Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

ja mam jutro obiad na latwizne :-P flaki z puszki dla mojego mena a dla syna obiad z dzisiaj a ja se podietkuje nie gotuje jutro bo mam w pis du roboty, ide troche popracowac, razem z malym kurde nie wiem jak ebdzie no ale jakos se musimy poradzic moj zjada po ok 120 ml a je ok. : 5-8-11-14-17-20 i tez tylko mleko zadne kaszki ani nic raz mu dalam pare lyzek marchewki ze sloika a dzisiaj pol lyzki kartofli pije malo chyba musze wiecej wody mu dawac sama nie wiem ale w ciagu doby wypije moze ok 20 ml a niekeidy wcale to chyba jednak musze mu dac wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta moja karkowka poszla mi dzisiaj cala :-P...kilowa na 3 osoby hehe lubie ja robic bo tluszcz sie z nie wytopi, robi sie bez problemu i smakuje fajnie na dno naczynia zaroodpornego sypie ok 1 cm soli na to klade kawal karkowy bez kosci i smaruje ja cala grubo z gory i boki musztarda tak ze cala nakryta ta musztarda(z pol sloika musztardy idzie na to) no i na ok 2 godz do piekarnika na 200° i to wszystko nie trzeba przewracac pilnowac podlewac nic, ani przypraw innych sie nie uzywa karkowa dla leniwych poprostu i dzieki musztardzie nie wyschnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez robie karkoweczke, z tym ze zeby nie wyschla wsadzam ja razem z jarzynkami tj, grzybami, marchwia, cebula i jabluszkiem. Wczesniej szpikuje ja czosnkiem i przyprawami, zostawiam w lodowce na kilka godzin i potem dodaje te jarzyny i do piekarnika na 1,5 h - do tego ziemniaczki - palce lizac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfika a na czym pieczesz? na tluszczu czy we folii? musze sprobowac bo brzmi apetycznie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naczyniu zaroodpornym, nie dodaje tluszczu bo sam sie wytapia i woda z jarzyn leci. Jak jest chuda karkowka, to dodaje wczesniej do przypraw troszke oliwy. Czasem tez robilam w rekawie, pod koniec pieczenia z 15 min trzymam odkryte lub rozkrawam rekaw. A ja w tej musztardzie zrobie dla odmiany , tez brzmi apetycznie, mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do jarzyn to mozna wsadzic jakie sie lubi, ja np. nie lubie pieczonej papryki, ale jak ktos lubi to do woli :) I duzo ich musi byc, wtedy to wszystko takie soczyste jest. Tak samo przyprawy - do woli. Ja daje najczesciej kamisa do wieprzowiny, sol, pieprz, vegete. Ale jak ktos lubi na ostro to mozna pewnie i chilli dodac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati-77
Drogie czerwcowki .Musze sie przyznac ze od czasu do czasu czytam wasz topik z tego wzgledu ze tez mam corcie z czerwca . Mam do was pytanko zwlaszcza do tym mam ktore karmia swoje pociech butla . Ile wasze dzieci pija np. wody z glukoza lub herbatki (oprocz mleka )- bo moja to roznie raz wypija 150 ml raz 250 w ciagu dnia . NIe wiem czy nie za malo moja corcia pije. Jak jest u Was ? Pozdrawiam WAS serdecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro ( u was juz dzis ) bede sie zajmoowac kolezanki corka, mam nadzieje ze nie zwariuje :) , umowilam sie ze bede zajmowac sie mala we czwartki, bo na caly tydzien to nie dam rady, a ona ma kogos innego na pozostale dni. Na razie biore ja na probe, bo z tej malej tez niezle ziolko, a w polaczeniu z moja Kamilka to daje bombe. Pieczenie karkowki przekladam na piatek, a na jutro zrobilam obiad dzis wieczorem - makaron z tunczykiem . A co do picia , to jezeli dziecko nie ma probemow z robieniem kupki to znaczy ze pije