JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

I ja tez posłuchałam piosenki, fajna, tez mam takie piosenki jak cos moge wkleic tzw. poprawiacze humoru :D....

A wogole to miałam cos powiedziec, ale zapomniałam , nie moge sobie przypomniec, aaa zakładam sobie icq ...mam ochote pogadac z kimś, hmm czemu mnie tak ciagnie do obcokrajowcow :o...jakos nie moge sie przekonac do polakow :o

hermia - no to wklejaj piosenki :) Ja to lubie sobie posluchac nowej muzyczki (tzn. od kogos ;) ) A kto Ci zabroni rozmowy z obcokrajowcami?? ;) Cos czuje, ze niedlugo spotkasz milego Polaka ;) cocinelka - to zdolna bestia z 86... hmm...

Moze spotkam moze nie, ale ja lubie obcokrajowcow szczegolnie z ojczystym angielskim ooohhh - ale jestem porypana :Pwogole to uwielbiam amerykancow :P...i jak tu ze mna wytrzymac ;)

Zanim wysle muzyke, zobaczcie koniecznie to , ja sie popłakałam ze śmiechu, genialne Ahmed rządzi:D:D:D http://pl.youtube.com/watch?v=UGsPDLOEtvU

on dalej milczy ... to nie jest normalne :O nigdy sie tak nie zdarzylo :O :O jakby wczoraj nie pisal wieczorem sam od siebie to bym stwierdzila,ze ma mnie serdecznie dosc a teraz to sama nie wiem co sie stalo :( :( ratunku !!!!!!!

Cocinelka- spokojnie, nie mozesz sie tak denerwowac na pewno nic sie nie stalo!!!pewnie zaspal , poelcial na te zajecia a pozniej sie spotkal badz tez poszedl spac, nie wolno ci sie tak przejmowac, wiesz ile razy ja panikowalam o F. ze cos sie stalo ze cos tam ze cos tam...myslisz ze mi to cos dlao :( nic, dam ci jeden z milionow przykladow...gadalismy w srode, spytalam sie czyz adzwoniu do mnie w czwartek powiedzial ze oczywiscie jak zawsze, oczywiscie nie zadzwonil , w piatek wyslalam mu maila zeby zadzwonil po muzyce, nie zadzwonil, w sobote chodzilam juz po scianach, w niedziele nie moglam jesc, ani pakowac sie (we wtorek mialam leciec do niego ...tak to byl ten ostatni wyjazd:o), dopiero jak ten jego kumpel zadzwonil to ten napisal mi maila ze miesiac temu mowil mi ze ejdzie do rodzicow ...dla niego sie kurde nic nie stało, nie stało sie ze mnie obsrał...a ja powiedziałam DLACZEGO nie odezwał sie w czwartek odpowiedział...bo sie pakowałem!!!...ale 86 to nie F. czego ci goraco zycze, przykład ten ma ci jedynie pokazać ze faceci są inni od nas, oni są z Marsa my z Wenus :)...oczywiscie jest też planeta Staturn dla debili, nieczułych buraków , gdzie jest F.oraz Autorki i JUni facet...ale se w glowie scenario wymyśliłam :P podaba się :D??

nie patrzcie na te błedy...porazka :P

hermia - widzialam to juz dawno - fajne :) A jesli chodzi o amerykancow - nie znosze ich!! Ja nie wiem, jak bym z Amerykaninem wytrzymala. Mam kilku dobrych kolegow - Amerykanow, ale to wszystko. Ja wole jednak Polaka ;) Amerykanom chodzi tylko o seks i o to, zeby zgnebic kobiete :O cocinelka - to moze odezwij sie do niego. Powiedz, ze sie martwisz, zeby sobie moze zdal z tego sprawe. Oj, zaczyna mnie strasznie wkurzac 86!! I to bardzo bardzo!!!!!!!!!! Co on sobie mysli??? Mam wrazenie, ze robi to specjalnie!!!! Wnerwilam sie!

dziewczyny dzisiaj jestem twarda i sie nie odezwe !!! puscilam sygnal ale smsa nie napisze !!! jak sie nie odezwie to przynajmniej tylko mi pomoze w podjeciu ostatecznej decyzji :P on wie ze sie martwie !! dobra teraz moze byc zajety,ale napisalam rano wiec powinien odpisac, bo teraz to jestem w stanie zrozumiec,ze nie ma czasu, ale kuzwa rano mogl odpisac !!!!!!!

