Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorrrrkaaaaaa

JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

Polecane posty

jestem, ale klade sie spac od razu... bylo milutko, pogadalam sobie z nim. To jest naprawde fajny kumpel :) Ma dziewczyne juz 5 lat. I jest baaardzo dobry :) Jutro czeka mnie bardzo ciezki dzien. BARDZO!! :( hermia - nie gadaj glupot!! Jutro tez jest dzien, przejdzie Ci. Jestes wartosciowa kobieta i nie mozesz w to watpic!! :) dobranoc wszystkim 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
news roku!! on rozpacza, nie moze zniesc jak ktos przy nim wypowiada moje imie, tak mu strasznie zle BO GO RZUCILAM!!! Co za obłudnik!! Czlowiek z ktorym bylam 2.5 roku wciaz potrafi mnie zaskoczyc... Chuj bajki znajomym opowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to WAM w pomoże
'Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus', czyli skomplikowane relacje damsko - męskie. Niedawno przeczytałam książkę Johna Graya "Meżczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus". Słyszałam o tym poradniku i zawartej w nim teorii już dużo wcześniej, ale odnosiłam się do tego z dużą dozą sceptycyzmu. Dopiero kilka tygodni temu postanowiłam przeczytać książkę w całości. Byłam zaskoczona trafnością analizy postępowania mężczyzny i kobiety. Dotąd myślałam, że każdy ma swoje indywidualne wzorce zachowania się w danej sytuacji, a okazało się że większość znanych mi ludzi postępuje zgodnie z pewnymi sposobami zachowania charakterystycznymi dla danej płci. Czytając tę książkę, czytelnik często myśli: "Tak! Przecież tak właśnie postępuję!". We wstępie do tego wpisu chciałabym zwrócić uwagę na pewną sprawę: wbrew obiegowej opinii to nie jest poradnik tylko i wyłącznie dla par. Lektura ta pozwala nam lepiej zrozumieć zachowania: dziewczyny / chłopaka, koleżanki / kolegi, przyjaciela / przyjacółki itd. Myślę więc, że warto po nią sięgnąć. Dawno temu mężczyźni i kobiety żyli na osobnych planetach: kobiety na Wenus, mężczyźni na Marsie. Dla Marsjan najważniejsza była siła, skuteczność i osiąganie celów. Pracę swą i obowiązki wykonywali samodzielnie - rzadko prosili o pomoc. Ich strój odzwierciedlał ich kompetencje. Interesowali się wiadomościami z życia codziennego, nauką i sportem. Natomiast w przeciwieństwie do Wenusjanek zaniedbywali uczucia, nie czytali książek o miłości - słowiem najważniejsze było dla nich działanie i udowadnianie, że są najlepsi. Byli raczej skryci, nie lubili mówić o sprawach osobistych - raczej o życiu zawodowym, bądź wybierali tematy neutralne. Natomiast mieszkanki Wenus ceniły przede wszystkim piekno, wzajemne porozumienie, miłość. Dla Wenusjanek najważniejsze było spędzanie czasu razem - praca zawodowwa schodziła na dalszy plan. W przeciwieństwie do Marsjan, których strój ilustrował pozycję w społeczeństwie, dla kobiet ubranie było odzwierciedleniem nastroju i emocji. Mieszkanki Wenus chętnie opowiadały o swoich problemach podczas licznych spotkań towarzyskich służących przede wszytskim rozwiązaywaniu licznych problemów, a nie dyskusjom (jak na Marsie) o kwestiach ogólnych. Widać więc, że życie na Wenus i Marsie obracało się wokół skrajnie różnych wartości. Pewnego dnia grupa mężczyzn zbudowała teleskop, a potem statek kosmiczny i polecieli na Wenus zauroczeni tym co zobaczyli, obserwując ze swojej planety życie na Wenus. Tam z miejsca (oczywiście z pełną wzajemnością) zakochali się w kobietach i razem wyruszyli na planetę zwaną Ziemią. Początkowo wszystko było w jak najlepszym porządku. Zarówno Marsjanie jak i Wenusjanki pamiętali, że pochodzą z różnych planet i udawało im się unikać nieporozumień. Niestety z biegiem czasu zapomnieniu ulegał fakt z jak różnych światów pochodzili mężczyzna i kobieta. Zapomnieli o swych odrębnościach i było to źródłem kłótni, wielu łez i nieporozumień. Przecież łączyła ich miłość / przyjaźń, więc dlaczego nie umieli się zrozumieć nawzajem? John Gray na to pytanie odpowiada nadzwyczaj prosto: kobieta i męźczyzna