ciążowe staranka

hej! jestem juz po wizycie u ginka, pierwsze usg bede miec 19 maja (wiec troszke musze poczekać :(), na drugie tez juz jestem zapisana w czerwcu. dostsłam tez skierowanie na badanka, ale na razie na takie ogolne tj mocz i krew, bez zadnych przeciwciał, te na nastepnej wizycie w 9 tyg (bo gin stwierdział ze własnie koło 9 tyg przyjsc 1 raz powinnam). mam jeszcze progesteron zbadac, a i brac duphaston i no spe. nie mam najlepszego nastroju bo myslałam ze gin mnie na duchu jakos podepsze ze powie ze tym razem wszystko sie uda, a on powiedział tylko ze na tak wczesna ciaze to nigdy wpływu nie mamy itp, niby mowił to odnosnie mojej poprzedniej ciazy ale jakos mnie tak bardzo pozytywnie nie nastawił. i jakos mi tak dziwnie. a co do terminu to dobrze do tabelki wpisałyscie tj 23 grudnia :)

Dziewczyny Wy tak mnie nie podpuszczajcie bo jak literata napisze to cala strona do dolu bedzie moja! A wiec pisze, byscie nie marudzily, ze sie nie udzielamy... Anus a co do podpuszczania to jestes w tym najlepsza!!!! :) :) :) testowac i testowac... heheheh poczekajmy do niedzieli moja Kochana, i sie zobaczy, czy malpiszon przyjdzie czy tez nie... oby please nie!!!! Validosku Ty sie Nam tu nie nakrecaj ok????!!!!! wszystko bedzie dobrze i szczesliwie sie zakonczy, mowisz o cycuchach, to ja CI na to, ze mnie nic wlasciwie nie boli, mam nawet takie wrazenie, jakby cycki nieco wklesly do srodka :p czasem w podbrzuszu zakreci, mdlo sie nie robi...w tamtym tyg moze i troche bylo, jestem tylko senna...wiec ja Ci Kochana mam dopiero klina! ;) tempke mierze ponizej 37 le kupilam elektroniczny termometr w najbardziej dziadowskim sklepie (ANIA PEWNIE WIE O JAKI MI CHODZI - WSZYSTKO ZA 2E) i chyba mi tempke zaniza! :) :) bo jak sprawdzalam go wczesniej jak bylam nieco zmeczona to pod pacha wskazal mi 35.6 to chyba drgawek z zimna bym dostala, pozniej po tym zorientowalam sie, ze cos z nim nie tak, odpust i tyle! Maniu ja znalazlam dobra ginekolog tu w Dublinie, duzo bierze, ale jest przemila i pragnie pomoc. Nie martw sie rowniez na zapas, wiedz ze historia juz sie nie powtorzy. Fisia Ty te okna zostaw w spokoju, tylko do apteki testa gnaj kupic! :P no chyba ze jak chcesz podziele sie z Toba! u Was taka piekna pogoda a tu dzis padalo i szaro, a w doope z taka pogoda! ani na sanki ani w cyckonoszu poopalac sie nie mozna latem a w doope to wszystko! ok wykrzyczalam to z siebie! Koug A jak u naszej Mamci? odpoczywasz czy tak ciezko pracujesz, zes nieobecna dzisiaj? Anus trzymam kciuki za przeprowadzke!!!!! Validosku nie przesilaj sie na imprezce! grzecznie sie tam zachowuj :p Dziubassku hallo?????? gdzies polazla? na solarke doopcie wygrzac?

No nareszcie Kochana sąsiadeczko . masz rację, już nie mogę się doczekać kiedy w końcu przerzucę Cię na dół :P No i wszystko wskazuje na to, że jutro się przeprowadzam no i pewnie zejdzie nam weekend :( Ale nie ma tego... mam nadzieję, że już wkrótce się spotkamy, gdybyś była w Dublinie to daj znać jeśli będziesz miała chwilę, bo ja popołudniami w domu siedzę a dzieci się bawią. A jeśli nie to musimy umówić się na weekend, mam nadzieję najbliższy, ale to jeszce dam Ci znać. No dobra. Czekam na ten test Twój co najmniej tak jakby to mój własny był. Pozdrawiam

Anus oj potrafisz mi skrzydelek dodac, red bull to mala rybka w akwarium przy Tobie! Jakby tescik wyszedl (+) to wzielabym wolne nawet w nastepnym tyg by pojechac do mojej ginekolog w Dublinie i przy okazji male spotkanko... a jak sie wszystko pokomplikuje i wyjdzie (-) to moze wlasnie na weekend nam by sie udalo spotkac.