Autorko- a ja tam sie z amerykancami dogaduje bardzo dobrze, co kraj to obyczaj co czlowiek to inna osobowosc...no nie wiem, nie chce myslec juz o F. pomozecie mi przejsc przez to :o ?? eeee a chcialam byc pierwsza :( z Ahmedem ...ee juz mi sie doechciało pokazywania :P

hermia - lepiej tego ujac nie moglas :D Podoba mi sie :D Az mnie rozbawilas :D Boze, jacy faceci sa beznadziejni. Oni sobie nie zdaja sprawy, co nam robia glupim nie odpisaniem na smsa. Dla nich to wszystko jest takie normalne. Jacy idioci w ogole!!!!!! Ja nie mowie, ze wszyscy, ale wiekszosc TAK!! :D hahaha:) Normalnie smiac mi sie chce, hermia, z tego F. calego :D Przepraszam, moze nie powinnam, ale mnie rozbawilas tym. Jak bym slyszala opowiesc o moim exie ;) On byl taki sam. \"Odezwe sie kolo 10\". Odezwal sie o 10, ale w nocy :D \"Bo bylem taki zalatany. Musialem pomoc Emilce, Piotrkowi, Kamilce, Grazynce, Darkowi, mamie mojej ex laski ...\". A Madzia zawsze na szarym koncu byla ... O Boze!! Jak sobie przypomne, to w brode sobie pluje, ze taka idiotka ze mnie byla !! KRETYNKA!! Ale 86 mnie wkurzyl. Bo wiem, co cocinelka teraz czuje. I wcale jej takie "gadanie" nie uspokoi, wiem o tym ... Ja to zaczelam brac pamietam tabletki na uspokojenie, bo nie dawalam rady...Jaka ja bylam glupia ... :)

hermia - ale ja to widzialam 1,5 miesiaca temu i to na joemonster, wiec sie nie liczy :p hah :) sluchajcie, takie mi pryszcze wyskoczyly na twarzy, ze nie wiem co sie dzieje :O Moj byly chyba ze mnie wychodzi :p Oj, przepraszam Was, pisze o takich pierdolach :O Ale humor mi sie poprawil ;) cocinelko - coz za przemiana :) Nie odzywaj sie, tak!! :) Tylko przy tym strasznie sie nameczysz, ale dasz rade, prawda? :)

przepraszam Was, ale musze wam to pokazac : http://www.smieszne.zdjecia.e9.pl/displayimage.php?album=random&cat=0&pos=-889 :D

hermia dobra jestes :D jeszcze Cie stac na smianie sie :) :) co do obcokrajowcow to nie bede sie wypowiadac bo hermi bedzie przykro ;) ale wiecie kto mi sie marzy :P wrrrr mnie tez strasznie wkurzyl :O bo zaczynam sobie urajac,ze albo mnie zdradzil i dlatego nie ma odwagi sie odezwac albo cos mu sie stalo :O a jak nie ebdzie konkretnego i waznego powodu dla ktorego sie nie odezwal to ja sie za nic w swiecie dzis nie odezwe !! zaczynam miec sile w sobie !!! tym bardziej ze wieczorem wychodze na impreze to tez jakos zapomne ;) jak dobrze ze tu sie moge wygadac :)

Cocinelka -coo ze niby zabojad ci sie marzy :P???? no chyba ze wzgledu na ten jezyk bo uroda ci panowie nie grzesza, chociaz co ja tam widziałam :P...wrrr....ja tam lubie hoolywoodzkich chlopakaków...hehhee :D Macie dziewczynki coś od Hermi :D http://www.youtube.com/watch?v=LLs7ILmqLNU PRZEKLNIJMY ICH!!!!! A kyszz :D