muszą się różnić! Natomiast zarówno ona jak i on oczekują, że partner myśli tak jak oni, reaguje tak samo i będzie się zachowywać, tak jak oni by się zachowali w danej sytuacji. Wydaje się proste i oczywiste? Nic bardziej mylnego - postaram się to pokazać na najbardziej (dla mnie) wyrazistym przykładzie z całej książki: Rozpatrzmy takie zagadnienie: jak na problemy reagują meżczyźni i kobiety? Otóż większość Marsjan zamyka się w sobie i stara się rozmyślać nad problemem w samotności aby jak najszybciej znaleźć rozwiązanie. I uwaga! Mężczyzna najcześciej nie życzy sobie, żeby mu pomagać. Traktuje to jako obelgę i traktowanie go jak ciamajdę. Jednak mądry Marsjanin wie, kiedy nadchodzi moment kiedy trzeba kogoś spytać o radę. I ten kto o pomoc zostanie poproszony odczuje to jako zaszczyt i dowód zaufania. Zupełnie inaczej reaguje kobieta. Kobieta potrzebuje albo o problemie porozmawiać bardzo obszernie (najczęściej w jej wypowiedzi panuje chaos, który przyprawia mężczyzn o ból głowy), albo potrzebuje słuchacza do swego monologu. Słowem, Wenusjanka nie chce gotowego rozwiązania - ona musi się najpierw pozbyć emocji, aby następnie przystąpić do rozwiązania problemu. Tak więc skoro już wiemy jak reaguje mężczyzna i kobieta w sytuacji problemowej, spróbujmy wyobrazić sobie tę dwójkę w jednym pomieszczeniu, gdy próbują sobie nawzajem pomóc. Gdy problem ma mężczyzna, to najczęściej milczy i o problemie nie dyskutuje. Męczy go gdy Wenusjanka ciągle drąży temat i na siłę próbuje wyciągnąć z niego informacje. Z kolei kobieta jest rozżalona tym, że Marsjanin nie ma do niej zaufania, bo nie chce opowiedzieć o tym co go martwi. I kłótnia gotowa. Z kolei gdy kobieta ma problem przychodzi do domu i mówi, mówi i jeszcze raz mówi o problemach w najdrobniejszych detalach. Gdy problem dotyczy sporu z koleżanką to wielce prawdopodobne jest, że mężczyzna dowie się nawet jaki fason buta miała owa przyjaciółka w chwili kłótni. Mężczyzna w tych szczegółach się gubi, bo stara się z tego potoku słów wydobyć najważniejsze informacje. No i najczęściej gdy on próbuje wyłowić istotne wiadomości, to Wenusjanka pyta o szczegół i momentalnie pada zarzut "Ty mnie w ogóle nie słuchasz!". Często Marsjanie chcąc okazać szacunek partnerce albo zostawiają ją samą, by dać jej szansę samotnego rozmyślania nad zagadnieniem, albo dają od razu radę, nie wysłuchując uprzednio. Widac tu wyraźnie, że partnerzy nie pamiętają że pochodzą z różnych "planet". Każde z nich próbuje pomóc partnerowi w ten sposób w jaki sam oczekuje pomocy Dla dobra osób czytających ten wpis nie będę tak szczegółowo analizować każdego źródła kłótni. Przykład powyższy miał pokazać istotę sprawy. Książka zawiera wiele przykładów konfliktów, pokazuje skąd się biorą, a akże zawiera rady jak zwalczać takie napięcia. Genralnie John Gray opisał charakterystyczne zachowania obu płci, tak aby czytelnik mógł zrozumieć o czym myśli / co czuje inna osoba i jak pomóc, nie zaostrzając konfliktu. Dużo o dziele Graya może powiedzieć nam podtytuł "Jak dochodzić do porozumienia i uzyskiwać to czego się pragnie". Porozumienie można osiągnąć przez zrozumienie. A jak tu zrozumieć kogoś skoro ten sam zwrot znaczy dla dwojga ludzi coś zupełnie innego? Spokojnie, ten poradnik jest też minisłowniczkiem - pokazuje co myśli o danym tekście kobieta, a co mężczyzna. Czasem jedno nie chce zranić drugiego, a nieostrożnym doborem słów właśnie to czyni. Są tu liczne porady jak mówić by zostać właściwie zrozumianym. A żeby uzyskać to czego się pragnie najlepiej podążyć najkrótszą drogą do celu. Niestety często nie wiemy jak i błądzimy - a to źródło wielu nieporozumień i błędów. "Mężczyźni są z ..." to drogowskazy pozwalające nam nie poruszać się po omacku. Wierzę, że ta książka pozwoli każdemu kto ją przeczyta, lepiej zrozumieć drugiego człowieka i dzięki temu rozmowy staną się łatwiejsze i przyejmniejsze Zdaję sobie sprawę, że dość schematycznie przedstawiłam podział na Wenusjanki i Marsjan. Wiem, ze może się zdarzyć że Wenusjanką będzie mężczyzna, a marsjaninem kobieta. Są mężczyźni posiadający tzw. "kobiecy umysł" i kobiety majace tzw. "męski" Zdaję sobie sprawę także z tego, że nie każdy postępuje tak samo. Byłam tego w pełni świadoma pisząc ten wpis. Celem tego oświadczenia jest uniknięcie komentarzy w stylu "Nie każdy jest taki sam" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to WAM pomoże
