ciążowe staranka

hej dziewczynki u mnie choroba w toku...ratuję się paracetamolem na gorączkę i tantum verde na gardło, w nocy prawie nie spałam tak mnie męczyło, a do tego wszystkiego mała też złapała chyba odemnie. Jestem tak osłabiona że nie potrafie utrzymać szklanki w ręce, jak się do jutra nie poprawi to pójdę do lekarza. Acha-jutro jadę na usg. Zaraz będe dzwonić do ambasady w sprawie tego paszportu tymczasowego. A co do tyłozgięcia -u mnie też lekarz stwierdził i powiem wam że w ciążę 2 razy zaszłam za pierwszym podejściem i nie zastanawiałam się nad pozycją tylko szliśmy na żywioł. Więc głowa do góry.

Demiluna w takiemn razie trzymam kciuki zeby szybko i bezproblemowo wydali ci paszport... kochana masz w zupelnosci racje, ja cie popieram co do pujscia na zywiol bo od pocztaku nie podobal mi sie pomysl z m,ierzeniem tempki i w kolko panika nad tym co tam wylecialo a co nie:O jakos nie widzialam zeby komus takie cos pomoglo porostu troche luzu i przyjemnosci a napewno sie uda:) nie dzis to jutro:) i tak trzeba myslec:)

a ja sie dzis rano dalam pokluc, i zaplacilam az 125zl za te badania ;( niestety nie wszyskie sa refundowane. Eh, jeszcze jedno mnie czeka, akurat tam tego nie robili.ale to juz pojde z mezem, bo to badanie krew na grupe a ja mam RH-

demiluna wracaj szybciutko do zdrowia.kuruj się kochana i migiem przyjeżdzaj do polski kurde no dzielna dziewczyna z Ciebie dziubassek całkowicie się z Tobą zgadzam.ja w tym miesiącu odpuściłam sobie samoobserwacje.staranka \"od tyłu\" i nogi w górzeto tylko realizuje:P:P dzisiaj wymorduję mojego m. a cooo.wypoci się to mu choróbstwo przejdzie:P

Gosia moim zdaniem mierzenie tempki jest niepotrzebne przy tak krotkich starankach, kazda zna swoje cialo a sex jest przyjemniejszy jesli nie musisz ksiazkowo go uprawiac co 2 dni:O ja uwazam,ze calkowity luz i dystans do tego jest jak najbardziej na miescu. gadac kazdy moze ale jak widac nie zawsze to skutkuje i pomaga.

ja tez tak mysle. Ba! jestesm swiecacym przykladem ze tak jest! ;) ja sie nie mierzylam, nie obserwowlalam tylko KOCHALAM!!

kurde no hahahahaha:):):) swieta racja;) trzeba: 1.kopulowac 2.kopulowac 3.i jeszcze raz kopulowac przy tym jesli sie ma ochote a nie kiedy trzeba:O

A ja wam powiem tak: Nie ma co dziewczynki szaleć i wariować.jak mamy zajśc w ciąże to zajdziemy napewno.staranka to bardzo przyjemna rzecz.kto chce niech mierzy tempe i sie obserwujeto każdego indywidualna sprawa. Ja uwarzam,że każda kobieta jest inna i wie co dla niej najlepsze.teoria teorią a praktyka niekiedy jest znacznie inna.od teorii jeszcze nikt w ciąze nie zaszedł jest jedna rzecz która napewno powoduje to ,że nie możemy zajśc w ciąże.jest to PRAGNIENIE tego zbyt mocno i może to nas blokuje. Bo jak czlowiek bardzo chce to zawsze nie jest to takie łatwe druga sprawa to nie ma co siedzieć nosem w ekran i doczytywac się na necie informacji ekspertów.bo człowiek może doczytac się ale głupot(jak ja). Kurde no ide Twoim śladem.mam nadzieje ze z tym samym efektem

hahah własnie sie smiełam do Dziubaska ze ja to nic nie wiem !!! dla mnie moje objawy sa wieloznaczne:( biały śluz , szyjka sie dzisiaj podniosła , a tem mimo 18 dc niska:) wrrrrrr zaczynam sie smiac czasem:) sama do siebie!!! sex tylko wtedykiedy mamy ochote:) a nie kiedy musimy!!!! nie umiem tak na zawołanie:( teraz..........a pozatym rzadko mam meza wiec dochodzi do tego czasem ze sie nie chce i mamy wyniki:):) hahah ale moze w koncu trafimy!