Ano marzy mi sie zabojad :) ehhh nawet przed P baaaardzo mi sie taki jeden podobal z ktorym rozmawialam przez rok na skype ;) ale to tylko przyjazn :P zbieram sie do domku, bo moja mam ma mnie juz chyba dosc :P najgorsze jest to,ze ona sama nie wie jak mi pomoc :(

pomiedzy szeptem a krzykiem wepchalam sie w twe dlonie niegrzecznie w przykusej sukience okruchy prawdy w kacikach ust schowane tak bardzo chcialam poczuc jak niebo plonie pod twoimi palcami teraz nawet nie wiem kiedy oddalasz sie ode mnie delikatnie siedze samotna melodramat mej twarzy zamkniety ostatnim wieczorem dotykiem uspokojona cicho niekogo nie pytam juz o milosc

WOW on zyje :P dostalam najpierw jakiegos dziwnego smsa jak do kolegi i tylko czekalam kiedy napisze,ze to nie bylo do mnie :P i napisal ze sie obudzil i pomylil numery :O nie odpisalam nic dzis tez nie odpisze :P mam jakas wewnetrzna sile w sobie !!!! nie odezwe sie !!!! dopiero jutro rano albo dopiero jak on sie odezwie kolejny raz :P :P :P a teraz ide sie chwile rpzespac,zeby miec wiecej sily na imprezuie :)

http://www.youtube.com/watch?v=qG8jAOZ_1uo&feature=related wlasciwie wazniejszy jest tekst piosenki :) dawno jej nie slyszalam :)

cocinelko - super :) Bardzo dobrze, ze masz w sobie sile :D Ale sie 86 zdziwi :D I dobrze mu tak ;)

Wędrowiec, na istnienie spojrzawszy z ukosa, Wszedł na cmentarz: śmierć, trawa, niepamięć i rosa. Był to cmentarz Okrętów. Pod ziemią wrzał głucho Trzepot żagli, pośmiertną gnanych zawieruchą. Wędrowiec czuł, jak wieczność z traw się wykojarza, I ciszę swą do ciszy dodając cmentarza, Przeżegnał to, co bliżej: pszczół kilka, dwa krzaki, I na pierwszym grobowcu czytał napis taki: Zginąłem nie na ślepo, bo z woli wichury, I wierzyłem, że odtąd nie zginę raz wtóry, Że znajdę przystań w śmierci, a śmierć w tej przystani, Ale śmierć mię zwiodła! Umarłem nie dla niej! Trwa nadal wiatr przeciwny i groza rozbicia I lęk i niewiadomość i wszystko prócz życia! Szczątki moje podziemne, choć je nicość nuży, Jeszcze godne są steru i warte są burzy! Nikt nie wie, gdzie ten wicher, który żagle wzdyma? Kto raz w podróż wyruszył - już się nie zatrzyma. Znam tę głąb, gdzie się Okręt mocuje nieżywy. Snu - nie ma! Wieczność - czuwa! Trup nie jest szczęśliwy! Za wytrwałość mych żagli, które śmierć rozwija, Przechodniu, odmów - proszę - trzy Zdrowaś Maryja! Wędrowiec dla nikogo zerwał liście świeże I ukląkł, by żądane odmówić pacierze

Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie, O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie. Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania Stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania. Nie widzieli się długo z czyjejś woli i winy, A czas ciągle upływał - bezpowrotny, jedyny. A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie, Zachorzeli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie! Pod jaworem - dwa łóżka, pod jaworem - dwa cienie, Pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie. I pomarli oboje bez pieszczoty, bez grzechu, Bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu. Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie, I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie! Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą, Ale miłość umarła, już miłości nie było. I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga, By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga. Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata, By powrócić na ziemię - lecz nie było już świata.