źródło: http://novalee.jogger.pl/2007/01/01/mezczyzni-sa-z-marsa-kobiety-z-wenus-czyli-skomplikowane-rel/ Życzę powodzenia. Każdemu coś się nie powiodło w drodze do osiągnięcia wymarzonego celu. Jednak nie poddając się i podejmując wiele wyzwań, które się pojawiają się na drodze do osiągnięcia upragnionego celu. Osoby wytrwałe i pozytywne zostaną zwycięzcami! Niemożliwe jest zwycięstwo bez walki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka jestem niewyspana 😭 Ja nie wiem, kiedys mi nie przeszkadzalo takie wczesne wstawanie, a teraz, to jest tragedia. Chyba sie starzeje :p NIc mi sie nie chce. Nie chce dzisiejszego dnia :( Jak przezyje, to chyba bedzie cud! I do tego jutro mam kolo, na ktore jeszcze nic nie umiem :p Cala Madzia ;) Ok, nie truje Wam... Bo mnie bedziecie miec dosyc, ja caly czas o kolokwiach pisze ;) juni - no nie miesci mi sie to w glowie!! Co za kretyn z niego!! Milego dnia wszystkim!! 🌼 Bede po 17... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juni on jest gnojem !!!!!!!! Ja tez sie juz dowiedzialam o co u mnie chodzi :O wiec okazalo sie,ze to ja zamilklam :O w sumie taka jest prawda, ale on dobrze wie ze nigdy w zyciu bym czegos takiego nie zrobila nigdy !!!!! i gdyby napisal to bym odpisala !! nie odpisalam tylko na jednego smsa !!!!! Mamy pogadac wieczorem na gg ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze za bradzo usprawiedlw
iasz swojego chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak uwazam
widzisz swoja wine wszedzie a jego na kazdych kroku tlumaczysz,to chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba napisalam,ze on dorbze wie,ze nigdy bym czegos takiego nie zrobila i ze nie odpisalam tylko na jednego smsa, czyli wina jest moim zdaniem jego a nie moja !! nie ma tu mojej winy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc hermia :) a dzis jakos ok sie czuje :) rano wybuchnelam po raz kolejny :O a teraz mi lepiej ;) ide sobie kupic cos do zjedzenia :P A Ty jak sie czujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o w morde :O :O :O :O :O :O widze ze komus sie nudzi :O hermia nie wierz w to !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a ty spadaj z naszego topika :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spadaj z naszego topika !!!!!!!!!!!!!!!!! jak mozesz byc obiektywna jak jej nie widzialas !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! odwal sie od niej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! lubisz ludziom zatruwac zycie ???????????? hermia jest zalamana a Ty co robisz ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie jest jej wina w tym,ze mam jej umarla ????????????? Odpierdol sie od tego topiku rozumiesz ???????????? Uswiadom sobie ze to Ty jestes niezrownowazona psychicznie !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skad wiesz jaki ten facet byl ????????? i jak wychodzisz niedlugo za maz to jestem swieta :O :O nie znasz nas i sie dopieprzasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za .... wrr! współczuje przyszłemu małżłonkowi :-o Podczytuje Was jak tylko znajde chwie czasu - to niezwykłe, ale w każdej z Was znajduje czastkę siebie.. jestem na etapie \"leczenia się\" po podobnych przejścach.. Trzymam za Was kciuki.. Hermia podeślę Ci coś, mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem.. jestem cały czas i bede :) Hermia głowa do góry.. a Ty Mika.. trafi kiedys kosa na kamień - chyba, że już zupełnie jestes pozbawiona uczuć to...Tobie też współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kurczę nie nadrobie zaległości w czytaniu za