wystarczajaco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello mój herbaty pije 3-4 razy po 100ml-czasami mniej a ta karkówka ale apetyczna -gosia jeszcze raz dokładniej mi napisz to zrobie w niedziele na obiadek-a potem ten sos zaciągasz z tej karkówki?a warzywa co do zjeezenia?na dno sól a no to karkówka-a inne przyprawy? sorka ale to dokładnie musze mieć napisane:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry mój Julek ma takie dni kiedy nie pije nic poza mlekiem, ale kupki robi regularnie więc nie ma problemu A tak wogóle to małemu coś się poprzestawiało i jak sie obudził o 4 na jedzonko to już nie chciał zasnąc-leżał i sie kręcił i tak do 6:30 kiedy wzięłam go do łóżka i teraz sobie śpi z tatusiem a ja wyprawiam Wiki do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goba z mojej karkowy nie ma wcale sosu na dno naczynia sypie ok 1 cm soli na to klade karkowe i smaruje ja dokladnie z gory i po bokach musztarda...z tej musztardy zrobi sie taka skora ze sok z karkowy nie wycieka a sol totalnie skamienieje, mozna uzyc troche przypraw na gore karkowy jakas mieszanka czy co tam kto lubi ale nie duzo bo ta karkowa wyciagnie sol spod siebie hehe ale gupio to brzmi no ale tak jest a ta z warzywkami tez sprobuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,Moj maly sie dzisiaj po raz pierwszy od dluzszego czasu przebudzil o 4 nad ranem.bylam w szoku ,bo juz zapomnialam jak to jest,dalam mu flaszke i od razu zasnal.Mam nadzieje ,ze dzisiaj mu sie to nie zdarzy,Ale to normalne u takich dzieci,mimoze przesypiaja cale noce to czasami zdarza sie wyjatek.Bylismy rano w przedszkolku z mlodszym,widze ze zaraz moj zasnie ,a potem ruszamy na zakupki.Z obiadem dzisiaj problem, nie mam pojecia co zrobic.A jesli chodzi o karkoweczke to uwielbiam pod kazda postacia.Ja robie na rozne sposoby np na slodko .tzn dusze normalnie z przyprawami w garnku,lub naczyniu zaroodpornym w piekarniku i dodaje owoce suszone(sliwki,jablka ,rodzynki,morele itp),a na koniec do smaku dodaje lyzke lub dwie miodu.Mojej tesciowej bardzo smakowala,ona super gotuje wiec wierze ,ze byla smaczna.Jak kto lubi ,ja uwielbiam.Oczywiscie cebulke i ziola angielskie tez dodaje.Troche wegety i ziola prowansalskie.Ten pomysl surfitki i gosi brzmi smacznie.Nájpierw wyprobuje pomysl gosi,mniej roboty hahahaah.Pa do nastepnego razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HELLO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!MELDUJE ZE ZYJE! U NAS OK.BYLISNY NA SZCZEPIENIU WE WTOREK I NAWET NIE ZAPŁAKAŁA kiNIUSIA W CZASIE SZCZEPIENIA DOPIERO PO WYJSCIU DAŁA KONCERT.MA JUZ SKONCZONE 3MIESI,ACE I WAZY,,,,5230MAŁA KLUSECZKA I MIERZY 60-WPISZCZIE MNIE DO TABELKI! MOJA TEZ MIAŁA KATAREK ALE JEJ PRZESZEDŁ DAWALAM KROPLE DLA NIEMOWLĄT NASIVIN-DODAM ,ZE JA SIE NIE CACKAM W TYM SENSIE ZE JAK MIAŁA KATAR TO WYCHODZIŁAM Z DOMU. JA W OGÓLE WSZEDZIE Z NIA CHODZE DO SUPERMARKETÓW,PO GALERIACH,AUTOBUSEM ,TRAMWAJEM,NA BAZAREK I CODZIENNIE OO 2-3RAZY JEST SPACER NAWET WDESZCZ NO NIE W ULEWE ALE ZAKUPY TRZA ZROBIC DO PRZEDSZKOLA PO KRYSTIANA I W ZIME TEZ BEDE NA SPACERY NAWET JAK 30STOPNI BEDZIE CHOĆ NA CHWILE . pISZECIE O KARKÓWECZCE MMMMMMMMMM PYCHA ALE JA NADAL NA DIECIE OD PON,JEM SAME JOGURTY I PIECZYWO WASA JEST CIEZKO ZARCIE MI SIE SNI.....MASAKRA!!!!!!!!NO ALE OBIECAŁAM SOBIE ZE SCHUDNE TO SCHUDNE.... ZMYLKAM I ZYCZE SMACZNEJ KARKÓWECZKI I MIŁEGO DZIONKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie zastanawiam ,czy mozna kapac dziecko ktore jest przeziebione??bo