Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Linete

Zaprosiłam brata z jego dziewczyną do Londynu i jestem nią mocno rozczarowana.

Polecane posty

a ja głęboko bym się zastanawiała czy taki facet (czyli Twój brat ) jest odpowiedni? Bo Tobie ta dziewczyna nie spodobała się i to była Twoja decyzja i nie mam zamiaru jej oceniać - bo nie wiem jak bym sama zareagowała, ale z doświadczenia własnego doczepiam się do braciszka. Bo co to za facet? zostaje a swoją dziewczynę wysyła najbliższym samolotem SAMą, bo siostrze się nie spodobała!!! Co to mam być? Ja na takim facecie nie mogłabym w ogóle polegać, taki bez swojego zdania i siły w decydowaniu o sobie - czyli też o losie swojej dziewczyny. Który okazał się kiepski - i mimo, że rzeczywiście jest dziwna...ale nie o to przecież tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja cos dodam
Co innego nie wstawanie razem z Toba, a co innego zaczynanie gimnastyki o 6 rano. Mogla sie ubrac, zrobic herbate i poczekac do 8 cos cicho czytajac na przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypowiem sie
ja uważam, że to sprawa Twojego brata i zastanawianie sie jak on może z nią wytrzymać jes głupie. Jemu najwyraźniej ona pasuje a Ty musisz sie z tym pogodzić. Twoj brat chyba nie wybierał Ci chłopaka? Jeśli zaprosilas ich do wspolnego spania w pokoju to sama sobie uwiłaś bicz na szyji. I teraz nie narzekaj. Brat na pewno ma teraz do Ciebie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram te dziewczynę
noi co z tego że jest dziwna nie o to tu chodzi jak ktoś powyżej napisał.Chodzi o miłosc i to wspaniałe uczucie które mimo wielu przeciwności łączy dwoje zakochanych w sobie ludzi.Chodzi przedewszystkim o miłosc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja cos dodam
Dodam, ze ja duzo podrozuje, joge tez uprawiam, a mimo to nie wyobrazam sobie, ze przeszkadzam ta joga spac mojemu gospodarzowi, ktory mnie zaprosil. To nie hotel gdzie sie placi i wymaga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollla22
ja nie lubie na przykład siostry mojego męża, bo sie za bardzo rządzi i jest irytująca wiec nie zapraszam jej do siebie na noc. Gdyby była dla mnie fajna to ja i jej brat często byśmy ją zapraszali, a tak widzi nas od święta. I swojego brata też będziesz widzieć od święta, jak będziesz tak postępować z jego dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie zaufalabym takiemu facetowi - on zaprosil dziewczyne w daleka (dla niej) podroz wiec jest za nia odpowiedzialny. Moj maz nigdy nie puscilby mnie samej. Mamy za soba wiele klotni bo zanim sie pobralismy bylismy ze soba 12 lat i nie raz bylo tak, ze ja chcialam uniesc sie duma i wracac do domu ale on nigdy mi na to nie pozwolil mowiac: mozesz sie obrazac i nie odzywac ale do domu cie nie puszcze bo jestem odpowiedzilany za ciebie i zwyczajnie sie boje o ciebie. zaufali mu tez przeciez rodzice tej dziewczyny pozwalajac jej na wyjazd. jaka byla ich reakcja gdy zobaczyli, ze corka wraca sama pomimo, ze to jej pierwsza wyprawa samolotem byla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram rewelacje.