A ja zpomnialam powiedziec ze sie przeiebilam i gardelko boli oj oj oj i mam cerwone i scypie jak pije i chyba to angina ropna, bo cos na migdalkach mi siedzi

Titowa (ale sobie słodzimy dziś :P ) Ty uważaj na siebie kochana i tak na wszelki wypadek to nie bierz nic mocnego, jakieś domowe sposoby... Juz się cieszę na to spotkanko :D No dobra muszę zebrać moją szanowną doopencję i wziąć się za jakieś pakowanie a lenia mam nie ztej ziemi. Poproszę o jakiegoś kopa ;) No to narazie ide coś robić!

wiecie co zastanawia mnie jedno, mam brac ten duphaston i mam zrobic poziom progesteronu we krwi, tylko gin mi nie wyjasnił, czy mam to zrobic zanim zaczne brac czy biorac zrobic?? aj ja zawsze mam niedosyt po tych wizytach. zawsze sie o cos nie dopytam

Anus kopa powiadasz a to masz! kopniaczka co by szybciej z pudelkami sie latalo i pakowalo! heheh Medykamentow silnych nie biore bo i tak nie moge na bebeszki, wylecze sie babcinymi metodami. Manius uwielbiam ten mentlik po wizytach z ginkami, niby wiesz o co chodzi nie wiedzac nic. Mnie sie wydaje ze przed te badanka, by sprawdzic ile masz na chwile obecna, bo po to naturalne ze poziom sie podniesie i bedzie wyzszy od tego nie modyfikowanego.

no tak z tym ze powiedział tez zebym od dzis brała (2x dziennie) wiec jak bede szła to mam po prostu rano nie brac?? ale to chyba tez jeszcze lek bedzie we krwi, dlatego to dziwne

4054:) beta:):)\\ Mania mój lekarz tylko po wynikach zapytał czy w trakcie badan brzłam duphaston i to mu wysarczyło;) co do moich schizów to sie uspokojiłam :) po badaniach i pije zmiksowane babany, jabłka i kiwi:) ale sobie dogadzam:)

validku ---dzieki za info, ja z usg jeszcze 3 tyg musze czekac, mogłabym wczesniej prywatnie zrobic ale nie wiem czy jest sens. powiem ci ze lekarz był miły ale nie podtrzymał mnie na duchu. pytałam sie np czy moze zrobic wczesniej na własna reke a ona na to ze co ma byc to i tak bedzie i ze na takim wczesnym etapie ciazy nie wiele medycyna moze. ale zaraz dodał bym sie nie martwiła, ze tamta sytuacja o niczym nie przesadza. ale mowie ci zabrakło mi takiego jego wsparcia. połozna za to była bardzo miła powiedział ze teraz bedzie dobrze, i juz mowiła o tym ze łady prezent dostaniemy na boze narodzenie... dzidziusia :) az cieplej sie na sercu zrobilo

Sprawdź to Mania,ale ja gdzieś na necie czytałam,że to,że się bierze Duphaston nie zmieni wyniku progesteronu (jest to jakaś sztuczna postać progesteronu i niby nie wpływa na wynik badania progesteronu).Mało to logiczne,ale lepiej sprawdź,bo ja przekopałam tonę materiałów o progesteronie i gdzieś się natknęłam na taką informację.

robur --- dzieki za info :) dziewczyny jak sie wkopałam z pisaniem pracy mgr. myslałam ze wpadne do promotor z kolejna czescia pracy po weekendzie majowym a ona dzis do mnie rano zadzwoniła ze ma dla mnie jakies materiały ia abym przyszła najlepiej w poniedziałek do da mi je przed weekendem majowym. i musze jutro cały rozdział napisac by moc jej zawieść. oj juz mnie to boli... ałć :O

Mania ja tez mam wizyte dopiero 13 maja!! niestey mój lekarz twierdzi ze wczesniej nie ma o sie stresowac!! bo czasem płód rozwja sie wolniej i serduszko pózniej idac! wiec zeby oszczedzic stresów zaprosił mnie na serduszko 13:) słonko bedziemy miały wpsaniałe prezenty na boze narodzenie:)

validku --- mi lekarz tez powiedział ze w kazdej ciazy roznie bywa, ze czasem moze zarodek sie pozniej zagniezdzic czy wogole owulka moze byc pozniej. i ze po skonczonych 8 tygodniach na pewno juz wszystko zobacze. z tym ze ja ide jeszcze prawie tydz po tobie bo 19 maja. takze bedziemy sie wspierac w tej naszej niecierpiwosci :)

Dziewczyny,idę spać,dobrej nocy Wam życzę.

Wszystko mnie boli... jutro przewozimy rzeczy, trzymajcie za mnie kciuki żeby wszystko poszło gładko i bez strat ;) A tymczasem miłej nocki

hejka, ja zgłaszam poprawki bo ostatnia @ była 5 kwiecień... miłego weekendziku :))

Zrobilam test i (-) Az sie poplakalam... bo jeszcze spac w nocy nie moglam, zatoki potworny bol glowy, zielone gile, czuje jak infekcja idzie na drogi oddechowe i dziwnie mi sie oddycha, z takim poswieceniem nic nie przespalam, a tu nad ranem taka wiadomosc :( :( poszlam wiec do kuchni zjesc tosta i serek i nafaszerowalam sie tabletkami .... :( tak mi smutno dziewczyny, ogromnie smutno Maz pojechal po motor do pln Irlandii jestem wiec sama w loziu i sobie poplakuje, a jak wroci, to nawet mu sie nie przyznam, tylko powiem, ze to przez chorobe tak wygladam. a tej @ wstretnej i tak nie ma... powinna byc dzis badz jutro i tez cisza. Chyba jak Validosek na monitoring jajnikow bede chodzila, bo cykle od sasa do lasa i jak tu zaplanowac dzidze :(