bardzo :O Ale czytałam ostatnie wpisy i załamałam sie :O Podejście Miki jest zbyt ostre :O Słuchajcie to jest forum publiczne wiec można na nim wyrażać swoja opinie, nawet tą negatywna ale bez przesady, nie trzeba przy tym nikogo obrażać, na pewno nie w taki brutalny sposób jak Mika :O Twoje podejście do ludzi pozostawia wiele do życzenia :O Zastanów sie trochę zanim coś do kogoś napiszesz, tym bardziej do kogoś kogo nie znasz :O Ja tam Twojemu przyszłemu meżowi nie współczuje, bo wie co bierze :O Zastanwiam sie tylko jak Ty np. pocieszasz swoje koleżanki gdy je facet zostawi, albo gdy umrze im ktoś bliski :O Mówisz im: \"To przez Ciebie\"??? Woleli umrzeć lub odejść żeby tylko nie mieć z Toba do czynienia??\" Współczuję :O No a teraz juz sie zegnam, trzymajcie sie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe jak jeszcze ja zacznę pisać to już do reszty pokręcą się wątki ;-) powiem tyle: byliśmy ze sobą ponad rok z przerwami (różne akcje mi wykręcał - a mi złość przechodziła) nie była to sielanka ani wielka miłość - był mi niesamowicie bliską osobą, rozumiał jak nikt inny itp. aż w końcu miarka się przebrała, kiedy to znienacka rzucił mi \"daj mi już lepiej spokój\".. zgłupiałam do reszty.. na początku ciężko było straszliwie.. smutek i żal z czasem jednak złagodniały.. a on ma ten swój spokój już półtora miesiąca.. ja sie nie ugnę, szanse sie wyczerpały, choc, nie powiem - czasem powraca w myslach.. fizycznie kawał chłopa, ale mentalnie mały chłopiec (i to mnie chyba w nim urzekło, ta spontaniczność.. ale braku szacunku tolerować już nie bede!).. niech sobie dorasta.. beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze tu sie niezle dzialo pod moja nieobecnosc. Sorry Mika, ale ciebie na tym topiku nie chcemy!! I tak, jak napisala bywalczyni, na forum mozna sobie pisac co sie chce i kiedy chce. A dlaczego ty sie zawzielas na biedna hermie?? A moze ja znasz osobiscie i masz jakis uraz, co?? Z glowa to ty cos masz, nie powiem. Wez sie ulotnij i nie sprawiaj dodatkowych problemow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!! U mnie generalnie nic ciekawego sie nie wydarzylo, wiec nie mam nawet co opisywac. Ag- fajnie, ze jestes z nami :) widze, ze masz podobna sytuacje do mojej :) jestes cięta na bylego :) Ja tez tak mam i dobrze mi z tym ;) Hermia - glowa do gory :D Nie ma sensu sluchac kogos, kto nie ma o Tobie zielonego pojecia, poza tym gada takie rzeczy. Wedlug mnie Mika jest malo dowartosciowana i to dlatego tak... Wiec nie lam sie :D Z chorymi psychicznie nie ma co :p Cocinelko - mail ;) Bywalczyni - fajnie, ze wpadlas na chwilke do nas :) Ja ucze sie dzis na jutrzejsze kolokwium. Postanowilam wziac sie za nauke :) mam jakas wewnetrza motywacje do nauki :) Zeby sobie pozniej w brode nie pluc :) Bede obserwowac topik, wiec jakby co, to odpisze :) Buzka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko bardzo dobrze,ze postanowilas sie uczyc :) trzymam kciuki,zebys dala rade :) :) musi byc dobrze, ja tez czasami mialam zwatpienia co do uczelni,a el minely ;) pewnie przyjda znowu w sesji :P Ag jestem z Ciebie dumna,ze to ucielas 🌼 ja jeszcze tkwie i poki co nie potrafie uciac tego ... :O ale tez kiedys nadejdzie moment kiedy powiem sobie dosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny🌼 :-) Cocinelka u Ciebie też bedzie dobrze - z nim czy bez niego - ale bedzie.. ważne byś była dobra dla siebie, troszkę się porozpieszczała ;-) kiedy jest Ci źle, otaczała życzliwymi ludzmi.. i najważniejsze - uspokoiła się, znalazła spokojną chwilę i wsłuchała się w siebie.. instynkt, choć zapominamy o nim w natłoku obowiązków codziennego dnia, potrafi być naprawde dobrym doradcą :-) i ktos tu wyżej mądrze napisał - nie mozna zatracać się w relacji z kimś - bo co nam zostanie jeśli kogoś zabraknie?.. sama wcale nie musi równać sie samotna.. to tak z teorii.. och, jak sie to łatwo pisze.. i tak samo trudno to wykonać.. ale DAMY RADE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×