JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

kitikat, alez Ty jestes tajemnicza :) A czesto sie widzicie?? Tzn. chodzi o to, ze tym \"niby przypadkiem\". W pracy?? Na ulicy?? W pubie, bo w malym miescie mieszkacie?? :) Zaciekawila mnie Twoja historia :) Moze dlatego, ze jako jedyna na topiku jest pozytywna ;)

mieszkamy w katowicach wiec miasto nie takie male:P to ze widze w pozytywnych barwach zakonczenie jest tylko kwestia mojego nastawienia i wiary bo juz mam dosc tego mojego marudzenia i plakania ze zle bedzie (skoro chce zeby dobrze bylo:) ), spotykamy sie przypadkim na ulicy ale dalej jest tylko \'czesc\' choc ostatnio jak go spotkalam na moim treningu to jakos tak widzialam ze bardziej chce rozmawiac:) ogolnie jednak moja sytuacja jednak nie jest taka pozytywna (szczegolnie tego jak mnie unikal i udawal ze chce a nie chce:/) to jest tylko kwestia tego ze jako on robil krok w przod to ja za nim nie szlam tylko mowilam ok przez co wydaje mi sie ze mu sie nie narzucalam... ale wydaje mi sie ze powoli nadchodzi czas zeby jednak mu przedstawic co czuje, ponoc trzeba wiedziec na czym sie stoi;) swoja droga choc moge sie mylic u mnie jest o tyle lepiej ze ja z nim nie bylam i takiego zawsze wydawalo mi sie ze lepiej zdobyc niz takiego z ktorym sie bylo, ale to tez chyba kwestia jaki to facet achhh jak napisalas ze zazdrosny to jakos mi sie fajnie zrobilo:)

Cześć. Ja właśnie z pracy wróciłam. W końcu coś rozumiem :), fajny dzień miałam :). Jutro do pracy idę i się ciesze. Jakoś życie mi się układać zaczęło. Były maile pisze. Nawet go zastanawia z kim mieszkam i z jakim kolegą ostatnio się bawiłam. Daje mi dobre rady :D, że nie powinnam za bardzo balować, bo mojemu pracodawcy by się to ie spodobało :D, ale mam radochę :D

ja tylko \"goscinnie\" na chwilke.... Cocinelko, trzymaj sie

Jejku jakie to jest mile,ze wszscy mnie znajduja na tym topiku :) ehhh nawet sie usmiechnelam :) dziekuje angel :) Siedze caly dzien u rodzicow wiec nie pisze duzo ;) ale jutro bede wiecej pisac ;) Kitikat Ty tez masz trudna sytuacje i zazdroszcze podejscia do tego ;) Moze moje tez sie zmieni za kilka dni ... wiecie co najbardziej mnie wkurza :O to,ze z nim nie mozna sie normalnie umowic :O on jest tak niezdecydowany ze msasakra :O do tej pory nie wie czy przyjedzie jutro :O Szkoda mi slow i coraz bardziej otwieram oczy :P tylko trzymnajcie mnie w przekonaniu zebym to skonczyla ;) Najlepsze jest to,ze ja mu pisze lakoniczne smsy np \"kiedy przyjedziesz ? \" a on mi pisze smsy z buziakami :O nie wiem czy on mysli,ze nic sie nie stalo ?? :O :O :O

cocinelka: wiesz najgorsi sa tacy niezdecydowani i zobaczysz mimo ze cos do niego czujesz nagle zaczniesz miec tego dosc i wlasnie w tym momencie bedziesz sie pozytywnie nastrajac;) ja Ci tego zycze z calego serca bo wtedy choc dalej bedziesz o nim myslec to bedzie to juz na innym etapie;) wypoczywaj u rodzicow najfakjniej jest:)

Kitikat ja juz mam tego serdecznie dosc :O normalnie szlag mnie trafia z nim :O chce go miec juz jutro przy sobie a on nic nie wie kiedy przyjedzie :( modle sie tylko,zeby w ogole przyjechal, bo jak mi wywinie numer ze nie przyjedzie to pozostaje tylko blokada na gg i tyle mnie widzial !!! nie chce sie rozstawac w klotni,ale nie bede miala innego wyjscia :(

Przepraszam, ze nie pisze, ale rozmawiam z Niebieskim i nie moge pisac... :) cocinelko, Kochanie moje, jestem z Toba kitikat - ja Ci pozniej cos napisze ... ;)

cocinelka: no nie dziwie Ci sie, ale widze ze Cie to meczy jednak i wolalabys pogadac z nim aby uslyszec co szanowny pan bedzie mial do powiedzenia i w sumie uwazam ze tak jest najlepiej 3mam kciuki

autorrrrkaaaaaa: a juz myslam ze sie pogniewalas o cos:P to ja z niecierpliwoscia czekam na to \'cos\' pozdrow niebieskiego:)

kitikatr moze jestem za dobra ale nie potrafie czegos skonczyc przez smsa (notabene on tak zrobil za pierwszym razem :O ) nie potrafie !!!! chce widziec co on czuje w tym momencie !!!!