A tak w ogole to Dzien dobry przy sobocie. Anus pewnie zakwasy bedziesz miala po tym przenoszeniu, lubie zmiany (w swoim zyciu mialam chyba z 14 przeprowadzek) polowe z nich juz na swoje zadanie, bo reszta to jeszcze czasy z dziecinstwa. Ale jedno co mi przeszkadza to te pakowanie i rozpakowanie, porzadki starego i nowego kata, masakra totalna, odnalesc sie nie mozna w tej stercie. Milego odpoczynku Aneczko, i czekam na nastepny weekend, moze do mnie przyjedziesz co? jakbysmy zabalowaly nieco za duzo, duze lozio z kolderka bedzie wolne i si zdrzemniesz co? Validosku i Maniu Bedziecie mialy przepiekne prezenty na Swieta! Juz nie moge sie doczekac zobaczenia buziuni Waszych dzieci, ich pierwszych minek, usteczek co zwijajacych sie w trabke, slinienia, gaworzen... Obiecujcie mi, ze bedziecie mnie fotkami na biezaco zasylac.

Tituś nie martw się,ja wiem łatwo powiedzieć...Może jeszcze coś z tego będzie a jak nie to w przyszłym mies.Dbaj o siebie,życzę zdrówka.Validosku ja idę na usg w przyszłym tyg,może będzie już coś widać,a do ginki 8 maja

Validosku ja na razie mocnych schiz nie mam,że coś niedobrego się dzieje-czasem po jakimś ciężkim zabiegu w pracy jak mnie coś zakłuje albo nagle zrobi mi się mokro to biegnę szybko do kibelka czy nie ma jakiegos plamienia.Ja pewnie póżniej będę bać się podwójnie-ze wzgledu na wiek-o wynik badań genetycznych,ale jak na razie jestem dobrej myśli.WSZYSTKO MUSI BYĆ OK!A betka Twoja piękna-gratulacje!Ja wg p Haczewskiego mam termin na 26.12.Dziewczyny ale to będzie gwiazdka!

dziewczyny ja tego nie wytrzymam! znów mnie matka wpienieniła, zaczeła czepiac sie o jakies bzdury. ja tego nie wytrzymam, lekarz kazał mi sie nie denerwowac, a tu prosze własna moja matak ma wszystkp gdzies.

nie moge na nia liczyc wogole. poprzednio jak do szpitala musiałam jechac, to maz był w pracy i chciałam pojechac z rodzicami, ale oni sobie na zakupy pojechali, wiec on sie zwolnił i pojechał ze mna. moja mama nie raczyła mi nawet pizamy przywiesc! maz był ze mna cały czas i nie chciałam by nawet na chwile odchodział, a ona nawt sie na zinteresowała czy cos potzreba. wiecej ciepła dały mi panie ktore były ze mna na sali niz moja matka. nastepnego dnia przyjechała ale zaraz wracac chciała. zajebiscie co?? teraz woe jak sie boje a jednak mnie wkurwia. i wiecie co mi dzis powiedziała bo była tam na sali ze mna taka dziewczyna ktora tak rzygała ze sia odwodniła i matak na to ze ona sama był i nic sie nie stało, a ja na to ze ona nie straciła dziecka tylko na obserwacji była. nie moge sie uspokoic cholera!

i boje sie strasznie bo jakos piersi mnie nie bola teraz po tej kłótni

odezwijcie sie prosze!!!

ja chyba tez na usg pojde wczesniej moze w ten wtorek lub srode bo nie wytrzymam do 19 maja! szczegolnie przez ten cały stres sie martwic bede. zajebiscie mam nie, wsparcie od najblizszych jak cholera! a co to moja matke obchodzi, jak przyjechałam w poprzedniej ciazy po usg i powiedziałm ze serduszko nie bije, to matka na to - chyba nie bedziesz płakac.

Mania dobrze będzie-nie stresuj się!Mnie raz piersi bolą mniej raz bardziej,to o niczym nie świadczy.Mamy mają to do siebie,że potrafią nas wkurzyć!Głowa do góry!

to totalnie sie załamałam, mam doła jak cholera. kurcze chyba to normalne ze córka poterzebuje wsparcia matki w ciazy, przykro mi i zła jestem, ja nie mowie ze jestem idealna dla niej. ale i tak mogła by teraz zbastowac albo pewne uwagi inaczej wyrazac tak bym sie nie nakrecała i nie denerwowała

agi mnie niby tez, ale teraz to prawie wcale. moze po prostu to te emocje wszystko zagłuszaja, człowiek w stresie to moze nie zauwazyc jak mu palec utna. przeciez ludzie jak sie bija to tez bolu od razu nie czuja. powiedz mi a kiedy ty idziesz na usg i który to bedzie dzien ciazy u ciebie