Nic dodac nic ując...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trudno sie z rewelacja nie zgodzic..niestety (tzn nie zebym cos do rewelacji miala :), ale przykro mi w stosunku do autorki - nie chcialabym pogarszac jej samopoczucia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez przykro, ale widze tu pozytywny aspekt - obie strony pewnie nauczyly sie czegos :) i na przyszlosc nie popelnia bledu. A poza tym zawsze mozna posluzycz sie magicznym przepraszam. Cenie ludzi, ktorzy potrafia przepraszac a nie jest to latwa sztuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Autorka od dluzszego czasu nie odpisuje, nie wiem, czy nas czyta :) I nie wiem, czy sie czegos obie strony naucza - w Autorce wciaz chyba jest glownie zlosc na dziewczyne brata, zal o niestosowne zachowanie itp itp, \'i dobrze jej tak\' - niech leci sama i sie boi, \'i dobrze jej tak\', niech placze i teskni, zasluzyla itp itd...z dziewczyna nie rozmawialam :) ale mysle, ze w niej tez brak przemyslenia powodow takiej akcji, raczej zlosc na autorke, ze wyrzucila ja z domu. Moze kluczem jest brat - z ktorym obie powinny szczerze porozmawiac i przyznac sie do swoich bledow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam ,czytam ale swojej decyzji nie żałuję .a brat jak ja kocha to niech to znosi,ja w swoim domu nie muszę jej znosić pozatym jest mi zupełnie obca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linete, to prawda, nie musisz. Twoj dom to Twoje swiete miejsce, zgadzam sie. Ale kochasz brata, pamietaj o tym, ze brat kocha Ją i takim bezkrompromisowym podejsciem mozesz od siebie odsunac nie Ja (to bez znaczenia dla Ciebie), ale Jego - a tego przeciez nie chcesz.. Zobacz, brat wroci do Polski, dziewczyna wyplacze Mu sie w rekaw, ze Ja wyrzucilas, ze zle potraktowalas (to prawda), nie powie Mu nic o tym, ze Cie meczyla, czy ze sie zatracila..nie powie Mu rowniez nic o tym, z ejest mlodziutka i niedojrzala - co wbrew pozorom troche tlumaczy...brat poslucha, wytrze jej lzy i nabierze zalu do Ciebie. Po co Ci to w relacjach z nablizsza rodzina? Natomiast kwestie reakcji brata w stosunku do swojej dziewczyny pomijam - powinien tak czy siak, stac za Nia murem, ale to zupelnie inna bajka. Linete, rada naprawde z serca - porozmawiaj z bratem, a wczesniej pomysl nad tym wszystkim - co jest warte czego i co masz do stracenia...moze warto sie przyznac bratu, ze nie powinno sie tak wydarzyc i ze wina jest po obu stronach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linet - żeby się nie okazało, że wkrótce z tej \"obcej osoby\" staniecie się \"rodziną\" jak ci się brat z nią ożeni :D wtedy to dopiero może być wesoło jeśli twój poziom tolerancji i akceptacji się nie zmieni. Rewelacja - jesteś mądrą kobietą!!! 🌻 Ja mam w domu 2 pokoje - sypialnię i duży pokój, jak zapraszamy gości, to tym co u nas jeszcze nie byli - mówimy jakie są warunki i czasem przy wiekszej ilości osób może być to logistycznie ciężkie do rozwiązania. Do tej pory, pomimo małego metrażu jeszcze nam się nie zdarzyła krzywa akcja. Nawet jak gościliśmy znajomych z niemowlakiem (co wiadomo bywa kłopotliwe), wszyscy jakoś tak się potrafili zachować, że wszystko się dobrze układało, w zgodzie między wegetarianami, a mięsożeracami, między bezdzietnymi, a ludźmi z maleńkim dzieckiem, a nawet właścicielami psów, którzy przybyli z psem, a osobami uczulonymi na psie futro. Da się. Trzeba tylko spojrzeć dalej niż własny nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Linete
dobrze zrobiłas mogłas to nawet wczesniej zrobic haha :) dziwne ze sie Twoj brat na to zgodził no ale nic nie poradzisz na to naprawdę, sama pewnie wiesz ze jak ktos sie zakocha to nie przetłumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Linete
Postąpiłaś obrzydliwie i tyle. Zaprosiłaś dziewczynę i po kilku dniach odesłałaś do domu za karę." Rada obozu donosi uprzejmie, że córka zachowywała się źle, w związku z tym odsyłamy ją do domu " NIC CIĘ NIE TŁUMACZY. Chwalisz się. że pracowałaś w tylu miejscach na świecie. Zagubiłaś gdzieś po drodze polską gościnność. A jeśli zarobki masz takie, że stać cię tylko na jeden pokój, lepiej nikogo do siebie nie zapraszaj, bo brak ci podstawowych cech ; życzliwości , wyrozumiałości i poczucia humoru. Zachowałaś się okropnie. Nie jestem małolatą , o nie, i mam starszego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GracjaSpacja
Autorka chciała spędzić trochę czasu z dawno nie widzianym bratem, wiec jego dziewczynę potraktowała jak piąte koło u wozu - takie odniosłam wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojczewele
SKoro brat sie od nie odwroci i da sie tak latwo zmanipulowac tej ksiezniczce, to znaczy, ze nie jest duzo wart. Takie mlode rozkapryszone dziewczyny potrafia byc bardzo przebiegle i zazwyczaj strasznie manipuja i maca, takze lepiej dla Ciebie , abys jej nie widywala za czesto. Brat jest oczywiscie slepy, bo woli codzienne super bzykanko i ma w dupie pewnie jej charakter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ja bym się dopatrywała w tym wszystkim winy brata - to jego dziewczyna i to on powinien ją umieć "ustawić", jeśli dziewczę coś sie zachować nie potrafi. ta jego wielka "miłość" też dziwna, ze pozwolił jej wrócić samej. pobyt w londynie okazał sie jednak bardziej atrakcyjny niż ukochana. autorkę swietnie rozumiem, bo to nie jest "wyjazd do cioci" tylko nalot na czyjś dom i trzeba liczyć się z możliwością szybszego powrotu gdy się sobie nagrabi u właścicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GracjaSpacja
Jesli gosc jest nieznosny, to mozna mu powiedziec do sluchu to czy owo, ale zeby zaraz wyprawiac w podroz powrotna? Autorka pisze, ze jej brat zostal tydzien dluzej po czesci ze wzgledu na koszt wymiany biletu powrotnego na wczesniejszy, a tym ze dziewczyne narazila na koszty juz sie nie bardzo przejmuje. Poza tym jednym z glownych przewinien dziewczyny bylo to, iz nie chciala sie dostosowac planu zwiedzania. A dlaczego ten plan byl ustalony z gory? Nie mozna bylo na biezaco wprowadzac modyfikacji, troche ustapic w tym czy owym i w zamian za to zadac ustepstw od drugiej strony? Co do niezgodnosci w kwestii warunkow lokalowych czy wyzywienia - moim zdaniem bledem obu stron bylo to, ze takich kwestii nie ustalono przed wyjazdem. Gdyby dziewczyne z gory poinformowano, ze nie moze liczyc na osobny pokoj czy lazienke, to mialaby wybor: albo sie dostosuje, albo nie jedzie. Pani domu moglaby na jej niegrzeczne uwagi odpowiadac, ze wiedziala jaka jest sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha juz pisalam
na wczesniejszym forum - przeczytalam Twoje posty - super masz o miie opinie. odegram sie na Tobie~~~~ to koniec. nigdy do mnie nie dzwon , nie pisz, zostaw w spokoju mojego Misia. jestem dziwką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha juz pisalam
jestes dziwka i jestes zerem. myslalas ze tu nie trafie???? wszystko przeczytalam. podla suka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojczewele
No to napisz w jakim miesiacu sie urodzilas i jak masz na imie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Jedyne co mi pierwsze nasuwa sie na mysl to to, ze gdybym ja pojechala z chlopakiem \"w gosci\" i powiedzieliby ze maja go dosc i ma sie pakowac i wracac do Polski to wyjechalabym razem z nim! Bez zadnego ale! Jezeli kocham ta osobe to nie wytrzymalabym z tym ze ktos go tak potraktowal. Oczywiscie goscie tez powinni jakos sie zachowywac. Wiadomo, trzeba byc ugodowym i potrafic sie dostosowac ale nic nie tlumaczy Twojego zachowania. Wkoncu Ona tez byla gosciem. Ja bym ustalila najpierw warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, i nasuwa mi sie tylko jedno pytanie.. Czy Twoj brat widzial co sie dzieje i rozmawialas zn im o tym? Czy on rozmawial o calej sytuacji ze swoja dziewczyna Duzo jest jego winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mysle o Tobie tak
Ze sama jestes psychiczna. Jak sie kogos zaprasza to trzeba zniesc. Jak sie hajtna to tez bedziesz ich rozdzielac? Nie jestes dziecinna jak ona, bo moze ona jest. Ty za to jestes zimną suką. I jak sie z tym czujesz? Zaprasza i wyrzuca bo jej nie odpowiada . Jakbys kupila buty, nie pasuja? To do smieci! Smieszy mnie ten post bo wychodzi Twoja niedojrzalosc. Żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mysle o Tobie tak
PS. Czesto jest tak (dziwne cholernie dziwne) ze winny jest facet a agresje kieruje sie w strone dziewczyny. Laska lasce oczy wydlubie, chociaz facet zawinil. Nie robcie tak nigdy. Jak wina faceta to facetowi jaja urwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soniula
Gotowe na wszystko = świetny serial, który uczy naprawdę prawidłowych zachowań. nie ma zakłamania i już. Moim zdaniem zasłużyłaś na medal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Linete
Soniula, masz rację, serial świetny. I nie ma zakłamania . Jak ktoś kłamie to problem rozwiązuje się za pomocą pistoletu, donosu, podpalenia, szantażu . Wyrzucenie z domu gościa może też było, a ja przegapiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówi mi Tadeusz
Dobrze zrobiłaś, głowa do góry, smarkata nauczy sie trochę pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×