Validosku bo nie ma jednej skutecznej recepty:) masz racje dorwij mezusia i :D:D:D

co do tempetarury to nie daje gwarancji bo podwyzszona moze byc z miliona powodow a nie tylko keidy mamy owulke dlatego nie jestem przekonanan do tej metody ale racja Fisia kazda ma swoj jakis zloty srodek i tego sie trzyma nie nieguje ale mnie sie to nie przydaje.

nie ma co się kłócić ale i na siłę przekonywać innych do swojego zdania, ja nie wiem co bym zrobiła gdyby po roku starań nie było efektów, podejrzewam że zasięgłabym porady lekarza i zrobiłabym badania, ale osobiście nie wyobrażam sobie życia z kartką i termometrem w ręku i kochaniem się na zawołanie. Ale każdy robi jak uważa i ani nie popieram ani nie potępiam, dla jednej będzie komfortem psychicznym kontrolowanie siebie i świadomość że robi się wszystko co można dla drugiej będzie to tylko męczarnią.

Validos ja to tak ja Ty.ja już wole tego śluzu nie badać ani tempki.przy pierwszej ciązy wogóle się nie obserwowałam.Waliłam na oślep.Kochałam się po kilka razy dziennie i nie codziennie.kiedy miałam ochote a nie kiedy \"wypadało\" i efekt był taki ze w drugim cyklu się udało.teraz co.. kozystaj z chwili kiedy masz męża.przeciez nie będziesz go ściągać z pracy dlatego,ze własnie zauwazyłaś ze masz dni płodne itp. wiecie co mój m. powiedział? \"nie licz już tak i nie obliczaj co ma być to będzie a jak nie będzie to będziemy sie martwić\":P:P:P ahhh ten mój kochany małżoneczek lekarz mój natomiast powiedział ze zajśc w ciąze za pierwszym razem to naprawde niewielu kobietą się udaje a 4 czy 5 cykli staran bez efektu to jeszcze nie powód do zmartwień.No bo dziewczyny moje kochane jakby się tak wszystkim udało jak naszej Kurde no za pierwszym razem to czy istniałby nasz topik???????

demiluna Witaj w klubie nie dajmy się zwariowac kobitki.to jest temat rzeka. Grudzien będzie nasz. nie denerwowac Fisi bo Fisia się już nastraja do wieczornych igraszek:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D a wiecie co.naprawde mnie niepokoi to,że Vichy do nas nie zagląda.napisałam jej maila ale też cisza.jak się do mnie nie odezwie to wkraczam do akcji i nawiedze ją w pracy:P:P:P:P kochane podpisujcie liste obecności no i znowu mi sie właczyło rozpisywanie:P:P:P:P

eeeeeehhhhh co tak cicho sie zrobiło???? haloooo jest tu ktooo????

jestem jestem, na obiadku bylam, dokarmiam fasolke ;) ps. pamietam jak mi Gosia powiedziala ze na 100% nie trafilam w owu, bo sluz plodny o owulacji nie swiadczy. Coz, jednak trafilam ;) ja czulam ze jednak zaciaze tego 9.11 i tak sie tez stalo ..chyba wtedy ;)mam nadzieje ze na USG sie dowiem w ktorym to ja wogole jestem tygodniu.

ja kochalam sie bo widzialam ze jest sluz plodny, tak mi sie wydawalo ze plodny, i chyba maialm racje, tyle. Ja nie mierzylam temperatury, nie mialabym takiej cierpliwosci. Ale slyszalam ze jest cos takiego jak ginekologiczne monitorowanie cyklu, sama chcialam isc na cos takiego, powaznie, ja do tego stopnia bylam pewna ze bedze sie starac o ciaze z ruski rok ;)