cocinelka: zrob tak jak uwazasz ale pamietaj pokaz przy tym ze jestes twarda i zyc bez niego potrafisz i to nawet lepiej, ale ta kafe strasznie chodzi:P a autorka sie zagadala a ja czekam na to \'cos\':P dobranoc

Nie moglam wejsc na kafe :O Dlatego to tyle trwalo :O Jest ktos jeszcze?? :)

Ja

kitikat - wedlug mnie facet ma sie ku Tobie :) Mimo, ze go nie znam i nie znam tak naprawde calej tej sytuacji, ale jesli widzac Ciebie z kolega od razu zaczal o niego wypytywac, to dla mnie wszystko jest jasne :) Mowisz, ze chcesz wyznac, co czujesz? Hmm... nie wiem w jakim Wy jestescie \"ukladzie\". Jesli jestes jednak tego pewna, to podoba mi sie Twoja odwaga. W sumie to milo tak powiadomic faceta, ze sie podoba itepe ;) Ja na Twoim miejscu bym zaczekala, bo ja to lubie akurat takie \"gierki\" ;) Ale ja to jestem nienormalna, wiec na mnie nie patrz :p Ja trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje, ze Ci sie uda. I nie pisz, ze wcale sytuacja nie jest pozytywna, tylko Ty ja sobie tak przedstawiasz, bo wlasnie zycie jest takie, jakim je widzimy :D Ja wierze, ze wszystko bedzie dobrze :) I zycze Ci tego I odpowiadam dobranoc cocinelko - ja Ciebie rozumiem. I wiem dlaczego nie chcesz mu napisac smsa, w ogole dla mnie to nawet nie wchodzi w gre. Jak ja powiedzialam mojemu ex, zeby przypadkiem nie napisal mi jaka decyzje podjal i co tam ciekawego znowu wymyslil, to zamilkl do dzis, bo w twarz nie umial powiedziec mi nic szczeego!! Taki z niego złamas!! :O Cocinelko, mam nadzieje, ze on przyjedzie. Okaze sie jutro. Ja bym mu tak dupe stłukła, ze by tydzien na tej swojej politechnice nie siedzial w lawkach tylko stal na bacznosc!! Cocinelko - jestem z Toba Dobranoc Tobie rowniez kitikat - dziekuje za pozdrowienia dla Niebieskiego... :) Przekazalam ;) Po rozmowie z Niebieskim jest mi... lepiej. On jest za dobry, za dobry :( Ja tak sie boje, ze go zranie... Wraca za tydzien w sobote. Ale ten czas zlecial... Masakra. Mam nadzieje, ze u mnie tez sie jakos wszystko ulozy. 24 - ciesze sie, ze u Ciebie zycie nabiera normalnych ksztaltow i kolorow. Wiedzialam, ze tak sie stanie, bylam tego pewna. :D Ciesze sie, nawet nie masz pojecia jak bardzo :D I znow powtarzam, ze zazdroszcze :) juni - trzymaj sie... hermia - jak spotkanie z kolega?? Pewnie Cie zrozumial i pomogl... Dobrej nocki Tobie rowniez zycze Dobranoc niebieski77 Dobranoc wszystkim I sobie tez mowie dobranoc ;) Ciesze sie, ze jestescie

ja ale mi zimno i chyba sie poloze... kolejna jego laske musze jakos przezyc, jutro ewakuuje sie z rodzinnego miasta do miasta gdzie studiuje, i tam posiedze jakis czas... tu jest za wiele bolesnych wspomnien, i za duza szansa ze wpadne na..

Wróciłam od kumpla, i okazał się w miare wyrozumiały, wiec nie jest źle, jedno co zapamietałam z jego meskiego monologu, to ze nie jest to moja wina, i ze powinnam olac faceta i sie jego słuchac :P....tiaaa....jutro mam wizyte ....ciekawe co mi nagada Pan \"ulecze twa dusze strapiona\"....wogole to mam nieziemskie problemy ze snem...a wogole tak wogole to szkoda ze nie mieszkacie w Wawie:P...no tyle...albo aż tyle

