczuciach nie o instynktach i popędzie niezaspokojonym - może z baku uczucia właśnie

bundy---> właśnie

to umieć dostrzec w drugim człowieku cały świat, umieć zrezygnować z siebie i własnego egoizmu dla kogoś

Miłość to ma niepojęte znaczenie, nie można jej ubrać w słowa. Nawet w liście do Korytian piękny hymn nie do końca opisuje czym jest miłość, bo miłość to niekończone dobro

o to, to właśnie, można mówić i mówić i niby każdy to samo, ale nie to samo i nie tak samo :)

z egoizmu rezygnuje sie wyłacznie dla heroizmu,czyli dla lepiej ukrytego egoizmu-egoizmu wyzszego szczebla.samouwielbienia z samoposwiecenia. taka chrześcijańska naleciałość.