Goska przeciez logiczne ,ze kazde przeziebienie,zapalenie pochwy, stres itp itd moga powodowac zmiany w organizmie i tempa wzrasta, nie bede teraz grzebac w necie zeby rozpisywac sie o czynnikach bo kazda potrafi grzebac w necie i sobie to sama moze znalesc. nie chce zebys myslala,ze najezdzam na ciebie bo robisz tak jak sobie wyczytalas w necie ale no kurde to jest forum i tu wyrazamy swoje opinie czy ja musze miec takie samo zdanie jak ty? rozumiem cie i twoja determinacje ale juz ci keidys pisalam zebys tak o ciazy intemnsywnie nie myslala bo psychika blokuje dzialania. nie ma co sie dasac tylko dzialac:) tylko wkurza mnie to ,ze jestesmy mlode a ty bylas tylko raz u gina a wypowiadasz sie jakbys miala wiesze doswiadczenie niz nie jedna mama, moze zostawmy ta dyskusje i posluchajmy sie kobitek ktore juz maja dzieci albo sa w ciazy?

skarbie nie moge liczyc od ostatniej @, bo mowie ze mi testy negatywne wychodzily. Jakbym chciala liczyc od ostatniej @ to treraz bylabym hohoho, w 7,8 tygodniu. A to niemozliwe raczej.

O, już widzę gdzie poszły dziś moje humorki ;) zostały na forum! Oj baby... Gosiaczku -- słoneczko, nie nerwuj się!

Kurde no -- a mdłości już masz?

kurde no ja mam podobną sytuację już pisałam że mi tez testy wychodziły długo negatywne, na usg wyszło mi że ciąża jest prawie 2 tygodnie młodsza niż wynikałoby z ostatniej miesiączki, ale mimo wszystko w karcie ciąży mam wpisane tygodnie wg OM. Jutro jadę na usg więc napiszę ci jak wyszło na tym USG, czy nadal jest taka różnica, bo czytałam że pomyłki się zdarzają, wystarczy niedokładny pomiar CRL(długość ciemieniowo-siedzeniowa). Gosia ty sie tak nie złość, ale nie każdy musi mieć takie samo zdanie jak ty, a widzę że tobie bardzo nie podoba sie to gdy któś przeciwstawi się tobie-sorry ale takie jest moje zdanie

nie ma się co denerwować ,nie na tym rzecz polega. która sie pisze na druga kawe???? bo ide robić:P

fisia ja się piszę na słabiutka kawusię z mlekiem może to postawi mnie na nogi

dla mnie tylko herbatka z dużą ilością cytryny..

dobra dobra koniec przekomarzania:) podsumowanie jest jedno niech kazda robi co uwaza za sluszne a kobietkom ktorym sie udalo wpierajcie nas i naprowadzajcie na dobra droge;) goska nie obrazaj sie! jestes szczera osoba i my tez chcemy byc szczere

demi ja mam to samo ;) tez dam wam znac co wi wykazalo USG. a co do mdlosci to nie mam w zasadzie, czasem rano cos mnie zemdli zle to chyba raczej autosugestia ;)czuje sie nawetnawet, juz mnie jajniki nie bola, ale zazywam ciagle przepisany Duphaston.I magnez, prenatal i folik. czasem si zastanawiam czy on mi przepisala ten Duphaston aby przestal mnie bokec ten jajnik,czy aby po to aby podtrzymac mi te ciaze..w sumie wszystko mozliwe. Tak Gosia ty reagujesz zbyt emocjonalnie, a nie powinnas. Ja tez taka jestem ale czasem naprawde trzeba odpuscic.Warto.

Po roku starań jest inne podejście do zaciążania niż po 1 udanym cyklu... ja sobie nawet czegoś takiego nie wyobrażam. Ot cała filozofia.

Gosia a ja odbieralam to tak, ze probujesz za wszelka cene nam przeforsowac te metode terminczna jako najpewniejsza i jedyna. ja mialam takie wrazenie. Nie wiem jak inne panie.

Po cholerę przepisują duphaston jak ciąża jest w porządku i nic się nie dzieje ???