Z racji tego, ze spalam dzis do poludnia i ciezko jest mi zasnac, przeczytalam wlasnie poczatek topiku. Jaka ja bylam wtedy zalamana :( Przez jednego czlowieka :( Doszlam do polowy drugiej strony i zakonczylam. Nie chce, zeby mi sie snil w nocy, nie chce o nim myslec. Chce przestac go kochac!! Na razie jest mi obojetny, ale wiem, ze moge go w kazdym momencie spotkac i wtedy wystarczy jedno spojrzenie i wszystko wroci!! :( hermia - mowilam ;) Ja zawsze lubilam sluchac co na temat mezczyzn w moim zyciu maja do powiedzenia moi dobzi koledzy. I powiem Ci, ze z reguly mieli racje. Nie ma to, jak meska rada ;) a tak w ogole w ogole, to Łódź jest 2h jazdy autem od Warszawy, takze pewnego piatku wpadne do Ciebie na babski weekend ;) juni - dobrze Ci to zrobi. Zmiana srodowiska jest jednym z najlepszych lekarstw jakie znam na swiecie. Sama bym to chetnie zrobila, tylko na razie nie mam mozliwosci. 24 byla w podobnym stanie do Twojego i po zmianie otoczenia i trybu zycia jest zupelnie inna osoba, z czego sie niesamowicie ciesze :D I Tobie sie to uda :) Trzymam kciuki okej, czas zmusic sie do spania, bo bedzie milutko rano wstawac ;) Dobranoc raz jeszcze

aha, hermia - powodzenia jutro w gabinecie :) i Tobie rowniez, cocinelko :) Trzymam za Was kciuki i jestem z Wami!! cocinelko, w ogole dzis sobie z Toba nie porozmawialam :( teraz to juz naprawde dobranoc

kitikat A że tak zapytam to tą wiedzę co u Niego to masz skąd? Macie jakiegoś wspólnego znajomego/mą? Bo jeśli tak to jaki problem wyjść razem, usiąść (oczywiście przez przypadek :)) obok siebie i wreszcie porozmawiać?

Witam :) Nie moglam wczoraj wieczorem wejsc na kafe :O a polozylam sie spac kolo 23ciej wiec nie dzialalo wtedy :O Dalej nic nie wiem ... ale on pewnie jeszcze spi :P wczoraj chyba nie imprezowal bo napisalam mu dobranoc i od razu odpisal wow :P ehh no zobaczymy jak to bedzie ;) zaraz sie wybieram na wizyte, tez jestem ciekawa co mi powie ... a potem odespac, bo moj pies jakos nie umial spac u moich rodzicow i piszczal caly czas :( Juni musisz to jakos przezyc :( pomysl sobie,ze skoro tak szybko kogos ma to jest dupkiem i juz :O hermia widzisz rozmowy z kolegami duzo daja ;) Kitikat dziekuje :)

cocinelka zapomniala o autorce

autorko nie zapomnialam o Tobie Jestem strasznie zmeczona i to chyba dlatego :( przepraszam juz po wizycie :) caly czas sie tam smialam :P chyba nie bylo widac ze mam deprsje :P psychologa mam na czwartek :D :D a teraz ide odespac :) bede pozniej

NO to sie ciesze, ze ok. Smiech to dobry znak :) Ciekawe co psychiatra napisal w Twojej karcie psychologowi :D Hehe :) \"Mysli, ze ma depresje, a caly czas sie smieje - ciezki przypadek\" :D oj, przepraszam cocinelko, mam nadzieje, ze sie nie gniewasz Ja ide dzis na uczelnie, na 14, takze zaczynam sie szykowac :( Mialam isc na kolokwium na poprawke, ale nic nie umiem, wiec nie bede sie kompromitowac :( Ciezko widze moja przyszlosc... :( Bede w domu o 17. Dzis wieczor spedzam w domu, jak zwykle :( Mialam isc z kolega do kina, ale przelozyl na jutro. Natomiast nie wiem, czy jutro pojde... Za tydzien przyjezdza Niebieski i wtedy nie bede miec tego problemu ;) Pozdrawiam Was i zycze milego dnia wszystkim To juz piatek :D

Kurde odwałał mi facet wizyte, ze niby chory...no co za ...:o....ogonie rzecz biorac, nudy....halo haloo jestem ktos, kto ma ochote na pogaduchy???

Kurcze Broszka, jak chce mi się pogadac to albo Spiace Krolewny albo Pracusie albo Dziobaki ...:P:P:P...chlip chlip...no to sie udaje do krainy samtnosci -teraz to zagrałam na emocjach , ale patetycznie :D

jest ktos?? Ja juz na uczelni, trosdzke za wczesnie jestem. Mam jakies 20 minut, zeby sobie popisac... Dzis wlaczylo mi sie myslenie o moim ex :(

ciszzza jak makiem zasiał :( gdzie jestescie?!!!!!

P ma dzis przyjechac ... ale to juz jest koniec !!! w ogole znowu chcial ze mna pograc i mi powiedzial,ze jak jutro przyjedzie to na dluzej a ja mu powiedzialam,ze chce zeby dzis przyjechal, bo juz tego nie wytrzymam psychicznie !!!! To juz jest koniec nie ma juz nic ......... Bedziecie mnie wspierac od jutra lub od niedzieli, bo on nie wie ile zostanie ... ale oboje jestesmy swiadomi ze to koniec

jesli sie meczysz to dobrze ze to juz koniec... ja sie meczylam ale koniec mi nawet do glowy nie przyszedl... a teraz mam - jeszcze wiecej cierpienia i upokorzenia... Boze jak mi zle...