Korci mnie,zeby sie odezwac :( poza tym boje sie,ze jak ja sie nie odezwe to on tez zamilknie :( a tego to ja chyba nie przezyje, bo to bedzie cos najgorszego :O

Cocinelko-nie odzywaj się, tak bedzie lepiej idz i pobaw sie....ja znow mam doła

Nie napisalam :P za pol godziny ide na impreze i mam nadzieje,ze nawet jak bede miala ochote napisac to moja kumpela mnie powstrzyma ... a co bedzie jutro to nie mam pojecia .. bo wiecie co jest dziwne,ze juz dlugo mi pisal lakoniczne smsy bez buziakow nawet :O a wczoraj wieczorem i dzis napisal nawet buziaki i dlatego nie wiem co sie dzieje :O :O :O ale dzis sie nie odezwe !!!!!!!! milego wieczorku dziewczyny :) pewnie jak przyjde to wlacze kompa i zobacze co napisalyscie ;) nie ma jak uzaleznienie :P dziekuje ze jestescie

Nic nie napisalyscie [beksa[ nie napisalam nic !!!! to jest ciul i to jest koniec co by sie nie dzialo !!!!! nie odezwe sie do niego juz !!!!! on gra ze mna znowu opisami i wrzucil opis troche zmodyfikowany ktory mial podczas naszego zwiazku jak byl szczesliwy NIENAWIDZE Go !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!\\ znowu sie nadaje do tematu topiku A tak w ogole to sie dowartosciowalam znowu na imprezie, bo jakis koles sie na mnie patrzyl ewidentnie cala impreze ale nie mial odwagi podejsc :O na poczatku mnie to draznilo i wkurzalo,ze sie patrzy potem zaczelo smieszyc i mialam ochote sie zescic na rodzie meskim i sie z niego ponabijac :P nigdy taka nie bylam :O nie chce taka byc :O spijcie lepiej niz ja bede spala ... dobranoc

Nie mialam wczoraj wieczorem internetu, o jaka bylam wsciekla, nie moglam pisac :( cocinelko - :( co za cham z niego!! Dlaczego on taki jest?? Jemu to sprawia frajde?? :( Wiesz co? Nie ustawiaj zadnego opisu i siedz na niewidocznym (chyba, ze z jakis tam wzgledow musisz byc dostepna). Ja tak zrobilam od razu po feralnym piatku z moim ex... I dzwonil do mnie i pytal co sie dzieje, czy wszystko w porzadku ( po tygodniu, jak bylam niewidoczna, bez opisu obudzil mnie o 5 rano, pamietasz, jak o tym pisalam??). I wtedy dasz mu do myslenia. W zadnym wypadku z nim w nic nie graj!! NIE GRAJ!! Zrob tak, jak Ci pisze, zadziala. A przynajmniej da do myslenia... A tak swoja droga on zachowuje sie, jak dziecko. Normalnie nie wierze... Modyfikuje opisy, co on odwala? Nie zalamuj sie tylko, cocinelko - bedzie dobrze!! hermia - czyzbys nam gdzies pobalowala? ;) Bo widze, ze nie bylo Cie caly wieczor na kafe :) Mam nadzieje, ze dzis lepiej sie czujesz... Ja dzis chce Niebieskiego. Chce sie przytulic i tak trwac. W ogole, jak mysle, ze jutro jest poniedzialek i znow sie zacznie, to mnie wykreca :O Nie bedzie mnie caly przyszly weekend, bo wyjezdzam na zawody do 100licy :( Caly tydzien spieprzony. Ale jeszcze 20 dni i Niebieski jest w Polsce :D Ide na sniadanko... Dzis trzeba sie pouczyc troszke ...

autorko napisalam Ci maila ale nie mam adresu :( nie wyswietla sie pod Twoim nikiem :( wymazalas go :( podaje mi adres prosze ...

czytam Wasz topik juz od dluzszego czasu,tez rozstalam sie z facetem ok.3mies.temu i nadal jest ciezko.Byl mlodszy ode mnie sporo i zdawalam sobie sprawe ze nam nie wyjdzie ale on nalegal i sprobowalismy niestety ciagle spiecia nieraz o glupoty naprawde...nie umielismy sie dogadac byc moze ta roznica wieku juz sama niewiem.wiecie najwiekszy nasz blad to jest to ze ich idealizujemy,ze nie pamietamy o ich wadach o tym ze nas krzywdza i dlatego nam tak ciezko zapomniec i zaczac normalnie zyc.Jak przeczytalalm ze niektore z Was chodza do psychologa to sie zalamalam naprawde ze az tak Wam ciezko:( Pytanko mam do cocinelki:ile latek ma Twoj chlopak a ile Ty?