nie kapalam Bartusia juz kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Iza ja mysle ze tak,ale nagrzej odpowiednio pokoj,by mu za zimno nie bylo.Po kapieli polozylabym go od razu spac by zagrzal sie w lozeczku,pa pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Babeczki, U nas po staremu, czyli średnio. Na szczęście Dorcia zaczęła w końcu przybierać na wadze i wyniki ma dobre. Ale nadal nie mogę jej samej zostawić, bo płacze jak mamy nie ma w pobliżu. Zasypia także ze mną. Mierzejka, chyba masz podobnie, co? Zazdroszczę tym mamom, których dzieci potrafią zająć same sobą.Do mojej córci trzeba cały czas mówić, łaskotać i całować po brzuszku :) Mnie to pasuje, ale obowiązki domowe na tym cierpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abii rzeczywiscie masz nie lekko,nic nie mozesz zrobic w domku.Moj zjadl i wlasnie spi bo byl padniety.A ja poodkurzalam wczesniej przed jego drzemka a teraz biore sie za mycie podlog w calym domku.Obiad tez juz dotowy na szczescie.Starszy poszedl po mlodego do przedszkola wiec mam dobrze jeden obowiazek z glowy.Na jutro zostawiam sobie sprzatanie lazienek,jak ja tego nie lubie!!!!!!!!!!I pewnie znow prasowanie bo pranie na tarasie schnie.Ladna pogoda na szczescie.Pa pozdr.,biore sie za robote a potem zajrze do was jeszcze.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba, no pewnie ze do zjedzenia - to w tym wszystkim najlepsze jest ;) O warzywka u nas bitwa, wiec ja wiecej warzyw wkladam niz mieska czasem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ,gdzie was wszystkie wywialo???Ja juz po myciu podlog,lsnia!!!!!!!!!!! Rodzinka po obiadku i wpadlam do was,a jestem tu sama.Kuba sie obudzil za godzinke dostanie jedzonko i tak sie kreci.Pa do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śpicie czy coś w tym stylu? moja wiki rysuje a kuba już śpi-mąż w delegacji bedzie wieczorem a ja czytam książke fajną-podwójne życie mojej córki-super wciąga choć momentami się gubie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj bylam w pracy mam dosc blee do tego zgilotynowalam se opuszka i zle mi sie klika i wogole caly dzien mam do bani :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Chwila spokoju, wszystkie 3 spia !!!!!!! Nie jest zle jezeli chodzi o pilnowanie dodatkowego dziecka :) Ale powiem wam , ze moja Kamilka jest duzo bardziej niegrzeczna od Karolinki :( , moze tego ze jest na swoim terenie i dlatego sie tak panoszy. A gdzie reszta dziewczyn ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe palca zgilotynowalam se u sasiadki...ona szmata zebrala jakies okruchy po potrzaskanym kieliszku a zapomniala mi powiedziec :-O a tak ogolnie to ja pracuje jako konserwator powierzchni plaskich czyli sprzatam :-P ale tylko prywanie po ludziach :-), przed porodem pracowalam w firmie sprzatajacej ale teratz nie bardzo mi sie to oplaca wiec tylko prywatnie co nieco :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi,moj Kuba jeszcze spi od wczoraj 19.30,ten to ma melodie do spania,ale dobrze przynajmniej moglam spokojnie wyszykowac mlodego do przedszkola,a starszy go zaprowadzil ,bo ma po drodze ,zreszt blisko jest.Luz!!!!!!!!!!!A dzisiaj w planie jak zwykle cos na obiad i sprzatanie lazienek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Uwielbiam tego NIE robic!!!!!!!!!!!Zaraz kruszynka pewnie sie obudzi pogada,poranna toaleta i jedzonko.Do pozniej!!!!!!!!!Jestem pierwsza dzisiaj????????????Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×